Wchodzę.

GONK ! MAKS 15 SDAŃ!

Ja też... Jak Jezierr..

Edit: Proszę o przedłużenie czasu do północy

Ostatnio edytowany przez skiLL'ED (2012-11-26 16:17:27)

Theme song JTG ucicha, a wraz z tym momentem na hali ujawniają się setki, jak nie tysiące Jerichoholiców, którzy dopingują mnie zdzierając swoje gardła i przekrzykując siebie na wzajem - "Y2J! Y2J! Y2J!" "JE-RI-CHO! JE-RI-CHO! JE-RI-CHO!" etc.. (1) Rozciągając się w narożniku, nie odciągam ani na chwilę wzroku z mojego opponenta, którym dzisiaj jest były członek Cryme Tyme i były przyjaciel Shad'a Gaspard'a - sam JTG. (2) Usłyszawszy gong natychmiast ruszyłem do akcji - na początku chodząc w koło po ringu, potem ustawiłem ręce, aby dać rywalowi do zrozumienia, że chcę rozpocząć tę walkę od klinczu lub jak kto woli 'pojedynku siłowego'. (3) Po kilku chwilach weszliśmy w klincz, szliśmy łeb w łeb - siła była bardzo wyrównana, lecz w głowie zawitał mi pewien pomysł, który postanowiłem wykorzystać w sprytny sposób - oddałem JTG inicjatywę, po czym ten zdecydował się zabrać mnie do narożnika, co na szczęście przewidziałem. (4) Zmierzając ku jednemu z kątów 'kwadratowego pierścienia', a dokładniej będąc już przed samym narożnikiem, używam całej swojej siły, a następnie obracam nas o 180 stopni, co w rezultacie daje nam JTG w narożniku, a mi wolne pole do manewru. (5) Hala zaskoczona takim obrotem zdarzeń obdarzyła mnie ponownie dużym cheer'em - wiem, że oni we mnie wierzą i nie mogę ich zawieść - od początku zadawałem sobie sprawę, że starcie z byłym członkiem Cryme Tyme nie będzie łatwe, nie po tym, co on pokazał w walce z The Rock'iem, pokonując go w niesamowitym starciu, który miałem okazję oglądać w swojej szatni. (6) Wróćmy jednak do tego co dzieję się teraz - JTG jest w narożniku, a ja staram się go blokować, by ten nie sprawiłby mi jakiejkolwiek niespodzianki - w tym samym czasie ustawiam go sobie pod odpowiednią mi pozycję, kładę palec na ustach, uciszam publiczność, a następnie wykonuję Knife Edge Chop (uni.). (7) Nie raz, nie dwa i nie trzy, bo gangster odczuwa ten sam ból aż osiem razy, a po chwili odchodzi od narożnika trzymając się za klatkę piersiową. (8) Próbując wykorzystać to chwilowe nieskupienie się mojego rywala, biorę krótki rozbieg, a potem chwytam go za głowę i zadaję mu One-Handed Bulldog wbijając go potężnie w matę. (9) Krzyk rywala, spowodowany niemiłym atakiem, do usłyszenia był nawet przed telewizorami - nie zważając na to, podnoszę go, wysyłam irish-whip'em na liny i po raz kolejny brutalnie traktuję wykonując Spinning Wheel Kick wprost na głowę i tamtejsze części. (10) Upadliśmy przy linach, a to całkiem dobrze - pomyślałem, później ruszyłem na apron niesiony dopingiem fanów. (11) W górę poszły wszystkie bannery, zielone, czerwone, najczęściej niebieskie, a wraz z nimi ja - ja niesiony przez WWE Universe, która wierzy we mnie w każdym pojedynku, nie ważne czy o pas, czy o zwykły respekt. (12) Lecący niczym mały wróbel (przypadek? xD), ląduję na czarnoskórym wrestlerze dokładając jeszcze Slingshot Splash. (13) Moja forma nie sięga nawet do 85%, a już dominuję jako jeden z najlepszych w tej federacji. (14) Komentatorzy chwalą walkę jako bardzo dobrą do oglądania, oczu oderwać od nas nie mogą wszyscy dziś zgromadzeni na arenie w jednym z miast USA. (15)

...Zauważyłem, że Jericho, wstaje z maty, od razu podnoszę się z narożnika, i szybko ruszam w stronę oponenta. Gdy ten już stał od razu publiczność skandowała "Y2J Y2J Y2J"! To mogło mnie zdekoncentrować, jednak nie udało się tego zrobić na szczęście, i od razu wymierzyłem Gut Kick'a, po czym wepchnąłem go w narożnik a tam rozpocząłem serie ataków na Chris'a, sędzia jednak szybko zareagował i odepchnął mnie od rywala. Otarłem się o liny, czekając aż Chris ocknie się. Gdy tylko takową rzecz zrobił dynamicznie ruszyłem w stronę rywala, który był w narożniku i wykonałem potężny Clothesline! Oponent padł na mate, a ja położyłem jego głowę na linie i doduszałem go kolanem, sędzia ponownie zareagował a ja musiałem przestać. Nie czekam i pomagam wstać dla Chris'a, po czym próbuję rzucić go na liny, jednak to ten pięknie skontrował i to ja odbiłem się od lin zauważyłem, iż przeciwnik się schyla, więc bez obaw, gdy tylko byłem blisko ów oponenta padłem na matę i wymierzyłem Slinde Punch'a! Jericho leżał na macie, a ja swobodnie mogłem chwile odpocząć i zrobić konfrontacje przeciwko widowni w Miami na Flordzie. Zabawa ta szybko się skończyła, iż Jericho właśnie się podnosił od razu wbiegłem w liny i, ruszyłem z pełną prędkością na podnoszącego się mistrza Tag Team, gdy byłem blisko niego bez wahania wykonałem Somersault Shoulder Block
Chris szybko padł, jednak od razu się podniósł to zmusiło mnie do kolejnego ataku i po raz kolejny odbiłem się od lin a Y2J zainkasował ode mnie Float-Over DDT!

Inicjatywa od początku walki, jest na moją korzyść, mogę to wykorzystać. Po chwili leżąc spoglądam w stronę Chris'a, który leży obok mnie po tej akcji, sędzia rozpoczyna liczenie, gdy tylko usłyszałem 3 cyfrę, podniosłem się a zaraz po mnie podniósł się mój dzisiejszy rywal. Zdesperowany doszedłem do lin, a następnie spojrzałem w stronę publiczności, która wstawała z miejsc. Myśląc o tym zauważyłem, że Jericho właśnie rusza w moją stronę, szybko więc przestałem opierać się o liny i rozszerzyłem nogi, aby skontrować cios jaki może zafundować mi Chris, gdy tylko do mnie dobiegł, chciał wykonać Clothesline'a, jednak udało mi się w porę uniknąć ataku, ten jednak trafił na liny, które były tuż za mną, i gdy tylko odwróciłem się a ten wracał w moją stronę wykonałem Dropkick! Szybko z amortyzowałem upadek, i wstałem pomogłem dla Jericho a następnie wymierzyłem mu dwa Punch'e i Neckbreaker, po którym obaj leżeliśmy na macie. Atak ten nie sprawił mi zbytni bólu aczkolwiek, mojemu oponentowi, owszem. Gdy tylko wstałem, podniosłem rywala i pchnąłem go na narożnik, ten trafił prosto na klatkę piersiową i oderwał się od narożnika, wracając do mnie, a ja z zaskoczenia wykonałem Double Swing Neckbreaker, po którym uradowany, uniosłem ręce w górę, pokazując swoją wyższość nad Mistrzem Tag Team...

No to tak...

Na początku walki, moje działania skończyły się niepowodzeniem, ale teraz dostaję drugą szansę. JTG wysyła mnie w narożnik, po czym odchodzę do niego, a on chwyta mnie pod Double Swing Neckbreaker. Z pełną świadomością tego co robię, oczekuję na ten moment - dochodzi do niego, kiedy JTG obraca się pierwszy raz. Jesteśmy wtedy twarzą w twarz. Używając całej mocy, odpycham gwałtowanie murzyna za pomocą rąk, po czym zdezorientowanego dopadam Dropkick'iem.