Ogłoszenie




#31 2012-03-07 21:22:45

 Wróbel

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2012-01-05
Posty: 1321
Punktów :   37 

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Po powerbomb flapjacku jestem już doszczętnie zniszczony. Hala ucichła, nie wierząc już we mnie i patrząc ze zdziwieniem na wydarzenia w ringu, gdyż w ostatnim czasie to ja byłem górą. Ledwo co stoję na nogach, a przez moje oczy mogę ujrzeć tylko szarą mgłę. Jednak Jeff także nie jest świeży. W końcu przyjął kilka mocnych ciosów z mojej strony i na pewno zmęczyło Go ciągłe podnoszenie mnie z ziemi. Wiem, iż nie mogę się poddać. Powoli zaczyna mi się poprawiać, jednak nie jest jeszcze idealnie. Dobrze znam Hardego i wiem co ma w zanadrzu. Czuję jak najpierw oplata moją głowę jedną ręką i nagle jego dotyk ustał. Dosłownie sekundę później poczułem jak przechwycił moją głowę swoją drugą ręką i zaciąga moją głowę , wyskakując przy tym tak, aby ta uderzyła w matę. NIE TAK ŁATWO! Gdy mój opponent znajduje się w powietrzu, odpycham go wolnymi rękoma z całych sił, co powoduje, że mój rywal leci pół metra dalej i spada na plecy. Kontra przed atakiem mi się udała, co było moim planem nr 1. Jenak po niej upadłem także na matę. Wstaję z Hardym mniej więcej w tym samym czasie i od razu próbując objąć inicjatywę wymierzam mu kopniaka w brzuch, po którym sie zgina delikatnie. Nic nie stoi mi na przeszkodzie, by z tej pozycji przechwycić głowę Jeffa i wykonać mocne DDT.


http://img145.imageshack.us/img145/2674/tornadous.png

Achievements(Human Tornado):
1x United States Champion
29/01/12- 12/06/12
Obrona- 4x

Karta Postaci- Human Tornado
Karta Postaci- Triple H



http://www.picshot.pl/pfiles/342996/ajref.png

Offline

 

#32 2012-03-07 21:26:36

Fighter ;x

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2011-10-22
Posty: 823
Punktów :   10 

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Ładnie. Walka jest wyrównana i trochę trwa i czas ją kończyć! Odepchnąłeś Jeff'a, ale nie wykonałeś DDT, a stoicie naprzeciwko siebie i mamy końcowe "Kto Ładniej?" !


http://i427.photobucket.com/albums/pp360/stormdrifterX2/StoneColdSignature.jpg

Character Card
>> "Stone Cold" Steve Austin

Record
>> 0/0/0

Last Fight
>> ===

Achievements
>> ===



"Kreatywnie oceniam"

Offline

 

#33 2012-03-08 19:42:33

 Maricha

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

610974
Skąd: Jaworzno
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1516
Punktów :   10 

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Napisałem pierwszy, proszę wziąć to pod uwagę.


Oboje stoimy na przciw siebie jak dwa lwy, które sa wpatrzone w swoją ofiarę. Nadszedł czas na ostatni moment w tej walce, czas już na konieć show. Każdy z nas wie, że nie będzie to proste zakończenie i żaden z nas nie podda się bez walki, a na pewno nie ja! Mam zamiar walczyć do ostatniej kropli potu, która spłynie po moim czole. Emocje związane z tym wydarzeniem są niezwykłe!! Czas jednak coś z tym zrobić, przecież publika czeka na zwyciężce!

Żaden z nas nie chce zrobić tego pierwszego, a zarazem ostatniego kroku! Nikt nie chce ryzykować, chcemy być pewni swojego prowadzenia i kontrolowania pojedynku. Z trybun można usłyszeć żale kierowane w moim kierunku i doping dla Tornada.. Przyzwyczaiłem się już dzisiaj do takiego zachowania publiczności. W mojej głowę zaczynają pojawiać się pomyśły na zakończenie tego pojedynku. Muszę jakiś zrealizować. Po chwili powolnie ruszyłem w stronę przeciwnika, krok za krok, oddech za oddech... Human mniej zdecydowanie zrobił to samo.. Podniosłem ręce, jendocześnie przybierając bojową  postawę, dając do zrozumienia przeciwnikowy, że jestem jak najbardziej gotów do walki. Human nie miał za dużego wyboru, musiał się zgodzić na moją propozycje. Po chwili znaleźliśmy się w podstawowym klinczu, który przypomniał nam o początku tej walki! Wszystko dzieje się bardzo podobnie.. Muszę przeważyć szale zwycięstwa na swoją stronę, toteż odrazu zaparłem się na nagach i przechyliłem swoje ciało do przodu, w celu jak najszybszego przepchnięcia przeciwnika do najbliższego nam narożnika. Human spokojnie uderzył plecami, jednoczęsnie lekko się odchylając. Ponownie dał mi małe pole do popisu! Zabrałem potężny oddech, a następnie pełen furii krzyknąłem do niego coś typu: Loser! Potem zabrałem się za serię ciosów w jego korpus... Pełen adrenaliny wykonywałem ciosy raz z lewej, raz prawej... W końcu nadszedł czas kiedy musiałem odpuścić. Nabrałem ponownie powietrza, a następnie spojrzałem mu prosto w oczy. Zobaczyłem jego nicośc w stosunku do mnie – oj czas to zmienić. Wkurzony chwyciłem oburęcznie za głowę przeciwnika, prowadząc go w taki spób na środek ringu. W tym samym uchwycie dodałem z nudów łokieć w szczępę, a następnie nachyliłem go lekko w stronę mojego brzucha. Wszystko po to, by ułatwić sobie wykonanie 3 kolanek w jego klatkę piersiową! Przeciwnik po tych akcjach osuną się na ziemie, a ja z radości zacząłem tantować do publiczności. Szybko jednak dostałem potężne buczenie! Przyznam, że nie byłem zaskoczony. Musze jednak udowodnić, że to ja jestem najlepszy w tym co robie i nie ma lepszych ode mnie! Po małych refleksjach i odpoczynku poprawiłem włosy i udałem się w stronę leżącego przeciwnika. Human chce wstać na swoje nogi, jednak cięzko mu to wychodzi.. Jest już w pozycji na czworaka, takiej sytuacji nie mogę nie wykorzystać. Popatrzyłem chwilę na publiczność, a następnie zabrałem mały rozbieg w celu kopnięcia przeciwnika w żebra.. Rozgłos uderzenia rozniósł się na całą hale, przyznam musiało go to boleć, jednak nie miałem innego wyboru. Mój plan po woli dobiega końca, a moje pomysły się po prostu wyczerpuja. Spokojnie zbliżyłem się do przeciwnika, odbiegając go wokoło.. Zbliżyłem się odpowiednio, a nastęnie schyliłem się i chwyciłem za jego prawą rękę. Szybko pomogłem wstać mojemu biednemu koledze! Jednak długo się tym nie na cieszy. Szybko potem złapałem go za nadgarstek i z pełnej mojej siły popchnałem go na przeciwległe do nas liny. Human ładnie się odbił, lecz niestety na dordże miał mnie. Ja sprytnie wystawiłem swoje kolano, tak aby po prostu się na nie nadział. Tornado oberwał prosto w brzuch, co spowodowało jego zgięcie do pasa.... Zdziwiłęm się troszeczę, że nie upadł z bólu, widać jest twardy. Spojrzałem na swoje ręcę, które po woli odmawiają mi psuszeństwa.. Ból i zmęcznie przeszywają moje ciało, jednak nie poddam się, musze to wygrać. Wykorzystując sytuacje, że jest zgięty, szybko objąłem jego głowę moja jedną ręką! Krzyknąłem coś na szybko w stronę publicznosći, a następnie zmieniłęm rękę wykonując Twist Of Fate [SM] . Wcześniej je skontrował, ale teraz ta sztuka się mu już nie udała! Pełen sadysfakcji swoich czynów, zacząłem stępować wszystkie kończyny swojego przeciwnika. W końcu dotarłem do samej głowy...Pomyślałem, że musze zrobić coś innego, co jeszcze nie robiłem! Ahhh szybko wpadłem na dobry pomysł. Nagle odwróciłem się w stronę opoenta i usiadłem gwałtowie nie jego klatce piersiowej. Popatatrzyłem ostatni raz na publikę, która na chwile zamilkła. Na mojej twarzy pojawił się ironiczny uśmieszek, który przepowiadał konieć.... Zacząlem punshować przcienika raz z lewej, raz z prawej nie dając mu nawet czasu na oddech! W końcu jednak sędzia przyczepił się do mnie.. Odliczał jakieś cyferki... Wstałem, bo nie miałem innego wyboru. Human już leżał sobie jak niemowlak na macie, nie dając żadnego znaku życia. Nadszedł czas na finał... Popatrzyłem przed siebie, a następnie udałem się do narożnika, który był nie daleko mnie. Wspiąłem się ostrożnie na samą góre!! Rozłożyłem ręce i w tym momencie rozbrzmiał olbrzymi heat w moim kierunku! Zacząłem krzyczeć, a następnie wyskoczyłem wykonujac Swanton Bomb [F] prosto na korpus przeciwnika. To już koniec moi mili... Tak się akurat złożyło, że Human leżał na środku ringu zdala od lin... Przez co od razu rzuciłem się do pinu.... Dokładnie zablokowałem jego konczyny, czując jednoczenie odór jego potu.. strasznie śmiedział.... Sędzia odliczył do 3.



"Bo ja z natury cichy jestem... "

http://lh6.ggpht.com/_aGzQYoWxm1o/S0oJSfcGAEI/AAAAAAAAAX8/ckiUxohuTi0/joker%20sygnatura.jpg

» 2x nWU Tag Team Champion!! (Remik) / (Marceli)
» 1x US Champion
» 1st Double Champion of nWU!
» Złamanie streak'u Jakuba xD
» Drugie miejsce na wrestlera miesiąca

-----------------------------------------------

Jeff Jarrett

Offline

 

#34 2012-03-09 13:55:02

 Wróbel

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2012-01-05
Posty: 1321
Punktów :   37 

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Po ostatniej skontrowanej przeze mnie akcji, oboje z Jeffem leżeliśmy na macie, a sędzia Nas wyliczał: 1…2…3…, równocześnie podczołgaliśmy się w stronę lin i za ich pomocą próbujemy wstać 4…5…6… Zarówno ja, jak i Hardy jesteśmy bezsilni, jednak gdy usłyszeliśmy magiczną cyfrę „9”, wstaliśmy. Fani zadowoleni z tego, iż nie będzie podwójnej dyskwalifikacji poderwali się z miejsc i na hali rozległy się głośne oklaski oraz okrzyki radości w stronę dwóch wojowników, walczących o kwalifikację do pojedynku 6 rywali z drabinami na TLC! Stawka tego pojedynku jest ogromna, gdyż zwycięzca walki na PPV znajdzie się w Royal Rumble matchu i wejdzie na hale z numerem 30, co zwiększa znacznie jego szanse na wygraną i otrzymanie biletu na największą ze scen- Wrestlemanię! Co więcej… Zapaśnik ten będzie mógł zmierzyć się z wybranym przeciwnikiem, więc zarówno dla mnie, jak i dla Jeffa jest to świetna okazja do zdobycia jednego z głównych pasów nWU. Jest to dla mnie najważniejsza walka w karierze i nie mogę przepuścić takiej okazji oraz nie mogę się poddać. Czas więc wrócić do walki i stanąć do jej końca maksymalnie zmobilizowanym. Bez wątpienia jest to najtrudniejszy pojedynek jaki tu stoczyłem, co jeszcze bardziej mnie motywuje i pobudza. Stoimy na półprzytomni z Hardym naprzeciw siebie. Jeff wyprowadził punch… Odpowiedziałem mu tym samym. Kolejny punch ze strony Jeffa i kolejna moja odpowiedź. Fani w tym czasie skandują boo-yeah! Oczywiście pozytywnie w moją stronę, przez co czuję się jeszcze bardziej nakręcony. Postanawiam przerwać wymianę „na śmierć i życie” kopniakiem brzuch Hardego… Widać, że to odczuł, ponieważ schylił się niemalże o 90 stopni. Momentalnie przechwytuję rękę mojego opponenta i posyłam Go Irish whip’em w liny, od których się odbija i gdy wraca otrzymuje ode mnie Low dropkick w okolice kolana. Akcja ta spowodowała, iż Ćpunek przyklęknął na jednym kolanie, co otwiera mi szansę na kolejne ataki. To właśnie czynię- atakuje dalej. Biorę rozpęd, odbijając się od lin. Głowa Jeffa jest wystawiona i sama prosi się, aby potraktować ją brutalnie. Czynię to, gdyż wracając po odbiciu od lin- Hardy inkasuje Low dropkick prosto w głowę! Ałć, to musiało boleć. Usłyszałem impet uderzenia, na hali głos zdumienia, a z ust mojego rywala głośny krzyk. Aż mnie samego rozbolała głowa… Jednak nie przeszkadza  mi to specjalnie. W tej branży przecież chodzi oto, aby pokonać rywala i oto, żeby dostarczyć rozrywkę fanom, co wychodzi mi świetnie. Nie spoczywam na laurach… W pamięci nadal mam brutalny atak ze strony mojego opponenta, jakim potraktował mnie na ostatniej gali czerwonego brandu. Nie jestem specjalnie mściwi, ale tym razem muszę się zemścić i wręcz zniszczyć Tag-team partnera Kavala. Dlatego też siadam na brzuchu Hardego, chwytam jego głowę jedną ręką, a drugą wymierzam mu serię brutalnych i mocnych Punchy w twarz. Ma doszczętnie dość, widać to po jego oczach, które z resztą sekundę po atakach zostały zamknięte. Sędzia próbuje mnie odciągnąć od rywala, więc zaczyna liczyć  1…2…3… i przestaję obijać twarz byłego przyjaciela Reya Mysterio.. Błyskawicznie wstaję i wykonuję charakterystyczny dla siebie Taunt w stronę kibiców. Ci nie pozostają mi dłużni i przyjmują to głośnym cheerem, po czym rozpoczynają skandować „We want show time! We want show time!!!”. Oczywiście nie mogę ich zawieść i postaram się dać im to, czego chcą. Schylam się po zwłoki Jeffa i podnoszę je. Kolejny raz punchując jego twarz, posyłam Go w stronę narożnika, w którym ląduje i opiera się o gąbki zasłaniające metalową budowę ringu. Nie spoczywam na laurach i wyprowadzam kolejne akcje, tym razem Jeff musi znieść serię 5 szybkich Shoulder thrustów. Nie zniósł ich i usiadł na pupie w narożniku, niczym małe dziecko w piaskownicy.  Jego plecy oparte są o najniższą gąbkę, a kark o środkową. Cofnąłem się na kilka kroków, uniosłem ręce w kierunku fanów zgromadzonych na arenie i zacząłem swój taniec. Cała hala po raz kolejny poderwała się do czynnego dopingu i na arenie możemy w tym momencie usłyszeć Chanty „Tornado, Tornado!”. Uśmiechnąłem się w ich kierunku, po to, by zacząć klaskać w dłonie i liczyć na ich pomoc w klaskaniu. Swój cel osiągnąłem. Tańcząc, klaskając i co jakiś czas pokrzykując coś- wykonuję akcję House party. Po niej, spojrzywszy na twarz mojego rywala usłyszałem głośny krzyk oraz zobaczyłem ból w jego oczach. Jasne już było kto zwycięży w tym pojedynku. Może to być tylko jedna osoba- ja! Nie tracę czasu- od razu po wykonaniu house party, przeciągnąłem Jeffa w stronę środka ringu i przypiąłem go 1…2… Fani krzyknęli  „Three”, ja uniosłem jedną rękę w geście zwycięstwa do góry, a sędzia miał swoją dłoń milimetr nad matą, jednak nie uderzył w nią 3 raz! Kibice wydali z siebie jęk zawodu. Zdezorientowany sytuacją pokazuję panu w pasiastej, czarno-białej koszulce, iż powinien klepnąć trzeci raz, ale na nic zdają się moje spekulacje i uwagi. Hardy jest nieprzytomny, odbicie pinu to był zwykły odruch… Widzę, że rywal jest wystawiony pod akcję kończącą. Chcę dać fanom to, na co zasługują. Zasługują na najlepsze, gdyż wiernie przez cały pojedynek mnie wspierają oraz kupili drogie bilety na show w St.Louis. Dlatego też wychodzę między 2, a 3 liną na apron, z którego wchodzę na narożnik. Prostuję się na nim, dając czas na zrobienie fotek fotoreporterom. Jednak nadszedł czas na koniec… Jeff zaczął wstawać. W momencie, gdy jest już na nogach wybijam się i wykonuję Diving corkscrew senton. Po akcji automatycznie przechodzę do przypięcia rywala. Z całych sił przygniotłem Go ciałem do maty i czekam na 3 klepnięcia w matę.


http://img145.imageshack.us/img145/2674/tornadous.png

Achievements(Human Tornado):
1x United States Champion
29/01/12- 12/06/12
Obrona- 4x

Karta Postaci- Human Tornado
Karta Postaci- Triple H



http://www.picshot.pl/pfiles/342996/ajref.png

Offline

 

#35 2012-03-09 16:08:06

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Matko boska nigdy więcej !!

Czytałem oba posty po dwa razy i myślałem który post jest lepszy.





















































































































































Swanton Bomb

1...
2...
3...

Jeff Hardy !


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#36 2012-03-09 19:11:06

 TEA

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Skąd: się biorą dzieci ?
Zarejestrowany: 2012-01-27
Posty: 748
Punktów :   

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy



Co to za theme ?? Co tu się dzieje ?? Jakiś nowy zawodnik ?? Nie na rampę wbiega Kaval. Z uśmiechem wskazuje na Jeff`a a on na niego. Kaval "wślizguje" się do ringu łapie Hardy`iego za rękę u unosi ją do góry , po czym biorą mikrofony i ..

Jeff Hardy : I co ?! udowodniłem wam że jestem najlepszy ? , hymm możliwe że nie ale mój przeciwnik był naprawdę wytrwały i potrafił dołożyć , lecz lepsi wygrywają.

Kaval : Gratuluje Jeff , hah twoja skromność jest porażająca , ale my nie tu po to by cię chwalić.

Jeff Hardy : Tak ! chciałbym wam ogłosić że powstaje nowa era , era Enigmatic Warriors ! Powiem wprost New Order jest już nudny a Ryder i Curt nie mają przyszłości , ale oni sznse dostali a my nie to sie zmieni po rozróbie jaką zrobimy na następnym wydaniu czerwonego brandu.

Kaval : Enigmatic Warriors zostaną mistrzami Tag - Team tylko potrzebna okazja ! jesteście z nami ?!

Publiczność : Taaaaaaaaakkkkkkk !!!

Jeff Hardy : To bardzo się cieszymy , a jeszcze jedno Mysterio strzeż się !




Po chwili tantu schodzą do BS`u

Offline

 

#37 2012-03-10 10:05:53

 Wróbel

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2012-01-05
Posty: 1321
Punktów :   37 

Re: Match #2 Human Tornado vs Jeff Hardy

Po fali buczenie na Enigmatic Warriors przyszedł czas na cheer w moją stronę, gdyż podniosłem się, trzymając za tors i ukłoniłem w stronę fanów. Przy oklaskach i załamany opuszczam halę


http://img145.imageshack.us/img145/2674/tornadous.png

Achievements(Human Tornado):
1x United States Champion
29/01/12- 12/06/12
Obrona- 4x

Karta Postaci- Human Tornado
Karta Postaci- Triple H



http://www.picshot.pl/pfiles/342996/ajref.png

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum