Say It To My Face !

Po chwili ciszy na arenie rozbrzmiewa theme "Say It To My Face". Tak ,publiczność już wie co się szykuje ,i przewidując kto za chwilę wyłoni się z BackStage'u setki ust fanów wydobywa z siebie charakterystyczne "Buuu, Buuuu !" Po chwili z BS wychodzi postać. Oczywiście ,jest to jakże zarozumiały i znienawidzony przez fanów WWE , Alex Riley .Po wyjściu na rampę Alex Riley zatrzymuję się na chwilę i posyła charakterystyczny uśmieszek w stronę publiczności. Po chwili zdecydowanie zmierza stanowczym krokiem w stronę ringu. Gdy już wszedł do ringu krąży po nim obserwując ze skupieniem swojego oponenta i czeka na GONG.

[siize=10]Alex Riley nie będzie prostym przeciwnikiem ale, jednak spróbuję z nim wygrać.
Krążymy wokół ringu,powoli zbliżamy się do siebie i jest zwarcie,po chwili w klinczu rzucam go na liny. Alex leży na linach ja go podnoszę kopię w brzuch i wykonuję DDT. Ponownie go podnoszę wchodzę z nim na narożnik i wykonuję Jumping single underhook DDT. Alex leży widać że już go troszeczkę zmęczyłem a więc podnoszę go wykonuję 2 Punche w twarz a po tym momentalne Leaping reverse STO. Alex jest na kolanach więc wykonuję Snapmare and Dropkick.

Tak jak na tym filmiku.



Alex leży więc wykonuję 3 Stompy w całe ciało. Znów go podnoszę wbijam w narożnik Irish Whipem i w narożniku wykonuję 4 razy Knife Chop Edge, Alex Riley trzyma się za brzuch a ja Irish Whipem wbijam go w przeciwległy narożnik. Wyciągam Alexa z narożnika odbijam przepięknym Irish Whipem od lin i wykonuję Clothesline. Alex leży! ja odbijam się od lin i wykonuję Low Clothesline a do tego dokładam przepiękny Elbow Drop z miejsca. Podnoszę Alexa odbijam się od lin i wykonuję mu Chlotesline on wstaje a ja wykonuję mu ponowne Chlotesline,Alex upadł na kolana a ja znów odbijam się od lin i wykonuję Low Dropkick i ponownie Elbow Drop. Po tych akcjach idę do narożnika aby odpocząć oraz obmyślić kolejny doskonały plan. [/size]

Dalej Dedek... Posty na podobnym poziomie a musiałem kogoś wybrać przecież... Ax nawaliłes tych Irsh Whipów...

Kiedy byłem zajęty tauntowaniem ,jak i zarówno odpoczywaniem ,ponownie zauważam kontem oka że MVP się podnosi ,i po raz kolejny na mnie biegnie ,lecz i tym razem jego próba zakańcza się niepowodzeniem ,gdyż jak on biegnie wykonuję przepiękny  Low Dropkickiem z miejsca ! Fani MVP'iego cały czas się łudzą że wygra ,i go dopingują... Jednak znowu to nie odwraca mojej uwagi i ruszam na niego z impetem atakując stompami na te ,już jakże obolałe uda mojego rywala. Wyczekuję aż mój rywal się podniesie ,a kiedy to zrobi wykonuję Big Boota z rozbiegu. Następnie chwytam go pod Powerbomb ... Tak ,wszyscy już wiedzą co się szykuję . Posyłam szyderczy uśmiech do jednej z kamer i od razu potem MVP pada na matę poprzez mój Powerbomb. To już wykracza po za wszelkie normy ! Minęło już tyle walki ,a on nadal mnie nie dotknął ! Po ataku Powerbomb wracam do narożnika i odpoczywam...

Nie czekając aż MVP się podniesie ,przeciągam go na środek ringu i tam zapinam ArmBar [SUB].

Łapię 2 ręką moją rękę która jest w Armbar a wtedy próbuję przeturlać się w stronę lin

Jedną rękę mam wolną i tą ręką wykonuję mu 4 Punche i próbuję dojść do lin