Jestem w ringu

+24

Ostatnio edytowany przez Haris (2017-03-25 23:10:06)

Stojąc w jednym z narożników kwadratowego pierścienia, przykuwałem swą uwagę na dwojga osobników, z którymi stanie mi się dzisiaj zmierzyć. Pozwoliłem, by moje myśli pobiegły ku początkom Wikingów — słyszałem w głowie bitewne okrzyki, jęki rannych i konających braci, krzyki przerażenia, pełen żałoby płacz tych, którzy chowali towarzyszy poległych w walce. Taki był nasz los — Skandynawskich wojowników! Pierwsi ruszaliśmy do bitwy, cofaliśmy się ostatni. Dla współczesnego świata Wikingowie byli legendą. Wspomnieniem z dawnych epok. Nikt nie troszczył się o to, czy nadal istnieją.

***

Ze strefy poza ringowej wydobył się dźwięk uderzonego metalu, który rozpoczął batalię jednakże żaden z nas nie był w stanie go usłyszeć. Publiczność, podzielona na grupy niczym jeden mąż przekrzykiwali się wzajemnie wspierając swych idoli. Klimat dzisiejszego wieczoru był wyjątkowy, niezapomniana chwila. Pomimo tego, iż niedane mi było otrzymywać pomocy w takowej postaci, to z biegiem czasu zaczynam się przyzwyczajać. Arbiter będąc zdezorientowany przemieścił się na środek ringu przemawiając do nas, że pojedynek zaczął się już chwile temu. Wówczas wtedy unosząc swe ręce ku górze utworzyłem tym samym szczelną gardę, przez którą byłem w stanie chronić swą głowę przed atakami. Aliści nie miałem zamiaru się bronić, formując szczelną „ścianę” ze swych górnych kończyn krok za krokiem zmierzałem w stronę jednego z dwóch rywali. Wyprowadzając pierwsze uderzenie w twarz Asasyna sprawiłem, że jego obrona została rozbrojona. Nie marnując swego czasu sprowadziłem go do parteru za sprawą mocnego Lariat'u! Odwróciwszy się w celu uchwycenia swym wzrokiem „Szaleńca” zostałem zaskoczony, gdyż ten był już tuż za moimi plecami. Pochylając się nad jego ręką zapiąłem klamrę w jego pasie, aby następnie móc wyrzucić go za swe plecy - German Suplex!

271/280

Aigor

W końcu trafił do miejsca, gdzie trafiają najlepsi z najlepszy a każda walka może być twoją ostatnią, ponieważ najsłabsi szybko odpadają a zastępują ich kolejni zawodnicy. - chyba nie czytałeś tego zdania... Trafił gdzie trafiają? Niezbyt ładnie to brzmi.
Reszta w pierwszej części mi się bardzo podobała, na plus ten początek. Fajnie się czytało cały post, nawet na tyle, że jak już się skończył to chciałem dalej go analizować, nieźle. Tam jeszcze znalazłem sporo błędów interpunkcyjnych i jedno słowo napisane podwójnie.

Zbooki Zbook

Początek jest zajebisty, dobrze ukazany gimmick już na wstępie. W drugiej części już niestety w pierwszym zdaniu zauważyłem brak przecinka. W drugim jest chyba jeden zbędny.
Wówczas wtedy unosząc swe ręce ku górze utworzyłem tym samym szczelną gardę, przez którą byłem w stanie chronić swą głowę przed atakami. - ,,wtedy" jak najbardziej jest zbędne w tym wypadku.
Potem jeszcze zobaczyłem kilka braków przecinków, gdyby nie to post byłby świetny.

Haris

Tutaj widzę literówkę... Reszta spoko. Dobry początek, podobnie jak u Zbookera. Już na pierwszy rzut oka widać, że używasz już lepszego języka - duży postęp. Potem brak przecinka. Nieźle, bo do reszty nie ma się co czepiać.

Błędy - tutaj kwestia jest prosta, bo Haris co do tego naprawdę się wykazał, dlatego punkt dla niego.

Język - też najbardziej podobał mi się Harisa.

Publika - tutaj Aigor i Zbooker pdobnie, Haris trochę za mało, dam punkt dla Zbookera.

Gimmick - Zbooker

Pomysł - pierwszy punkt dla Aigora, ale było bardzo blisko Zbookera...

Haris - 2 pkt.
Zbooker - 2 pkt.
Aigor - 1 pkt.

No z punktacji wynika remis... Jednak mam duży dylemat... Haris czy Zbooker? Mniej więcej po równo było, jednak Zbooker chyba za dużo tych przecinków zjadł. Dalej moim zdaniem Harrrrrissssson...

Aaa, no i kur..., wszyscy chyba ode mnie te tytuły wzięły, bo ja tak zacząłem pisać jeśli chodzi o postać Drew Wood. No niby spoko, ale dziwnie z lekka.

Błędy wyliczył wam dobrze, są zbędne słowa psujące aurę zdania i postacie, które bardzo mi się nie podobają assasini/bohaterowie. Trudno mi sobie to wyobrazić ale każdy gusta ma swoje i pomysł na postać również. Również dalej puszczę chardyza. Post spójniejszy i chyba czytany po napisaniu....pozdrawiam.

Dalej

Kontra przed Exploder Suplex, niech kolega też troszkę poatakuje. ; )))