Ogłoszenie




#16 2017-02-11 17:26:43

Dark Night™

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2016-12-17
Posty: 209
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

Sędzia nie doliczył nawet do jednego, a Dolph już odbił pin! Jednak podczas wstawania Havoc sprzedał mu kopa w twarz i może dalej kontynuować, Haris co nam pokażesz?



https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/6a/10/12/6a1012591a85e32426075babfce02a09.jpg
Streak: 3/0/3
Achievements: No. 1 Contender to NXT Champion
https://zapodaj.net/images/de642455696e6.jpg
Streak: 1/0/0

Boots to Asses!
Team Bring IT!

Offline

 

#17 2017-02-11 22:10:14

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #5 Normal Match

Ciosy spadające na ciało Dannego nie było zbyt dotkliwe - może wynikało to z przyzwyczajenia, albo ze stanu upicia w jakim się znajdował. Tego nie wiedział sam, jednak jedno go irytowało - chamstwo i prostactwo rywala. Jednak nie ma tego złego, co nie wyszłoby na dobre. Rockstar przejął wreszcie kontrolę i teraz mógł się odegrać. Łapiąc za włosy leżącego rywala doprowadził go do pionu, po czym z łatwością wbił go w matę podręcznikowym Scoop Slam. Ku jemu dziwieniu publika zareagowała na to bardzo pozytywnie - najwidoczniej też mieli dość chamstwa blondyna. To wszytko sprawiło, że Danny poczuł nagły przypływ odwagi i ignorując wszystko ruszył ku linom, aby wykonać Sprinboard Coscrew Senton. To było to - połączenie adrenaliny i alkoholu zaczęło przynosić efekty, a Havoc czuł się coraz lepszy!

Widząc leżącego pod sobą rywala nie rzucił się jednak do pinu, a zamiast tego po prostu wypchną go pod dolną liną. Sam jednak pozostał w ringu. Nie chodziło mu jednak o wyliczenie - nie lubił iść na łatwiznę - wolał poczekać, aż rywal odzyska pion, a on będzie mógł wykonać kolejną akcję.

Nie tracąc czasu Crazzy Fly Boy wspiął się na narożnik. Na moment, w którym rywal odzyska pion nie musiał długo czekać, chwila ta nastąpiła, a on mógł zadać kolejny cios. Wyskakując z narożnika wbił w głowę rywala wykonując niesamowity Diving Forearm to outside ring. Dolph padł na podłogę, a Danny jego oprawca wsparł się o barykadę. Na jego twarzy pojawił się uśmiech, nie tylko z powodu kilku ciosów, które zadał, ale też z powody narastającego dopingu fanów.


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#18 2017-02-11 22:46:42

Dark Night™

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2016-12-17
Posty: 209
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

Cóż za akcje, Danny na fali, Haris leć dalej.



https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/6a/10/12/6a1012591a85e32426075babfce02a09.jpg
Streak: 3/0/3
Achievements: No. 1 Contender to NXT Champion
https://zapodaj.net/images/de642455696e6.jpg
Streak: 1/0/0

Boots to Asses!
Team Bring IT!

Offline

 

#19 2017-02-12 01:19:33

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #5 Normal Match

Danny czuł w sobie moc pochodzącą nie z oparów alkoholu w jego organizmie, a z wnętrza duszy. Pragną emocji i adrenaliny, której dawkę właśnie sobie zaaplikował. To jednak było zbyt mało - pragną więcej i doskonale wiedział jak załatwić sobie dawkę tego narkotyku. Łapiąc leżącego na posadzce rywala, doprowadził go do pionu. Następnie oparł go o barykadę i wykonując solidny Shoot Kick zapoznał tors rywala ze swoją nogą. Teraz dopiero poczuł, że na prawdę dominuje rywala.

To nie była jednak jedyna dobra wiadomość - ze strony widowni coraz częstsze odgłosy w jego stronę. Czemu więc by tego nie wykorzystać? Bez wahania Rockstar przybił kilka piątek z widzami, po czym powrócił na chwilę do ringu. Nie chciał, aby ta walka zakończyła się przed wcześnie.

Gdy jego stropy spotkały się już z materacem ringu rozejrzał się w okół - nieprzebrane tłumy widzów nieobserwujące go z każdej strony, masy ludzkie chcące zobaczyć jak najbardziej ekstremalne akcje czekały właśnie na jego ruch. Tak przynajmniej sądził.
Obierając cel na chwiejnie stojącego na nogach rywala rozpędził się w kierunku lin, po czym wylądował na nim efektownym Tope Con Hilo. Kolejna dawka adrenaliny została zaaplikowana, a on czół się coraz lepiej, był królem świata zwanego ringiem. Wiedział o jednym, lata pracy nie poszły na marne, był najlepszy.


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#20 2017-02-12 10:37:37

 Ittam

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

12671395
Zarejestrowany: 2015-01-20
Posty: 506
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

Havoc odbija się od lin w ringu, tymczasem Dolph Ziggler nie był wystarczająco ogłuszony i czuje przypływ adrenaliny, czy uda mu się odpowiednio zareagować?

Offline

 

#21 2017-02-12 22:10:41

eronics

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

59717414
Zarejestrowany: 2013-10-11
Posty: 1061
Punktów :   23 

Re: #5 Normal Match

Nie zawsze droga po której stąpamy jest usłana różami... Chyba, że jest się mną! Nędzarz ze stodoły otrzymał swoje pięć minut. Gratuluję mu z całego serca, bo nie każdemu jest dana choć najkrótsza chwila powiedzmy "dominacji" nade mną. Jestem królem ringu, chodzącym ideałem, a potknięcie się to tylko sztuczka, która jeszcze bardziej wrzuciła go w wir zbliżającej się przegranej. Poczuł się bowiem jakby uzyskał nadprzyrodzone zdolności i tym samym podbudował swoje ego. Teraz czas, by sprowadzić go na samo dno, bo tam jego miejsce. Odgrywałem obitego i zamroczonego. Przez zmrużone oczy spoglądałem na przeciwnika. Stał w środku ringu i rozglądał się. W mojej głowie ułożył się już plan. Wiedziałem co mnie czeka, ale spostrzegłem jak przewrócić całą tę sytuację na swoją korzyść - właśnie tacy są mistrzowie, mają wizję. Gdy odwrócił się do mnie plecami podbiegłem do ringu, a gdy odbił się od lin byłem już między linami. Danny nie spodziewał się tak prędko mojej obecności i zderzył się z goniącą go szarą rzeczywistością. Havoc biegł w moim kierunku, a ja wyprowadziłem świetny jak zawsze Dropkick ścinający go z nóg. Wszystko znów obrało właściwy tor.


https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/0f51d1a7-01ee-467c-af2c-4cbe6cba2c07/d5nbp94-d8720ec2-0eae-488f-bddf-863ea7f1fb34.png/v1/fill/w_480,h_180,q_80,strp/kevin_steen___signature_banner_by_jeri_spy_d5nbp94-fullview.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOiIsImlzcyI6InVybjphcHA6Iiwib2JqIjpbW3siaGVpZ2h0IjoiPD0xODAiLCJwYXRoIjoiXC9mXC8wZjUxZDFhNy0wMWVlLTQ2N2MtYWYyYy00Y2JlNmNiYTJjMDdcL2Q1bmJwOTQtZDg3MjBlYzItMGVhZS00ODhmLWJkZGYtODYzZWE3ZjFmYjM0LnBuZyIsIndpZHRoIjoiPD00ODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.ijOY6jk9RL2i0ES5G9nNVpYE9p11P_Fae3w70gqI3rc

Achievements
1x WWE Champion (as Bray Wyatt)
1x World Heavyweight Champion (as Bray Wyatt)
1x United Kingdom Champion (27.05.2018 - 19.08.2018 [84 dni]) (as Randy Orton)

Offline

 

#22 2017-02-12 22:19:31

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #5 Normal Match

Pięknie. Rzecz jasna kontra jest uznana. I teraz napiszecie Opis Sytuacji na maksymalnie 220 słów. Nie pozostało mi nic innego, jak życzyć Wam powodzenia. ;>



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#23 2017-02-13 19:09:30

eronics

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

59717414
Zarejestrowany: 2013-10-11
Posty: 1061
Punktów :   23 

Re: #5 Normal Match

+24, przepraszam, ale mam natłok obowiązków
__________________________________________________________

Leżałem na macie i spoglądałem wokół. Pragnąłem wreszcie zakończyć tę żenującą dla mojego przeciwnika farsę. Jego zapał szybko zapłonął, ale jeszcze prędzej zgasł. Płomień tlił się nadzwyczaj krótko - moja magia wydobywająca się z bezbłędnych uderzeń, sprawiła, że światło ognia zamieniło się w nicość. Danny czarował, ale nic z tego nie wyszło. Podparłem swe ciało na rękach i przeszedłem do stójki. Z góry spoglądałem na zbierającego się Havoca. Przeszedłem rozluźniony do narożnika, dałem Amerykaninowi jasny przekaz. "Nie próbuj walczyć z perfekcjonistą jeśli nie chcesz stracić resztek swojego bezwartościowego honoru. Pluję na ciebie." Wypowiadając owe słowa wytrzepałem pot ze swoich boskich włosów prosto na niego. Czułem się jak wilk pośród owiec - pewny siebie i skupiony na celu. Okrzyki audytorium ścierały się ze sobą, były niczym chmury, które zasłaniały słońce. "Zamknąć się brzydale! Nędzny naród.. Wstyd mi, że oddycham tym samym powietrzem co wy." Wszystko zostało już przygotowane na ostateczne upuszczenie kurtyny. Podniosłem swój prawy kącik ust ku górze i żując gumę skakałem z nogi na nogę. Niczym maestro "chwycę za skrzypce" i zakończę własne przedstawienie w nieziemskim stylu. Rozpocznę symfonię o jakiej świat jeszcze nie słyszał. Idealizm wydobywał się będzie z każdej nuty, a Danny uzna mą wyższość. Potrzeba triumfu okryła wszystko to co miałem przed oczyma. Byłem pewny swych umiejętności, a ich wykorzystanie stało się formalnością. Znów ma ręka będzie uniesiona w górę. Uniesiona jak ja wśród szarych mas zalewających ten świat.

Ostatnio edytowany przez eronics (2017-02-14 18:37:26)


https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/0f51d1a7-01ee-467c-af2c-4cbe6cba2c07/d5nbp94-d8720ec2-0eae-488f-bddf-863ea7f1fb34.png/v1/fill/w_480,h_180,q_80,strp/kevin_steen___signature_banner_by_jeri_spy_d5nbp94-fullview.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOiIsImlzcyI6InVybjphcHA6Iiwib2JqIjpbW3siaGVpZ2h0IjoiPD0xODAiLCJwYXRoIjoiXC9mXC8wZjUxZDFhNy0wMWVlLTQ2N2MtYWYyYy00Y2JlNmNiYTJjMDdcL2Q1bmJwOTQtZDg3MjBlYzItMGVhZS00ODhmLWJkZGYtODYzZWE3ZjFmYjM0LnBuZyIsIndpZHRoIjoiPD00ODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.ijOY6jk9RL2i0ES5G9nNVpYE9p11P_Fae3w70gqI3rc

Achievements
1x WWE Champion (as Bray Wyatt)
1x World Heavyweight Champion (as Bray Wyatt)
1x United Kingdom Champion (27.05.2018 - 19.08.2018 [84 dni]) (as Randy Orton)

Offline

 

#24 2017-02-13 21:09:14

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #5 Normal Match

+24


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#25 2017-02-14 21:08:58

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #5 Normal Match

Wściekłość, irytacja i rozgoryczenie - tak najlepiej opisać uczucia kłębiące się w umyśle Havoca. Czuł, że wydarzenia obrały zły kierunek, a on nie może nic z tym zrobić, ale czy na pewno. Twarz Vickinga wykrzywiła się w wyrazie wściekłości. Nie pragną on niczego poza dorwaniem rywala, obieleniem go na matę i skakania po jego głowie. Tak, chciał zamienić jego uśmiechniętą facjatę w jedną krwawą miazgę. Musiał tylko jakoś się za to zabrać.

Powoli podnosząc się z maty ciało Danego co raz przebiegał prawie niedostrzegalny dreszcz - wściekłość, jaka w nim narosła chciała wyjść na wierzch i przemienić się w agresję. To wszystko potęgował też doping, który co raz był kierowany przez fanów w jego stronę. Jednak to mało obchodziło Dannego. Obrał sobie za azymut sprowadzenie oponenta do parteru, gdzie mógłby wyładować swoją agresję. Stając w pełnym pionie Havoc uniósł wysoko głowę, a jego nogi pewnym krokiem skierowały się w stronę człowieka, który już za chwilę zostać sprowadzony do roli worka treningowego.

Hej you, motherfucker. - rzucił do rywala kierując się w jego stronę - I'm gonna kick your fuckin ass. Yea, I wonna kill you. Now. - dokończył tym razem nabierając rozbiegu. Nie liczyło się nic więcej, niż atak i zaplanowana wcześniej destrukcja.Gdy znalazł się on już na tyle blisko rywala, aby zadać mu cios, solidny Uppercutt wylądował na szczęce Dolpha. Widok ogłuszonego rywala poprawił lekko humor Dannemu, lecz tego było za mało, czuł rządzę krwi nie zamierzał na tym poprzestać...

220/220
21/30


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#26 2017-02-14 23:06:11

Dark Night™

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2016-12-17
Posty: 209
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

Gimmick - Haris, brakowało mi w Twoim poście większego nawiązania do gimnicku swojej postaci. Ero za to, w ogóle mnie w tej kwestii nie zawiódł, czytając ten post, coraz bardziej wyraźniej widziałem w nim postać perfekcjonisty. Punkt dla Era
Pomysł - Haris, znowu mnie trochę zawiodłeś zwykły rozbieg i atak na przeciwnika, nie ma porównania z cwaniactwem Dolph'a. Ponownie Ero wykorzystał gimnick swojej postaci, aby nadać realizmu swojej wersji wydarzeń. Punkt dla Era
Odczucia - I tutaj w końcu Haris się obudził! Oba posty pod tym względem są bardzo dobre, wasze uczucia i emocje, aż biją z tych postów. Remis
Publiczność - Obaj zawarliście informacje o publice, jednak Ero poprowadził tutaj dialog, dzięki czemu zdobył przewagę w tej konkurencji. Ponownie punkt dla Era
Językowy poziom - Haris zauważyłem u Ciebie sporo literówek i tak samo jak u Era, ze dwa razy brak przecinka. Ogólnie post Era czytało mi się o wiele lepiej, płynniej i nie męczył tak, jak post Harisa. Dlatego punkt ląduje na konto Era

Podsumowanie Ero[4] || Haris[0]
Gdy czytałem i analizowałem post Harisa, czułem się tak, jakbyś pisał go na siłę, w ogóle nie mając pomysłu na ten OS. Inicjatywe oczywiście przejmuje Dolph Ziggler.



https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/6a/10/12/6a1012591a85e32426075babfce02a09.jpg
Streak: 3/0/3
Achievements: No. 1 Contender to NXT Champion
https://zapodaj.net/images/de642455696e6.jpg
Streak: 1/0/0

Boots to Asses!
Team Bring IT!

Offline

 

#27 2017-02-15 17:50:51

eronics

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

59717414
Zarejestrowany: 2013-10-11
Posty: 1061
Punktów :   23 

Re: #5 Normal Match

Havoc zdecydowanie nie znajdował się w uprzywilejowanej sytuacji. Obolały doczołgał się do lin i za ich pomocą podniósł własne ciało do pionu. Mój przeciwnik znajdował się po drugiej stronie ringu. Spoglądaliśmy na siebie - widać było w jego oczach, że chce mnie rozszarpać. Słychać było jego głęboki oddech. Zachowałem zimną krew i nie dałem się spłoszyć. Znam swoją wartość zatem ta walka to tylko kolejny płotek banalny do przeskoczenia. Triple H znów poległ i to się nie zmieni. On jest w moich oczach jak zardzewiały klucz do złotych drzwi. Otwierając je za pomocą tak zdezelowanego i przestarzałego przedmiotu nagle ozłocone drzwi tracą swoją wartość, ponieważ obok klamki pokryła je rdza. Całą federację dostał w prezencie, niestety razem ze mną. Nigdy nie pozwolę, aby ten tępak mną rządził. Hunter jest taki sam jak ci wszyscy ludzie, którzy kupili bilety za resztki swojej marnej wypłaty, aby mnie oglądać. Więc dam im show, którego nie zapomną, a przede wszystkim udowodnię tym hipokrytom jak bardzo mylą się względem mojej osoby. Jestem perfekcją w czystej postaci, najlepszy na świecie. Danny podjął próbę wylizania dupska HHH'a i pokonania mnie, lecz nie dam mu tej satysfakcji. "Dawaj śmierdzący wieprzu! Może pozbędziesz się odoru jeśli zdołasz do mnie dobiec." Kończąc ów zdanie roześmiałem się na głos, a tym samym rywalowi prosto w twarz. Amerykanin zareagował bardzo szybko. Cały mój plan wdrożyłem w życie, a Havoc jak owieczka posłuchał swojego pana. Ja zachowałem trzeźwy umysł i nie szarżowałem w kierunku mej ofiary. Zgrabnie opuściłem kwadratowy pierścień. Za ringiem rozłożyłem ręce w bok i powiedziałem - "Co jest? Nie dasz rady schylić się żeby wyjść z ringu?" Tymi pytaniami jeszcze bardziej pobudziłem w nim negatywne nerwy. To było bardzo proste. Idiotów na tym świecie przecież nie brakuje. Havoc rozpoczął bieg za mną. Dynamicznie stanąłem na nogi i odwróciłem się, aby zaskoczyć go Gut Kickiem. Był na tyle mocny, że mój oponent schylił się i zaczął kaszleć. Wówczas złapałem go za barki i z całej siły rzuciłem nim o schody. Danny złapał się za rękę, którą trafił w twardą konstrukcję. Leżał pod ringiem i zaciskał zęby z bólu. Złapałem go za obolałą kończynę i wykręciłem ją ciągnąć go w tej pozycji bliżej metalowych schodków. Będąc wystarczająco blisko nich wyprowadziłem bardzo mocny Gut Kick wskutek czego Danny schylił się tak, że jego głowa była tuż nad twardą konstrukcją, a następnie cofnąłem się o kilka kroków i wykonałem Fameasser! Havoc z całą siłą uderzył głową w schody i był już nieprzytomny. Stanąłem na nogi i uśmiechnąłem się ironicznie. "To jest ten kolejny twardziel prezesie?!" Tym bardziej miałem satysfakcję, że za chwilę odliczę tego sukinsyna. Audytorium niemal natychmiast zaczęło buczeć. Byłem w raju. Wszystko układało się tak jak sobie zaplanowałem, ale czy mogło być inaczej jeśli jestem ideałem we wszystkim co robię? Nie. No właśnie! Kilku lekarzy obecnych przy ringu od razu pobiegło do Danny'ego, a sędzia odliczał. Był już przy liczbie "7" kiedy to złapałem mojego przeciwnika za obolałą rękę i wrzuciłem do kwadratowego pierścienia. Tuż za nim wszedłem do miejsca walk i ja. Stanąłem za głową rywala i jak wytrawny łowca czekałem, aż ma ofiara wstanie. Gdy Havoc podparł się na rękach i "stanął" na nogi niezmiernie się kiwał. Był tak zamroczony, że nie wiedział prawdopodobnie gdzie jest. Pewnym krokiem znalazłem się dokładnie za jego plecami i wykonałem Zig Zag! Upadłem na wykończonego rywala, docisnąłem jego ciało dwoma rękoma i patrzyłem z uśmiechem na początek rampy. Sędzia odliczył Danny'ego do trzech. To była jasna wiadomość do Triple H'a - JESTEM NAJLEPSZY I NIKT NIE JEST W STANIE MNIE POKONAĆ.


https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/0f51d1a7-01ee-467c-af2c-4cbe6cba2c07/d5nbp94-d8720ec2-0eae-488f-bddf-863ea7f1fb34.png/v1/fill/w_480,h_180,q_80,strp/kevin_steen___signature_banner_by_jeri_spy_d5nbp94-fullview.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOiIsImlzcyI6InVybjphcHA6Iiwib2JqIjpbW3siaGVpZ2h0IjoiPD0xODAiLCJwYXRoIjoiXC9mXC8wZjUxZDFhNy0wMWVlLTQ2N2MtYWYyYy00Y2JlNmNiYTJjMDdcL2Q1bmJwOTQtZDg3MjBlYzItMGVhZS00ODhmLWJkZGYtODYzZWE3ZjFmYjM0LnBuZyIsIndpZHRoIjoiPD00ODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.ijOY6jk9RL2i0ES5G9nNVpYE9p11P_Fae3w70gqI3rc

Achievements
1x WWE Champion (as Bray Wyatt)
1x World Heavyweight Champion (as Bray Wyatt)
1x United Kingdom Champion (27.05.2018 - 19.08.2018 [84 dni]) (as Randy Orton)

Offline

 

#28 2017-02-15 18:47:52

 Ittam

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

12671395
Zarejestrowany: 2015-01-20
Posty: 506
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

ZIG ZAG! ZIG ZAG! ZIG ZAG!

Dolph Ziggler rzuca się na nieprzytomnego rywala, sędzia natychmiastowo kładzie się obok i uprzednio sprawdzając czy plecy przeciwnika nie są oderwane od podłoża rozpoczyna liczenie:

JEDEN!
DWA!
.
.
.
TRZY!

And the winner is Dolph Ziggler!

Offline

 

#29 2017-02-16 21:05:22

 Stif

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

54321434
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 1222
Punktów :   

Re: #5 Normal Match

Całą halę wraz z głośnym sygnałem oznajmiającym zakończenie walki przeszło wyraźne niezadowolenie czego najlepszym dowodem były donośne gwizdy i buczenie dochodzące praktycznie z każdego gardła na arenie. Po kolejnej wygranej Zigglera z rzędu wiadomo było jedno - gorąco zrobiło się nie tylko na trybunach...a w budynku znajdowała się pewna osoba, której furia sięgnęła zenitu, przerastając nawet wszystkie razem wzięte rozwścieczone z takiego przebiegu zdarzeń osoby. Chyba nikt nie miał jeszcze złudzeń co do tego o kim mowa, a nawet jak miał... to właśnie ON pojawił się na rampie. Chairman, Triple H w samej osobie. W ręku miał mikrofon, więc tym razem nie zapowiadało się na to, że idzie po krew, przynajmniej póki co...

Triple H: (pełen wściekłości i z aroganckim uśmiechem na twarzy) Oj Dolph Dolph... Sam się o to prosiłeś. Myślisz, że od tak możesz się tu buntować i robić to co Ci się podoba? Gdybym chciał to w każdej chwili zwolnił, ale wiesz co? NIE ZA MOICH RZĄDÓW! Doprowadzę do tego, że to ty przyjdziesz to mojego biura i z płaczem będziesz prosić, abym zostawił Cię w spokoju i żebyś mógł w spokoju stąd odejść... Po zwykłym zwolnieniu zszedłbyś jako bohater, buntownik i co najgorsze...z tarczą. Ja jednak nigdy na coś takiego nie pozwolę! Zniszczę twoją karierę, całą twoją sławę, a następnym razem jak będziesz chciał ze mną zadrzeć najpierw będziesz musiał się zastanowić...JAK NAJPIERW ZEJŚĆ Z WÓZKA INWALIDZKIEGO! Dość gadania... Z chęcią to ja obiłbym twoją arogancką mordę raz jeszcze, ale tak się składa, że chcę również kogoś Ci przedstawić...








Na arenie pojawił się nikt inny jak sam Kapitan Kirk! Z wyraźnym uśmiechem pojawił się na rampie gdzie bez zbędnego roztkliwiania się nad szczegółami wyraźnie skinął Chairmanowi na jakiś znak i ruszył sprintem w kierunku ringu. Dobiegł jednak to samego krańca kwadratowego pierścienia, gdzie po chwili zasalutował i ku zaskoczeniu wszystkich zamiast wejść do ringu, gdzie czekał na niego już cel jakim był bez wątpienia Dolph, zastygł skupiając tylko swój wzrok na zaskoczonym blondwłosym zawodniku. Ziggler mimo zmęczenia nie był na tyle głupi, aby tak po prostu dać się zaatakować wchodzącemu z głośnym hukiem wysłannikowi HHH. Pewny siebie i ciągle gotowy do ataku zeskakiwał z nogi na nogę, robił to samo co stojący na przeciw niego nowy nemezis - jedynie obserwował czyhając na atak. Ten jednak nie miał jak się okazało nadejść prosto od Kirka. Ten*, który zadał pierwszy i jak się okazało najważniejszy atak był tuż za jego plecami... Havoc wykorzystał całe zamieszanie, aby powstać na równe nogi i doczołgać się po krzesełko, które to po chwili zostało solidnie wbite w plecy Dolpha. Atak uderzył jednak nie tylko w ciało Zigglera, ale i dumę zawodnika, ponieważ ten od razu zamiast paść jakby to zrobił każdy inny zapaśnik jak długi na matę, z całych sił zagryzł swą dolną wargę i wyprostował się, aby już rzucić się z pięściami na ciągle stojącego za nim Danny'ego, ale....jak się okazało to był jeszcze większy błąd! Kirk jakby to wszystko było zaplanowane, dokładnie jak w szwajcarskim zegarku znalazł się w ringu i wymierzył swój firmowy cios - Spear!!! Fenomenalna euforia opanowała całą arenę! Każde gardło, które jeszcze kilka minut temu wydawało donośny odgłos buczenia, tym razem zastąpiło je wspaniałymi okrzykami "Kirk Kirk!". Nikt nawet nie myślał już o dobijaniu leżącego Dolplha. Kapitan z uśmiechem na twarzy pomógł wstać na równe nogi swojemu sojusznikowi, aby razem, zadowoleni po wypełnieniu danej im misji powędrowali w kierunku backstage'u, gdzie zapewne czekał na nich z gratulacjami już chairman.

Co dalej? Jedno było pewne. Najcięższa artyleria została wysunięta, a wojna dopiero się zaczęła...


https://i.imgur.com/dwoBuiL.png

Lio Rush

1# United States Champion (Lio Rush)
1# United Kingdom Champion (AJ Styles)

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotel Caxa Real