Wątek Zamknięty
Non Title Street Fight
Bray Wyatt (w/Wyatt Family) vs. The Undertaker
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Wyatt został w ringu po segmencie, a Strowman i Rowan wyszli z ringu i stanęli obok niego.
Ostatnio edytowany przez eronics (2015-12-19 17:00:39)
Offline
Wszedł. Zrobie potem edit
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
*Strażnik Parkingu™
Rozbrzmiał gong i następuje rozpoczęcie pojedynku. Kto ładniej na maksymalnie 400 słów. Powodzenia.
Offline
+12 i +24, przepraszam ale zupełny brak czasu
Ostatnio edytowany przez eronics (2015-12-21 19:03:29)
Offline
+12
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Nwm czy limit nadal mi przysługuje ale biorę +12. Jeśli nie to po prostu kł się nie pojawi, ponieważ do godziny 16 nie mam możliwości odpisać.
_____________________________________________________________________________________________________________________________
Fala nienawiści wkroczyła z diabelską siłą na czyste ziemie. Zło wtargnęło do nas przez ścianę wydawać by się mogło nie do przebicia, a jednak pewien człowiek zawsze potrafił ominąć przeszkody przez Boga mu stawiane. Krążą o nim legendy. Wszyscy o jego osobie słyszeli. Wygląd potwora, zachowanie demona, czarny kolor spowił cały jego ubiór... i cały jego organizm. Jego mądrość od czeluści piekielnych pochodzi, a diabeł ciągle go za rękę trzyma. The Undertaker jego syn się zwie. Ojciec trzymał go, aby nie wdawał się w wojnę ze Świętym. Nieposłuszne dziecko wyrwało się spod płaszcza "złego ojca" i przybyło, żeby stawić kres dobru... Grabarz pragnie zrobić rzecz nieosiągalną. Zbawca popatrzył wybrańcowi prosto w oczy. Twarz Boga promieniała z radości. Nareszcie dostał w ręce coś co dla jego armii będzie czymś niemalże bezcennym. To łącznik pomiędzy piekłem, a ziemią. Tego wieczora dołączy do Braya Wyatta. Wówczas Ziemia wolną się stanie i nikt nie będzie musiał cierpieć nadaremno.
Krótkie trzy metaliczne dźwięki, przeszły przez siebie budząc dobrą wolę w jednym, a w drugim nienawiść. Wszechmocny rozłożył ręce w bok i krzyknął w stronę swego wybrańca magiczne zdanie - "Do prawdy docierają ci, którzy już nie widzą drogi. Cieszę się, że zgubiłeś ścieżkę, jaką ci diabeł obrał... Podaj mi rękę, synu." Ówże słowa dotarły do wnętrza Undertakera. Grabarz chciał się zmienić, lecz bestie w jego wnętrzu obecne, blokowały jego wolną wolę. Przeszły Syn Diabła ruszył więc na Zbawiciela. Wszechmocny przygotował się na ówże ewentualność. Uniknął atak i wyprowadził idealnie wymierzony Uppercut. Taker zachwiał się, lecz nie upadł. Bóg dobił go akcją zwaną Lariat. Pan wiedział, że działanie jest podstawą do zbawienia. Tylko przez ból i cierpienia, dusza wybrańca doznaje oczyszczenia, a w efekcie trafia do miejsca gdzie łzy nie istnieją. Bray odbił się więc szybko od lin i w ostatniej fazie biegu, wybił się w powietrze, aby wykonać ostatecznie Running Senton. Publiczność nie odezwała się ani słowem. Wierzący obecni na arenie wpatrywali się w nauki Boga i wsłuchiwali się w Jego słowa. Bracia Stwórcy natomiast czekali poza ringiem, aż Najwyższy rozkaże im jak mają postępować. Będą jak owce prowadzone nocą przez pasterza...
Ostatnio edytowany przez eronics (2015-12-27 18:27:59)
Offline
Gość
Dalej
Cząstka zła w Grabarzu skrywana, pierwszy raz od wielu wielu lat malała. Latarnia, którą zobaczyć chciałby każdy z nas, była coraz bliżej. Światło dosięgalne było niemal palcami. Tak blisko, lecz nadal tak daleko. Undertaker pragnął doznać odkupienia. Jego dawne priorytety pękły jak bańka mydlana... Wszystko przeminęło z wiatrem, a dziś nastał nowy dzień, nowe nadzieje. Bóg złapał prawą nogę wybrańca i wykonał Foot DDT z pełnym zaciągnięciem. Śmiertelnicy w pełnym skupieniu oglądali każdy krok postawiony przez Pana. Zbawiciel zamknął oczy i uklęknął przed ciałem wybrańca. Po cichu odmówił modlitwę. Poczuł, że demon wstaje. Bóg przeszedł za jego plecy, a następnie wykonał Double Knee Backbreaker. Było coraz bliżej. Droga skróciła się, a dusza Grabarza zmieniała się w cudowną swoją odsłonę. Dzisiejsza noc jest wyjątkowa. Wszyscy oglądają, jak największy z wojowników złej armii przeistacza się w wiernego brata Zbawcy, a więc dołącza do armii Jego. Wizja Ziemii Takera sprowadzała się do kolców i wiecznej ciemności. Teraz chce, by Ziemia w raj się zamieniała, a misja Pana jak najszybciej się wypełniła...
Offline
Grabarz zbliżał się do bramy chwały. Jego priorytety zmieniły się wraz z dniem dzisiejszym. Od zawsze służył swojej pani, która wydawała mu rozkazy, jak walczyć. Wraz z walką z Bogiem, jego pani nie miała nic do powiedzenia. Taker był jakby głuchy na jej rozkazy. Dosłownie nie słyszał jej głosu. Zajęty jest teraz przezwyciężaniem tego co zachodzi w jego organizmie. Syn Diabła prostuje rękę. Chce sięgnąć tego światła, które przed nim się znajduje, jednak widok bliskości jest tylko złudzeniem. Stwórca szarpnął za włosy cierpiącego wybrańca. Przytulił go do swojej piersi i powiedział krótko - "Jeszcze dziś będziesz w raju, wybrańcze." Wtedy odezwała się zła natura Grabarza. Odepchnął on bowiem Zbawiciela, jednak Bóg szybko zareagował. Potężny Big Boot sprawił, że Taker uklęknął przed Panem. Stwórca krótkim gestem rozkazał jednemu ze swych braci, podać broń, aby droga do raju Undertaker była jeszcze krótsza. Strowman rzucił Zbawcy krzesło. Bray złapał je w locie i wyprowadził Chair Shot prosto w głowę wybrańca. Następnie zaczął obijać jego cały tułów. Krzesełko po około dziesiątym uderzeniu złamało się więc Stwórca odrzucił zbędną rzecz. Wyatt szarpnął wybrańca za rękę i sprowadził go tym samym do pozycji stojącej. Szybko wyprowadził Gut Kick i natychmiastowo potem wykonał Stunner. Już niedługo Taker będzie tam gdzie jego miejsce...
Offline
Gość
Gut Kick wykonany, zaraz Bray złapie za szyje i wykona Stunner co robisz?
Dalej Bray, akcje udane
1st SEASONnxt champion(davey richards)
tag team champion(kane & jimmy jacobs)
k y l e o ' r e i l l y
Offline
Cała dzisiejsza misja zostaje wykonywana perfekcyjnie. Każdy cal zostaje realizowany z idealną precyzją. To co Bóg budował przez lata zostanie już za chwilę umocnione. Każdy ze śmiertelników obecnych na arenie nie odezwał się ani słowem. Wpatrywali się bowiem w naukę Zbawiciela. Taker zainkasował potężny Stunner po którym odrzuciło go do narożnika. Wówczas Pan przeszedł do naprzeciwległego cornera. Wziął rozbieg i na końcu swej drogi wykonał Corner Body Avalanche. Grabarz upadł bezwładnie na matę. Raj stoi przed nim otworem. Wyatt uśmiechnął się i upadł na kolana. Rozłożył swe ręce w bok i powiedział - "Za chwilę trafisz za bramę chwały. Nie lękaj się synu.". Wtem Taker podniósł się, a Bóg ułożył jego tułów na swym kolanie, ucałował wybrańca w czoło i wykonał Sister Abigail po czym przypiął swego przyszłego brata i wysłał do raju duszę jego.
Przepraszam za taki słaby post ale choroba mnie dopadła i piszę z telefonu. Rag dwa razy zaliczył czasówkę więc pomyślałem, że mogę kończyć.
Offline
Wątek Zamknięty