Strony: 1
Wątek Zamknięty
Randy Orton vs. Brock Lesnar
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Gong KŁ na 380 słówek. Powodzenia!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Dzisiejsza gala jest dla mnie wyjątkowo ważna, ponieważ wracam do ringu po krótkiej przerwie, ale jednak była to jakaś przerwa. Jeszcze nie do końca wiem w jakiej jestem formie, a generalny menedżer RAW wstawił mnie do ringu z bardzo dobrym zawodnikiem jakim jest Brock Lesnar. Od razu wiedziałem, że nie będzie to łatwy pojedynek, ponieważ siłą mojego dzisiejszego rywala jest ogromna i muszę uważać w wszelkiego rodzaju starciach siłowych. Ta walka jest także dla mnie ważna z innego powodu, mianowicie zbliża się jedna z najważniejszych gal PPV i zaszczytem byłoby tam wystąpić w pojedynku, nie mówiąc nawet o walce o pas mistrzowski...
Zostało jeszcze kilkanaście sekund do rozpoczęcia, więc dogrzewam nadgarstki, które na pewno się dziś przydadzą, a także podskakuję żeby mięśnie nóg nie wystygły. Widzę, że Lesnar jest gotów do walki, a nawet wojny mimo, że jest to tygodniówka. Ja również jestem gotów na twarde i długie starcie, nie daję po sobie poznać lęku lub niepewności, pewnie spoglądam na rywala z uniesioną głową ku górze.
*GONG*
Podchodzimy do siebie i wchodzimy w typowy dla zapaśników klincz, na pierwszy rzut oka wszyscy widzą, że jestem słabszy fizycznie i taka taktyką nie osiągnę za dużo, bo już po chwili Brock wpycha mnie w narożnik, w którym zaczynałem starcie, sędzia zaczyna odliczanie. A w końcu odciąga siłacza ode mnie. Musze stanowczo obrać inną taktykę, cel jestem jeden - wykonać RKO, potem to formalność.
Pokręciłem chwilę głową w narożniku, a następnie znowu ruszyłem nieszybkim krokiem na środek ringu gdzie czekał już na mnie mój oponent. Unoszę ręce do góry, a Brock robi dokładnie to samo. Gdy jesteśmy od siebie na idealną odległość wymierzam mu Gut Kick'a prosto w brzuch, po czym szybko dodaję Puncha, Lesnar nie spodziewał się tego i nie wie jak zareagować. Rywal trzyma się za twarz więc dodaję Chop'a w klatkę piersiową, a następnie wściekle atakuję osiłka serią kilku Punch'y prosto w twarz. Wrestler cofa się kilka kroków i znajduję się w narożniku. Jest to dopiero początek i rywal jest jeszcze świeży, dlatego też wymierzma mu kolejną serię Punch'y. Brock stoi lekko ogłuszony, jest to zatem idealny moment by już na pewno przejąć kontrolę nad pojedynkiem. Staję w środku kwadratowego pierścienia spoglądam złowieszczo na człowieka w narożniku, a następnie wbijam się w niego cała siła zadając Corner clothesline. Rywal pada ogłuszony na matę, a ja mogę spokojnie myśleć jak doprowadzić do akcji kończącej - RKO.
396 słów.
Offline
+ 12
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Las Vegas, Nevada. Miasto rozpusty, hazardu, nieograniczonych możliwości. Miasto, które nigdy nie zasypia. Nie inaczej było dzisiejszego wieczora. Tłumy rozbudzonej gawiedzi przybyły do areny, by na własne oczy ujrzeć jak Bestia, Niezwyciężony, Głodny i Niebezpieczny Brock Lesnar ponownie wkracza w bramy wrestlingowego raju. WWE na nowo zaproponowało współpracę byłemu mistrzowi, który już dawno nie czuł tak silnej potrzeby dominacji. Były champion UFC, mój najlepszy klient przybył niszczyć, dominować, podbijać, łamać kości i wyciskać życie ze wszystkich, którzy odważą się wejść z nim do jednego ringu. A ja, Paul Heyman, największy promotor w tym biznesie, stałem tej pięknej nocy przy jego narożniku, zagrzewając go do walki i patrząc, jak Randy Orton pada przed Potworem na kolana.
Gdy techniczny uderzył w gong, wrzawa na trybunach osiągnęła nieopisaną siłę. Przez moment nie słyszałem własnych myśli, ponieważ ryk publiczności zagłuszał wszystko. Ani ja, ani Brock nie spodziewaliśmy się takiego przyjęcia. Cóż, widać ten plebs nauczony doświadczeniem, zaczął w końcu doceniać prawdziwą potęgę. Tym lepiej dla nich, bo wiedziałem, że będą świadkami niewyobrażalnego mordobicia. "Jest Twój Bestio. To pestka. Obowiązkowa przystawka przed głównym daniem. Pamiętaj! TY NIE ZNASZ LITOŚCI!!"
Brock spojrzał mi tylko w oczy i szyderczo się uśmiechnął. Zrozumiał mój przekaz. Potwór był gotowy na łowy.
Orton chciał być odważny. Robiąc kilka kroków do przodu i wyciągając rękę myślał, że zmyli Myśliwego. Przeliczył się. Mój klient z całej siły chwycił jego dłoń i uwięził ją w morderczym uścisku. Randall padł na kolana próbując uwolnić kończynę z potrzasku, jednak na nic się to zdawało. Brock wiedziony instynktem, błyskawicznie przyciągnął go do siebie, objął w pasie i przerzucił do tyłu wykonując piękny Belly to Belly Suplex! Deski zatrzeszczały, fani zawyli z zachwytu, a Żmija osłaniając swój kręgosłup przeturlała się do narożnika. Lesnar stał niewzruszony na drugim końcu ringu, przeskakując z jednej nogi na drugą, rozgrzewając swoje ciało. "Jest Twój!"
Nim zdołałem wykrzyczeć te słowa, pan RKO ponownie spoczywał na deskach, po przyjęciu potężnego Big Boota od mojego klienta. Bestia była pełna energii. Oglądanie jej sprawiało mi ogromną przyjemność. Zwłaszcza, gdy dopadła ona swoją ofiarę w cornerze, częstując ją serią niesamowicie silnych punchy w głowę. Orton został zamroczony, więc sędzia próbował odciągnąć Lesnara od przeciwnika, lecz na nic się to zdało. The Beast był rządny krwi, dlatego odepchnął sędziego, poderwał rywala, objął go ponownie w pasie i znów przerzucił do tyłu, wykonując tym razem solidny German Suplex! "BESTIA PRZYBYŁA! HAHAHA!
380/380
13/30
Ostatnio edytowany przez Ragarot (2015-07-22 21:31:03)
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Wybaczcie Panowie, ale caly dzien mialem problem z netem. Pisze z telefpnu. Moge prosic o przedluzenie czasu?
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
JEST TWÓJ, BROCK!
Bestia nie czekała długo. Nim zdołałem dobrze się ustawić, mój klient już maltretował Ortona. Ustawił go sobie w narożniku, po czym zasypał go serią potężnych punchy na całe ciało. Randy próbował się uwolnić, lecz był jak mysz zapędzona w ciemny róg. Znikąd nie było pomocy. Nawet sędzie na moment odpuścił widząc, w jaki szał wpadł Lesnar. Był głodny krwi. Każdy, kolejny cios był coraz mocniejszy. Kiedy odpuścił, zdawało się, że to szansa dla jego przeciwnika. Nic bardziej mylnego. Brock po prostu łapiąc go za rękę odciągnął od cornera, po czym wymierzył mu solidny Short-Arm Clohesline! Następnie nie czekając ani chwili, odbił się od lin, wyskoczył w powietrze i upadł na rywala aplikując mu mocny Elbow Drop! 1...2...Ach. Jeszcze było za wcześnie. Ale nie martwiłem się tym. Wiedziałem, że Bestia prędzej czy później odniesie zwycięstwo. Uśmiechnąłem się szeroko, dając mojemu podopiecznemu znak, że zabawa dopiero się rozkręca. Ten przytaknął kiwnięciem głową, po czym napiął swoje mięśnie, prezentując publiczności swoją spektakularną muskulaturę. Czułem, że Bestia budzi się na dobre.
Brock nie czekał, aż Orton sam się podniesie. Dopadł do niego, ponownie zasypując nawałnicą punchy. Tym razem sędzia zainterweniował, ale szybko odpuścił widząc spojrzenie Potwora. Lesnar natomiast postanowił wykorzystać swoje nogi, częstując tym razem pana RKO solidnymi stompami Nie zważając na nic, podniósł Żmiję, objął ją w pasie i ponownie przerzucił do tyłu wykonując tym samym morderczy German Suplex! Mało? Brock idąc za ciosem znów objął Ortona w pasie, tym razem nie wstając z desek. Obserwowanie, jak Randall fruwa po ringu, rzucany przez Bestię napawał mnie dumą. Żywiołowo biłem brawo widząc, jak Potwór znęca się nad ofiarą wykonując perfekcyjne Rolling German Suplex Combo! Ostatni rzut przetransportował Żmiję na drugi koniec ringu. A Lesnar, jakby zupełnie nie wzruszony wstał na nogi i zaczął przeskakiwać z jednej na drugą. Byłem w siódmym niebie. A fani już zaczynali żałować biednego Ortona...
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Kontynuuj atak
Offline
Brock nie chciał odpuszczać. Widział, że Orton słania się na nogach, co postanowił skrupulatnie wykorzystać. Nie zastanawiając się dłużej Bestia dopadła do bezbronnego Randalla i łapiąc go za nogę zapięła słynny Brock Lock na samym środku ringu! "TO JEST WASZ PRZYSZŁY MISTRZ!!! KLEP RANDY, KLEP!!! HA HA HA!"
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Hmm... 7 cios, więc damy mu szansę na kontrę.
Orton słania się na nogach na środku ringu, a Brock podchodzi do niego i już wyciąga rękę w kierunku jego nogi... lecz Randy ma szansę jakoś zareagować.
Powodzenia
Offline
Ehh.. był to chyba gracz na jedno KŁ- przegrał i mu się znudziło.
Tak więc zapięte i 3 szanse.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Kolejne 24h niestety...
Orton klepie w matę trzy razy, a Lesnar zwycięża pierwszą walkę po powrocie.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1