Ogłoszenie




#76 2012-06-06 13:17:54

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Jeff Hardy powala CM Punka Clothesline'm!!!

______________________________________________________________________________________________

Rey Mysterio powoli wstaje (przyjmijmy, że jest na kolanach).
CM Punk przez kilka chwili pozostanie na macie.
Jeff Hardy stoi nad dwoma powalonymi rywalami z uniesionymi w geście triumfu rękoma.

______________________________________________________________________________________________

Pisze Jeff Hardy (LUqi). Zbliżamy się do końcówki panowie.


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#77 2012-06-06 22:59:38

 LUqi

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

440930
Skąd: mam ten smutek na twarzy?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1079
Punktów :   34 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Wróciłem do gry! Wszelkimi dostępnymi siłami muszę postarać się, żeby inicjatywę była nadal po mojej stronie. Zmęczenie dawało o sobie znać, więc musiałem złapać trochę powietrza. Punk leży na macie, a Rey klęczy na kolanach, więc to była wspaniała okazja na atak tego drugiego. Pochyliłem się i pobiegłem w stronę Mysterio z myślą o powaleniu go na deski. Wybrałem najłatwiejszy sposób czyli w odpowiednim momencie wbiłem się stopami w twarz przeciwnika low dropkick'iem. Publiczność ani na chwilę nie przestawała wydawać z siebie dźwięku, więc na pewno znaczyło to, że walka jest wysokich lotów. Byłem spokojny, że S.E.W nie jest zagrożeniem na te paręnaście sekund, więc spojrzałem na przyklejonego oponenta który był koło mnie. Zastanawiałem się, co tym razem wykonać na nim, a pomysł wpadł sam do głowy dzięki spojrzeniu na corner który był parę metrów ode mnie. Czekałem z ponurą miną na podniesienie się mego celu, a gdy to się stało, rozpędziłem się w stronę narożnika. Wspiąłem się zwinnie na sam czubek i odbiłem się od niego, wykonując tym samym Whispers In The Wind który potwierdza mą bezwzględna dominacje. Nie śpiesząc się, podnosiłem się równocześnie oddychając równomiernie. Kątem oka zauważyłem, że mistrz WWE już trzyma się na nogach, a do tego dopuścić nie mogę. Punk spoglądał pod nogi i nie spodziewał się, że za chwilę schyli się pod wpływem mojego kopnięcia w przeponę. Wsadziłem sobie jego łeb pod pachę i podniosłem rękę tym samym sygnalizując akcję którą moi fani widzieli już wiele razy, jednak nadal mogą ją oglądać. Twist Of Fate udany, więc bez wahania rzucam się na niego ostatni susem i podnoszę nogę do góry próbując przypiąć delikwenta. Sędzia już padł na matę i odlicza...
1...
2...


___________________________________
https://pa1.narvii.com/6503/f57946da05c4088dc5f155309b680fbf66c80085_00.gif

ALEISTER BLACK
___________________________________
T R E A K
2   -   0   -   2
Win  -  Draw  -  Lost
___________________________________
C H I E V E M E N T S
- 1x Contender to WWE Champion (Jeff Hardy)
- 2x Contender to United States Champion (Crimson and AJ Styles)
- 1x Contender to Tag-Team Champion (Alex Shelley - MCMG)
- Last Two in Royal Rumble Match 2012 (Jeff Hardy)


https://media.tenor.com/images/628db16f829d6274478a849fd658423b/tenor.gif

Offline

 

#78 2012-06-07 09:53:51

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Twist of Fate dla CM Punka!

1...2...3.. Nie! Voice of Voiceless w ostatniej chwili odrywa od maty bark, pozostając w grze! Zawiedziony Jeff uderza pięścią w matę i powoli powstaje.

____________________________________________________________________________________________

CM Punk leży na macie.
Rey Mysterio leży na macie.
Jeff Hardy stoi na nogach gotowy do ataku.

____________________________________________________________________________________________

Atakuje Jeff Hardy!


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#79 2012-06-07 12:42:29

 LUqi

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

440930
Skąd: mam ten smutek na twarzy?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1079
Punktów :   34 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Odbił, jak mógł po tylu akcjach jeszcze podnieść barki. Nie będę się kłócić z sędzia, on wie lepiej. Szybko wstaję i rzucam się na drugiego rywala który również po dwóch lekko mnie odrzucił. Nie mam już sił, muszę ich jak najszybciej wykończyć pomyślałem i już próbowałem wcielać w życie ten plan. Rey'a bez krztyny litości stomp'owałem po kończynach po cztery razy. Wróciłem do Punk'a którego podniosłem za pomocą szyi która ciągnąłem do góry. Mistrz WWE ledwo, co trzymał się na nogach, więc bez wahania zaserwowałem mu Stunner'a po którym odleciał i padł na deski jak pacynka. Musiałem wybrać sobie jednego z nich który otrzyma ode mnie akcję kończącą, więc tą osobą był Straight Edge Warrior. Najpierw postawiłem go do pionu i zaszedłem go od tyłu, chwytając go w reverse ddt clutch'u. To był ten moment, podniosłem rękę która podniosła doping moich fanów i zaserwowałem Reverse Of Fate connecting. Rzuciłem się na jego ciało i zachęciłem referee do odliczania, ponieważ taki był mój zamiar. On rzucił się na matę i znów zaczął odliczać...
1...
2...


___________________________________
https://pa1.narvii.com/6503/f57946da05c4088dc5f155309b680fbf66c80085_00.gif

ALEISTER BLACK
___________________________________
T R E A K
2   -   0   -   2
Win  -  Draw  -  Lost
___________________________________
C H I E V E M E N T S
- 1x Contender to WWE Champion (Jeff Hardy)
- 2x Contender to United States Champion (Crimson and AJ Styles)
- 1x Contender to Tag-Team Champion (Alex Shelley - MCMG)
- Last Two in Royal Rumble Match 2012 (Jeff Hardy)


https://media.tenor.com/images/628db16f829d6274478a849fd658423b/tenor.gif

Offline

 

#80 2012-06-07 15:16:09

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Stunner Connects! Stunner Connects! Jeff przygotowuje Punka do zainkasowania Reverse of Fate! Trzyma go już w Inverted DDT Clutchu!

______________________________________________________________________________________________

CM Punk jest trzymany w Inverted DDT Clutchu.
Jeff Hardy trzyma przeciwnika pod akcję koronną.
Rey Mysterio doczołguje się do lin i przy ich pomocy powoli zaczyna proces wstawania!

______________________________________________________________________________________________

Posta pisze tylko CM Punk, uwzględniając wyłącznie kontrę przed ciosem przeciwnika, bez możliwości jego zaatakowania!


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#81 2012-06-09 11:22:56

 Axron

http://i.imgur.com/392guXJ.png

Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 2237
Punktów :   44 

Re: 8. WWE championship match

To co przed chwilą miało miejsce było nie do opisania. Poprzez nieszczęśliwe zrządzenie losu znalazłem się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Żeby nie rzec, że wręcz tragicznej. Wierzgałem się jak tylko mogłem, jednak Jeff ani myślał puścić uchwyt. Już miał wykonać swoją firmową akcję, gdy wówczas wpadłem na genialny. Trochę szalony i głupi, ale jednak genialny pomysł. Zacząłem w tę i nazad machać moimi dolnymi kończynami. Celowo je podcinałem, wyrzucałem w przód i w tył do granic możliwości. Wszystko po to by utrudnić Jeff'owi utrzymanie mnie w miejscu, co ostatecznie zakończyłoby się upadkiem Extreme Enigmy. Oczywiście przewrócę się razem z nim, ale jest to koszt który jestem w stanie poświęcić dla uchronienia się przed dużo groźniejszym ciosem ze strony Jeffreya.


» Otis:


https://www.wwe.com/f/styles/wwe_16_9_xs/public/all/2020/10/WWE_US_Championship--8a7032700a1cafff3403b6192157f15c.png


» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)

Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick


Offline

 

#82 2012-06-09 12:53:04

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Niestety, kontra jest raczej niewykonalna. Nie dasz rady ruszać kończynami dolnymi na tyle mocno, by spowodować upadek Jeff'a, ponieważ jesteś mocno wygięty do tyłu i masz małe pole do popisu w takim wypadku. Gdybyś chociaż spowolnił jego reakcję poprzez uderzenie w jakieś miejsce na ciele...

______________________________________________________________________________________________

REVERSE OF FATE WYKONANE! PROSZĘ PAŃSTWA, TO JUŻ CHYBA KONIEC CM PUNKA W TEJ WALCE! Jeff rzuca się do przypięcia, a cała publiczność odlicza razem z sędzią!

1
.
.
.
2
.
.
.
3
.
.
.

CM PUNK WYELIMINOWANY!!! BĘDZIEMY MIEĆ NOWEGO WWE CHAMPIONA!!! KTO NIM ZOSTANIE??!! JEFF HARDY CZY REY MYSTERIO?!?!

______________________________________________________________________________________________

Rey jest już na nogach, Jeff też podnosi się na nogi po udanej eliminacji CM Punka! Obaj wpatrują się sobie w oczy, obaj spoglądają szybko w kierunku logo Wrestlemanii! Ale który z nich tam dotrze?!

______________________________________________________________________________________________

Panowie, macie Kto Ładniej. Końcowe. Tak, rozstrzygamy to tu i teraz. Bez Żadnych ograniczeń zdaniowych. Zmieścić się w 48h musicie. SM+FF+PIN = NEW WWE CHAMPION. Postarajcie się, bo chcę żebyście dali z siebie wszystko!



Decyzja ustalona z pomocą Pana Damiana.


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#83 2012-06-09 13:09:38

 Jakub

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

52163410
Skąd: Nowy Staw
Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 2098
Punktów :   40 
WWW

Re: 8. WWE championship match

W podjęciu ostatecznej decyzji proszę o pomoc 4 osób - Axron, Skilled, Szelton i Pan Damian. Nie chcę, by o nowym WWE Championie decydował jeden głos. Chcę, by obeszło się to bez pomyłki. Szelton, Damian i Skilled potwierdzili swój udział w tym projekcie. Czekam jeszcze na decyzję Axrona.


John Cena

0/0/1

Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall


Season One Achievements:

1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)

1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)


https://media.giphy.com/media/Vu2vTmPLjCWpG/giphy.gif

Offline

 

#84 2012-06-10 00:38:40

 LUqi

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

440930
Skąd: mam ten smutek na twarzy?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1079
Punktów :   34 
WWW

Re: 8. WWE championship match

Padnięty na macie, nadal nie mogę uwierzyć, że wyeliminowałem CM Punk'a. Mistrz odpadł, więc ktoś z naszej dwójki zostanie nowym WWE Champion. Marzenia powoli stają się realne, albowiem mam duże szanse, żeby zwyciężyć tą batalię. Na mojej drodze został ostatni z moich rywali - Rey Mysterio. Ten luchador może odebrać mi rzecz o którą walczę od początku swojego pobycia w tej federacji. Muszę dać z siebie wszystko, bo inaczej mogę przegrać. Doczołguje się do lin i za pomocą nich próbuje wstać. Mięśnie odmawiają posłuszeństwa, jednak nadal próbuje stanąć na nogach. Ból jest nie do zniesienia, jednak po kilku sekundach podniosłem się. Przeczesałem do tyłu włosy które spadły mi na oczy tym samym zmniejszały moje pole widzenia. Dodatkowo przetarłem z czoła nagromadzony pot i spojrzałem rozszerzonymi oczami na Rey'a. Stał jak gdyby nigdy nic, ale czułem, że również jak ja ma dość tej walki i chcę ją jak najszybciej skończyć. Rozprostowałem palce które strzelały dość głośno, ponieważ na hali zapadła cisza jak na pogrzebie. Żaden fan wrestlingu od mego podniesienia się, nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Czekają na emocje które sięgnęły już zenitu, jednak finalna końcówka tej walki będzie najważniejsza, ponieważ dzięki niej zobaczymy nowego mistrza. Cały czas spoglądałem na Meksykanina który jest nadal pewny siebie. Ta krótka potyczka będzie najważniejszą w mojej długoletniej karierze. Kątem oka zerknąłem na logo wrestlemanii na które po chwili pokazałem palcem. Na tej gali pojawię się jako mistrz. Nie myśl, że masz szanse na wygraną krzyknąłem w stronę rywala i momentalnie zerwałem się w jego stronę z serią low kick'ów. Po nich dołożyłem jeszcze silne sierpowe z mej prawicy z kostek u dłoni. Moja przeszkoda w dojściu na szczyt, miała już przymknięte oczy, więc zostało dobić go dość konkretną akcją. Wybrałem akcje która jest łatwa do wykonania i da mi wiele korzyści. Byłem prawie przy oponencie, więc lekko poruszyłem prawą nogą czy jestem w stanie podnieść ją. Powinno się udać pomyślałem i wyprowadziłem silny Roundhouse Kick centralnie w jego skroń. Rey padł na matę jak uderzony piorunem, co zadowoliło mnie. Publiczność nagle wybuchła wielkim cheer'em na moją część, ponieważ było widać, kto rozdaje dzisiaj karty. Nagle dostałem przypływ adrenaliny który uśmierzył ból. Schyliłem się i oparłem dłońmi o kolana, biorąc głębokie dawki tlenu który przydadzą mi się za chwilę. Wyprostowałem się i poprawiłem rękawki które trochę mi się zsunęły. Czułem w sobie niebywałą siłę którą muszę dziś wykorzystać, ponieważ po tej walce będę musiał odpocząć. Powoli podchodzę do przeciwnika i chwytam go za rękę którą wykręcam. Tą kończynę ciągnę w górę tym samym Rey pod wpływem cierpienia powinien wstać szybciej niż normalnie. Trzymając go w tym uchwycie, uderzam mocno moją ręką w jego łokieć. Odchodzę na parę kroków i patrzę na grymas oraz jęk bólu z ust mego delikwenta który na pewno żałuje, że został sam na sam ze mną w kwadratowym pierścieniu. Nikt go nie uratuje, ponieważ jesteśmy w metalowej konstrukcji z którą kojarzyło mi się jedno słowo - ból! W tym przypadku nie doznawałem go, jednak Rey odczuwa go dokładnie teraz. Początek był dla mnie feralny, jednak po kilku minutach w ringu, poczułem się jak ryba w wodzie i od tego momentu bez przerwy dominuje. Mysterio tańczy na nogach, więc szybko kieruje się w jego stronę i wchodzę z buta w jego przeponę, co wywołuje ugięcie się mego przeciwnika. Bez wahania wsadzam sobie jego głowę pod pachę i rozglądam się na szaloną widownię która wie co się świeci. Podnoszę rękę do góry przy pop'ie moich fanów których było mnóstwo na arenie którzy z zapałem dopingują mi od początku mego wyjścia z komory. Dla nich chcę zdobyć ten pas i dla nich chcę wykończyć Oscar'a który zdradził swoich oddanych wielbicieli. Gdy byłem pewien, że to ta chwila, zaserwowałem rywalowi przepięknego Twist Of Fate towarzyszącemu blaskom fleszy z aparatów. Dzieciaki wyżej podnieśli swoje transparenty, a cała publiczność krzyczała nazwę mojej akcji kończącej. Nie mogłem im odmówić, więc od razu po podniesieniu się, ruszyłem w stronę corner'a. Po drodze ściągnąłem rękawki oraz koszulkę którą rzuciłem gdziekolwiek, dam je fanom po walce gdy wyjdę z klatki. Wspinaczka była dla mnie ciężką sprawą z powodu bólu całego ciała oraz wycieńczenia. Na drugiej linie, stanąłem w miejscu i łapałem powietrze, ale gdy spojrzałem na małego dzieciaczka który miał umalowaną twarz dokładnie jak ja oraz miał moje akcesoria oraz koszulkę, dał mi siłę która była potrzebna. Pokręciłem głową i z nowym zapałem wchodziłem na szczyt narożnika. Stojąc na narożniku, spojrzałem na kabinę która była koło mnie. Byłem znany z takich ekstremalnych i lekkomyślnych poczynań, więc przy owacji moich wielbicieli wspiąłem się zwinnie na komorę. Nie wyprostowałem się do końca, ponieważ głową uderzałem już o łańcuchy które były nade mną. Rozejrzałem się po całej hali i na rywalu który leżał bez ruchu. Wykonałem znaną pozę z rozstawieniem rączek i ułożeniem palców w tak zwany rewolwer. Opuściłem luźno górne kończyny i zamknąłem oczy. Wyskoczyłem i poleciałem w stronę mojego przeciwnika, wbijając się w niego jak nóż w masło, akcją pod nazwą Swanton Bomb z umiejętnością tactics. Z ust komentatorów i widowni wyrwało się tylko jedno zdanie - O My God! Publiczność wykrzykiwała moje imię, a komentatorzy nie wierzyli w to co zrobiłem. Krzyknąłem, cierpiąc ponieważ poczułem znaczny ból przy tej akcji wysokiego ryzyka równocześnie zataczając się. Ułożyłem się koło Rey'a, nie wiedząc co robić, ponieważ mięśnie paliły, a dodatkowo kręciło mi się w głowie. Lekko podniosłem głowę i spojrzałem się na oponenta do którego ślamazarnie się czołgałem. Na całej arenie zrobiło się cicho i wszyscy przyglądali się moim poczynaniom. Próbowałem chociaż położyć rękę na nim, jednak nadal szło mi to bardzo wolno. Czując, że ostatni ruch i będę przy nim, ostatnim susem rzuciłem się  na niego ciałem, podnosząc jedną z jego nóg. Miałem lekko przymknięte oczy, jednak widziałem zarys padającego sędziego który zaczął odliczać. Moi fani pomagali mu wyliczać do magicznej liczby trzy. Dramaturgia i emocje w tej walce były wielkie, jednak teraz tylko skupiłem się na przytrzymaniu rywalu w tej oto pozycji. Przy jeden czułem, że mój rywal podniesie się, jednak byłem dobrej myśli. Przy cyfrze dwa poczułem lekkie drgnięcie Rey'a, jednak nie był w stanie wykonać stanowczego ruchu. Została liczba trzy na którą czekałem która po chwili została wypowiedziana przez referee. Za pewne na całej hali zrobiło się głośno, jednak nie słuchałem ich. Wyłączyłem się, ponieważ marzyłem już o odpoczynku i czekałem na otrzymanie swojego pasa którego zdobyłem.


___________________________________
https://pa1.narvii.com/6503/f57946da05c4088dc5f155309b680fbf66c80085_00.gif

ALEISTER BLACK
___________________________________
T R E A K
2   -   0   -   2
Win  -  Draw  -  Lost
___________________________________
C H I E V E M E N T S
- 1x Contender to WWE Champion (Jeff Hardy)
- 2x Contender to United States Champion (Crimson and AJ Styles)
- 1x Contender to Tag-Team Champion (Alex Shelley - MCMG)
- Last Two in Royal Rumble Match 2012 (Jeff Hardy)


https://media.tenor.com/images/628db16f829d6274478a849fd658423b/tenor.gif

Offline

 

#85 2012-06-10 17:54:28

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: 8. WWE championship match

Podnoszę się na nogi, jestem zmęczony staram się póki co nie angażować się w walkę by odpocząć i zebrać jak najwięcej sił. Nagle publika poderwala sie z miejsc i głośnymi okrzykami wyrwała mnie z letargu, spoglądam szybko w stronę moich przeciwników i jak się okazuje Jeff Hardy właśnie przypiął CM Punka!! Poczułem nagle ciepło w klatce piersiowej, wreszcie doszła do mnie świadomość tego jak blisko jestem - zwycięstwa i zarazem porażki. Jeden fałszywy ruch, jedno złe posunięcie i wszystkie moje marzenia legną w gruzach. Nie chodzi tu już o przechwałki i zachowanie twarzy, chodzi o cel do którego dążyłem od dziecka. Błyskawicznie adrenalina uderza do moich żył, nie czuję już zmęczenia a jedynie motywację, Jeff jest na kolanach i powoli wstaje zadowolony po eliminacji mistrza. Szybko przystępuję do działania i rozpędzam się by uderzyć kolanem w głowę mojego ostatniego przeciwnika. Jeff zaskoczony tym dynamicznym atakiem z mojej strony upadł bezwolnie na matę ringu. Spojrzałem groźnie w stronę Punka wypęłzającego z komory, a następnie na sędziego zamykającego za nim klatkę; tak jakbym chciał się upewnić że zostanę z moim odwiecznym rywalem sam na sam. Jeff zaczął wstawać, podskakuję lekko w miejscu czując jak rozpiera mnie energia, czekam aż oponent odwróci się w moją stronę po czym - BAM! Silny punch powędrował w szczękę Hardego! Charismatic enigma obrócił się o 90 stopni chwiejąc się na nogach a ja nie ustępując ani na chwilę wyprowadzam kolejny cios tym razem trafiajac jedynie w klatkę piersiową oponenta. Hardy stracił równowagę jednak oparł się o będące obok liny. Czując że mam przewagę i od wygranej dzieli mnie jedynie krok dała o sobie znać moja arogancka natura. Widząc Jeffa opierającego się ze zmęczenia o liny i zaczynam się śmiać... Pomyśleć że obawiałem się kogoś takiego - mówię do siebie po czym częstuję Hardego silnym slapem. Publika reaguje ogromnym heatem - który jednk po chwili przeradza się w cheer dla mego oponenta! Hardy oddał mi silnym chopem! Zupełnie zaskoczony nie wiem co robić, Hardy wchodzi na falę i dorzuca low kick.. Po chwili jednak gaszę jego atak podobnie jak nadzieje fanów na trybunach, a wszystko za pomocą zwalającego z nóg clothesline'u. Jeffrey po raz kolejny wita się z matą ja szybko kucam obok niego i zaczynam ciągnąć z całej siły za włosy przeciwnika. Wyraz twarzy Jeffa który z trudem powstrzymuje się od krzyku mówi sam za siebie. Z satysfakcją obserwuję jak mój dawny przyjaciel krzywi się z bólu. Po krótkim czasie jednak postanawiam zaprzestać tego ataku i ciskam głowantychrysta o matę ringu. Wstaję i dorzucam stompa w sam tył czaszki posiadacza 6 numeru. Hardy powoli próbował wstać chwytając się dolnej liny, jednak potrafiłem to bez problemu wykorzystać przeciw niemu... przycisnąłem stopą głowę Jeffa do liny przyduszając go a następnie dorzuciłem stomp w plecy. Jeff wyglądał już na nieźle poturbowanego, lecz co się dziwić, przyjął już tyle ataków. Wychodzę z kwadratowego pierścienia a następnie wyciągam również stamtąd Jeffa. Oponent powoli dochodził do siebie lecz widać było że wciąż jest zamroczony. Postanowiłem to wykorzystać i chwytam ulubieńca publiczności za jego długie włosy. Hardy jest kompletnie w moim świecie, zaciągam go pod kabinę z której kilkadziesiąt minut temu wyszedł Chris Jericho po czym uderzam z całej siły głową Jeffreya prosto o szybę. Niee... To za mało, muszę go w przecież WYKOŃCZYĆ - myślę po czym ponownie uderzam głową finalisty royal rumble o ścianę kabiny, potem jeszcze raz i jeszcze, wpadam w istny amok chcąc tylko jednego - wyrządzić oponentowi jak największą krzywdę. Jeff zachwiał się na nogach po czym złapał łańcuch otaczający komorę tym samym chroniąc się przed upadkiem. Nie czekając ruszam w jego stronę z rozpędu. Jednak tym samym popełniłem duży błąd, a gniew i determinacja stanęły u mnie ponad czujnością i skupieniem. Hardy w porę się odsunął a ja wleciałem w łańcuchy. Jeff wykorzystał okazję i zaczął wyprowadzać serię kopnięć, zachowałem jednak przytomność a adrenalina dała mi siły bym odpowiedział na ataki ze strony Hardego. Chwytam pochłoniętego w wir walki Jeffreya za głowę po czym nabijam ją na swoje kolano. Hardy cofnął się kilka kroków a ja ruszyłem dynamicznie w jego stronę zamierzajac kontynuować ofensywę. Wyprowadzam dwa kopnięcia w uda rywala a następnie dokładam silnego chopa w klatkę piersiową. Hardy nie wiedział sam jak się bronić, idąc cały czas za ciosem wyprowadzam kolejne chopy w odsłonioną klatę Jeffreya. Z każdym moim uderzeniem słychać głośne "buuuuuuuuuuuuuuuuu" ze strony widowni w końcu Hardy traci równowagę i przewraca się uderzając tylną częscią czaszki stalową platformę otaczającą ring. Sędzia momentalnie podbiegł do mojego przeciwnika sprawdzając czy ten jest zdolny do kontynuowania walki. Zniecierpliwiony patrzę jak arbiter pyta się Jeffreya czy chce kontynuować. Słysząc pozytywną odpowiedź nie czekam tylko odpycham sędziego i wyprowadzam mocne kopnięcie w krocze rywala. Fanom na trybunach brakowało słów by skwitować moje zachowanie jednak nie obchodziło mnie to ani trochę, musiałem wykorzystać wszystko co mogło mi przybliżyć zwycięstwo. Dostrzegam tuż za Jeffem jedną z kabin, na mojej twarzy pojawia się szelmowski uśmieszek sygnalizujący wszystkim fanom iż to jeszcze nie koniec brudnych zagrań. Zaciągam byłego mistrza US pod komorę po czym wkładam jego lewą rękę do środka. Następnie pogardliwie patrzę na przeciwnika mówiąc coś po cichu po hiszpańsku. TRZASK! Publika wstrzymała oddech kiedy zaciasnąłem zasuwane drzwi na ręce Jeffa. Krzyk charismatic enigmy rozległ się na całej arenie. A ja z szyderczym uśmiechem na ustach powtózyłem tą akcję. Fani na arenie buczeli najgłośniej jak umieli, komentatorzy z przerażniem w oczach próbowali ubrać w słowa to co widzą. Jednak to wszystko, cała ta nienawiść dodawała mi tylko energii, motywacji, chęci pokazania światu że jestem zdolny zmusić każdego do cierpienia. Spluwam na twarz Hardego który krzyczał już z bólu po czym po raz trzeci energicznym ruchem zaciskam drzwi na ramieniu oponenta. "Tyle wystarczy" - myślę po czym zaciągam oponenta z powrotem do kwadratowego pierścienia z zamiarem przypięcia. Jeden.. dwa....trz...NIE! Hardy odrywa bark. Wstaję i z wściekłością zaczynam tupać i krzyczeć! Co jeszcze mam zrobić by go pokonać, co jeszcze? SHUT UP! - krzyczę w stronę publiczności, która zaczęła mnie już irytować, irytuje mnie już cała ta walka którą muszę jak najszybciej zakończyć. Hardy zaczyna wstawać, nie chcąc marnować ani trochę czasu częstuję Jeffreya silnym podbródkowym a następnie za pomocą irish whipu wysyłąm go w stronę lin. Hardy wciąż lekko zamroczony biegnie w moja stronę a ja wyczekuję odpowiedniego momentu i skaczę by wykonać moją firmowoą akcję - wheelbarrow buldoga. No, to musi być koniec, teraz pozostaje mi tylko przypiąć przeciwnika. Hardy sprawia wrażenie nieprzytomnego leżał bez ruchu na macie z zamkniętymi oczyma. Najszybciej jak się da doczołguję się do Jeffreya i przystępuję do pinu. Jeden....dwa.....trzz... NIEEE! Całe WWE universe wstrzymało oddech! Jednak Jeff  Hardy odrywa bark doprowadzając mnie do istnej furii. Krzyczę z wściekłości nie wiedząc co robić, w końcu decyduję się na kolejne nieczyste zagranie. Podchodzę do narożnika i odwiązuje materiał zasłaniajacy "gąbkę". Sędzia nawet nie próbuje mnie powstrzymywać, widzi  w jakim jestem stanie i  jestem gotów zrobić krzywdę każdemu kto mi stanie na drodze. W końcu pozbywam się poduszeczki przy górnej linie. Gdy jednak się odwracam czeka na mnie nie miła niespodzianka... Jeff Hardy! Amok w jaki wpędził mnie oponent doprowadził do tego że nawet nie zauważyłem kiedy ten zdążył wstać. Hardy wyprowadza punch, potem kolejny a następnie chwyta mnie za głowę chcąc wbić mnie w odsłonięty narożnik. To mogłoby się skończyć dla mnie tragicznie, na szczęście zachowałem przytomność i w porę postawiłem nogę na dolnej linie blokując ten jakże niebezpieczny atak. Odwracam się do oponenta i częstuję go szybkim low kickiem po czym szybko odskakuję parę kroków by zachować bezpieczny dystans.. Że też dałem się tak podejść! Zwłaszcza że już szło mi tak dobrze. Głośne bicie zagłuszało mi reakcje publiczności, dopiero po chwili zorientowalem się że to moje serce, poczułem że najbliższe minuty zaważą o rezultacie tego starcia. Krążymy wokół siebie patrząc sobie głęboko w oczy. Tyle nas łączyło, a teraz tyle dzieli. Niegdyś najlepsi przyjaciele, teraz najgorsi wrogowie. Moja przegrana była by czystą ironią losu.. Ktoś kogo pokonałem by zdobyć mistrzostwo stanów zjednoczonych, teraz pokonałby mnie by zdobyć mistrzostwo WWE. Zacząłem się delikatnie cofać wyrażając tym samym niechęć do wejścia w bezpośrednie zwarcie. Jeff Jednak zauważył że cofam się w stronę odsłoniętego narożnika! Wyczuwając swój moment antychryst pro-wrestlingu ruszył szybko w moją stronę z atakiem. Jednak w ostatniej chwili odruchowo odskoczyłem w bok myśląc że moje serce zaraz eksploduje! Tymczasem Hardy nadział się prosto na odsłonięty hak! Szczęście mi jednak dopisuje Hardy złapał się rękoma za nos po czym upadł na matę. Przez chwile sam nie wiedziałem co się stało, jednak nie zastanawiałem się nad tym. Nie było to dla mnie ważne, jedyne czego chciałem to wykończenie przeciwnika. Wyszedłem poza ring by wykonać swój kończący manewr - springboard splash. - Teraz musi się udać - powiedziałem do siebie po czym wskoczyłem na górną linę. Po raz kolejny jednak nie doceniłem przeciwnika, Hardy niczym wyrwany z transu podniósł się i chwycił za linę na którą wskakiwałem. Straciłem równowagę, nie wiedziałem co robić,  w końcu ratowałem się skokiem poza ring. Nie skakałem jednak na ziemie, upadek na tą platformę mógłby mieć nieciekawe dla mnie skutki dlatego też złapałem się łańcuchów okalających tą śmiertelną konstrukcję wzbudzając tym podziw wśród publiczności. Chwytając się łańcuchów poczułem ulgę, jakbym był w jedynym bezpiecznym miejscu... Jednak nie na długo, Hardy postanowił ściągnąć mnie ze ściany i zaczął wspinać się w moją stronę. W oczach Jeffreya widać było diabelską determinację, on również nie chce za nic pozwolić na moją wygraną. Uciekam przed rywalem pnąc się w górę komory, ten nieustępliwie podąża za mną. Fani są pod wrażeniem, z niedowierzaniem obserwują jak dwóch ostatnich ocalałych w tej batalii o złoto wspina się w górę kopuły. Ta scena rodem ze spider-mana kończy się gdy spotykamy się na szczycie komory eliminacji. Oboje kurczowo trzymamy się łańcuchów zdając sobi sprawę że ten który spadnie pożegna się z marzeniami a być może również z karierą.  Decyduję się zaatakować pierwszy wy