Strony: 1
Wątek Zamknięty
#2. Singles Match:
Aleister Black vs. Jimmy Havoc
Sędziowie pomocniczy: Axron & Spajk
Sędzia główny: Ryse
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Offline
wbijam będzie edit
Edit: 12.02.2019 - 17:58
Root of All Evil!
~The Lodge in Amsterdam Netherlands The End - Aleister Black~
Ostatnio edytowany przez hardy12 (2019-02-12 17:58:53)
Santos Escobar
Streak: 0/0/0 Achievements:
Offline
Dzyń dzyń dzyń. Mamy początek walki, wasze postacie mają pokręcone gimmicki, więc chciałbym aby podczas tego starcia pojawiło się sporo rzeczy z nim związanych. Aczkolwiek nie chce aby był to sam suchy opis, chcę wykorzystania gimmicku podczas ataku. Starcie ma być równe, wymagam chociażby jednej kontry ze strony waszego rywala. Do tego poproszę o 3 akcje z waszej KP, do dzieła limit to 430 słów.
Ostatnio edytowany przez Ryse (2019-02-13 08:12:38)
Byli zawodnicy
Jeff Hardy
Streak:
11-1-8
Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)
As Willow:
2-0-1
Offline
Miesiąc miniony, który właśnie minął był dla bardzo udany. Kilka oczek w postaci zwycięstw pozwoliło zbudować solidny fundament mojej marki. Ostatnio na Great Balls of Fire mojemu mroku uległa legenda pro wrestlingu Chris Cherico. Dziś ku mojej motywacji chęci zwycięstwa stoi tajemniczy Jimmy Havoc. Właśnie, kim właściwie jest jego osobowość? To pytanie chciałbym, sam sobie chce, odpowiedzieć patrząc na wprost na niego, jak się zachowuje. ''Odbiorę ci to, co zbudowałeś w ciągu tych tygodni'' Zacząłem mówić sam do siebie, a zarazem przeklinając mojego przeciwnika, że spotkanie ze mną nie będzie należało do przyjemnych rzeczy. W mojej głowie rodzi się jedno, aby właśnie wybić z głowy zwycięstwo mojemu oponentowi. W ciszy oczekiwałem na znak, że można ruszać do ofensywy lub poddać się presji. Dzyń... Dzyń! Mój umysł zakodował, że czas, aby właśnie dokonać kolejnego kroku w swojej karierze. ''Potwór tutaj jest. On tutaj jest. Trzeba go się pozbyć... Ta... tak'' mruczałem, pod nosem siedząc po turecku. Moje ciało pokryte tatuażami powoli poderwało się od maty, po to, aby skonfrontować się z moim oponentem. '' Nadszedł ten moment, w którym nasze przeznaczenie się wypełni Jimmy'' wypowiedziałem w jego stronę słowa, które nie ruszyły żadne emocje. Havoc zrobił pierwszy krok zadając cios Punch'em, ale ja unikam tego. Przechodzę, od tyłu próbuje wynieść, ale kończy się tym, że całuje łokieć. Jimmy odbija się od lin kwadratowego pierścienia, ale już na pierwszy rzut trafia wprost na Flying Knee Strike. Szczęka aż odskoczyła Jimmi'ego, który wychodzi, z ringu widząc, że nie układa, mu się tak jak by sobie zażyczył. Poderwałem się za nim w pościg, który jak najwyraźniej unika pojedynku z moją osobą. Havoc wszedł, z powrotem do ringu chciałem to samo znów zrobić, ale po raz kolejny tchórz bawi się w swoje gierki. Zaczyna powoli mnie irytować swoim uśmieszkiem, który skierował w kierunku mojej osoby. Spojrzałem na odległość, jaka nas dzieli od ringu. Nabrałem rozmachu odbijając się od lin ringu popisując się akcją wysokiego ryzyka Tope Con Cilo. Fanom bardzo się spodobała akcja, skandując mojego imię ''Aleister, Aleister''. Ja natomiast osiągnąłem cel i dopadłem ignoranta, któremu nie jest do śmiechu. Po udanych momentach mojej osoby postanowiłem, że wejdę na narożnik i wzmocnie akcją zwaną Double Axe Handle. Nie trafiam na podnoszącym się Havoc'u. Ten przechodzi, od tyłu używając siły, po to, aby mnie wynieść i nadziać na swoje kolano Single Knee Gutbuster 1...2.....Kickout! Jimmy podnosi moją osobę i próbuje za wszelką cenę sprowadzić mnie do parteru Snapmare. Udaje mu się zaciągnąć moją głowę. Havoc odbija się od lin ring, po to, aby osłabić mnie Low Dropkick'iem. Nie udaje mu się również, ponieważ mój refleks na to pozwolił. Stanąłem, na nogi popisując się swoją zręcznością. Odwraca się heel i kontruje ciekawą akcją Standing Cutter zaciągając głowę o matę.
430/455
Santos Escobar
Streak: 0/0/0 Achievements:
Offline
Poddaje walkę. Płyta główna mi się spaliła.
Offline
Jimmy Havoc po upływie czasu zaczyna się podnosić, a ja wszelką cenę chce dopiąć swojego. Poderwałem się na nogi i zrobiłem kolejny krok, po to, aby osłabić oponenta. Opuszczając, narożnik nabrałem rozpędu, ale do był błąd, no natrafiłem wprost na Enzuigiri. Głowa aż zabolała mnie, a zarazem kręciło mi się w głowie. Jimmy bezpiecznie mógł mi sprzedać swój firmowy znak Go Home Driver. Heel bez problemu poderwał się do przypięcia, po to, aby mnie wykończyć 1....2,8..........Kickout!. Szaleniec jest wściekły, że nie udało mu się wykończyć moją osobę. Podnosi, mój korpus szarpiąc, tak jak bym był mięsem armatnim. Udaje mu się, ale ja nie daje mu pola do popisu i kontruje Roundhouse Kick'iem. Poważnie zachwiało moim przeciwnikiem ''Niedługo zakończę twoje cierpienie i trafisz w otchłań mojego ognia''. Wykrzyczałem, gniewem w jego stronę wynosząc równocześnie na barki oponenta. Jimmy wydostaje, się częstując mnie łokciem, co byłem zmuszony, aby odpuścić ofensywę. Przeciwnik znalazł się z powrotem na nogach i mógł wyprowadzić brutalny atak Jumping Armbreaker. Havoc udaje, się do narożnika sygnalizując coś, co może mnie wykończyć. Na arenie słuchać jest reakcje publiczności, która wykrzykuje Fuck Jimmy. Rozpędzony przeciwnik chce wykończyć mnie Superkick'iem, ale w ostatniej chwili uniknąłem zagrożenie. Odwraca się Havoc Bicycle Kick, ale to nie wszystko, co miałem mu do zaoferowania. Odwraca się i niespodziewanie aplikuje Black Mass. Przeciwnik rozłożył bezradnie ręce, a ja bez problemu podnoszę, jego prawe udo wysłuchując, jak arbiter wylicza oponenta. Good Night - 1....2....3! Na arenie rozbrzmiała muzyka, przy której celebruje swoją victorię ku zadowoleniu fanów.
Santos Escobar
Streak: 0/0/0 Achievements:
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1