Po skończonej walce chwilę zajęło zanim Kanadyjczyk zebrał się i ponownie stanął na nogach w ringu. Wyczerpany mężczyzna w jednej dłoni trzymał mikrofon, drugą natomiast trzymał się lin aby zachować równowagę i nie upaść na deski. Na hali rozlegał się głośny chant "Christian, Christian" co na chwilę wywołało uśmiech na twarzy Kapitana Charyzmy, lecz został on szybko zamieniony w depresyjne spojrzenie i przygnębiający wyraz twarzy. Gdy chant na chwilę ucichł zawodnik zbliżył mikrofon do ust i zaczął mówić.

Christian:Przepraszam. To wszystko co mogę powiedzieć. Przepraszam fanów, przepraszam rodzinę i wszystkich którzy wierzyli w mój sukces. Cała fiesta trwała zaledwie dzień. Nie jestem w stanie opisać teraz uczucia które mi towarzyszy, przegrałem i straciłem coś na co pracowałem przez większość swojej kariery. Nie chowam urazy do przeciwnika - wykorzystał on otrzymaną szansę i od dziś to on może nazywać się czempionem. Gratuluję Punk, to było rozegrane najlepiej jak tylko się dało.

Chciałem zrobić coś wielkiego, a skończyło się to szybciej niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Za długo jednak żyłem w ringu by teraz odpuścić. Na gali Summerslam dostanę kolejną i ostatnią szansę. Obiecuję, wyleję z siebie ostatnie krople krwi, lecz zrobię wszystko co w mojej mocy by wrócić na RAW jako mistrz WWE. Dla was WWE Universe - to będzie wasza nagroda.


Po tych słowach ponownie na hali rozległ się chant Peeps i cheer w stronę smutnego Kanadyjczyka idącego rampą.