Nagle na titantronie pojawia się twarz Batisty!
Batista: Zamknij ryj! Czy Tobie tłuszcz naprawdę zalewa mózg i do Ciebie nic nie dociera?!
Fani wybuchli ogromnym cheer'em! W końcu pojawił się ktoś, kogo chcą słuchać, kogo uwielbiają. Zwierz był poddenerwowany, sapał głośno co było wyraźną oznaką agresji i nienawiści, które kierował w kierunku Olbrzyma.
Batista: Na samym początku gali wewlokłeś swoje tłuste dupsko do tego ringu i pieprzyłeś jakieś farmazony, że niby masz jakieś prawa do walki o pas WWE Championship... myślałem, że wyraziłem się wystarczająco jasno, żebyś nawet Ty mógł to zrozumieć... niestety pomyliłem się. Widać, że potrzebujesz tak dużo kalorii, że Twój organizm rozkłada szare komórki i całą resztę mózgu, abyś mógł pozostać w nieprzerwanym kręgu obżarstwa! *cheer* W przeciwieństwie do Ciebie, ja mam sprawny mózg, bo używam go codziennie, z resztą już niedługo zobaczysz, do czego naprawdę służy, gdy pokonam CM Punk'a, w tym miejscu, gdzie teraz stoisz. Wyobraź sobie grubasie, że nie zapomniałem co zrobiłeś tydzień temu! Wpadłeś na mnie i przerwałeś mi, kiedy przemawiałem do najlepszej publiczności na świecie. *cheer* Byłeś chamski, arogancki i zarozumiały... a w dodatku mnie obraziłeś. W dżungli się nie zapomina, Paul To był największy błąd w Twoim życiu, a zarazem ostatni, bo już niedługo pożrę Cię żywcem! *cheer* Zatopię kły w Twoim mięsie i przebiję się przez nawał całego tłuszczy, żeby nie zostało z Ciebie absolutnie nic! To ja stoję na szczycie łańcucha pokarmowego i nikt nie jest w stanie mnie z niego zepchnąć. Jeżeli ktoś myśli, że może się panoszyć w moim królestwie, to GRUBO się myli! *mega cheer*A jeśli myślisz, że pokonanie nowicjusza podczas jego debiutu, i to jeszcze ledwo, ledwo, jest pokazem Twej doskonałości... to nie będzie mi żal, gdy znikniesz z dżungli po spotkaniu ze mną! Zapisz to sobie na czole wielkimi literami, żeby nie zapomnieć... Polowanie właśnie się rozpoczęło, a Ty nie dotrwasz do walki o najważniejsze trofeum w dziczy! Chociaż... wiesz co, jednak tego nie pisz, tylko sobie wyryj nożem, bo przecież idąc do szatni tak się spocisz, że od razu się zmyje. *mega cheer*Pas WWE Championship będzie mój, bo tylko prawdziwy Król Dżungli może dumnie nosić go na swoim ramieniu!
Publiczność natychmiast przesłała dla Dave'a całą falę oklasków i pisków euforii, gdyż bardzo podobały im się słowa Zwierza. Byli niezwykle podekscytowani faktem, że już niedługo zobaczą ile znaczą słowa ich ulubieńca, bo bardzo chcieli, żeby się sprawdziły. Tymczasem Bestia zniknęła z titantronu, a wkurzony Big Show opuścił ring, aby odejść na BackStage, zbierając przy tym falę gwizdów i śmiechu ze strony najbliżej siedzących fanów.