12h
Oddaje ini. Gratuluję.

Ostatnio edytowany przez Metafen (2014-12-20 00:42:04)

Rozpędzony Potwór, z pełną świadomością swych czynów, biegł w stronę wstającego rywala, który nie wiedział cóż ma czynić. Bezbronny Japończyk po zdążył nawet pochylić głowy, a został wbity w narożnik potężnym Running Big Boot'em. Ledwo przytomny Rainmaker oplątany o liny nie mógł się ruszyć, nie miał sił ani wystarczającej woli walki. Bezlitośnie wykorzystał to piekielny Demon, wykonując silny Corner Clothesline. Przerażający ból przeszył ciało ofiary, która mimowolnie upadła na matę. Kane widząc w jakim stanie jest jego nieprzyjaciel, postanowił to wykorzystać, zadając ostatni cios z całej kombinacji. Szybki sprint zakończony wyskokiem i lądowaniem na klatce piersiowej Okady - Running Jumping Leg Drop.

Sytuacja w kwadratowym pierścieniu wyglądała dość niebezpiecznie, Bezlitosny Demon mógł zrobić wszystko, a ofiara jego nawet nie była w stanie drgnąć. Bezbronny Japończyk leżał, licząc na łaskę, lecz bezwzględny Potwór nie zamierzał okazywać szacunku ani empatii. Czyny jego sprowadzały się do jednego - szybkie, łatwe zwycięstwo. Kane agresywnie pochwycił prawą rękę nieprzyjaciela, po cym uniósł go do pionu. Po chwili zaciągnął dłoń jego, tak aby ten mimowolnie pobiegł w stronę lin. Gdy półprzytomny Okada zbliżał się już w stronę Ulubieńca Szatana, ten pochwycił go w pół, wykonując po chwili niezwykle bolesny Sidewalk Slam. Kręgosłup Rainmaker napotkawszy śnieżnobiałe podłoże, odmówił posłuszeństwa, poobijany zawodnik nie mógł poruszyć choćby palcem. Wielki Czerwony Potwór zamierzał wykorzystać dysfunkcję swego  dysydenta i doprowadzić do jego upadku. Zakończenie walki nadchodziło wielkimi krokami... Zamaskowana Kreatura pochyliwszy się nad przeciwnikiem, wychwyciła jego podgardle, publika zamarła. Kane nie zastanawiając się ani chwili, uniósł swą ofiarę. Prawą rękę jej, jedynie przełożył za plecy po czym podniósł zwłoki Japończyka. Po niespełna kilku sekundach Okada był już zbawiony. Dewastujący Chokeslam był końcem tejże walki. Sędzia odliczywszy nieprzytomnego wojownika, wskazał na zwycięzcę, a zarazem pretendenta do pasa Stanów Zjednoczonych - był nim oczywiście Kane.