Miejsce Setha zajmuje Gunner.

Kto ładniej na max 400 słów.

Wiedziałem już, że dominuję w tej walce... byłem dzięki temu podwójnie zmotywowany do wygrania dzisiejszego, premierowego starcia z moim udziałem. Miałem moment na chwilę odpoczynku, jednakże rywal powoli podnosił się. Byłem zupełnie skupiony tylko na nim, by kolejny mój atak zakończył się sukcesem. Powoli ruszyłem w jego kierunku, gdy ten podnosił się powoli przy linach. Następnie wymierzyłem mu dwa wystarczająco silne ciosy aby mieć pewność że Gunner nie zaskoczy mnie niechcianą przeze mnie kontrą. Gunner był już wystarczająco obity, spokojnie podniosłem go i wykonałem Irish Whip na liny. Wówczas gdy on się od nich odbił, zupełnie skupiony czekałem aż znajdzie się koło mnie. Kiedy Gunner pod wpływem odbicia się od lin dobiegł do mnie, szybko wykonałem na nim potężny Clothesline! Jednakże ten w bardzo szybkim upływie czasu podniósł się na nogi, idąc za ciosem poczęstowałem go bardzo silnym Big boot'em! Gunner upadł bezwładnie na matę, ja zaś przepełniony byłem wściekłością, dzikością... zupełnie jakbym stał się bestią. Aczkolwiek zmuszony byłem do odpoczynku, zredukowania moich sił...

Po chwili odpoczynku byłem gotowy do kontynuowania moich ataków, rywal był już wyraźnie obity. Powoli podszedłem do niego, następnie "delektowałem się" grymasem bólu na jego twarzy. Wiedziałem, że spokojnie mogę przystępować do dalszej ofensywy, szybko chwyciłem go za głowę i wymierzyłem mu silny punch w głowę wówczas gdy on był na kolanach. Idąc za ciosem podniosłem lekko ogłuszonego Gunnera i wyniosłem go pod Fallaway slam! Rywal z wielką siłą uderzył o matę, ja zaś jeszcze raz podniosłem go by zaaplikował Clothesline! Gunner leżał na macie a ja postanowiłem dobić go Elbow Drop'em! Oponent leżał zamroczony na macie, natomiast ja podjąłem próbę pinu.

Kiedy sędzia przerwał liczenie byłem wściekły, rządny krwi, grymasu potwornego bólu wypisanego na twarzy przeciwnika. Energicznie podniosłem się nie wdając się przy okazji w niepotrzebną dyskusję z sędzią, następnie podniosłem Gunnera za głowę i wykonałem na nim Irish whip w przeciwległy narożnik. Oponent z wielką siłą uderzył w narożnik, pozostawał tam przez chwilę co wykorzystałem częstując go silnym Corner Clothesline'm! Gunner był ogłuszony, jednakże nie upadł na matę a więc wykonałem na nim Delayed Vertical Suplex! On uderzył w matę, ja zaś chwilę tauntowałem do publiczności prezentując swoją muskulaturę... jednakże Gunner powoli wstawał, okrzyki publiczności motywowały mnie do dalszego działania z racji czego energicznie wymierzyłem mu silny cios w głowę a do tego wszystkiego dołożyłem Military Press Drop!

Przepraszam, mój błąd. Było po północy na co nie zwróciłem nawet uwagi...

Ostatnio edytowany przez Bobby (2013-08-30 18:37:32)

Teraz nie ma już wątpliwości, ze 24 h minęły.

Rywal był już totalnie rozbity, zaś we mnie panowała chęć zniszczenia, chęć demolki... nie czekałem długo, niemalże od razu ruszyłem do zwijającego się na macie rywala i wymierzyłem mu serię silnych ciosów, następnie podniosłem go za głowę i wymierzyłem Body Slam! Adrenalina rozpierała mnie od wewnątrz z racji czego powtórzyłem tę akcję jeszcze raz! Gunner był w moim świecie, zdawałem sobie sprawę, iż nie mogę tego zmarnować. Idąc za ciosem, podniosłego go po raz kolejny i powaliłem potężnym Big Bootem! Oponent upadł omdlały na matę, jednak dla mnie zwykłe przypięcie równało się z niczym, chciałem widzieć ból na jego twarzy, chciałem poczuć jak rozrywa go od wewnątrz... Chwyciłem go za nogę i zapiąłem Stretch Muffler !

*Mały edit - błąd kodów

Ostatnio edytowany przez Bobby (2013-08-31 21:25:02)