Wątek Zamknięty
Gość
wbijam
Umięśniony wrestler już czekał na swojego obecnego rywala w ringu. Ryback był nabuzowany po segmencie, który miał miejsce przed chwilą. Konfrontacja jego oraz Edge'a tylko go wzburzyła, nie mógł się doczekać nadchodzącego pojedynku.
Offline
Gość
Proszę o przełużenie czasu do jutra do 15 powód wyjeżdzżam zaraz
Gdy tylko rozbrzmiał dźwięk gongu, zawodnicy rzucili się na siebie, łapiąc się w standardowy clinch. Matt jednak szybko wyślizgnął się z uchwytu Rybacka, przeszedł szybko za plecy przeciwnika i gdy tylko ten większy wrestler się odwrócił, zaliczył silny, płaski cios w szyję, cios w stylu Shawna Michaelsa. To jednak tylko bardziej zachęciło niż zniechęciło Silverbacka. Rzucił się błyskawicznie do kolejnego clinchu, który tym razem zakończył się mocnym headlockiem zapiętym na Hardym. Ten jednak nie zamierzał się poddawać. Popchnął większego zawodnika wprost na narożnik. Impet uderzenia sprawił, że Big Hungry rozluźnił chwyt, co pozwoliło starszemu z braci Hardys uwolić głowę i zasypać gradem punchów lekko ogłuszonego oponenta. Sędzia jednak nie zamierzał się temu biernie przyglądać. Gdy doliczył do trzech, w końcu udało mu się odepchnąć niższego przeciwnika, a ten wysoko podniósł ręce, na znak, że nie ma nieczystych zamiarów. To był jego błąd.
Gdy tylko Ryback ujrzał jak jego rywal wysoko podnosi ręce, postanowił zareagować. Zerwał się z narożnika, chwycił jedną z uniesionych rąk Matta, po czym obrócił się tak szybko, jak tylko pozwalały mu na to jego gabaryty i silnym Irish Whipem posłał Hardy'ego w przeciwległy róg kwadratowego pierścienia. Nie pozostał jednak potem bezczynny. Pobiegł za swym oponentem, a gdy ten zaliczył kontakt z narożnikiem, Silverback wbiegł na niego całą swą masą, wykonując Avalanche.
Lekko oszołomiony przeciwnik zatoczył na środek ringu. Big Hungry nie zamierzał zaprzepaszczać takiego otwarcia walki. Podbiegł do mniej postawnego zawodnika i kolejnym Irish Whipem
Spoiler:
wg. tego licznika - 410 słów
EDIT: kosmetyka - dodanie kursywy
Ostatnio edytowany przez Shadow (2013-06-01 00:31:55)
Offline
Gość
Niestety poprzedni tydzień nie był dla mnie zbyt dobry lecz ten jest szansą na odkupienie grzechów. O moim rywalu można powiedzieć że jest ciężki do pokonania lecz ja nie znam słowa porażka. Ten pojedynek udowodni, że jestem warty więcej niż jakiś Ryback. To ja ciężko pracowałem na moje nazwisko i to właśnie moja osoba zostanie największą gwiazdą tego stulecia w federacji. Im bardziej czas do rozpoczęcia pojedynku się zbliżał tym bardziej traciłem resztki szacunku do mojego rywala. Ostatnie kilka chwil do rozpoczęcia tej batalii daje mi czas do przemyślenia strategii oraz do rozgrzania swoich kończyn. Rozciągając swe ciało spojrzałem w stronę publiki która tego wieczoru wydawała się być najgorszą publicznością od lat. Masy zebrane w arenie były wpatrzone w moją osobę jak w obrazek. Mogłem im tanio sprzedać każdą bajkę a ta marna ludność kupiła by ją z uśmiechem na twarzach. Spojrzałem na sędziego po raz ostatni, jedynie po to by wybadać kiedy ta mało istotna w tym pojedynku persona da znak do rozpoczęcia tego starcia. W samą porę gdyż właśnie się do tego zabierał. Stało się, metaliczny dźwięk wydobył się z przedmiotu spoczywającego na stoliku nieopodal kwadratowego pierścienia.
!Gong!
Do tej walki specjalnie przygotowałem odpowiedni plan. Ofensywę która da mi zwycięstwo. Naparłem na oponenta ponieważ nie było mowy o patyczkowaniu. Darowałem sobie zbędne ceregiele z próbą siły. Niemalże natychmiast wjechałem z kopniakiem prosto w brzuch Big Hungry'ego. Efekt był taki że ten zgiął się, a moja ręka jakby mechanicznie wystrzeliła w górę zaciskając dłoń w pięść która opadła wprost na górną część pleców oponeta wymierzając potężne uderzenie które ścięło go z nóg. Wiedziałem że jest to dla mnie wielka szansa na zyskanie przewagi z takim rywalem jakim jest Ryback. W żwawym tempie doskoczyłem do niego i zacząłem atakować jego głowę jak i resztę ciała. Rywal wydawał się nieco ogłuszony po tych ostrych i jakże brutalnych atakach na jego czaszkę. Publika widząc ową sytuacje nie wiedziała jak ma reagować. Czy mają dopingować swoje pupilka czy też Hardego. Podniosłem rywala za głowę i posłałem go w narożnik poprzez Irish Whip.
Gdy już obaj się tam znajdowaliśmy dodatkowo osłabiłem go poprzez Shoulder Thrusty. Seria tych ataków dała bardzo dobry efekt w postaci wyczerpanego oponenta. Jednak nie czas na celebracje tylko trzeba dalej atakować. Chwyciłem mój worek do treningu i posłałem go w kierunku lin, a gdy już wracał w moim kierunku ze sporymi problemami przerzuciłem go nad sobą poprzez Back Body Drop.
Rywal jednak nie dawał za wygraną i ku mojemu zdziwieniu szybko wrócił na kolana a po chwili chciał już wrócić do stojaka lecz zaskoczyłem go Low Dropkickiem.
ilosc słów: 441, unikalnych: 306
Nole sorki,ale post Shadowa jest bardziej realistyczny i na dodatek Matt nie przerzuciłby Rybacka przez siebie...SHadow Pisaj Dalej
1st SEASONnxt champion(davey richards)
tag team champion(kane & jimmy jacobs)
k y l e o ' r e i l l y
Offline
Gdy już Ryback pochwalił się swoją pokaźną muskulaturą widowni, wrócił z powrotem do obijania swego rywala. Najpierw stanął nad nim, chwycił za głowę i parę razy uderzył nią o matę, czyli wykonał niezbyt finezyjne ale bolesne Multiple Mat Slams. Następnie spróbował podnieść przeciwnika. Ten jednak okazał się sprytniejszy. Silnym Punchem wybił z rytmu Silverback'a, po czym błyskawiczne wstał, pobiegł w stronę lin i odbił się od nich, widocznie szykując jakąś silną akcję. Gdy jednak dobiegł do miejsca, w którym stał Big Hungry, odbił się ze sporym pogłosem od jego ramienia zaliczając dość mocny Shoulder Block. Tym razem Hardy nie stawiał żadnych oporów przy podnoszeniu. Gdy już był na nogach, większy wrestler kopnął go w brzuch co sprawiło, że Matt zgiął się natychmiastowo w pół, włożył jego głowę między swoje nogi i wyniósł go do pozycji wyjściowej dla Powerbomb'u. Ustawił się jednak przodem do narożnika i rzucił przeciwnikiem właśnie w tę stronę, demonstrując odmianę wcześniej wspomnianego ciosu, Turnbuckle Powerbomb. Jego oponent zachował jeszcze resztkę sił i dzięki temu ustał w narożniku, opierając się jednak o liny i dysząc ciężko. Ryback bez chwili zastanowienia podbiegł do zmęczonego rywala, przyłożył jedną rękę do klatki piersiowej rywala, po czym widzowie zgromadzeni w hali mogli zobaczyć dość widowiskową akcję, silniejszy zawodnik wykonał bowiem Biel.
Offline
Korzystając z faktu, iż rywal oberwał już parę ciosów, Ryback rzucił się do niego, podniósł go z takim impetem, że ten przez chwilę był w powietrzu, po czym złapał w żelaznym uścisku na wysokości brzucha, starając się zadać Mattowi jak najwięcej bólu. Bearhug został zapięty na środku ringu!
Offline
Zapięte, 3 szanse!
Adam Cole BAY BAY
Stare dzieje
2x nWu Tag Team Championship /1x as Shelton Benjamin (with M.V.P - Aaron)
1x nWu United States Championship /as Shelton Benjamin
Offline
Gość
Cóż znalazłem się w niemiłej pozycji lecz ręce miałem wolne. Tak więc gdy Ryback zaciskał coraz to bardziej mocniej uchwyt zacząłem okładać jego czaszkę potężnymi ciosami. Oponent wypuścił mnie z uchwytu a gdy ruszył na mnie zainkasowałem na nim Low Dropkick w nogi po których upadł na matę.
Gość
Oponent runął na matę po mojej akcji co dało mi chwilke czasu na odpoczynek. Pozwolilo mi to na obmyślenie strategii i kilka głębokich wdechów. Gdy tylko spojrzałem na rywala zobaczyłem że powoli się podnosi na nogi. A jak znajdował się już na kolanach podbiegłem do niego i wykonałem szybkie DDT. Głowa Big Hunrego wbiła się w matę ringową. Olbrzym leżał rozłożony plackiem na macie twarzą do góry co dało mi możliwość kontynuowania ataku. Odbiłem się od lin a gdy byłem koło rywala zaaplikowałem na nim Leg Drop. Ta akcja była tylko przygotowanie do kolejnej. Ustawiłem rywala a następnie wszedłem narożnik. Czując doping kibiców wyskoczyłem do góry i zainkasowałem na rywalu Diving Leg Drop.
Wątek Zamknięty