Nagle na titantronie pojawia się odliczanie i piosenka Take Over zaczyna wypełniać całą arenę..
Następnie widzimy film video zwiastujący tylko jedno... Tak jest proszę państwa, to Christian Cage!
Zielono-niebieskie reflektory migają jak zwariowane a rampę wypełnia mgła.
Natomiast ja ubrany w TEN sposób powoli idę do ringu.
W lewej dłoni trzymam mikrofon a prawą rękę trzymam w kieszeni.
Stado dzieciorów buczy ale znajdują się też prawdziwi znawcy wrestlingu, którzy wiedzą ile osiągnąłem i słychać z ich strony cheer który w niektórych momentach zagłusza heel heat.
Będąc już w kwadratowym pierścieniu chwilę czekam aż wrzawa ucichnie po czym przykładam mikrofon do ust i zaczynam swą przemowę:
"Witajcie Boston czy jak to tam jest... Na wstępie wyjaśnię dlaczego widzicie mnie kolejny raz z rzędu. Pewnie już rzygacie na mój widok ale ja mam to gdzieś i na pocieszenie dodam, że będziecie mnie oglądać przez następne lata funkcjonowania tej federacji! Otóż muszę nieco sprostować tą całą sytuację jaka ma miejsce od niedawna między Vincem, mną a Shawnem. W tamtym tygodniu byliście świadkami tego jak HBK przepraszał Vinca i jak został upokorzony przed całym światem. Tak, tak to był piękny widok... Ale niestety to co miało miejsce potem przeszło wszelkie pojęcie. Atak ze strony Michaelsa był tylko potwierdzeniem tego co mówiłem tydzień temu. Wasz ukochany Sexy Boy po prostu boi się stawić czoło mi. Ale nawet jeśli atakowałby mnie i prezesa non-stop to i tak nie zmieniło by to tego, że na Night of Champions w końcu staniemy oko w oko. W przeciwnym razie dzisiejsza walka Shawna będzie jego ostatnią. Ale załóżmy, że się zjawi... Wtedy na NoC zobaczycie kto w rzeczywistości jest prawdziwym Main Eventerem tej federacji i komu Vince powinien zwracać należyty szacunek... Czy człowiekowi, który ledwo się rusza (co zresztą sami za chwilę zobaczycie), który odszedł z federacji a teraz wrócił jak niby nigdy nic i od razu żąda walk wieczoru, Shawnowi Michaelsowi czy też zawodnikowi, który mimo swych nadzwyczajnych umiejętności był zawsze pomijany i szmacony aż do tej chwili, czyli Christian Cage!" - niespodziewany cheer wymieszany z buczeniem - "Na najbliższej gali Pay-Per-View to moja ręka zostanie uniesiona w geście zwycięstwa ja to wiem i wy to wiecie i HBK to wie! Wie i cały drży! Od tego wspaniałego wieczoru Vince będzie mi się kłaniał i dawał tylko walki wieczoru z najlepszymi. Od tego wspaniałego wieczoru to ja będę numer jedne w tej federacji... Because That's!" - a ta część publiki która mnie cheerowała odpowiada "how I roll!" - "HOW I ROLL!" - tymi słowami kończę speech i schodzę do BS z moją muzyką w tle.

______________________________________
Słowa Christiana
Reakcja WWE-Universe

Ostatnio edytowany przez Alex™ (2011-09-18 18:29:46)