Każdy zgromadzony na arenie oczekiwał kolejnej walki lub ciekawego przedstawienia, każdy pamiętał to co zdarzyło się kilka minut temu Seth Rollins & Goldust pokonali swych dzisiejszych przeciwników i to dzięki Rollinsowi drużyna odniosła zwycięstwo. Co jest dziwne a może honorowe? Seth Rollins właśnie zaprzepaścił szansę na walkę o pas Stanów Zjednoczonych a Goldust jakby nigdy nic dopisał do swej karty kolejne zwycięstwo. Generalny menadżer wiedział co robi, chcąc sprawdzić czy górę weźmie chciwość i pościg za pasem mistrzowskim. Dziś na Raw gościnnie pojawił się posiadacz niebieskiej walizki "Y2J" Chris Jericho i od razu dostał walkę ze swym tag team partnerem Deanem Ambrose z byłym posiadaczem pasa WWE The Mizem i tym, który miał okazję tą walizkę zdobyć a mianowicie Albertem Del Rio. Dzisiejszy pojedynek pokaże nam czy obydwaj są w stanie działać jako drużyna a może to przeciwnicy staną się lepsi i odniosą zwycięstwo? Na Smackdown Chris odcisnął swe piętno, pokonał mistrza Interkontynentalnego Curta Hawkinsa a tydzień temu samego mistrza Wagi Ciężkiej Davida Otungę, który przypominam zdobył pas właśnie dzięki Crashingowi walizki, którą zdobył na Wrestlemanii. Różnica w walizkach jest taka iż David mógł zrealizować walizkę na jakim chciał mistrzu, czy to był WWE, WHC, mistrz ze Smackdown lub z Raw nie robiło to najmniejszej różnicy. Chris może jedynie zrealizować ją da Davidzie albo innemu posiadaczowi pasa wagi ciężkiej a Dean na Rocku lub temu kto pas będzie dzierżył aż dojdzie do realizacji. Na naszej stronie internetowej www.wwe.com pojawiła się ankieta czy Sword zrobi realizację na tej samej gali czy może jeden zrobi ją wcześniej a drugi później. Głosować możecie do końca dzisiejszego spotkania.

Na całej arenie rozbrzmiało "Special Op" czyli theme song posiadacza czerwonej walizki Money In The Bank Deana Ambrose a wraz z nim wychodzi posiadacz drugiej walizki Chris Jericho a więc przed walką obaj będą chcieli coś powiedzieć. Może wreszcie poznamy odpowiedzi a nie ciągłe pytania, wiemy ze złączyli się w jedność tworząc miecz, który przetnie i odciśnie swe piętno w WWE. Obaj bardzo zrozumieli, agresywni i bardzo dobrzy przy wypowiedziach i wszelakich wywiadach. Dziś właśnie dziś dowiemy się jak układa się współpraca i może kiedy dojdzie do realizacji walizek, w ringu są już dzisiejsi goście i oddajemy głos "The Sword".

Wszyscy powinniście pogratulować obecnie panującemu mistrzowi WWE, The Rockowi. Tak... Jako pierwszy w tej organizacji odzyskał pas w rewanżu i jest dwukrotnym mistrzem. Ale kogo to obchodzi, na pewno nie mnie jestem głody i jestem wściekły ale nie wyładuję swej negatywnej energii na Rocku a na jego przeciwnikiem z Money in the Bank The Mizie. Miz w moich oczach spadłem o kilkanaście szczebelków w dół, a byłeś na samym szczycie, wszystko dzięki twojej przegranej z Rockiem, kto jak kto ale ty nie powinieneś z nim przegrać. Nawet nie wiem jak można było z nim przegrać przecież to nie jest już ten sam Rock co kilkanaście lat temu a "gwiazda filmowa", która próbuje wrócić na szczyt. Dzięki tobie powoli mu się to udaje ale są w tym budynku osoby, którym się to nie podoba ja i Chris, tuż przed naszymi walkami na Money In The Bank wspieraliśmy się, ja obserwowałem jego walkę a on moją po naszym podwójnym zwycięstwie wyskoczyliśmy i opiliśmy je bardzo hucznie ale co w o tym możecie wiedzieć przecież dopingujecie swego "People Championa" to ja jestem People Championem nie żaden Rock, "Awesome" Miz nie jest wcale taki niesamowity to ja, ja właśnie ja stałem się niesamowitym mistrzem publiczności obaj nie zasługujecie na swe przydomki dzięki, którym rozróżnia was każdy z publiczności, ale już niedługo ponieważ ja mam walizkę dzięki, której stracisz to na czym Ci najbardziej zależy na pasie mistrzowskim...

Dean podniósł w górę czerwoną walizkę Money In The Bank i przez chwilę chodził po ringu parodiując Miza jak i Rocka robiąc jego trick z brwią. Po tym wszystkim tylko uśmiechnął się i zwrócił do swego tag team partnera Chrisa Jericho oddając mu mikrofon.

Na pewno zastanawiacie się co on tu robi, przecież jego miejsce jest na Smackdown i tu muszę was zmartwić, od dawna walczyłem i reprezentowałem czerwony brand, jednak po serii porażek zdałem sobie sprawę iż ten roster po prostu jest do dupy. Nie chcę obrażać obecnego mistrza WWE Rocka ani nikogo przypisanego do Raw jednak taka jest prawda, ładnie ujął to przed chwilą Dean ze Rock może i odzyskał pas WWE ale jego panowanie jest słabe, żaden z obecnych mistrz nie jest na tyle dobry by pokonać mnie. Od jakiegoś czasu chodziła za mna seria przegranych ja nazwałem to "Fatum Jericho" przegrywałem każdą ważną dla mnie walkę, przegrałem na Royal Rumble, przegraliśmy walkę na Bragging Rights ale wiedziałem ze tak dalej być nie może, odszedłem myśląc iż to koniec mej kariery jednak menadżer Smackdown Ted DiBiase skontaktował się ze mną i podpisaliśmy nową umowę, byłem ostatnim tajemniczym uczestnikiem w walce o walizkę, to ja nie chciałem cześcioosobego starcia na ostatnim Smackdown przed galą. I wkońcu stało się niemożliwe, odbiłem się z samego dna sięgając po największe trofeum i furtkę do zostania mistrzem wagi ciężkiej. Zdobyłem walizkę Money In The Bank tym samym pokazałem ze nie ważne jak upadamy a ważne jak będziemy starali się podnieść, w dwa tygodnie zrobiłem coś czego nikt z was by się nie spodziewał a jednak dopingowaliście mnie, pokonałem obecnego mistrza interkontynentalnego Curta Hawkinsa i poddałem mistrza wagi ciężkiej Davida Otunge. Dwaj najlepsi posiadający dwa najważniejsze trofea niebieskiego szyldu ulegają porażce z "Y2J" Chrisem Jericho. Udowodniłem to sobie i wam wszystkim ze dzięki waszemu dopingowi, ciężkiej pracy i wiary w siebie można spełnić marzenia. Welcome to Raaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaw iisssssssssssssssssssssssssssss Jerichoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!

Chris rzucając mikrofon na matę, popatrzył na swego tag team partnera i obaj podnieśli walizki, po czym zaczęli tauntować oczekując swych dzisiejszych przeciwników, z którymi rzecz jasna chcą wygrać.