Rock wstaje, rozszerza nogi i cofa się! 3 szanse!

Jesteś coraz bliżej, już prawie chwytasz się lin! 2 szanse

Miz dotarł! Miz ma linkę! The Rock puszcza uchwyt, a The Miz podczas gdy jest wolny, przeturla się pod pierwszą liną i odpoczywa poza ringiem.

Kto ładniej, 200 słów.

(Myślę, że KŁ będzie sprawiedliwe, bo gdyby nie incydent z Dropkickiem to Miz zyskałby inicjatywę.)

Co?! Moja koronna dźwignia jednak nie doprowadziła do odklepania Miza?! Ten su****yn gorzko pożałuje tego niecnego czynu. Wklepię mu do głowy, że z The Rockiem się nie zaczyna! Nie mogłem teraz stracić nawet małej chwili spożytkowanej na odpoczynek, toteż wyszedłem na apron, patrząc się na podnoszącego się z szelmowskim uśmieszkiem. Gdy ten stanął już na równych nogach, wyskoczyłem, a dynamiczny lot zakończyłem upadkiem na oponenta, innymi słowy - wykonałem Diving Crossbody! Wtem usłyszałem wielką wrzawę na trybunach, która zagłuszyła mowę komentatorów. To była dla mnie woda na płyn, z każdą chwilą adrenalina poczęła szybciej krążyć po moich żyłach. Po chwili wstałem, co zrobił także Mizanin. Wówczas poczęliśmy wymierzać punch za punch. Każdy był zdeterminowany, jednak po chwili zaczęła się zakreślać moja przewaga. Wykorzystałem ją do wbicia go w pobliską bandę. Jego ciało natarło na nią z bardzo dużym impetem, albowiem fani z najbliższych miejsc aż podskoczyli. Dopiero teraz zwróciłem uwagę na sędziego, który doliczył już do czterech. Musiałem się pospieszyć! Tak też uczyniłem. Podniosłem rywala i czym prędzej wykonałem na nim Swinging Neckbreaker. Następnie, podniósłszy go, wysłałem do ringu, w którym kilka sekund po całym zajściu również się pojawił. Tam właśnie wymierzyłem kolejny cios - Fisherman's Suplex!

PS. Przepraszam za lekkie opóźnienie, proszę tego nie brać pod uwagę. Mam problemy z internetem. Musze wyłączać obrazki i JS, żeby cokolwiek widzieć.

Udało mi się! Ogarnęła mnie niemalże nieziemska radość! Wróciłem do gry, wyglądałem nieco jak obłąkany, czułem jakbym się na nowo narodził. Uśmiech jednak ustąpił, zastąpiła go niemalże szaleńczo złość. Me brwi skrzywiły się w strasznym grymasie. Dopadłem do rywala i zacząłem dziko okładać go po twarzy punchami. Sędzia musiał mnie od niego odciągać. Kiedy znalazłem się już na odpowiedniej odległości od niego ustałem tam i czekałem aż wstanie. Gdy tylko pretendent zdołał się podnieś ruszył na niego i powaliłem go potężnym Big Boot'em. Rocky zaliczył kolejne spotkanie z matą, sam zaś przeszedłem za jego głowę, ten wstał a ja byłem za jego plecami, odwraca się i.. clothesline. Rock pada ale podnosi się niczym bańka wstańka (a la Suproń). Wygląda na lekko przy mroczonego co daje mi szanse na wykonanie nieco bardziej skomplikowanej akcji zwanej Shoulder Jawbreaker. Po wykonaniu tej akcji podnoszę rękę w górę w geście triumfu i czekam aż mój rywal po raz kolejny podniesie się z desek, gdy to robi dokładam mu jeszcze Half Nelson Facebuster.

Czułem wzrastającą w mej krwi adrenalinę, widziałem, że idzie mi co raz lepiej. Powoli to ja zaczynałem rozdawać karty w tym pojedynek, teraz wystarczyło jedynie kontynuować założoną wcześniej taktykę i doprowadzić ją do końca. Nie mogę dać się zaskoczyć, nie mogę wyprowadzić się z równowagi. Stanąłem na środku ringu, chwilę potem przede mną nieco chwiejąc się stanął The Rock, postanowiłem nieco popunchować. Uderzyłem raz, drugi. Rock za każdym razem starał się podnosić gardę jednak robił to zbyt wolno, dołożyłem jeszcze trzy punche, dwa lewe i prawe, a wszystko zakończyłem moim najlepszym czyli Discus Punch'em. Rock padł na matę, poszedłem za jego plecy podniosłem głowę i zapiąłem Chinlock. Trzymałem go tak przez jakieś dziesięć sekund. Do momentu aż zaczął wstawać, jednak gdy tylko się unieśliśmy, puściłem go i wyprowadziłem uderzenie kolanem w odsłonięty brzuch. Rock zgiął się, a chwilę potem dołożyłem mu do tego Inverted Headlock Backbreaker followed to Inverted DDT. Rocky padł na matę, a ja wskoczyłem na narożnik. Poczekałem aż wstanie a gdy tylko się podniósł wykonałem Diving Double Axe Handle.

Brawo dla Axrona, który pomylił zapewne Inverted Headlock Backbreaker z Inverted Facelock Backbreakerem. Miz nie wykonuje tej akcji. Ale dobrze, skontruję ją.

A jednak Miz nie stracił całej werwy. Nadal chce mnie atakować, lecz ten atak zostanie przeze mnie zneutralizowany. Kiedy Awesome One trzyma mnie w Inverted Headlocku, muszę zacząć działać. Pierw chwytam jego rękę (obiema dłońmi), którą mnie trzyma i lekko odsuwam ją od swojej szyi. Jest to moment na złapanie powietrza! Wtem przekręcam się w stronę jego pleców, jednocześnie się schylając. Ułamek sekundy potem jestem już obok niego i wykręcam jego rękę w wrist lock. Następnie odpycham Mizanina. Doświadczenie bierze górę nad siłą wieku.

To co podałeś - Inverted Facelock Backbreaker followed by Inverted DDT. Ktoś się pieprznął w nazwie. Inverted Headlock Backbreaker to SM Ortona.
______________________________________________________________________________________________
Po chwili puściłem wrist lock. Mało tego - szybko umieściłem swą łepetynę pod pachą The Miza i dołożyłem Back Suplex, dzięki któremu to wylądowaliśmy na środku ringu. Po chwili przybliżyłem nogi do siebie i wstałem za pomocą sprężynki. Wtem cała hala zaczęła wrzeszczeć, wydając z siebie okrzyki zadowolenia. Chciałem dać im więcej powodów do dumy, toteż momentalnie podniosłem Mike'a i dodałem Swinging Neckbreaker! Dzięki impetowi owego ciosu, znaleźliśmy się w okolicach narożnika. Ja szybko powstałem i wspiąłem się na narożnik po uprzednim przejściu na apron. Gdy Awesome One się podniósł, ja wyskoczyłem i niesiony falą glorii, upadłem wprost na personę mojego przeciwnika. Ten atak nazywał się oczywiście Diving Crossbody!