Jestem w ringu, iż mam speech przed nią.

Edit: Mała poprawka

Ostatnio edytowany przez Jezierr ; ! (2012-12-18 22:02:46)

Wchodzę

Moim rywalem jest legenda wrestlingu oraz tej federacji, The Undertaker, jestem w nie najlepszej dyspozycji, iż jest on wyższy oraz silniejszy ode mnie, jednak jak wiemy wada może być zaletą, i w tej walce może to się sprawdzić. Tuż przed tym zanim arbiter rozpoczął tą jakże niesamowitą walkę wieczoru, sprawdził czy żaden z nas nie ma przy sobie jakiś przedmiotów, które po pierwszym uderzeniu mogłyby powalić rywala. Nikt nic nie miał, tak więc sędzia krzykną "ring the bell", po czym usłyszeliśmy głośne trzy uderzenia w gong, publiczność wstała z miejsc, iż może to być jedna z najlepszych walk na dzisiejszym Raw, dlatego jest to walka wieczoru dzisiejszego show. Wiem, że muszę z kraść jednak to nie będzie prosto, bo tuż naprzeciwko mnie stoi legenda tego wszystkiego, co aktualnie znajduje się dookoła mnie, publiczność jest wniebowzięta iż może być to historyczny moment w mojej karierze, pokonać taka osobę jaką jest Umarlak! Po krótkiej chwili moich przemyśleń powróciłem do rzeczywistości, musiałem jednak znaleźć słabe punkty mojego rywala, to nie będzie takiej proste jak na początku się wydawało, ruszyliśmy w bój, naglę znaleźliśmy się na środku ringu, gdzie właśnie wchodziliśmy w klasyczny Klincz, jednak wiedziałem, że nie dam sobie rady w klinczu musiałem więc wy myśleć coś innego i od razu ruszyć do przodu, puściliśmy obaj po oporze z obu stron, a gdy mój oponent chciał ponownego zwarcia, ja nie byłem tego pewny i od razu ruszyłem na liny, opór był ciężki do przebicia, jednak to mnie nie powstrzyma, gdy byłem na tyle blisko prześlizgnąłem się pomiędzy jego nogami, a następnie energicznie podniosłem się i ruszyłem na przeciwne liny. Były mistrz Tag Team, nie wiedział co szykuje i odwrócił się w moją stronę, to było złym pomysłem z jego strony, bo po tym od razu skoczyłem tym samym wykonując Somersault Shoulder Block, publiczność zareagowała mocnym buczeniem, jednak nie mogłem spodziewać się innej opcji, przecież jestem ten "zły", uśmiechnąłem się w stronę Undertaker'a, który się podnosił, jednak do tego nie doszło, iż od razu zaatakowałem go serią Stomp'ów na jego prawą rękę oraz klatkę piersiową, którą miałem zamiar atakować przez całą walkę, aby uszkodzić ów cześć ciała mojego oponenta. To jednak nie potrwało długo, iż sędzia zaczął mnie odpychać, od przeciwnika ja jednak nie stawiałem oporu, i zacząłem się śmiać w stronę wstającego Taker'a, krzycząc "I to ma być rywal dla mnie ? Heeey jestem JTG!", Umarlak nie był z tej sytuacji zadowolony, i gdy od razu się podniósł ruszył w moją stronę, ja jednak miałem inną opcje, jestem przy linach, czuję nadmiar śmierdzącego trupa, padam na matę, po czym wyrolowuję się z kwadratowego pierścienia!

Ten bydlak chyba nie wiedział w jakie bagno się pakuje, gdy ten tylko wychodzić z ringu, atakuję go serią uderzeń w stronę jego twarzy (tzn. Punch'e), po chwili łapię jego rękę a następnie ustawiam go w dogodnej pozycji a następnie rzucam go w metalowe schody, publiczność wpatrywała się cały czas w akcje jakie serwuje dla mojego dzisiejszego rywala. Sędzia zaczął odliczać nas obu, jestem zdesperowany i od razu podnoszę mojego rywala, po czym łapie go za strój wrzucając go do ringu, po chwili sam się do niego wślizguje, zauważyłem, iż ten jest już na nogach i nabiega na mnie, muszę to dobrze wykorzystać i położyć rywala na mate, jest w bardzo dobrym miejscu, aby wkońcu zaatakować, energicznie skacze tym samym sprzedając dla nabiegającego rywala Dropkick! Naglę podnoszę się z maty, i spoglądam w kamerę, która jest blisko mnie i mówię do niej "Hey team Smackdown mam nadzieje, że to oglądacie, powodzenia na Bragging Rights", publiczność skanduje imię legendarnego Taker'a, który powoli się podnosi, jestem zmuszony do szybkiego ataku, więc nie czekam i atakuję go z serią Low Kick'ów ten nie wytrzymuje bólu, widać to po jego twarzy, więc nie czekam i wykonuję DDT, po którym oponent pada na mate, ja jednak nie kończę tego tak szybko, i gdy ten jest już rozproszony, dynamicznie ruszam na liny, po czym zatrzymuje się przy Umarlaku, wykonując Leg Drop (zdol. Tactics)!

No ok czekamy do 16! A jak coś to pisz w nieobecnościach i zmienię mu przeciwnika

Po przepięknej akcji, inicjatywa należy po mojej stronie jestem gotów, aby skończyć walkę tak jak pozostałem czyli przez squash. Jednak jak wiadomo to jest Dead Man jego tak łatwo nie da się pokonać, jednak powstrzymałem takich zawodników jak The Rock, Human Tornado, Chris Jericho czy John Cena, jednak nie to jest teraz moim zmartwieniem. Elegancko przystosowuje się do kolejnej akcji, aby wykończy tego Umarlaka, gdy ten tylko się podnosi, spoglądam w jego stronę a następnie nastawiam się na wykonanie kolejnej akcji. Naglę ruszam w stronę mojego dzisiejszego oponenta, gdy ten tylko się odwraca w moją stronę wykonuję Neckbraker, po którym Undertaker pada na mate. Przez krótką ale jakże z mojego punktu widzenia długą chwilę spoglądam na chantującą publiczność, która jest podekscytowana. Szybko jednak ruszam w stronę narożnika, po czym staje na samej górze, czekając, aż Umarlak wstanie. Gdy ten się podnosi ja wykonuję z narożnika Missille Dropkick, po którym ten stary Zdechlak pada na mate, jednak energicznie się podnosi, nie mam innego wyjścia i ruszam na liny, gdy jestem blisko niego, prześlizguje się pod jego nogami. Wstaję a następnie podskakuje i w efektowny sposób sprzedaje dla niego Legdrop Bulldog...

Mój oponent jest już nieźle obity, jednak to za mało, aby pokonać kogoś takiego jak Undertaker. Muszę więc wy myśleć jakąś lepszą taktykę, by wygrać tą jakże jak na razie łatwą walkę. Rywal jest na macie więc, mogę teraz go chwilę poobijać, szybko więc wyciągam rękę mojego przeciwnika, a następnie wykonuję na nią mocnego Stomp'a, po chwili wykonuję serię Stomp'ów na jego nogę. Arbiter, jednak po chwili mnie odciąga od Umarlaka, nie sprzeciwiam się temu, tylko wyczekuje momentu. Jestem za plecami Taker'a, który właśnie znajduję się w pozycji siedzącej, właśnie tego oczekiwałem po moim rywalu, szybko nabiegam i wykonuję Neck Snap! Rywal nie ma chyba ochoty, być tak obijany przeze mnie, jednak chyba mnie nie powstrzyma, po chwili podnoszę go w celu rzucenia na narożnik. Gdy ten opiera się tam, energicznie ruszam i wbijam się w Andrzeja, to jednak nie zrobiło na nim wrażenia, po chwili ustawiam się przed nim twarzą na przeciwny narożnik, po czym ustawiam go w dogodnej pozycji i "wsadzam" jego głowę pod moją pachę, i ruszam na środek ringu, wykonując Bulldog'a. Energicznie podnoszę się i zaczynam wymachiwać rękami, publiczność wstała z miejsc, i wyniosła tramsparenty, ku górze. Szalejąca publiczność spogląda na to co się dzieje w ringu. Przeciwnik wstał, a ja odwróciłem się w jego stronę, po czym wymierzyłem Gut Kick'a ten się schylił, ja przeszedłem trochę w bok, by wykonać efektowną akcje. Odbijam się od lin a następnie przechwytuję głowę przeciwnika wykonując Double Swing Neckbreaker!