Całą hale wypełnia muzyka - Get Down on Your Knees! Wszyscy już wiedzą o kogo chodzi i od razu słychać głośne buczenie. Tak jest! To Jack Swagger! Nowy zawodnik na RAW, który trafił tu po przez draft... Pewnym krokiem wyłania się za backstage'u The All American American. Z aroganckim uśmieszkiem, naładowany energią kroczy w stronę ringu. Nagle Jack staje w miejscu i rozgląda się po publice. Słychać tylko narastające buczenie... Jack spogląda jeszcze przez chwilę litościwie na publikę, po czym widzimy już charakterystyczne dla niego pompki... Podczas ich wykonywania za plecami Jacka wybuchają fajerwerki! Po krótkim pokazie pirotechniki Swagger w mgnieniu oka pojawia się w kwadratowym pierścieniu, gdzie przebiega rundkę wokół niego z uniesionymi rękoma. Po tym mini maratonie cofa się do swojego narożnika i z aroganckim uśmieszkiem wyczekuje rozpoczęcia tej walki....

Czas na rozpoczęcie mojej pierwszej walki, w stypulacji jeden na jednego na czerwonym rosterze (1). Przez ostatni czas mam serię niepowodzeń od trzech spotkań nie udaję mi się pokonać żadnego przeciwnika (2). Jestem tym trochę zniesmaczony, ale u każdego następuję moment, kiedy trzeba się podnieść i odpracować swoje błędy (3). Jak każdy fan WWE Universe wie, że moją ostatnią walką na SmackDown była właśnie walka z Jackiem, którą wygrałem łatwo i szybko, ale po niej zaczęła się wspomniana czarna seria (4). Poprzednia wygrana nie świadczy o tym, że mam zlekceważyć przeciwnika, bo mogłoby się to skończyć na moją niekorzyść (5). Sędziowie wybili gong, a walka na dobre się rozpoczęła (6). Widownia na sam dźwięk się podniosła i zaczęła skandować YES, YES, YES ! (7). Ja wiedziałem, że nie mogę teraz komunikować się z publiką tylko zająć się walką, ponieważ stawką jej jest przepustka do walki o mój wymarzony pas, którym jest United States Champion (8). Wiem, że rywal jest specem od stylu zapaśniczego i wszelkie próby clinchu mogłyby tylko pogorszyć moją sytuację, więc starałem się unikać starć (9). Po kilku sekundach nadeszła okazja, którą wykorzystałem trafiając skutecznie dwoma Low kickami, które zachwiały, a ja bez zastanowienia przeszedłem do ataków (10).

Wykorzystując lekką niestabilność Swaggera pobiegłem do lin, od których się odbiłem i wykonałem Running Forearm Smash ścinając rywala z podłoża (11). On dalej miał chęć do walki i podniósł się natychmiastowo i nadział się ode mnie na Clothesline (12). Widać, że Jack nie chce odpuścić i podnosi się raz za razem i zrobił to znów (13). Ja ponownie wykonałem swoją czynność i odbiłem się od lin wykonując ponowny Running Forearm Smash (14). Wszystkie wykonane przeze mnie akcje zostały wykonane z pełną gracją i siłą, co pozwoliło mi na to, że Jack wreszcie położył się na matę na dłuższy czas (15). Teraz to ja mogę chwilę odsapnąć i wymyślić coś, co ponownie osłabi Jacka i da mi satysfakcje (16). Długo nie musiałem czekać, a miałem już świetny plan, poczekałem chwilę na powstanie oponenta, który zrobił to natychmiastowo, a ja położyłem się na macie i obracając nogę Jacka wtopiłem go jak masło w matę wykonując Modified Dragon Screw (17).

Wszystko układa się po mojej myśli. Mój oponent zaczyna obrywać i tylko czekać aż będzie gotów do zebrania mojego efektywnego finishera... Daniel zaczyna się powoli podnosić po perfekcyjnie wykonanym Vertical Suplexie, więc nie chcąc czekać zanim ten się podniesie pomagam mu w tym. Lecz robię to tylko po to, aby przygotować go do następnej akcji jaką ten zainkasuje. Nie czekając od razu wykonuję serię punchów dla pewności iż nie skontruje mojej akcji, po czym szybki gut kick. To kopnięcie było na tyle mocne, że ten aż się zgiął, a ja mam okazję na szybki taunt, po którym odbijam się od lin i dokładam dla schylonego Bryan'a Knee Lift! Ten się po tym szybko prostuję, a ja nie czekając szybko przeskakuję za jego plecy i mamy piękną kombinację za pomocą Neckbreaker'a! Ten z hukiem pada na matę, a ja mam kolejną okazję do celebrowania mojej wyższości nad American Dragonem. Po tauncie czas na dalsze obijanie oponenta... Ponownie pomagam mu wstać, ale tym razem robię to tak, aby ten stał do mnie odwrócony plecami. Gdy tak się już stanie ja wykonuję mu silną maczugę w plecy, po czym szybko odbijam się od lin... Podczas mojego biegu powrotnego do Daniela ten, akurat się odwróci i zainkasuję ponownie silnego Big Boot'a z rozpędu, który położy pół-przytomnego Daniela na macie...

Póki co wszystko układa się po mojej myśli.. Daniel inkasuje coraz więcej akcji, a ja mam kolejną sytuację do tauntu, na który fani reagują jednoznacznie... Taunt trwa na tyle długo, że mój przeciwnik w tym czasie zaczął się podnosić... Nie czekając podchodzę do niego i szybko chwytam w Gutwrench clutch. Bez zastanowień wynoszę go do góry i widzimy piękny Gutwrench Suplex! Danielson szybko się po nim podnosi i jak nie czekając wykonuję mu delikatnego clothesline'a, po którym ten zrywa się z maty jeszcze szybciej niż się na niej znalazł.. Gdy ten będzie stał ja szybko owijam swoje ręce w okół jego tułowia i prześlizguję się za jego plecy, tylko po to, aby wykonać pięknego German Suplex'a! Jestem na dobrej fali i nie chcąc tego stracić postanawiam bez czekania podnieś Daniela Bryana i wynieść go na jeden z moich barków. Po ostatnim suplexie jakiego zainkasował wylądował nie daleko narożnika, więc dalekiej drogi nie mam do tego, aby ten został wbity jeden z narożników, po czym dostał drugą połowę pięknej akcji, jaką jest Oklahoma Slam!

W poście sędziego nie była opisana dokładna pozycja, więc założę, że jestem na barku Jacka

Rozpoczęcie walki nie było najlepsze w moim wykonaniu, ponieważ Jack od początku przejął inicjatywę i pomiata mną jak marionetką. Nie mogę sobie na to pozwolić, dlatego iż jestem przyszłym mistrzem Stanów zjednoczonych i muszę pokazać na co mnie stać. Swagger wykonuje akcje za akcją i jest na fali. Doszło do momentu, kiedy znalazłem się na jego barku i potrzebna była moja błyskawiczna reakcja, aby uwolnić się z tej niedogodnej dla mnie sytuacji. Będąc na wcześniej wspominanej części ciała Jacka, dynamicznie zacząłem machać nogami i lekko rękami, aby nie dać mu złapać mnie dogodnie w clutch do wyrzutu. Będąc dość świeżym spokojnie mi się to udało i zlatując na dół upadłem za plecami rywala, a moje ręce nie spodziewanie znalazły się na biodrach oponenta, co tylko wskazywało na wykonanie przeze mnie Regal Plex, który wykonałem, po czym odszedłem z dala od niego, aby zaczerpnąć powietrza.

(1) Daniel Bryan szczęśliwie wymyka mi się z rąk i ponownie muszę pokazać mu, że walka za mną to nie będzie byle spacerek. (2) Stoimy na przeciwko siebie i mierzymy się wzrokiem. (3) Fani reagują jednoznacznie, poprzez okrzyki wspierające Bryana Danielsona. (3) Za pewne każdy fan na arenie chce, aby to właśnie ich faworyt zmiażdżył mnie w tym pojedynku. (4) Ja jednak mam zamiar rozwiać ich marzenia. (5) Szybko sprowadzam mojego oponenta do parteru po przez silnego uppercut'a. (6) Fanom to się jednak nie spodobało, ponieważ byli pewni, że to ich ulubieniec wreszcie zdobędzie przewagę w tym pojedynku. (7) Ja słysząc narastające buczenie ze strony fanów triumfalnie wznoszę ręce do góry, nad leżącym pod moimi nogami Danielu Bryanie...

Dalej pisze hmmmm .... Bryan!