Wchodzę przy swojej muzyce.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz słyszałem tak ogromny heel heat na arenie, a do tego skierowany w kierunku mojej osoby. (1) Nie przeszkadza mi to jednak w skupieniu się, bo doskonale wiem, że w kwadratowym pierścieniu liczą się tylko i wyłącznie umiejętności, a nie poparcie fanów. (2) Czekając na gong w swoim narożniku staram się wzbudzić strach u mojego rywala poprzez groźne spojrzenie Lorda Ciemności. (3) W końcu sędzia karze uderzać w gong, a na ten powszechnie znany dźwięk budzi się we mnie demon i pozbywam się wszelkich zahamowań czy też ludzkich odruchów. (4) Tak pobudzony i wolny przyglądam się jeszcze przez chwilę David'owi, aby zaraz ruszyć na niego z pełną prędkością. (5) On robi dokładnie to samo, co mnie w ogóle nie dziwi, a wręcz pomaga mi utrzeć nosa tak młodemu zawodnikowi jak Otunga. (6) Zbliżamy się do siebie w okolicy środka ringu i od razu wykonuję potężny Spear, którym kompletnie zaskakuje zdobywcę walizki Money in the Bank. (7) Pierwszy atak i od razu udany, po sprowadzaniu przeciwnika do parteru nie zwlekam zbyt długo i szybko rozpoczynam całą serię stompów, które trafiają w splot słoneczny i klatkę piersiową oponenta. (8) Wykonuję te ciosy wkładając w nie nie tylko całą swoją masę, ale również i siłę, aby jak najbardziej osłabić układ oddechowy Davida. (9) W końcu sędzia odciąga mnie od ofiary zwracając uwagę na brutalność, a sam Otunga dość szybko wraca na nogi, gdyż jest to dopiero początek naszej rywalizacji. (10) Zadowolony z siebie, że tak szybko utarłem nosa przeciwnikowi powoli do niego podchodzę ukrywając wszystkie swoje emocje. (11) Prezentuje jedynie minę grabarza, która jednak nie robi absolutnie żadnego wrażenia na rywalu. (12) Najpierw stoimy oddaleni od siebie zaledwie o kilka centymetrów i mierzymy się wzrokiem, ale ja postanawiam przerwać to przedstawienie wykonując Gut Kick. (13) Mr. Money in the Bank chwyta się za brzuch i utrzymuje skuloną postawę, a ja w tym czasie odbijam się od lin i wracając dokładam mu Running DDT. (14) Z pogardą patrzę na leżącego Davida, który jeszcze jest dość świeży, dlatego nie mogę pozwalać mu na odpoczynek. (15) Nogą przewracam go na plecy, a potem znęcam się nad jego lewą ręką wykonując kilka solidnych stompów. (16) Kiedy kątem oka zauważam, że arbiter już przymierza się do interwencji wtedy odpuszczam i podnoszę przeciwnika. (17) Niestety popełniłem błąd, bo Otunga odzyskał siły i postanowił skontrować, zasypując mnie prawdziwą nawałnicą punchy w brzuch. (18) Na początku osiągnął swój cel i przerwał moją ofensywę rozpoczynając własną, ale w końcu zablokowałem jeden cios i wyprowadziłem Uppercut zmiękczający nogi. (19) Moje pięści zawsze były bardzo groźną bronią, więc David zrobił krok w tył niepewnie utrzymując się na kończynach, a ja z zimną krwią dopadłem do niego wykonałem na nim Reverse STO, po którym złapałem się lin, aby odpocząć przed dalszą częścią walki.

Ostatnio edytowany przez Remik (2012-09-21 17:23:34)

Odsapnąłem chwilkę przy linkach. Następnie poczyniłem kroki w stronę Deadmana, aby mu jeszcze dodatkowo dołożyć. Taker był już na kolanach, tak więc zadałem mu jedno uderzenie kolanem w brzuch, a następnie odsunąłem się. Umarlak był lekko zamroczony, zatem z rozbiegu zadałem mu potężnego Big Boot'a. Atak był tak potężny, że Undertaker wpadł na odległe troszkę liny. Udało mu się jednak podeprzeć na nich, dlatego do końca nie upadł na podłoże. Postanowiłem wnet znów podbiec do niego już w pełni go obalić poprzez akcję zwaną STO. Chwilę potem przeciągnąłem go w stronę do narożnika, i oparłem go o corner. Zadawałem mu kilka stompów na głowę, która wbijała się dodatkowo w dolny narożnik. Teraz wiedziałem, że musi nastąpić mój moment. Pomogłem mu więc wstać i wprowadziłem go na samą górę narożnika. Zrobiłem to samo, przy czym zadałem mu jeszcze dodatkowych pięć punchów na głowę. Teraz już nic nie mogło mnie zatrzymać i wykonałem wspaniały Super-plex...

Szybciutko po całej akcji, podnoszę "Andrzeja" i przechodzę do Release German Suplexa. Moment później, gdy już po chwili pomogłem wstać mojemu oponentowi, i przeszedłem do wykonania Falling Gutbuster'a. Następnie poczekałem aż Undertaker się podniósł, po czym od razu wykonałem nim Irish Whip na liny. Gdy mogłem go chwycić, przeszedłem do Back Body Drop'u.

(Sorry za kijowy post, ale nie mam czasu xD)

24 h ! Otunga wszystkie akcje zaliczam i dalej kontynuujesz.

Po zainkasowaniu potężnej ilości akcji po prostu się wkurzyłem. Zrobiłem Kip-Up w swoim stylu i stanąłem dokładnie na przeciwko rywala. Z zimną krwią wykonałem na nim Reverse STO, aby zaraz po nim szybko przejść do stompowania klatki piersiowej mojej ofiary. Naprawdę wściekły podniosłem go i odbiłem od lin Irish Whip'em, a kiedy do mnie wracał dołożyłem naprawdę solidny Spinebuster. Po tak udanej akcji postanowiłem pomęczyć go jeszcze troszkę. Jeszcze raz podniosłem go i wysłałem do narożnika, kiedy wbił się w niego ja ruszyłem do ataku, aby wykonać Corner Clothesline.

Adi napisał:

Wnoszę za to wypowiedzenie Bartka o warna. Pozdrawiam

Po pierwsze nie spamuj w walce po drugie widac ze jesteś lizodupem u administracji po trzecie i tak możesz być very good reffere u swojej starej po czwarte i tak byłeś jestes i będziez zjebem po piate prosze bardzo mogą mi dac anawet bana bo i tak leje na to forum a po szóste wogóle po coś tu przylazł i tez powienienes teraz dostac warna za spam w walce i po siódme dla cb to jestem pan oldThe Undertaker a nie Bartek do tego to se musisz załsuzyc debilu jeden.

Ostatnio edytowany przez oldThe Undertaker (2012-09-26 21:46:25)