ch*j z tym... Wbijam.

Gong. Kto ładniej, max 20 zdań.

Wykonuję jeszcze ostatnie podskoki w jednym z narożników, w celu rozgrzania stawów skokowych, kolan itp.(1) Następnie rozbrzmiewa przenikliwy dźwięk, dźwięk który wydawany jest przez gong.(2)
   Wychodzimy z narożników, na środek ringu, gdzie od razu dochodzi do zwarcia w klinczu.(3) Jesteśmy podobnych gabarytów lecz po dłuższej chwili, wychodzę zwycięsko z tego starcia i spycham swego oponenta do przeciwległego narożnika.(4) Tam moje kolana lądują na twarzy i korpusie Gabriela.(5) Wtedy to właśnie, gdy on ugina się z powodu braku tlenu, wykonuję pierwszą poważną akcję w tym pojedynku zwaną Fisherman Suplex, po której wywodzący się z RPA zawodnik, ląduje na środku kwadratowego pierścienia.(6) Nie czekając, od razu zbliżam się do niego i atakuję serią stompów na klatkę dolną partię ciała.(7) Po tej akcji uniwersalnej, odklejam go od maty i posyłam Irish Wipem na liny.(8) Oczywiste jest, że do mnie wraca, przez co nadziewa się na mój Clothesline.(9) Justin po raz kolejny na deskach.(10) Może się wydawać, że już nigdy nie skończę się nad nim pastwić.(11) To, że jest na deskach, ma również i swe minusy, iż muszę go podnieść, by wykonać kolejny atak, co też właśnie czynię.(12) Kiedy już stoi na nogach, chwytam go odpowiednio, by wykonać Single Arm DDT na prawe ramię.(13) Po chwili, Justin znowu jest zmuszony całować matę, gdyż uderza o matę za sprawą Single Arm DDT, które wykonane jest na prawe ramię.(14) Prawe ramię to to ramię, na które będzie dziś założona moja koronna dźwignia.(15) Już czas by pokazać ząbki, rozłożyć ręce i z szerokim aroganckim uśmiechem, tauntować do publiczności, co z pewnością zostanie nagrodzone głośnym heat'em.(16)
Po krótkim tauncie ma miejsce coś, co jest już monotonne, czyli to, że odrywam go od maty.(17) Biorę jego głowę w DDT Clutch i wykonuję Float Over DDT.(18)

Uff... To miotanie przeciwnikiem jest strasznie męczące, dlatego też podążam do narożnika, gdzie przykucam by trochę odpocząć. Po regeneracji, przeciwnik zdążył już lekko się podnieść. Jednakże, nie pozwalam mu na to i mocnym Roundhouse Kick'iem studzę jego zapał. No, po tym to na pewno zostanie mu ślad. Ale co ja będę na niego patrzył, muszę go zniszczyć.
Idąc tym tokiem myślenia kontynuuję dalszą ofensywę kilkoma stompami na korpus i górne kończyny. Potem dzieje się coś, co widzowie są zmuszeni oglądać przez cały pojedynek. Mnie, podnoszącego tego ciamajdę na nogi. Gdy już wykonałem swoje zadanie, inkasuje on kolejną akcję, tym razem, jest to Russian Leg Sweep. By jeszcze bardziej go osłabić, od razu po wstaniu, wgniatam oponenta do maty za pomocą Elbow Drop'a. Musiało boleć. To widać po przez to, że z braku oddechu aż usiadł. Skoro tak sobie siedzi, poczekam aż szanowna pani raczy powstać. Gdy już to zrobi, ponownie powalam go Double Knee Backbreaker'em.

wykonuje Gabriel Special a następnie 450° splash i pinuje na środku ringu

PS: Dipsy odszedł ma range nWU Alumni™