CM Punk pokazuje na titantron i po chwili, cała hala zapada się w ciemności.

5...
4...
3...
2...
1...



Wraz z piosenką zwiastującą tylko jedną osobę, na hali w ciągu kilku sekund, pojawia się sam Y2J! Rozglądając się po hali, zostawiam na widoku mój dobry humor i dosyć szeroki uśmiech. Publiczność zdziwiona moim zachowaniem podarowała mi spory cheer. Kiedy ten się już uciszył, przyłożyłem mikrofon do ust.

HEY EVERYBODY... <WWE Universe po raz kolejny zaczęła piszczeć> and Welcome To...

RAW... IS... JERICHO!

Zwróciłem wzrok na czekającego na mnie CM Punk'a, po czym ruszyłem w jego stronę. Przeszedłem nad drugą liną i nie doprowadzając się jeszcze do porządku, podałem mu rękę.

Ja z Punkiem mamy dla Was wiadomość, która na pewno poprawi Wam humor tak jak na przykład mi! Otóż, zaczynamy karierę Tag-Team. Naszym zadaniem w tym biznesie będzie to, aby pokazać, że jesteśmy najlepsi na świecie! Razem z CM Punkiem tworzymy drużynę, którą nie zatrzyma nic i nikt.

<WWE Universe po raz kolejny cheeruje...>

Aby Wam to udowodnić, zdobędziemy pasy Tag-Team za tydzień na SmackDown.

<Kamera zoomuje się do twarzy Chris'a>

Mark, Abyss... Już na SmackDown... Stanie się taki koniec świata, jaki znacie.

<Ponowny Cheer>

Po tym oświadczeniu, rozbrzmiewa nowa piosenka, a raczej jej mix, która towarzyszyć będzie "Best In The World".



Wraz z rytmem piosenki, wskakujemy na narożniki, tauntujemy, a po chwili, jak gdyby nigdy nic schodzimy na Backstage przy oklaskach fanów.