Jako iż jestem jednym z miłośników tego show, pozwolę sobie omówić trochę roster.

roster NXT:

Spoiler:

-Maxine
-Kaitlyn
-Derrick Bateman
-Percy Watson
-Johnny Curtis
-Alex Riley
-Michael McGillicutty
-Tyson Kidd
-William Regal (GM)
-Matt Striker
-Yoshi Tatsu
-Jimmy Uso
-Jey Uso

Maxine
Diva która zadebiutowała w ringu WWE w 3 sezonie NXT jako podopieczna Alicii Fox. Mimo iż ringowo nie zachwycała do posiadała spore jak na kobietę mic skille. To właśnie dzięki temu uważam iż nadaje się perfekcyjnie do roli menadżerki/GM (co z resztą udowodniła w FCW. Obecnie po licznych zawirowaniach miłosnych z Derrickiem Batemanem i Johnnym Curtisem została zmuszona do bycia menadżerką tego drugiego. Jednak zamiast komedii związanej ze skuciem tej dwójki kajdankami wolałbym gdyby funkcjonowała jako normalna menadżerka Dirty Curty'ego.

Kaitlyn
Kolejna uczestniczka (i zwyciężczyni) 3 sezonu NXT. Co ciekawe trafiła do tego programu z czystego przypadku,  zwolniło się miejsce i nie mieli kogo wstawić, a sama Bonin była wtedy kompletnie początkująca jeśli chodzi o wrestling. Mimo urody (kwestia gustu) i warunków fizycznych nie udało jej się zrobić zbyt dużej kariery w głównym rosterze dlatego też powróciła do żółtych lin. Obecnie gra dziewczynę Derricka Batemana, i muszę przyznać że fajnie wypadają jako para. Jednak ostatnio Kait została zaangażowana w program z AJ na SmackDown dlatego nie zdziwię się jak zniknie na jakiś czas z redemption.

Derrick Bateman
Uczestnik czwartego sezonu NXT który powrócił w połowie piątego by rywalizować w finale z Darrenem Youngiem i Titusem O'Neilem (oboje trafili już na SmackDown). To co z tej trójki wyróżniało to charyzma, człowiek ma naprawdę przyzwoite mic skille, jest dobrze zbudowany i przyzwoity w ringu - co więc go blokuje przed karierą na RAW/SmackDown? Myślę że brak konkretnego gimmicku. Obecnie bawi się na Backstage'u z Kaitlyn regularnie udzielając się w dowcipnych segmentach z Curtisem i Maxine.

Percy Watson
Uczeń MVP z 2 edycji NXT wyróżniał się bardzo charakterystycznym gimmickiem i dobrym kontaktem z publiką. Zapewne dzięki temu WWE postanowiło sprowadzić go z powrotem. Z pewnością "Showtime" poczynił spore postępy, w ringu wykonuje liczne ciekawe akcje a gdy łapie za mikrofon słucha się go przyjemnie. W FCW występował w tag teamie z Darrenem Youngiem, następnie w NXT walczył u boku Titusa O'Neila. Niestety WWE wpadło na pomysł heel turnu O'Neila (tragedia) sprawiając że Percy został sam. Nie jest to moim zdaniem najlepsza sytuacja dla Watsona który w tag teamie miałby większą szansę na przebicie biorąc pod uwagę że jest to bardzo utalentowany atleta.

Johnny Curtis
Jedna z moich ulubionych postaci. Zwycięzca NXT 4 stoczył w SmackDown zaledwie 2 walki (obie przegrał) by powrócić do NXT. O ile w czwórce dawały się we znaki jego braki umiejętności mikrofonowych tak w redemption naprawdę się wyrabia. Dostał jeden z oryginalniejszych gimmicków tego programu (ekscntryczny, chwilami obleśny dziwak) i idealnie się w niego wczuł. Liczne braki w sztuce ringowej nadrabia zachowaniem, mimiką i ruchami "scenicznymi". Niestety WWE nie widzi w nim tego potencjału co ja dlatego przegrał długi i zawiły feud z Derrickiem Batemanem. Obecnie błąka się przykuty kajdankami do Maxine jobbując to tu to tam.

Alex Riley
Zawodnik "zesłany" do żółtego brandu za konflikty z oficjelami. W drugim sezonie obiecujący się rookie Miza. Następnie sporo czasu spędził jako asystent swojego mentora by następnie w spektaluranym face turnie skopać mu tyłek. kariera Alexa momentalnie ruszyła w górę,  sporo kręcil się nawet przy pasie US do czasu... No właśnie, podobno Riley narobił sobie kłopotów na backstage co mocno przystopowało jego karierę. Riley zaczął jobbować coraz to kolejnym zawodnikom spadając w hierarchii aż zatrzymał się w NXT. Próbowano go wcisnąć w tag team z Watsonem jednak coś nie pyknęło. Obu pokuta kiedyś się skończyła dla A-Rya.

Michael McGillicutty
Finalista NXT2 szybko znalazł dla siebie miejsce na raw dołączając do nexusa. Tam jednak nie wyróżniał się zbyt bardzo... Praktycznie nie wyróżniał się niczym. Gdy [N] rozpadło się, McGll utworzył tag team z Davidem Otungą, mieli nawet pasy drużynowe. Byli jednak prawdopodobnie najnudniejszą drużyną ostatnich lat. Po rozpadzie jednak Otunga przebił się do Raw przyjmując gimmick prawnika rodem z harvardu. Michael natomiast wylądował na NXT, bez gimmicku... Zarówno mic skille, ring skille jak i wygląd ma przeciętne. Jedyne co mogłoby świadczyć o tym że kiedykolwiek zdobędzie jakikolwiek push to sławny ojciec ("Mr. Perfect" Curt Henning).

Tyson Kidd
Jedna z czołowych postaci obecnego NXT. I to całkowicie zasłużenie bo Kidd to prawdziwa perełka. O ile mic skillem nie grzeszy to w ringu prezntuje wybitny poziom. Jeśli zachwalacie Punka i Bryana to radzę uważnie się przyjrzeć temu Kanadyjczykowi. Absolwent "lochu Hartów" dołączył do WWE w 2008 roku szybko utworzył wraz z Natalyą Neidhart i DH Smithem (córka Jima Niedharta i syn British Buldoga) drużynę o nazwie Hart Dynasty.  Sławne nazwiska po pewnym czasie dały młodym push na pasy TT. Nie trwało to jednak wiecznie i po rozpadzie drużyny Tyson przeszedł heel turn spadając do low cardu. Następnie trafił do NXT redemption jako mentor Lucky'ego Cannona. Obecnie jako face wykręca świetne walki z tygodnia na tydzień stając się prawdopodobnie najjaśniejszym punktem środowej gali.

Yoshi Tatsu
Jeśli miałbym wybrać jedną osobę z tego rosteru do zwolnienia, bez wachania wybrałbym Japończyka. Dlaczego? Yoshi od swojego debiutu nie pokazał niczego ciekawego, mimo iż próbowano zmienić mu gimmick to niestety Tatsu nie potrafił go odebrać i praktycznie niczym nie różnił się od starego Yoshiego.

Jimmy & Jey Uso
Definitywnie najbardziej efektowny team w rosterze WWE. Bracia Uso, synowie legendy - Rikishiego zadebiutowali w WWE w 2010 roku. Niestety jak dotąd nie udało im się sięgnąć po pasy. Mam nadzieje że uda im się to prędzej czy później bo zasługują na to jak nikt inny a znane nazwisko może im pomóc.


Zachęcam do dyskusji ...

Oni chcą po prostu zrobić z NXT roster, dla tych słabszych i trochę nie rozumiem tego że przecież jest jeszcze Superstars które można by było usunąć i zostawić już to zayebane nxt. NxT trzyma tylko przy życiu, to że bilety są tanie jak barszcz.

Krzysztof napisał:

Kreatywny Nick napisał/a
Przykładem może być Hornswoogle wywalił Tysona Kidd'a

Szykuje się nam chyba zwycięzca Royal Rumble 2013, w końcu Sheamus, gdy był promowany na zwycięzce tego pojedynku również przegrał w Battle Royal na rzecz karła

Ty no, racja! Przecież Horns wygrywał kiedyś z Chavo Guerrero

Nowy sezon NXT miodzio , lecz typ areny do dupy . Zawodnicy dobrzy , i do gustu przypadł mi Bo Dallas . Kapitalny zawodnik . Szykuje się drugi Edżyk

Strzał w 10!Dobrze ujęte!Moimi faworytami są Drew Justin i Seth.Ciekawe co oni wymyślą jeszcze.Ciekawe ciekawe.....

Na pewno mistrzem nie będzie nikt z rosteru WWE bo to by była czysta głupota i idiotyzm, to trofeum na wypromować świeżą gwiazdę a nie wyrzutków bez pomysłu. Byłbym zniesmaczony gdyby pas zdobył nijaki Bo Dallas który nie przekonywał mnie w FCW i nie przekonuje mnie teraz, podobne zdanie mam na temat Steamboata. Kruger i Rollins są najsilniej promowani, jeden to heel a drugi to face więc jak dla mnie to jest murowany finał. Zwycięży pewnie Punk junior i nie będe narzekał chociaż Kruger w moich oczach prezentuje się naprawdę bardzo dobrze.

Zgadzam się z użytkownikiem wyżej. Wiadomo było, że Seth i Richie i ewentualnie Kassius będą najbardziej promowani, i to właśnie temu 1 przypadło trzymać pas. Ja uważam to za bardzo dobrą decyzję, bo Rollins potrafi walczyć, w przeciwieństwie do wielu z rosteru NXT.

Ostatnio edytowany przez dziadek bisban (2012-07-30 10:46:55)