Już mało brakuje . Zaczynam się wiercić , by trudniej było Christianowi utrzymać tą pozycję  Przekręcam się prawie na bok . Jednocześnie z wierceniem zbliżam się do lin , które mogą mnie dziś wybawić z nie lada opresji . Po chwili wiercenia łapę się liny .

Uff.. Udało mi się i pora wykończyć , tego blondasa . Pot s cieka mi z czoła , ocieram twarz oraz odgarniam włosy by mieć pełen obraz na walkę . Wstaje za pomocą lin . Christian już pewnie kroczył w moją stronę . Nie wiem co zrobić no co do cholery mam mu wykonać . Jest już tak blisko , a tak mało czasu  . Desperacko unoszę nogę do góry uderzając prosto w jego brzuch tym samym CC zainkasował Low Savate Kick . Charisma złapał się  za brzuch szybko wykorzystałem zaistniałą sytuację i zaplątałem ręce w pasie .  A po chwili przerzuciłem go nad sobą tym samym wykonując Bridging Nothern Lights Suplex. Piękna akcja w moim wykonaniu , a Christian lezy nie ruchomo na macie , szybko rzucam się na niego wraz z Pinem .

Sory za poslizg jestem baaaaaaaaardddddddddddzzzzzzzzoooooo zajety,mam nadzieje ze uznacie
Post nie bedzie ten na najwyzszym poziomie z tego powodu
___________________________________________


Ciekawe jak to możliwe że Jey Uso wydostał sie z mojego submissiona?No nic, musze walczyć dalej, już obaj stoimy i patrzymy sobie głeboko w oczy, który pierwszy zaatakuje?Na atak pierwszy decyduje się ja, nie wiem czy Jey robi to specjalnie żeby skontrować czy nie ale rzucam sie do ataku.Wyjeżdzam z mocnym kopniakiem w brzuch,to powoduje że mój rywal pochyla się do przodu, to świetna okazja żeby szybko zadać mu atak jakim jest Lifting DDT, po drugiej wykonanej SM'ce czas atakowac dalej.Podnosze się i pomagam wstać rywalowi po czym zadaje mu kilka uderzen w brzuch z mojej piesci a to boli.Po chwili jednak powalam rywala Clotheslinem i pojawiam sie na narożniku.Wykorzystuje moją sytuacje i wykonuje Diving Headbutt.

Łatwizna, myślałem ze Jey będzie stawiał troche większy opór.Nadal dominuje i czuje ze zaraz wygram tą walke, po ryzykownej akcji z narożnika czas na wykończenie rywala.Podnoszę się z maty z towarzyszącym mi małym bólem głowy, to nic - walcze dalej.Pomagam wstac mojemu rywalowi i mocnym kopnięciem w brzuch pochylam do przodu dzieki czemu widzimy kolejne Lifting DDT.Tym razem ta akcja zwiastuje koniec walki który zaraz nadejdzie, ustawiam się w narożniku i zaczynam klaskać, publiczność szybko łapie rytm a ja czekam aż Jey wstanie.Gdy już to zrobi podchodze do niego i łapię za rece po czym obkręcam sie i ustawiam w odpowiedniej pozycji a po chwili...Tak!Mamy Killswitch.Po tejże akcji nie pozostaje mi nic wiecej jak tylko przypiąć przeciwnika na środku ringu

Nagle budzę się ze snu jaki zafundował mi Christian , jeszcze nawet jednego ataku nie wykonałem , a tu już szykuje się koronna akcja mojego przeciwnika . Mało czasu , lecz nadal żywy z całej siły odpycham Charisme , który poleciał kilka kroków dalej . Byłem przygotowany . Christian wraca do mnie lecz nie tak szybko w srodze powrotnej nadziewa się na mój *SM*SuperKick ! Oponent na macie . A ja szykuje się do kolejnych akcji . !