Przy swoim theme wchodzę do kwadratowego pierścienia.

Wraz z Barrettem stoimy w ringu w przeciwległych do siebie narożnikach, czekając na gong. (1) Jednocześnie rozglądamy się po hali, w tym czasie podskakuję i rozgrzewam zastygłe jeszcze nadgarstki oraz uśmiecham się na widok plakatów na moją cześć. (2) Wielu ludzi przyszło na arenę z transparentami, na których widnieje napis „Human Tornado- next US champion”!(3) Sędzia zapytał Nas, czy aby na pewno jesteśmy już gotowi stanąć oko w oko i zadać sobie ból. (4) Obie odpowiedzi były twierdzące, a sędzia nakazał wybić w GONG! Od razu po usłyszeniu dźwięku, oznajmiającego o rozpoczęciu walki zaczęliśmy zataczać kółka wokół ringu, które z kroku na krok się pomniejszały, aż wreszcie weszliśmy w klincz. (5) Mój rywal, o nieco lepszych warunkach fizycznych, bez większych problemów przepchnął mnie do narożnika, w którym zaczął mnie dusić. (6) Sędziemu nie spodobała się ta sytuacja i od razu zaczął wyliczać opponenta 1…2…3… Wade puszcza nonszalancki uchwyt i odchodzi ode mnie na kilka kroków, a sędzia udziela mu słownej reprymendy. (7) Jest to dla mnie świetna okazja na przejęcie inicjatywy w pojedynku! (8) Automatycznie zrywam się, odskakuję od narożnika i częstuję rywala potężnym kopniakiem w brzuch, który spowodowało, że Barrett pochylił się nieco w przód. (9) Następnie wymierzam mu kilka krótkich sierpowych w twarz. (10) Widząc osłabionego rywala, chwytam go za rękę i posyłam na liny. (11) Gdy wraca otrzymuje ode mnie Shoulder Block, powalający na ziemię (12) Nie jest to oczywiście wybitnie mocna akcja, więc wiedząc, że Wade lada moment wstanie, przeskakuję nad jego ciałem i biegnę w stronę lin, odbijając się od niech, a Barrett w tym czasie wstał i odbił się od lin położonych w drugim końcu ringu. (13) Kiedy już spotkamy się w środku ringu, wykonuję Pimp punce, wykorzystując przy tym całą siłę rozpędu. (14) Brytyjczyk upadł w okolicach narożnika, wystawiony pod moją koronkową akcję- House Party! (15) W tym momencie odwróciłem głowę w stronę fanów, którzy wiedzieli już o co chodzi i przyjęli to sporym cheerem w moją stronę. (16) Gotów już wykonać tą akcję zbliżam się do narożnika, jednak Barrett chytrze z niego odchodzi, jednak nie podnosi się. (17) Mając zamiar wykonać mu kolejną akcję z mojego arsenału, pomagam mu się podnieść. (18) Kiedy jesteśmy obaj już w pionie, chwytam Go odpowiednio za głowę i wykonuję Suplex. (19) Po akcji szybko wstaję, łapię kilka oddechów i czekam na dalszy rozwój ringowych wydarzeń. (20)

Nagle uwaga publiczności przeniosła się wśród widowni... Mistrz stanów zjednoczonych przepychał się wśród fanów by następnie przeskoczyć przez barierki. Podczas gdy Tornado łapał oddech myśląc nad kolejną akcją podczas gdy Rey szybko wszedł do ringu i po raz kolejny zaatakował Humana od tyłu pasem. Pretendent do pasa upadł na matę chwytając się za głowę po czym sędzia ogłosił dyskwalifikację. To jednak nie był koniec... Wyprowadziłem parę poniżających stompów a następnie wyszedłem z ringu... .. Tylko po to by wziąć krzesło i wrócić do kwadratowego pierścienia. Sędzia próbował mnie powstrzymać ale bezskutcznie, uderzyłem z całej siły rywala krzsłem w plecy, potem jeszcze raz, i kolejny wywołując krzyk z jego ust. Human Tornado zataczał się z bólu po czym został wyciągnięty przeze mnie z ringu. Czarnoskóry zapaśnik próbował wstać jednak skończyło się to tylko irish whipem prosto w metalowe schodki. Tornado cierpiał niesamowicie jednak to nie wszystko. Założyłem mu krzesło na rękę po czym podniosłem element metalowych schodków (bardzo ciężki dla mnie) i cisnąłem nim prosto w zablokowaną rękę mojego wroga. Na arenie rozległ się krzyk, przybiegło 4 sędziów i z trudem odciągnęli mnie od Human Tornada a następnie wezwali pomoc medyczną. Oddalałem się powoli na backstage patrząc z satysfakcją jak lekarze kładą pretendenta do pasa US na noszę...