Wasza walka odbędzie się jutro (28 sierpnia) o godzinie 20.

Niestawienie się = przegrana.

Roześlę Wam dodatkowo przypomnienia na gadu-gadu.

Mowy nie ma, rozegrają w innym terminie. Na tą walkę zostały poświęcone 3 segmenty podbudowy więc ona musi się odbyć.

Nagle na titantronie pojawia się odliczanie i piosenka My Last Breath zaczyna wypełniać całą arenę..
Następnie widzimy film video zwiastujący tylko jedno... Tak jest proszę państwa, to Christian Cage!
Zielono-niebieskie reflektory migają jak zwariowane a rampę wypełnia mgła.
Po krótkim czasie z tejże zasłony powoli wyłania się postać mężczyzny w srebrzystej bluzie z założonym kapturem, stojący tyłem do ringu...
Za chwilę odwraca się, a spiker zapowiada go jako Christian Cage! Publika szaleje, unoszą się transparenty i w ogóle jest zielono!
Sam Christian  szybkim, gwałtownym ruchem jednej ręki ściąga kaptur i udaje się do miejsca gdzie zacznie się jego walka, po drodze witając się z najbliżej stojącymi fanami.
Następnie wchodzi na apron spogląda na widownię i krzyczy, że ma zamiar dostarczyć ogromną dawkę emocji swoim Peeps, gdyż nazywa się... Kapitan Charyzma!!
Będąc już na ringu szybko wchodzi na jeden z narożników i przybiera charakterystyczną pozę rozglądając się po publice. Następnie zrzuca z siebie bluzę i rzuca fankom, które zaczęły piszczeć na jego widok.
Po tym zeskakuje i czeka na rywala.
_________________________________
Look in my eyes, what do you see?
the Cult of Personality
I know your anger, I know your dreams
I've been everything you wanna be ohhh…
I'm the Cult of Personality
Like Mussolini and Kennedy
I'm the Cult of Personality
the Cult of Personality
the Cult of Personality

Ta o to piosenka zwiastuje nadejście CM Punka ! Wszyscy na arenie powstali z miejsc , gotowi wykrzykiwać moje imię i unosić w górę tablice , ze słowami na mój temat . Zadowolony wychodzi na środek rampy , rozkłada ręce i rusza palcami , tak jakby przywoływał publiczność . Następnie idzie na jeden koniec rampy , gdzie wskazuje na publiczność , następnie na siebie . Rusza powoli na drugi koniec rampy , bezczelnie się uśmiechając i drapiąc po brodzie . Dochodzi do końca i znowu pokazuje na publiczność i na siebie ! Rusza wolnym krokiem w stronę ringu , z każdą chwila przybliżając się do niego . Przy schodkach przyśpiesza , szybko wpadając do ringu . Wskakuje na narożnik gdzie ponownie tauntuje . Spogląda na fanów , i powoli schodzi z narożnika, czekając na gong, który rozpocznie to starcie.

Wreszcie zabito w gong....
Christian i CM Punk zaczynają krążyć wokół ringu patrząc na siebie w oczekiwaniu który pierwszy wyjdzie z inicjatywą. Po przejściu całego ringu w koło Christian wykonuje krok ku środkowi więc i Punk robi to samo. Christian wyciąga ręce w celu wejścia w klincz ale Punk postanawia zaskoczyć go gwałtownie dopadając go i chcąc samemu zacząć zwarcie. Christian był jednak szybszy i widząc co planuje CM pochylił się jednocześnie unikając tego klinczu. Gdy znajdował się już za plecami rywala złapał go w pasie lecz Punk nie pozwolił na dalsze ataki i skierował uderzenie łokciem wprost w twarz Kapitana Charyzmy a następnie powalił go Clotheslinem. Następnie podniósł go i w taki oto sposób Christian znalazł się w sidłach Chicago Made'a. Punk przez dobre 5 minut wykonywał na Cage'u wszelakich akcji nie pozwalając na wyjście z kontrą panu Reso.W końcu CM Punk wykonał swoją akcję rozpoznawczą a mianowicie Welcome to Chicago , Motherfucker. Po tym czuł się pewnie, gdyż Christian był już mocno osłabiony ale nie do tego stopnia żeby wykonać na nim swój main finisher, gdyż istniała szansa, że Master of Disaster wyprowadzi kontrę. Jedynym sensownym wyjściem było założenie dźwigni po której według założeń Punka, Christian miał się poddać. Tak więc chwilę później mogliśmy być świadkami tego jak CM zapina Koji Clutch Charismie. Uchwyt był bardzo mocny ale Christian Cage jest tak twardym zawodnikiem, że wytrzymał w nim dobrą minutę przybliżając się w tym czasie do lin. Gdy był już na skraju wyczerpania, wreszcie lina znalazła się w zasięgu jego ręki. Tak więc sędzia krzyczy Rope Break a Punk zmuszony jest puścić submission. Po tym Punk szybko udał się do przeciwległego narożnika gdzie czekał aż Christian wstanie. W końcu Charyzma stanął w narożniku a wtedy Punk ruszył w jego stronę chcąc wykonać Turnbuckle Shinning Wizard + Running Buldog, lecz rywal ostatkiem sił uniknął tego i wyprowadził Pedlunum Kick. Siła tego była na tyle mocna, ze mieszkaniec Chicago znalazł się na drugiej stronie ringu. Był zamroczony, a Christian chciał to wykorzystać więc wziął rozbieg i już mieliśmy widzieć Speara, ale Punk wyprowadził piękną kontrę biorąc pędzącego Christiana na barki. W tym momencie właściwie wszystko było przesądzone... Za chwilę ujrzymy GTS i po ptokach. Ale nie tym razem... Kapitan Charyzma zaczął się nie miłosiernie wiercić i wierzgać przez po Punk nie mógł go utrzymać a sam Christian znalazł się za plecami opponenta. Korzystając z tego, że rywal jest zdezorientowany szybko chwycił go za ręce, obrócił i mamy Killswitch! Po tym pin
1.......
2........
3..........

Here Is The Winner of the Match, Christian Cage!

Ponownie rozbrzmiała jego piosenka a sam zwycięzca potwornie zmęczony wszedł na narożnik gdzie tauntował czcząc swą wygraną. Nagle całą celebrację przerwała muzyka Sexy Boy. Publika wpada w jeszcze większy cheer a na rampie pojawia się sam Heartbreak Kid! Szybko biegnie w stronę zwycięzcy i składa mu gratulacje w postaci Sweet Chin Music, po czym bierze mikrofon i mówi: "Ja jestem nie zastąpiony..." Po czym charakterystycznie tauntuje w rytm swej muzyki. W ten oto sposób kończymy walkę wieczoru jak i tej odsłony Raw