Zaczyna grać moje theme i chwilę potem wychodzę na rampę. Tauntuje w swoim stylu tym samym rozgrzewając się. Idę wolnym krokiem w stronę ringu i patrzę na buczących fanów. Zatrzymuje się przed ringiem i dalej tauntuje. Chwilę potem wskakuję na apron dalej tauntując a z narożników wybuchają fajerwerki. Wchodzę pomiędzy drugą a trzecią liną i idę do swojego narożnika rozgrzewając się i czekając na gong!

Hala nabiera niebieskich barw po czym po arenie zaczynają krążyć zielone promienie..Fani stali z krzeseł ponieważ na hali pojawił się ,,New Nature Boy" AJ Styles !.Ma on na sobie swój tradycyjny strój do walki * Klik * oraz nową czarną bluzkę z granatowym napisem * Klik *...Staję na środku rampy uśmiechając się po czym rozkładam swe ręce na boki mając swą głowę skierowaną ku górze co powoduje że z dachu hali spada ,,złoty deszcz" utworzony z efektów pirotechnicznych.Gdy ,,deszcz" już ostatecznie opada ruszam w stronę kwadratowego pierścienia..po drodze do ringu przybijam piątki z publiczności która znajduję się z przodu trybun.Kiedy to dochodzę do końca Security Walls'a biorę rozbieg dzięki któremu dostaję się do ringu.Jeszcze przez chwilę leżę po czym momentalnie się podnoszę oraz podchodzę do linek gdzie to ponownie rozkładam swe ręce na boki mając głowę skierowaną na mych rywali..

W ringu zostają Sheamus i AJ Styles

*GONG* Kto ładniej?

_______________________________________________________________________________________
Zostałem poproszony więc nie czepiać sie o moje sedziowanie

P.S  nie mam Polskich znakow!

[i]Znowu się spotykamy Sheamus - mówię pod nosem. Ostatnio dość ciężko widzimy się z Celtyckim Wojownikiem w ringu. Tym razem jest to Tag Team Match. Nagle *GONG* Odrazu wściekle ruszam na rywala wymierzając mu serię punchów, którymi przepycham opponenta do narożnika z którego odrazu wysyłam go w przeciwległy róg. Podchodzę do niego i wymierzam mu kilka Shoulder Thrust'ów po których Sheamus pada w narożniku. Wykorzystuję sytuację i zaczynam stompować go po całej klatce piersiowej. Jednak muszę przerwać bo sędzia dolicza do czterech a nie chcę przegrać przez taką głupotę jaką jest dyskwalifikacja. Po chwili podnoszę Celtyckiego Wojownika, biorę rozbieg i powalam go Shoulder Blockiem. Jednak The Great White szybko się podnosi dlatego dorzucam jeszcze Clothesline. Efekt znowu jest ten sam więc przystąpić do planu działania. Po chwili rywal inkasuje Gut Kick a co za tym idzie DDT! Próbuję pinu, ale kończy się na dwóch... Co tu się dziwić. Jest to dopiero początek walki, rywal jest świeży a DDT nie jest akcją, dzięki której można wygrać walkę. Teraz poczułem dziwne uczucie. Czuję się tak jakbym mógł zniszczyć każdego. Tak, to jest adrenalina która popłynęła moimi żyłami. Rywal wstaje ale odrazu usadzam go Dropkick'iem. Zaczynam coraz bardziej się nakręcać. Tauntuje do fanów na co oni odpowiadają gigantycznym buczeniem. Po chwili przeciwnik się podnosi więc aby nie tracić czasu pomagam mu w tym. Jednak oczywiście mam w tym ukryty cel. Sheamus ledwo co stanął na nogach a odrazu widzimy Front Powerslam. O tak! Zaczynam demolować przeciwnika. Widzę że zaczyna brakować mu tchu, i dobrze. Taki był mój cel. Czekam chwilę aż ten wstanie. Jednak widzę niecierpliwiącego się Bookera dlatego podbiegam do niego i zrzucam go z apronu za pomocą mocnego puncha. Jednak muszę wrócić do tego rywala który jest w ringu - Sheamusa. Widzę że ten wstaje dlatego odrazu wymierzam mu Gut Kick i wsadzam jego głowę między swoje nogi. Tak! Widzimy Powerbomb na Sheamusie! Następnie odchodzę na kilka kroków i odpoczywam.

Przeciwnik jest zamroczony, wiec odrazu go podnosze po czym szybko wykonuje Chest Thumps. Gdy przeciwnik lezy to siadam na nim, nastepnie uderzam go seria mocnych uderzen w glowe tak dlugo az sedzia mi na to pozwoli. Przeciwnik jest w moim swiecie, patrze sie na mojego partnera. Widze ze Brock powoli wstaje, wiec szybko dokladam Leg Drop. Przeciwnik juz tak szybko sie nie podnosi, moim zdaniem jest juz zamroczony i moge wykonac kolejna akcje, lecz dla pewnosci kopie go jeden raz mocno w glowe. Teraz juz mam pewnosc ze Brock nie bedzie mogl mego cosu skontrowac, wiec podnosze Brock'a, nastepnie wykonuje Front Powerslam. Po udanej akcji przez chwile odpoczywam.

Sheamus napisał:

Teraz juz mam pewnosc ze Brock nie bedzie mogl mego cosu skontrowac, wiec podnosze Brock'a, nastepnie wykonuje Front Powerslam. Po udanej akcji przez chwile odpoczywam.

Czyli że nie zapinasz od razu, a skoro ty odpoczywałeś to Brock także, dlatego:

Sheamus stoi nad rywalem i łapię jego nogi, lecz ten może coś zrobić