Cała hala jest w milczeniu wszyscy czają co stanie się na samym początku tej gali, nagle rozlega się Theme Matta Hardego.


Zzza Backstaego wychodzi Matt Hardy w koszulce V1 i na rampie tauntuje do do fanów charakterystycznym znakiem Hardyz. Spiker zapowiada mnie. And first opponent for Cameron, North Carolina weight 235 lb Mattttt Hardyyyyyy. Publika szaleje a ja wchodzę do ringu po schodkach po czym ściągam koszulkę i rzucam ja w widownie. Następnie wchodzę na narożnik i znów tauntuję. Po tauncie schodzę z narożnika i czekam na swego przeciwnika którym jest World Strongest Man Mark Henry.

edit BBCode

Ostatnio edytowany przez Bartek ~Matt Hardy~ (2011-12-22 13:02:38)

Kto ładniej...

Dotarło do mnie że to nie przelewki. strach obleciał mnie całego lecz nie daję sobie tego po sobie poznać. Rozgrzewam się nie zdejmując wzroku z Marka gdyż to nie byle kto. Nagle halę wypełnia dźwięk gongu. Widzę że Mark od razu na mnie rusza więc staram się najpierw krążę po ringu by wyczuć rywala. Henry usiłuje wejść w klincz jednak szybko zachodzę za plecy i kopie go w udo. Ten lekko się potknął. Do głowy przychodzi mi do głowy że u takiego olbrzyma trzeba wykluczyć nogi z gry co chcę zrobić. Mark kolejny raz podejmuje wejścia w zwarcie lecz robię to samo przechodzę za plecy przeciwnika i wykonuję Low Dropkick w nogę. Henry pada na matę a ja szybko go dopadam i zaczynam go agresywnie Punchowac po głowie. Publika przygląda się zmaganiom tych zawodników. Gdy atakuję Marka ten jedną ręką odpycha mnie jak lalkę jednak nie daję się i znów wykonuję Low Dropkick w głowę. Już leży na macie lecz próbuje szybko wstać. Przez jego masę jest to jednak trudne a ja znów go dopadam z całą serią Punchy na twarz. Gdy go trochę ogłuszyłem schodzę z niego i zaczynam Stompowac go po nodze. Chwytam jego nogę i jeszcze sprawiam mu ból Elbow Dropami. Odchodzę do narożnika by odpocząć a Mark wstaje. Szybko podbiegam i znów Mark upada po Low Cothesline w nogę. WSM łapie się za kończynę a ja zadowolony Tauntuję do fanów. Mark zaczyna się powoli podnosić a ja zaczajam się na niego na apronie. Henry jest z letka oszołomiony więc wykonuję Slingshot Crossbody wciskając go w matę. 3/4 widzów wstało z krzeseł i zrobili minę WTF? :OO: . Wstaję z marka i wykorzystując fakt że jest niedaleko narożnika wchodzę na niego i stamtąd Tauntuję do fanów po czym jeszcze bardziej wciskam go Diving Leg Dropem. Ma noga idealnie trafiła w jego szyję. Widownia dobrze nie usiadła po jednej akcji a tu już nagle kolejna lecz bez powodu. Udowadniam widowni że siła i masa to nie wszystko by wygrać.

Trochę już odpocząłem więc podchodzę do rywala,który się już podnosi po chwili łapię go za kark i wykonuję Reverse Chokeslam Facebuster. Po tej akcji unoszę rękę do góry jako znak wyższości,a po tym odwracam się Matta,który już powoli wstawał więc podchodzę do niego wrzucam na plecy i wykonuję mu Military Press Drop. A następnie idę do narożnika odpocząć.

Zauważam,że rywal się podnosi więc szybkim krokiem idę do niego,pomagam mu wstać po czym owijam mu rękę za szyje i wykonuję mu Side Slam. Po tym move'ie zaczynam stompować rywala po głowie. Odsuwam się od niego by sędzia nie miał do mnie pretensji. Widzę,że rywal nie wstaje więc ja odbijam się od lin i wykonuję mu Big Splash. Następnie zaczynam okopywać mu czaszkę,kostki i żebra.

Jestem obolały po nawałnicy ciosów od WSM. Sytuacja robi się nie ciekawa. Mark chwyta mnie w Side Slam 9tak jakby pod Rock Bottom). Mam walną prawą rękę więc staram się uderzać go łokciem w głowę co poluzuje uchwyt. Szybko wykorzystuję sytuację która jest na moja korzyść i Punchuję go po twarzy. Tan puszcza mnie więc kieruję się prosto do narożnika. Gdy trochę Mark ochłonie częstuje go Dropkickiem po którym pada na matę.

Od razu nie daję chwili wytchnienia rywalowi i idę do niego by przejść w klincz(1). Przepycham go z łatwością w narożnik gdzie go puszczam i sprytnym ruchem dokładam Knife Edge Chop(uni.)(2). Rywal jest obolały,a ja ciągnę go do ringu,wrzucam pod WSS i wykonuję mu Fallaway Slam(3). Rywal jest już otumaniony,a ja się uśmiecham do niego i mówię "Ja się dopiero rozkręcam" po czym podnoszę go łapię pod DDT i wykonuję mu właśnie DDT(uni.)(4).Następnie ślimacznym ruchem podnoszę się i widzę nie ruszającego się rywala więc wykorzystuję okazje i rywal inkasuje Elbow Drop(uni.) na żebra(5). Wstaję z rywala i idę do lin trochę odpocząć(6). Kiedy już się podniósł ja od razu łapię go za głowę i wykonuję mu HeadButt'a(uni.) lecz trzymam by nie upadł Matt(7). Następnie wykonuję mu Irish Whip na liny,po którym rywal inkasuje Scop Powerslam(8). Wstaję i zaczynam stompować rywala po głowie(9).Kiedy on sam wstanie bez pomocy ja łapię go za rękę idę za niego i wykręcam mu tę rękę aż on usiądzie wtedy puszczam i dokładam maczugę w plecy(10). Widzę,że rywal leży tyłem do mnie więc chciałbym mu zapewnić ból i wykonuję mu Elbow Drop(uni.) na plecy wbijając łokieć w kręgosłup(11). Matt krzyczy z bólu,a ja się śmieję po czym łapię go za głowę i wysyłam w narożnik by walnął o niego głową(12). Po tym powinien niechętnie się odwrócić i iść do mnie,a kiedy będzie na środku ja taranuję go Clothesline'em(uni.)(13).Następnie upewniam się czy rywal nie wstanie przez pewien czas i idę do narożnika na zasłużony odpoczynek(14).

PS: Numerki to zdania