Ogłoszenie




#1 2020-04-29 12:00:06

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

#ME Lio Rush vs. Adam Page

#ME. Singles Match:
Lio Rush vs. Adam Page
Sędziowie: Ryse & Remik
Sędzia główny: Grand


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 

#2 2020-04-29 16:36:07

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Ring announcer: Making his way to the ring, from Aaron's Creek, Virginia, weighing at 213 pound! "Hangman" Adam Page!

https://66.media.tumblr.com/4ec61e892a6e931dce8f51471bf221bc/11bc1f869fb8fc5d-ff/s540x810/dd7df7312d00011c680fc2bfa1ba15a14175256c.gifv
Powyżej idealne nawiązanie do- Chris Jericho: Wash Your Hands, Cover Your Mouth, Shut Your Ass Page!


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 

#3 2020-04-29 22:39:43

 Stif

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

54321434
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 1222
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Wbijam


https://i.imgur.com/dwoBuiL.png

Lio Rush

1# United States Champion (Lio Rush)
1# United Kingdom Champion (AJ Styles)

Offline

 

#4 2020-04-30 08:33:55

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Jako, że to Main Event to napiszcie klasyczne kto ładniej na 500 słów. Jest to początek walki, więc mile widziane opis emocji towarzyszących Wam przed wybiciem gongu. Liczę na fajną walkę, powodzenia!



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#5 2020-05-02 11:37:38

 Stif

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

54321434
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 1222
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

W końcu zarząd dostrzegł drzemiący we mnie ten ogromny potencjał i postanowił dać mi to na co w sumie zasługiwałem od początku - walkę wieczoru. Tydzień temu pokazałem, że gdy tylko choć trochę mi się chcę to potrafię wrócić z walki z tarczą, a do tego - skromnie mówiąc jakoś specjalnie się nawet nie przemęczając. Stojąc oparty o narożnik i oczekując na rozpoczęcie pojedynku czułem na sobie zazdrosne spojrzenie mego dzisiejszego przeciwnika. Dobrze jednak wiedziałem, że nie on jedyny pragnął być na moim miejscu... Każdy przecież chciał tak jak ja mieć przed sobą wspaniałą, świetlaną karierę i być przyszłym posiadaczem jednego z najważniejszych mistrzostw. W końcu sędzia dał znak na rozpoczęcie pojedynku, jednak ja mimo to nie rwałem się jakoś bardzo do tego, aby już walczyć. Z szyderczym uśmiechem na twarzy pokazałem memu nemezis i arbitrowi, że przecież jeszcze muszę zdjąć do walki swój złoty zegarek, po czym zacząłem się powoli za to zabierać...bardzo powoli. Spokojnie miernoto po tym pozbędę się jeszcze tylko tej złotej bransoletki równo wartej Twojej rocznej pensji i wezmę się za Ciebie! - wykrzyczałem do coraz bardziej wściekłego z takiego przebiegu zdarzeń Adama. Jeśli zaczynało się w nim powoli gotować to następnym swym zagraniem tylko ten proces z pewnością przyspieszyłem. Z tym samym pewnym siebie bananem na twarzy podszedłem do swego przeciwnika i wyciągnąłem w jego kierunku swą rękę. Dawaj uściśnijmy sobie jeszcze rękę i możemy w końcu zaczynać! Rywal, choć nieufnie to jednak przystał na to i po chwili został nie koniecznie miło zaskoczony poniżającym Slapem w twarz. Haha! Zaczęło się gotować, można wyłączyć kuchenkę, bo będzie gwizdać! - wykrzyczałem wyraźnie zadowolony w stronę Adama. Miarka jednak szybko się przebrała i mój wręcz wspaniały humor został zepsuty... Wściekły przeciwnik odgarnął swe długie włosy z twarzy i zanim się zdążyłem obejrzeć zainkasowałem jakże bolesny Big Boot! Napędzony nieopisaną żądzą zemsty Page był nie do powstrzymania... Każda kolejna akcja była następną, ogromną kroplą oliwy do ognia jaki rozpaliłem na własne życzenie. Musiałem się pozbierać, jednak na rychłą zmianę sytuacji się nie zapowiadało, ponieważ po chwili rywal dorzucił kolejny cios jakim był Leg Drop. Auu bolało!

Musiałem się jakoś pozbierać, a moment w którym to przeciwnik postawił mnie na równe nogi w celu zapewne wykonania kolejnej, już trzeciej akcji wydał się w sam raz. Przepełniała mnie niewyobrażalna wściekłość. Choć, ciasno przepływająca przez me żyły krew wydawała się wręcz buzować, to nadal potrafiłem zachować trzeźwość umysłu. Nikt nie był tak pomysłowy i sprytny jak ja, co miałem zamiar za moment wszystkim przypomnieć! Gdy Adam po odbiciu się od lin wystartował w mym kierunku, zapewne z zamiarem "połączenia" mnie z matą, w ostatniej chwili zrobiłem krok w przód i nadziałem cielsko rywala na swój wysunięty łokieć. Wręcz śmieszne było to jak łatwo przyszło mi z powrotem odzyskać inicjatywę na dłuższy czas, ponieważ po chwili dziecinnie prosty Dropkick stał się faktem!


https://i.imgur.com/dwoBuiL.png

Lio Rush

1# United States Champion (Lio Rush)
1# United Kingdom Champion (AJ Styles)

Offline

 

#6 2020-05-02 15:39:40

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

"Hangman Page! Hangman Page!"- głośny doping tłumu towarzyszył mi od momentu postawienia stopy na rampie. Kibice nawet na chwilę nie zaniechali swoich okrzyków, motywując mnie do podtrzymania passy zwycięstw. Drugi tydzień z rzędu uczestniczyłem w walce wieczoru, tym razem jednak nie musiałem martwić się o dyspozycję członków zespołu. Liczyłem się tylko ja i moje umiejętności. Czując wynikającą z tego faktu presję, w skupieniu pozbyłem się skórzanej kamizelki, nieustannie obserwując osobnika, który stanął naprzeciw mnie. Lio Rush również mógł legitymować się nieskazitelnym rekordem, co zdecydowanie dodawało mu niezwykłej pewności siebie. Szeroki uśmiech pyszałka jasno dawał mi znać, że Rush wcale nie uznawał mnie za godnego przeciwnika. Gdy tylko na arenie rozbrzmiał gong, powoli ruszyłem przed siebie, przyjmując pozycję bardziej adekwatną do pojedynku. Postanowiłem nie angażować się w okazywanie szacunku poprzez uścisk dłoni. Zdawałem sobie sprawę z tego, że Lio takiego gestu by nie odwzajemnił, więc byłaby to zwykła strata czasu. Obaj krążyliśmy, wyczekując odpowiedniego momentu na atak, w końcu sam do niego doskoczyłem i spróbowałem wejść w klincz. Spryt rywala pozwolił mu na szybki unik, po którym znalazł się za moimi plecami. Usłyszałem jak rechocze, w ten sposób podsumowując moją próbę. Westchnąłem ciężko i zwróciłem się w jego kierunku, tym razem skutecznie doprowadzając do próby sił. Bez problemu zmusiłem Rusha do przyklęknięcia i dokładnie wpatrywałem się w jego zaniepokojoną twarz. Grymas niezadowolenia szybko jednak zniknął, co zdecydowanie mnie zaskoczyło. Knypek mocno odbił się od maty, ułożył kolana na wysokości mojej klatki piersiowej i przerzucił mnie nad sobą (Monkey Flip). Zdenerwowany mocno uderzyłem pięściami w podłoże i poderwałem się na nogi, niestety był to poważny błąd, przez który zostałem skarcony. Lio tylko czekał na mój ruch i wykonał mocne kopnięcie, po którym aż przyklęknąłem (Spin Kick).
- Zaraz zwymiotuję...- mój głośny jęk został wyłapany przez kamerzystę, nawet stolik komentatorski zażartował z tych słów. Nie miałem czasu się tym zamartwiać, bo rozpędzony rywal zmierzał w moim kierunku. Pochyliłem się jednak, przechwyciłem go i wyniosłem w górę, by następnie pozwolić mu na swobodny upadek (
Free Fall Drop). Ku mojemu zaskoczeniu, zawodnik z Maryland zdołał wylądować na nogach, szybko podskoczył i kolejny już raz kopnięciem zmusił mnie do zmiany planów (Dropkick). Atak nie był na tyle mocny, bym się przewrócił, ale mimo wszystko potrzebowałem chwili na dojście do siebie. Tempo narzucone przez rywala wyraźnie dało mi się we znaki, musiałem jednak znaleźć odpowiedź na jego wybryki. Rozochocony niziołek znów biegiem ruszył w kierunku lin, a dla mnie był to wyraźny sygnał do kontry. Błyskawicznie zerwałem się z miejsca i wbiłem w Lio barkiem (Shoulder Block). Mina rywala została uchwycona przez obiektyw, przez co wszyscy zebrani na arenie fani mogli ją obserwować na telebimie.
- It's time for real Cowboy Shit!- mój okrzyk pobudził trybuny do skandowania. Nabuzowany chwyciłem Rusha za głowę i zmusiłem do podniesienia się. Chwilę później rzuciłem go w kierunku lin, jednak w drodze powrotnej zdołał on uniknąć mojego ramienia. Bez namysłu ruszyłem za nim i przebiegłem obok niego. Zaskoczony Lio zatrzymał się w centrum ringu, ja zaś dotarłem do niego po odbiciu się od sznurów i niemalże urwałem mu głowę potężnym uderzeniem (
Rebound Lariat).
- Właśnie tak robimy to w stylu country!- wykrzyczałem po powrocie do pionu, z uśmiechem obserwując rozentuzjazmowany tłum.




528 według mojego licznika.


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 

#7 2020-05-03 18:54:43

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Stif - Na samym początku miałem wrażenie jakbyś wrzucił kilka słów więcej tylko po to żeby przebrnąć szybciej do wyznaczonego limitu. "drzemiący we mnie ten ogromny potencjał" tu jest za dużo  i po  prostu brzmi to źle, albo trzeba byłoby wyrzucić ten, albo ogromny i wtedy zmienić miejsce ten w zdaniu. W drugim zdaniu zamiast myślnika powinien być przecinek i potem o mówiąc też. To nawet też jest tam tak jakby na siłę, właśnie jakbyś chciał po prostu szybciej dobrnąć do wyznaczonego limitu. Rozumiem zamysł opisu zazdrosnego Page'a, ale on jest pretendentem do NAJWAŻNIEJSZEGO tytułu, a nie do tytułu US, tak jak Lio, więc nie ma za bardzo o co być zazdrosny, bardziej widziałbym tutaj złość Lio, że to on jest pretendentem do WWE Championship, a nie właśnie Lio. Przed mimo i po to przecinki. Równowartej piszemy razem. "Każda kolejna akcja była następną, ogromną kroplą oliwy do ognia" to rozumiem, że pomiędzy pierwszą akcją Adama, a drugą opisaną przez Ciebie wykonał kilka innych akcji, tylko akurat nam o tym w poście nie wspominasz? Poza tym, wiadomo, że każda kolejna rzecz jest jednocześnie następną, wychodzi takie "masło maślane". Powtarzasz musiałem się pozbierać w bardzo, bardzo krótkim odstępie. Po choć nie powinno być przecinka, a krew nie może przepływać ciasno. Jak na taki limit to naprawdę mało walki. Trochę się tego uzbierało. Na plus zasługuje oddanie gimmicku, czuję tutaj Lio, także wczucia się w postać tutaj na pewno nie brakowało. Pomysł na sam post tez jest i to jest naprawdę najmocniejsza część tego posta. Mimo wszystko składa się to wszystko w logiczną całość, jest wstęp, rozwinięcie i zakończenie, spięte jakąś klamrą. Po prostu miałem wrażenie, że nie czujesz się zbyt dobrze w takim limicie słów.

Bydlak - Tak jak lubię zaczynać od krytyki posta, tak w tym przypadku jest to praktycznie niemożliwe, bo post jest po prostu świetny. Przede wszystkim jest bezbłędny, więc totalnie nie mam tu czego wytknąć. Słownictwo jest bogate, czytało się to płynnie i przyjemnie. Wszystko jest zrozumiałe i przebrnąłem przez to bardzo szybko. Jest zaznaczona publiczność, za co też duży plus, jest sporo akcji - kolejny plus. Najsłabszym aspektem jest chyba gimmick, który wydaje mi się, że przez większość posta był potraktowany troszeczkę po macoszemu, żeby być bardzo mocno zaznaczony na końcu. Najsłabszy w Twoim poście to i tak nie znaczy, że był zaznaczony źle czy słabo, żeby nie było xD

Podsumowując, o ile moim zdaniem Lio był lepiej oddany jeśli chodzi o gimmick, tak było to jedyne pole, na którym wygrał. Językowo post Page'a jest dość sporo lepszy i przede wszystkim pozbawiony błędów, których u Lio znalazło się dość sporo. Mój głos leci na Page'a.


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 

#8 2020-05-04 20:32:42

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Widzę, że Remik odwalił ,,brudną robotę" i dość wnikliwie przeanalizował oba posty.

Stif: Mam podobne odczucia jak Remik co do samego początku, na dobrą sprawę przecież nie trzeba wypełniać limitu Pod względem psychologii ringowej również nie rozumiem motywu z zazdrością, podobnie jak mój przedpisarz xD Uważam, że lepszym uczuciem byłaby złość, którą Lio mógłby przemienić w brutalny atak. Mieliście dość spory limit, a tutaj właściwie nie ma walki, co mnie osobiście się nie podoba, za bardzo skupiłeś się na gimmicku, który jest oddany bardzo dobrze, ale brakuje mi tutaj walki.

Bydlak: Bardzo lubię czytać Twoje posty w których czuć gimmick Adama. Dużo bogatsze słownictwo niż u Twojego rywala od razu podnosi ocenę posta, do tego pojawiło się nieco więcej walki i lepiej wykorzystałeś wyznaczony Wam limit słów, widywałem już lepsze oddanie gimmicku w Twoim wykonaniu, ale tutaj również jest ono dobre.

Nie przedłużając Punkt dla Bydlaka i Adama Page'a




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#9 2020-05-04 21:39:04

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Mi pozostali przyklepać werdykt, także napisz Nekro krótki booking, końcówka walki. Gratulacje, ja później edytuje post i napisze swoją opinię na temat postów, a nie chce przeciągać gali.

Edit:

Stif - gdy dawałem tak spory limit, liczyłem właśnie że będziesz mógł się bardziej wykazać, ale najwidoczniej duże limity Ci nie sprzyjają albo po prostu miałeś mało czasu, aby skleić post na wysokim poziomie. Podobało mi się oddanie Twojej postaci, tylko mogłeś ugryźć to w inny sposób, że właśnie to Lio jest zazdrosny o to, że Adam jest pretendentem do głównego pasa i bardziej by to pasowało (tak jak powiedział Remik). Czasami brakowało spójności niestety.

TheBydlak - tak jak jednemu spory limit sprawia problemy, tak Tobie wręcz przeciwnie, bo doskonale czujesz się w takich sytuacjach. Post był naprawdę bardzo dobry, wypełniony fajnym opisem walki oraz językowo wyglądało to przyzwoicie. Jesteś ostatnimi czasy topką na forum i ciężko będzie komukolwiek Cię pokonać, ale zobaczymy jak sprawy będą miały się w pojedynku z Rafim. Gimmick również w pewnym stopniu ukazany, trochę gorzej niż Stif, ale to generalnie nie ma większego znaczenia.

Swój ostateczny głos również stawiam na Adama, którego post po prostu wypadł lepiej. Stif chyba lekko pogubił się w tym limicie i nie za bardzo się postarał, bo raczej stać go na więcej i zdecydowanie lepsze posty. TheBydlak to już klasa sama w sobie i wiadomo, że ciężko będzie go pokonać. Z walki generalnie jestem zadowolony, bo wypadła całkiem całkiem. Gratulacje raz jeszcze.

Adam nie oddał jeszcze swojego bookingu, więc ja tylko przypomnę krótki booking końcówki walki, zakończony Twoją akcją firmową, lecz chciałbym, aby to była jakaś kontra po inicjatywie pretendenta do pasa US.

Ostatnio edytowany przez Lord Grand (2020-05-05 04:57:15)



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#10 2020-05-05 17:03:33

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #ME Lio Rush vs. Adam Page

Z każdą kolejną sekundą pojedynku odczuwałem coraz większe zmęczenie. Coraz ciężej było mi uzupełniać tlen w płucach, lecz doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że nie mogę się poddać. Głośny doping publiczności dodawał mi energii, jednak mimo wszystko czułem spore braki. Powoli dźwignąłem się do pionu i ruszyłem w kierunku Rusha, który ledwo stał przy linach, jedną ręką broniąc się przed upadkiem. Jego mina wyraźnie wskazywała na równie mocne osłabienie, a ten fakt zdecydowanie pozytywnie wpłynął na moje morale. Będąc już odpowiednio blisko, chwyciłem jego nadgarstek i dokonałem próby Irish Whipa, chcąc posłać go w drogę ku przeciwległym linom. Lio wzmocnił uścisk na górnym sznurze, przez co nie zdołałem wykonać tego prostego ruchu. Za drugim razem moje starania również zakończyły się niepowodzeniem. Zanim spróbowałem jeszcze raz, puściłem jego nadgarstek i wykonałem mocny cios na klatkę piersiową, po którym cała hala zdołała usłyszeć mocny plask (Knife Edge Chop). Oponent ryknął z bólu i złapał się za tors, próbując zasłonić czerwony ślad. Wtedy jeszcze raz zacisnąłem palce na jego nadgarstku i tym razem mocno rzuciłem go w stronę lin. Odbiwszy się od nich, rozpędzony Lio wracał w moją stronę. Postanowiłem powalić go mocnym uderzeniem, niestety zdołał on pochylić się pod moim ramieniem i popędził dalej. Jego szybkość była zaskakująca, nim zdołałem się odwrócić, on biegł już prosto na mnie. Podjął próbę przewrócenia mnie swoim ciężarem, lecz pewnie go chwyciłem i ustałem na nogach. Przerażony Rush zaczął wierzgać nogami, próbował ode mnie uciec, więc mu w tym pomogłem. Mocny rzut posłał Lio na matę, ja zaś błyskawicznie poderwałem się na nogi przepiękną sprężynką, ruszyłem w jego kierunku i wykonałem akrobatyczny ruch, po którym padłem na niego i przypiąłem go do maty (Fallaway Slam + Running Shooting Star Press). Sędzia zaczął uderzać w matę.

1...
2...

Niestety nie powiodło się. Nim arbiter po raz trzeci uderzył dłonią w podłoże, Rush poderwał barki i przerwał liczenie. Zaskoczony podniosłem się i spojrzałem w stronę oficjela, który wyraźnie pokazywał mi na palcach, iż doszło tylko do dwóch klepnięć. Przez chwilę wpatrywałem się w niego, przetarłem dłonią twarz i wstałem, moja mina wciąż wskazywała na zszokowanie. Głośno westchnąłem i skupiłem się na rywalu, który powoli zbierał się z maty. Chwyciłem go za głowę i mocnym szarpnięciem poderwałem na nogi. Następnie pchnąłem go, by zwiększyć dzielący nas dystans i wykonałem obrót na pięcie, który miał zakończyć się potężnym uderzeniem (
Discus Lariat). Niestety i tym razem Lio pochylił się i uniknął ciosu, mknąc w stronę lin. Odwróciłem się za nim, jednak spotkała mnie niemiła niespodzianka. Rush wykonał akrobatyczny ruch, dzięki któremu stanął na rękach tuż przy linach i odbił się od nich, niczym wystrzelony z procy. Gdy znów znalazł się na nogach, mocno odbił się od maty i wyleciał w moją stronę, mocnym łokciem uderzając w moją twarz (Handspring Back Elbow). Znalazłem się na ziemi, obejmując dłońmi twarz. Przeciwnik natomiast błyskawicznie znalazł się na mnie, próbując zakończyć to starcie. Tym razem i ja zdołałem unieść bark, kończąc liczenie na dwóch uderzeniach. Zaskoczony Lio wdał się w niepotrzebną polemikę z arbitrem, gestykulacją próbując dowieść swojej racji. Sędzia pozostawał niezłomny, wciąż unosząc dwa palce. Skorzystałem z tej okazji i z trudem opuściłem ring, upadając na kolana poza nim. Próbowałem stanąć, jednak poczułem nagły przypływ bólu w prawym kolanie, przez co straciłem równowagę i opadłem na barierkę. Fani z pierwszych rzędów zachęcali mnie do kontynuowania starcia. Gdy traciłem nadzieję, przez moimi oczami pojawił się kubek z piwem. Jeden z kibiców podzielił się swoim trunkiem, ja natomiast nie miałem zamiaru odmawiać. Dostrzegłem w tym swoją szansę, więc mocno chwyciłem plastik i przechyliłem jego zawartość wprost do gardła. Cudowny smak chmielu wypełnił moje wnętrze, poczułem nagły przypływ sił. Odrzuciłem przedmiot na bok, wydając z siebie głośny okrzyk. Okrzyk, który miał oznaczać jedno- dominację. Wzmógł się także doping. Trybuny bezustannie powtarzały popularne już, niecenzuralne hasło. Kiwałem głową w rytm tych słów, a następnie odwróciłem się w kierunku ringu, chcąc zorientować się na jakim etapie liczenia jest arbiter. Czekała na mnie jednak przykra niespodzianka. Niespodziewanie coś zasłoniło mi dostęp do światła. Zobaczyłem cień i na pewno nie należał on do orła. Bynajmniej. Był to spadający wprost na mnie Rush (Tope Con Hilo). Po twardym lądowaniu, nabuzowany Lio poderwał się na nogi i chwycił mnie za włosy, zmusił do podniesienia i wrzucił mnie do ringu. Nawet mój okrzyk bólu nie był w stanie przerwać jego planów. Oponent stanął kilka kroków ode mnie, lecz nie odczułem następnych kroków. Zaskoczony powoli zacząłem się podnosić, wtedy poczułem uginającą się matę. Rush rzucił się w moim kierunku z chęcią zakończenia starcia. Flip Piledriver!? Nie! Zdołałem chwycić jego nogi i utrzymałem równowagę, niwelując próbę rywala. Rush zaczął wierzgać, wiedząc w jakie kłopoty się wpakował. Postanowiłem to wszystko zakończyć. Bezpardonowo biłem jego głowę w matę, tym samym pozbawiając go przytomności. Deadeye! Zrzuciłem go na bok, a następnie położyłem się na nim, tym samym przypinając go do maty. Tym razem sędzie bez problemu doliczył do trzech, tym samym ogłaszając mnie zwycięzcą tego emocjonującego starcia.

Ostatnio edytowany przez TheBydlak (2020-05-05 17:58:56)


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum