𝒪𝓌! 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂! 𝐻𝒾𝓉 𝒾𝓉!



Dream powolnym, dostojnym krokiem wyłonił się zza kulis i przystanął na szczycie rampy, dokładnie obserwując niespokojnego mistrza. Nie zaczął jednak swojej przemowy do czasu, gdy jego sympatycy nie zaprzestali swoich okrzyków. Dopiero cisza sprawiła, że Dream przyłożył mikrofon do ust.

- Oh, Punk, Punk... Widzę, że nie zawracałeś sobie głowy tym, by analizować moich wypowiedzi. Rozumiem, jesteś mistrzem WWE i pewnie nie miałeś czasu, by to zrobić. W przeciwieństwie do Ciebie nie lubię się powtarzać, jednak dziś  zrobię wyjątek. Tydzień temu powiedziałem Hunterowi, że nie przepadam za wysłuchiwaniem bredni i niestety tyczy się to również Ciebie.
Nie rozumiem dlaczego tak chętnie dzielisz się z nami swoimi myślami, gdy wszyscy dookoła dobitnie dają do zrozumienia, iż nie obchodzi ich twoje zdanie. Cała twoja kariera jest tylko nic nie wartym epizodem w historii tej federacji. Rozumiem, że prawda może boleć, ale musiałeś to w końcu od kogoś usłyszeć. Jeśli mam być szczery, to mój strój jest warty więcej, niż wszystkie twoje występy razem wzięte.

Dream przerwał na chwilę, a wtedy publika zaczęła skandować jego imię.

- Rozumiem, że w twoim mniemaniu pokonanie Triple H'a nie było imponujące ze względu na jego wiek. Przyznaję, masz rację. Sam przecież powiedziałem dokładnie to samo. Jednak bawi mnie fakt, iż Ty chełpisz się zwycięstwem nad Christianem, który nie jest wiele młodszy. Zaiste, jest to powód do dumy. Gratuluję.
A co do twojej "propozycji", cóż... Uważam, że to będzie wystarczająca odpowiedź. e n t o u r a g e!

Dream pstryknął palcami, a wtedy na rampie pojawiła się młoda kobieta ze stolikiem na kółkach. Z niższej półki wyciągnęła lampkę, którą podała Velveteenowi. Następnie wyciągnęła zakorkowaną butelkę drogiego szampana, otworzyła go i powoli napełniła szklane naczynie. Dream uniósł następnie kielich do góry.

- Twoje zdrowie!

Spory łyk opustoszył lampkę, sam Dram zaś uśmiechnął się i odwrócił na pięcie, wcześniej klaszcząc w dłonie. Na ten znak zagrała jego muzyka, zaś kamera zdołała jeszcze uchwycić zdenerwowaną minę CM Punka.