Fani przygotowani byli na rozpoczęcie Raw. Nikt jednak nie pojawiał się w ringu czy na rampie. Po kilku chwilach wszyscy czuli zakłopotanie a wtedy wszystkie światła zgasły. Od razu po tym rozległ się dzwięk bijącego dzwonu. Publiczność czuła obecność Żniwiarza. Dzwon ponownie przeszył całą arenę po czym zapaliły się światła, a w ringu stał on.......TRIPLE H.

Ogromny heel heat opanował wtedy halę. CEO stał jednak niewzruszony z uśmiechem na twarzy. Ostatnia noc skończyła się dla niego wspaniale. Po krótkiej chwili Cerebral Assassin zbliżył do ust mikrofon i zaczął:

Triple H: Ten którego oczekiwaliście wczorajszej nocy bezpowrotnie odszedł w swoje strony. Powtór z Death Valley został odesłany do piekła gdy został przeze mnie pogrzebany żywcem. Otóż podczas walki na Great Balls of Fire Undertaker uświadomił sobie jedną rzecz - nie jest w stanie pokonać mnie w mojej grze. Wy natomiast już wiecie - Authority zawsze wygrywa. Może tego nie widzicie, ale robie też coś dla waszego dobra. Czyszczę federacje ze śmieci, zawodników którzy są tutaj przypadkowo. Którzy nie mają umiejętności i charakteru by być gwiazdami. Robie wszystko co jest dobre dla biznesu i choć teraz tego nie widzicie przejrzycie na oczy. Orton, Strowman, Ciampa, Rhodes, Taker oni wszyscy przekonali się, że nie warto było zadzierać z władzą. Dzięki pozbyciu się Umarlaka mogę teraz skupić się na nowych rzeczach. Po wczorajszej przegranej Codyego okazuje się bowiem, że na Raw nie ma już nikogo kto byłby w stanie zawalczyć o miano gwiazdy i pas WWE. Z racji wielkich ubytków w rosterze i braku innych opcji ogłaszam, iż nowym pretendentem do tytułu WWE zostaje....Triple H.

Ta wypowiedź CEO ponownie uruchomiła heat ze strony publiczności. Oprócz buczenia dało się też usłyszeć imiona zawodników uwielbianych przez publiczność.

Triple H: Na Hell In A Cell CM Punk przestanie być ogłaszany mistrzem, a pas powędruje na moje barki. Dzieje się tak ponieważ na RAW nie ma aktualnie nikogo kto mógłby zbliżyć się do mnie pod względem dokonań i umiejętności.....

Wypowiedź Huntera została przerwana przez rozbrzmiewającą na arenie muzykę. Widocznie ktoś miał jeszcze coś do dodania.

Here comes the money!

Po pierwszych słowach piosenki zza stage'u wyszedł Shane McMahon. Przy wrzawie ze strony trybun ustawił się na początku rampy i spoglądając na obydwu zawodników zaczął mówić swoje.

Shane McMahon: Gratulacje Hunter, zostałeś dziś pretendentem do tytułu WWE. Publiczność zareagowała na to buczeniem. Nie mogę zabrać Ci tego miana, ale jest jedna rzecz którą mogę i chce zrobić. Otóz dzisiejszego wieczora, w Main Evencie gali Velveteen Dream oraz Triple H zmierzą się w starciu którego stawką będzie szansa na walkę o pas WWE na Heel in a Cell. Triple H musi obronić swojego pretendenta, jeśli jednak wygra Velveteen zostanie pozbawiony wszelkich szans na jakikolwiek pas przez resztę obecnego roku. Stawka jest więc wysoka, powodzenia.

Po tych słowach Shane ponownie zniknął za stagem, kamera na chwile przeniosła się do ringu ponownie pokazując zawodników po czym zaczęły się przygotowania do pierwszej walki wieczoru.