Strony: 1
Wątek Zamknięty
Main Event, Singles Match:
The Undertaker vs. Tommaso Ciampa
Sędziowie: Ryse & Szelton
Sędzia główny: Grand
Byli zawodnicy
Jeff Hardy
Streak:
11-1-8
Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)
As Willow:
2-0-1
Offline
Wychodząc na rampę bezwłosy zawodnik, przez chwilę zatrzymał się wysłuchując w jaki sposób zostaje przyjęta jego persona przez wygłodniałą publiczność. Całkowite odcięcie się od niej spowodowało nagłą fale hejtu, wydawało się iż zbierał on najgorszą możliwą reakcję jaką mógł, dostać zapaśnik. Wyglądał jednak na takiego, któremu to odpowiadało, więcej on wydawał się zadowolony z takiego obrotu spraw. Tak jakby wszystko co zrobił dotychczas miało mieć dokładnie takie konsekwencję. Ktoś z publiki zaczął rozdawać białe kartki z narysowaną buzią pozbawioną uśmiechu, w kilka chwil cała arena była nimi udekorowana. Ciampa jednak jak gdyby nic się nie stało, nadal szedł w stronę ringu. Wchodząc po schodach popatrzył jeszcze przez chwilę po całej arenie i rozkładając ręce wsłuchiwał się w słowa konferansjera.
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Wbijam (pewnie będzie edit)
Offline
Pif-paw, kto ładniej na 500 słów!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Przedłużamy to o 24, może trochę mniej muszę dziś załatwić kilka rzeczy i praca to odpisze gdzieś w nocy.
-
Kim że jest człowiek, który wbrew wszelkiej logiki brnie do przodu pozostawiając po sobie ból, strach, cierpienie? Jak go nazwiesz? Głupcem? Szaleńcem? A jednak ta osoba robi więcej niż wszyscy i dumnie idzie po swoje. To że nie szczędzi w środkach oznacza tylko że jego własne szczęście jest dla niego najważniejsze. Takim człowiekiem był Tommaso Ciampa, który spokojnie, bez strachu mierzył wzrokiem swojego dzisiejszego przeciwnika. Była to żywa legenda, która od zawsze będzie kojarzona z ringiem, a mianowicie The Undertaker. Jak na każą legendę przystało, tak i teraz Taker musiał udowodnić że wciąż nadaje się do tego biznesu.
Cóż pora zobaczyć czy ten staruszek nadal coś potrafi - powiedział Ciampa i spokojnym krokiem zmierzał w stronę swego rywala. Wysoko podniesione ręce oznaczały chęć wejścia w klincz, lecz Deadman jednym machnięciem dłoni rozwiał ambitne plany brodacza. Były posterunkowy musiał szybko coś wymyślić, a jedynym sensownym wyjściem było zepchnięcie starszego przeciwnika do narożnika. Dlatego momentalnie zaczął napierać na Takera, wbijając się w jego uda dość bolącymi kopnięciami. Lata pokazywały iż z formą umarłego nie jest najlepiej, a sam umarlak powinien pomyśleć nad przejściem w stan letargu. Trochę problematycznie, lecz z zamierzonym efektem Tommaso sprowadził go w narożnik, a tam serią punchy atakował na oślep w każde miejsce na ciele Undertakera.
W takim momencie interweniował arbiter rozdzielając rywali, sprawdzając przy okazji stan starszego z nich. Na ten moment nieuwagi niecierpliwie czekał Tommaso. Stojąc na środku ringu, rzucił się w bieg w stronę narożnika i wbił się w przeciwnika potężnym Corner Clotheslinem, przełamanie pierwszych lodów udało się wręcz wyśmienicie, ale Ciampa nie miał ochoty kończyć, momentalnie zrobił obrót i wbił się w "fantoma" efektywnym Discus Lariatem.
Ten stary skurwiel wciąż stoi na nogach! Mimo takiej kombinacji ciosów on wciąż stoi! - krzyczał wściekle Ciampa myśląc że wykonane akcje pozwolą mu przynajmniej powalić staruszka. Wściekle zaczął obijać Undertakera, lecz ten w pewnym momencie uchylił się przed ciosem i chwyciwszy Ciampe w pasie uniósł i rzucił nim o górną line wykonując klasyczne Stun Gun. Tommaso panicznie łapiąc się za krtań musiał szybko coś wymyślić zanim starzec udowodni mu że to stwierdzenie w jego stronę jest niewłaściwe. Jednak gdy tylko się odwrócił czekała na niego niespodzianka, ponieważ on już tam stał! The Undertaker biorąc rozbieg, skierował się w stronę CIampy i przechwycając w biegu jego głowę wykonał Running DDT. Zapowiadał się ciekawy pojedynek...
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Rym cym cym, booking krótki, z przewaga Ciampy
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
*Reklamy*
Ostatnie wydarzenia jak i cała dotychczasowa kariera Tommaso Ciampy, mocno pokazywała nam iż nie należy lekceważyć tego zawodnika. Tak samo w tym pojedynku przekonał się o tym The Undertaker, gdzie już od samego początku karty rozdawał mniejszy doświadczeniem były posterunkowy Raw o czarnym zabawieniu serduszka. Spryt? Czy doświadczenie? Czy jedno i drugie dawało Deadmanowi pozycję poziom wyższą niż jego aktualny rywal? Niewiadomo, jednak pewne było że staruszek tak łatwo nie odpuści. Jak na żywą legendę przystało, Taker zabierał cały potrzebny mu świeży dech powietrza, zanim ruszył na rywala. Młodość wówczas zatriumfowała! Tommaso Ciampa widząc zbliżającego się przeciwnika, momentalnie podniósł się i stając twarzą w twarz wykonał znikąd piękny Superkick. Undertaker rozlewając się na deskach, nawet nie zauważył jak Ciampa unosi go w górę i korzystając z nadarzającej mu się sytuacji wykonać swoją akcję kończącą, a mianowicie Project Ciampa. Rzucając się do przypięcia, w głowie miał tylko wizje zwycięstwa. Sędzia momentalnie zaczął odliczać 1... 2... 3... CÓŻ NIESAMOWITEGO! TOMMASO CIAMPA POKONUJE LEGENDĘ! Sam zwycięzca był lekko zszokowany, dlatego po chwili wyturlał się z ringu i ciesząc się że zwycięstwa stał na rampie oglądając ledwo żywą dzisiejszą ofierę.
Czas trwania pojedynku: 10:30 minut.
Ocena: ***
(Fajnie zobaczyć jak legenda promuje młodą gwiazdę, ale czy naprawdę chcemy oglądać tego w wykonaniu takiego autorytetu jakim jest Undertaker? Ciampa ponownie triumfuje i to czysto pokonując taką legendę. Ciekawe co dalej zarząd ma w planach dla powracającego Blackhearta, jak widać ten na dobre wprowadził się do rosteru. A wszyscy dobrze widzieliśmy czym skutkuje determinacja ze strony Ciampy! Wówczas to kontuzja wyeliminowała Tommaso w walce z Pastorem o pas, czy tym razem do skutku dojdzie Punk vs Ciampa 3? Całkiem możliwy scenariusz, jednak mam nadzieje że feud Gargano vs Ciampa zostanie dobrze poprowadzony, ponieważ obaj zawodnicy na to zasługują.)
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1