Fani siedzą w spokoju, aż nagle rozbrzmiewa "Invasion", a całe Miami podrywa się z krzeseł, aby dopingować Goldberga. Tymczasem na backstage'u pracownik WWE puka w drzwi, a z nich wychodzi ... Goldberg ! Bestia powoli zmierza zapleczem, wchodzi po schodkach, a na stage'u wybuchają fajerwerki ! Gdy opadają na rampie stoi Goldberg ! Bestia powoli zmierza do ringu drąc się do publiki i imitując kopnięcia. Następnie wchodzę do ringu i tauntuje na narożnikach, następnie stoję na środku ringu spokojnie oczekując na Jericho

Gong- kto ładniej.

Rozbrzmiał gong.. Gdy usłyszałem charakterystyczny dźwięk sygnalizujący start walki nie rzuciłem się od razu na swojego oponenta, a spokojnie oparłem się o narożnik. Spojrzałem się przenikliwie w stronę Goldberga i w głowie zacząłem obmyślać plan, co uczynić, by jak najszybciej sfinalizować walkę poprzez którąś z moich akcji. W końcu pokonać Goldberga to nie lada wyczyn, jednak jest to taki sam hipokryta, jak setki siedzący na widowni, czy przed telewizorami. Na mojej twarzy pojawiły się delikatne rysy strachu. Szybko odwracam wzrok od oponenta i błyskawicznie spoglądam w stronę "fanów" siedzących na trybunach, za co Ci "nagradzają" mnie dużym heatem. Jednak nie wzruszyło to mną, ironicznie uśmiechnąłem się i wykrzyknąłem "I'm King of the world!" Fanom nazywanych przeze mnie hipokrytami zdecydowanie się to nie spodobało, jednak ja ponownie ledwie skinąłem głową i z zadartym nosem oraz pewnym siebie uśmiechem odwróciłem się do Goldberga. W pełni gotowości przyjmuję postawę bojową. Zaczynamy powoli się do siebie zbliżać, zaczynam odczuwać oddech swojego oponenta na swojej skórze i, gdy jesteśmy już naprawdę blisko wykorzystując swój spryt przebiegam pod jego ręką tym samym znajdując się za jego plecami. "Bestia" odwraca się w moją stronę! Tak jest, na to tylko czekałem! Step Up Enzuigiri! Potężny atak z mojej strony ogłuszył mojego o wiele większego oponenta, który przykląkł na jednym kolanie. Ja natomiast wykorzystując ten fakt odbijam się od lin i wykonuje One-Handed Buldog! Po owej akcji błyskawicznie podnoszę się na równe nogi i ponownie wykrzykuję w stronę fanów "I'm King of the World!"


PS. Nie dawajcie czasówek, mój sprzęt nie jest na to gotowy.

Bez zbędnych poematów..

Nagle odrywam wzrok od publiki i groźnie spoglądam się w stronę Goldberga i błyskawicznie do niego podbiegam, a następnie wykonuję Elbow Drop (uni)! I kolejny! Mój rywal poderwał się z powodu przeszywającego go bólu. Ja wykorzystując ten fakt chwytam go za rękę i Irish Wheepem posyłam na liny, a gdy ten wraca wykonuje Flapjack! Zadowolony z siebie, gdyż zrealizowałem dalszą część planu udaję się za jego plecy. Goldberg po kilku chwilach wstaje. Jest nieco zdezorientowany, ponieważ nigdzie mnie nie widzi, w końcu odwraca się w moją stronę, jednak wtedy zostaje nadziany na Jericho Spike!

A, więc przejdźmy dalej (zniszczę Cię Goldberg <buahaha>)

Zadowolony z powodu wykonania kolejnych ataków. Goldberg po raz kolejny ląduje na macie, a ja odsuwam się od niego na mniej-więcej 3 metry i czekam, aż ten wstanie, a gdy to uczyni wykonuje Breakdown! Jednak to nie wszystko, ponieważ błyskawicznie podnoszę rywala i za pomocą zdolności Technics wykonuje ponownie potężne Breakdown!

Mój rywal jest już cholernie zmęczony, więc sądzę, że to odpowiedni moment, by zaatakować bardziej konkretnymi środkami. Najpierw wykonuję Leg Drop (uni) z miejsca, a następnie zapinam na środku ringu Walls of Jericho

Nie napisałeś kiedy więc uznaję że w momencie gdy chwyta mnie za nogi.
Gdy Chris chwyta nogi Bestii ten szybko przyciąga je do siebie, a następnie wyrzuca z ogromną siłą do przodu wysyłając Jericho na liny ! Chris odbija się i nadziewa na Full Nelson Slam