Ogłoszenie




#1 2018-11-19 18:38:53

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

3. Singles Match:
Cody vs. Sin Cara
Sędziowie: Eronics & Rafi
Sędzia główny: Szelton

Offline

 

#2 2018-11-20 15:27:22

Domino

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-09-13
Posty: 14
Punktów :   

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

Lucha! Lucha! Lucha!

Offline

 

#3 2018-11-20 21:38:57

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

Wchodzę


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#4 2018-11-20 22:00:04

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

Sędzia nakazał zabić w gong (pozdro Erotics xD) i zaczynamy walkę! Kto ładniej, minimum 600 słów.
Sytuacja w ringu: Sin Cara dominuje przez początek walki nad Cody'm i to od was zależy czy Cody dokona comebacku, czy Sin Cara go zesquashuje do końca walki. Powodzenia!


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#5 2018-11-21 15:06:29

Domino

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-09-13
Posty: 14
Punktów :   

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

Początek walki zdecydowanie należał do mnie. Walka zdecydowanie zbliżała się ku końcowi i wiele wskazywało na to, że uda mi się zakończyć tę walkę triumfem. Miałem zdecydowaną przewagę nad zdecydowanie bardziej utytułowanym rywalem. Czas udowodnić, że jestem najlepszym wrestlerem w tej federacji. W ostatnim czasie nie szło mi najlepiej, w zasadzie jeszcze nie udało mi się zwyciężyć, ale miałem dużą wiarę w to, że uda mi się pokonać mojego dzisiejszego oponenta. To byłoby naprawdę wartościowe zwycięstwo - w końcu moim przeciwnikiem był sam pretendent do mistrzostwa świata i dlatego ta walka miała dla mnie duże znaczenie. W końcu sam marzyłem o tym, aby pewnego dnia zostać najlepszym z najlepszych, mistrzem świata a żeby to zrobić muszę nauczyć się zwyciężyć. Z pewnością triumf nad jednym ze światowej czołówki zdecydowanie przybliżyłby mnie do spełnienia mojego największego marzenia.

Niemalże tanecznym krokiem okrążałem mojego rywala, bacznie obserwując jego ruch. Cody był już naprawdę bardzo zmęczony. Ten, kto zajrzałby pod moją maskę zobaczyłby niebywałą determinacje w oczach. Ja - tajemniczy, meksykański zawodnik miałem zamiar udowodnić całemu światu swoją wartość. Cody resztkami sił przystąpił do ataku, zaatakował wprost, najwidoczniej nadal mnie nie doceniał. Dzięki swojej wręcz nieprawdopodobnej uniknąłem frontalnego ataku przeciwnika i przeszedłem pod jego rękoma. Znalazłem się za plecy przeciwnika. Nie mogłem przegapić takiej szansy, to była moja szansa na wyprowadzenie perfekcyjnego ciosu. Rhodes odwrócił się i nadział się wprost na idealnie wymierzone Step Up Enzuigiri. Cios był naprawdę mocny. Całe ciało wręcz zafalowało, a on sam zachwiał się na nogach. Wyglądało, że na krótką chwilę odcięło mu mózg. To była moja okazja! Nie czekając ani chwili dłużej skoczyłem na barki rywala i wykonałem Huricanrane. Bezwładny pretendent do mistrzostwa wykonał koziołka w powietrzu i z hukiem wylądował na macie.

Naładowany czym prędzej podniosłem się z desek. Nieco zszokowana publiczność mocno mnie dopingowała. Wielu moich fanów liczyło na to, że w końcu uda mi się przerwać złą passę. Wszystko wskazywało na to, że wróciłem na właściwie tory. Byłem bardzo skoncentrowany i zdeterminowany. Nie mogłem utracić tak wielkiej szansy, chociaż byłem świadomy klasy mojego przeciwnika i wiedziałem, że nie pójdzie z nim tak łatwo.

Zauważyłem, że mój rywal zaczął powoli podnosić się z maty. Odsunąłem się dwa kroki, wskazałem palcem na Rhodesa, po czym ruszyłem na przeciwległe liny, odbiłem się od nich i rozpędzony biegłem na przeciwnika. Niestety okazało się, że mój oponent blefował i był przygotowany na mój frontalny atak. Nagle poderwał się na równe nogi, po czym wymierzył przepiękny Scoop Slam. Spotkanie z matą było dla mnie naprawdę bolesne. Stało się - Cody wrócił do gry. Niestety ale po raz kolejny dałem się zaskoczyć i zbagatelizowałem zagrożenie, zapominając z jak klasowym rywalem mam do czynienia. Na twarzy Rhodesa zagościł uśmiech, cieszył się, że udało mi się wrócił do gry. Usiadł na mojej klatce piersiowej i zaczął okładać mnie pięściami po twarzy. Próbowałem podnieść gardę, niestety nieskutecznie, byłem skutecznie rozbijany przez większego i cięższego rywala.

Nagle oprzytomniałem. Usłyszałem tłumy ludzi skandujących moje imię. Tak! Musiałem to zrobić dla nich i zerwał się na jeszcze jeden zryw, przecież nie mogłem tak po prostu odpuścić. Wykrzesałem siły i  mocno przyblokowałem lecący cios przeciwnika, a chwilę później zrzuciłem Cody'ego z mojego torsu. Zaszokowany Rhodes upadł siedząco na matę. Ja już byłem na równych nogach, wziąłem krok rozpędu i wymierzyłem solidne kopnięcie w klatkę piersiową rywala. Nie pozostało mi nic innego jak wykończyć mojego dzisiejszego rywala. Publiczność wręcz gotowała się z emocji. Wszedłem na najbliższy narożnik, wykonałem sygnalizacje i skoczyłem wykonując Swanton Bomb, po którym to odliczyłem mojego przeciwnika do trzech. To był mój wieczór! Na chwałę całego Meksyku!

Offline

 

#6 2018-11-23 21:16:07

 Marceli

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2011-08-30
Posty: 1458
Punktów :   66 

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

A pier***e takie limity, nie chce mi się pisac.


https://media1.tenor.com/images/4c40fe49dde3dcbd1545eb8e7d88d387/tenor.gif
Osiągnięcia: nWU sezon 1 jako Rey Mysterio
- 1 x US Champion
- 1 x Tag-Team Champion - with Jeff Hardy (Maricha)
- 1 x Cruiserweight champion
- 1 x WWE Champion
- First nWU Triple crown champion

nWU sezon 3 jako Dolph Ziggler
- 1x Intercontinental Champion

Offline

 

#7 2018-11-28 02:14:54

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: 3. Singles Match: Cody vs. Sin Cara

Domino napisał całkiem niezły post, aż zbyt dobry, w porównaniu do poprzednich. Teoretycznie powinienem przyznać zwycięstwo dla Domino, lecz w świetle ostatnich wydarzeń związanych z aferą multikontową, zmuszony jestem ogłosić no contest!


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Olde Beach Pearl - Waikanae Beach Holiday Home