Ogłoszenie




#1 2018-10-12 13:40:10

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

#6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

#6. Singles Match:
Velveteen Dream vs Damien Sandow
Sędziowie: Maverixx & Axron
Sędzia główny: Szelton


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#2 2018-10-12 18:20:32

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

𝒪𝓌! 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂! 𝐻𝒾𝓉 𝒾𝓉!

https://78.media.tumblr.com/b3d2b686ceb7bd8ae44990029f845f4c/tumblr_pdq8ee5nmH1s05wxzo1_400.gifhttps://78.media.tumblr.com/1f6786555eb7454e8e1eddd450446f2e/tumblr_pdq8ee5nmH1s05wxzo2_400.gif
𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂...
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒱𝑒𝓁𝓋𝑒𝓉𝑒𝑒𝓃 𝒟𝓇𝑒𝒶𝓂!
𝒟-𝑅-𝐸-𝒜-𝑀 𝒾𝓈... 𝒪𝓌! 𝐻𝒾𝓉 𝒾𝓉!


Ring announcer: Making his way to the ring, from Capitol Hill, Washington, D.C., weighed in at  227 pounds, Velveteen Dream!

https://78.media.tumblr.com/2c6a03c2497cebe0c554e2bcc2f9395d/tumblr_pdq8ee5nmH1s05wxzo3_400.gifhttps://78.media.tumblr.com/f3b7c6c6cd9ebd11b021e9e31f11c7f1/tumblr_pdq8ee5nmH1s05wxzo4_400.gif


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 

#3 2018-10-12 20:32:04

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

DAMIEN SANDOW IS HERE!

Offline

 

#4 2018-10-12 22:36:22

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Ok, obaj zawodnicy w ringu, tak więc mamy gong! Standardowe "kto ładniej" z początkiem walki do 450 słów. Niech wygra najlepszy!


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#5 2018-10-15 19:40:09

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Velveteen Dream ogłoszony wybrańcem ciemnych mas, to on ma dzisiaj stawić czoła potędze nauki... Jednakże szala zwycięstwa zostanie przechylona na stronę wiedzy, ponieważ nie znalazł się jeszcze śmiałek, który potrafiłby pokonać jedynego oraz słusznego Zbawiciela. Dream jest jednym z ignorantów, którzy kochają łatwy żywot. Zabawę wielbi ponad dar wiedzy, nie wykazuje, choć odrobiny zainteresowania żadnym kształceniem lub też po prostu znaleźć właściwą drogę. W takim przypadku znieważenie oponenta wydaje się najlepszym rozwiązaniem, wówczas dam po raz enty do zrozumienia, albowiem dopingują niewłaściwej osobie...

Wychodzę naprzeciw oponentowi, stając tuż przed nim. Chwilę na niego spoglądam, aby znieważyć go slapem w jego lico! Oczywiście publika reaguje prymitywnym buczeniem, lecz mnie ich reakcja mało interesuje. Wybudź się z głębokiej jawy, przestań mydlić ciemnotom oczy! Po tychże słowach próbowałem wyprowadzić kolejne uderzenie z liścia, gdy... Konkurent z łatwością przechwytuję mą prawicę, aby wyprowadzić dość bolesną dla mnie kontrę! Na początek otumania mnie uderzeniami w głowę, następnie dokonując irish whip'a w najbliższy narożnik. Nieprzemyślany czyn ze strony współzawodnika jest dla mnie okazją do szybkiej odpowiedzi. Kiedy tylko wpadam w corner, prowokuję przeciwnika swym dobrostanem, czekając na jego nadejście. Dream podczas próby wymierzenia kolejnego manewru, nadziewa się na me kopnięcie w twarz, chwilowa słabość przeciwnika pozwala mi na powalenie go Lariat'em. Szybkie przypięcie jednakże kończy się fiaskiem, zawiedziony takim obrotem spraw, staram się powstać z desek...

Cieszcie się, cieszcie! Niebawem nie będzie powodu do radości! Ostrzegam wszelakie nieczystości, które swym karygodnym zachowaniem, znów mnie rozkojarzyły. A cóż się stało? Otóż dziwnym trafem mój oponent skorzystał z chwili nieuwagi, by móc powalić mnie na mate silnym Big Bootem wprost w me oblicze. Bezradnie padam na ziemie, nie mogąc pogodzić się z dziecinną stratą dominacji. Jestem wściekły jak nigdy dotąd, dlaczego mnie to musi spotykać? Kiedy w końcu skupię się na pojedynku, ignoranci z widowni będą mi tak długo przeszkadzali, bym nie mógł sfinalizować tego starcia. Przepełnieni radością, zachęcają swego idola do dalszej potyczki. Patrick nabiera coraz to większej pewności siebie, lecz z czasem ona go zagubi...

Muszę szukać jakiejś luki w planie oponenta, toteż dobrowolnie oddaję się w jego brudne łapska. Z trudem podnosi mnie na nogi, jak to na ciemną masę przystało, stara się pokazać, kto tu jest górą. Lekceważące uderzenia w mą głowę, przerywają mowę milczenia... bezczelnemu zawodnikowi mówię stanowcze nie i przepełniony wściekłością, z impetem odpycham Clarka od swej persony, znienacka częstując go Spinning Heel Kickiem. Nareszcie! Uwolniłem się od męczącego mnie uścisku, teraz to Dream przekona się na własnej skórze, kto tu rozdaje karty... Już niedługo będziesz tylko koszmarem w głowie każdego bambra! Teraz zapłacisz za swe zachowanie! Zdanie wypowiedziane z nieopisaną złością było zapowiedzią srogiej kary...

Offline

 

#6 2018-10-15 21:07:00

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Drobny uśmieszek pod nosem i pochłaniające światło oczy- taki widok zastał oficjela w pasiaku, który próbował przekazać mi ostatnie wskazówki przed rozpoczęciem starcia. Mimo iż pierwotnie moim zamiarem było dokładne wysłuchanie jego tyrady, to porzuciłem ten pomysł wraz z zajęciem pozycji w narożniku. Zresztą, żadne z jego słów nie byłoby w stanie dotrzeć do mych uszu, a to przez wzmożony doping publiki w Wirginii Zachodniej. Przymknąłem delikatnie ślepia, chłonąc spływające na mnie pochwały. Uwaga innych osób była moim fetyszem, więc wcale nie dziwiłem się, że owacje wywołały u mnie podniecenie. Chcąc bardziej wpłynąć na reakcję otoczenia, ułożyłem dłonie na karku i zacząłem wykonywać delikatne ruchy biodrami, prezentując przy tym wyrzeźbione mięśnie brzucha.
- Tu jest tak gorąco, czy to tylko ja?- rzuciłem nonszalancko w stronę skupionego przeciwnika, puszczając mu przy tym "oczko". Euforia na trybunach widocznie nie wybiła go z rytmu, a jeżeli było inaczej, to wyśmienicie to skrywał. Jednocześnie zdawałem sobie sprawę, iż obserwując mnie stara się ułożyć plan, próbując przy tym rozgryźć moje zamiary. Skwitowałem to jedynie delikatnym uśmiechem, czując rychłe fiasko jego prób. Powolnym krokiem ruszyłem przed siebie, chcąc jak najszybciej stanąć z nim twarzą w twarz.
- Oj, powodzenia skarbie. Nawet ja gubię się we własnym umyśle.- dodałem, czym widocznie rozjuszyłem Zbawiciela, gdyż ten ze zniesmaczoną miną zerwał się z miejsca i postanowił ukarać mnie uderzeniem. Bez problemu uniknąłem tej szarży, lecz nie przystąpiłem do kontrataku. Zamiast tego miłosiernie pozwoliłem mu zapoznać się ze smakiem porażki, samemu natomiast skupiłem uwagę na publice. Rozchyliłem delikatnie usta i zacząłem wędrować dłonią po swojej klatce piersiowej, czując wszechogarniającą ekstazę. Niestety ktoś równie oczytany jak Sandow doskonale zdawał sobie sprawę z tego, co oznacza ten stan. Wyparłem z umysłu jakiekolwiek informacje dotyczące samej walki, a także przeciwnika, co niestety zemściło się błyskawicznie. Mocne uderzenie w plecy zapędziło mnie do narożnika, a pisk, jaki z siebie wydałem połechtał ego Zbawiciela, który dumny ze swojego czynu rzucił karcące spojrzenie widowni. Zainkasowałem kilka ciosów w czaszkę, przez co zamglonym wzrokiem próbowałem wyłapać sylwetkę przeciwnika. Zagubiony szukałem otuchy w wielbiących mnie fanach, co szybko zauważyli ci okupujący pierwsze rzędy. Wzmógł się aplauz, a dźwięk mojego imienia stał się motorem napędowym. Znienacka chwyciłem zbliżającego się Damiena i wymieniłem się z nim pozycją, by następnie zdzielić jego plecy pozbawionym gracji uderzeniem (
Single Axe Chop). Sandow zacisnął zęby i odepchnął mnie od siebie, postępując kilka kroków do przodu.
- Nie tak prędko, kotku.- wrzasnąłem, wprowadzając ciało w ruch. Następnie rzuciłem się na oponenta niczym napalona fanka i wybiłem go z równowagi, przez co padł on jak długi na plecy. Dopadłem go w mojej ulubionej pozycji, "na jeźdźca", co było dla niego złym znakiem.- Teraz wiedza Ci nie pomoże. Nie uciekniesz mi!- ryknąłem, okładając go uderzeniami z otwartej dłoni (
Low Thesz Press). Napaleni pasjonaci Dreama nagrodzili te starania brawami, co skwitowałem lubieżnym uśmiechem. Kątem oka wyłapałem kamerę, więc zwróciłem w jej stronie oblicze i oblizałem usta, biorąc przy tym kilka wdechów.


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 

#7 2018-10-18 07:33:40

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Dobra, będzie krótko i na temat, bo nowa tygodniówka zbliża się wielkimi krokami.

Obaj macie opracowany styl pisania. Kevin - odnajdujesz się w tej postaci o wiele lepiej niż w poprzednich, więc nie waż się zmieniać. Pościk fajny, kilka interpunkcyjnych błędów i jeden językowy "nie wykazuje, choć odrobiny zainteresowania żadnym kształceniem lub też po prostu znaleźć właściwą drogę" - coś tu jest nie tak, popatrz sam - "żadnym kształceniem lub też po prostu znalezieniem właściwej drogi" tak być powinno.
Ogółem jednak post super, czytało się przyjemnie.

Nekro - zmiana postaci, ale czy na lepsze? Osobiście - mi bardziej podchodził posty Pastorem, może ponieważ się do nich przyzwyczaiłem. Tutaj nie jest źle. Ba, jest dobrze, bardzo dobrze. Językowo poprawnie, gimmickowo też spoko, tylko... Mało akcji. Wstęp był trochę przydługi moim zdaniem.

Wybór nie był prosty, bo oba posty są dobre, oba mają lekkie zgrzyty. Kevin machnął się językowo, Nekro dał za mało walki.

Mój głos leci jednak na... Kevina. Czytanie ponad połowy posta opisującego kręcenie biodrami i interakcję z przeciwnikiem przed jakąkolwiek konfrontacją nie przypadło mi do gustu. Ale to tylko moje zdanie, nie zniechęcaj się.


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#8 2018-10-18 12:51:22

 Axron

http://i.imgur.com/392guXJ.png

Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 2237
Punktów :   44 

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Dream: Trochę pedalsko, ale klimatycznie, słownictwo bez zarzutów. Z pewnością nie jest to taki szał, jaki pisałeś za czasów Pastora, ale na początku też od razu przecież champem nie zostałeś
Z pewnością z biegiem czasu posty będą coraz lepsze.
Zgodzę się z Maverixxem wstęp strasznie się dłuży, powinieneś lepiej zagospodarować limit.

Sandow: Pierwsze zdanie fatalne. gimmickowo trafnie, ale niestety post moim zdaniem językowo post kuleje. Dużo dziwnych zwrotów, dałoby się to ująć lepiej. Moim zdaniem powinieneś więcej uwagi przyłożyć do budowy zdań, bo to jedyny mankament, ale jakże istotny.

Z uwagi na trudność w czytaniu, jaka występowania w poście Sandowa, ja swój głos oddaję na Nekro. Zaważyło płynność, bo w końcu czytanie posta ma sprawiać przyjemność odbiorcy.


» Otis:


https://www.wwe.com/f/styles/wwe_16_9_xs/public/all/2020/10/WWE_US_Championship--8a7032700a1cafff3403b6192157f15c.png


» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)

Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick


Offline

 

#9 2018-10-19 04:55:58

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Kevin: Chyba pierwszy raz mam okazję sędziować Twoją walkę od jakiegoś czasu, przynajmniej nie pamiętam zbytnio Twoich innych postów jako Damien Sandow. Pierwsze co muszę przyznać, to wow, to jest naprawdę dobry post i już rozumiem dlaczego wygrałeś niedawno uczciwie z Remikiem. Używasz bardzo fajnego słownictwa, które w przypadku innej postaci byłoby z pewnością przekombinowane, lecz tutaj pasuje jak ulał. Czuć przez to gimmick Sandowa intelektualisty, a jednocześnie nie czuć przesady i przesycenia. We wstępie ignorancka, choć celna ocena przeciwnika, którym jest Velveteen Dream. Dalej interesujący, zawierający bardzo dużo akcji ringowej, booking walki. Podoba mi się fakt, że inicjatywa przechodzi kilka razy z rąk do rąk. Starcie było przedstawione w sposób realistyczny, z pewnością można to sobie w łatwy sposób wyobrazić. Ogólnie rzecz biorąc kawał jakościowego tekstu!

Nekro: Ależ to było gejowe! Pastorze, gdzie jesteś?! Na naszych oczach szerzy się grzech sodomski! Czytając niektóre zwroty takie jak "Dopadłem go w mojej ulubionej pozycji, «na jeźdźca»" lub "Rozchyliłem delikatnie usta i zacząłem wędrować dłonią po swojej klatce piersiowej, czując wszechogarniającą ekstazę", to nie dziwię się, że masz w podpisie aż 2 gify z ładną panią, żeby nikt nie miał wątpliwości co do Twojej orientacji . A tak na poważnie jest to, na pewno nietypowy, aczkolwiek bardzo dobry post. Gimmick Twojego Velveteena aż się wylewa z tego postu (kurczę, teraz cokolwiek napiszę, to mi się przez Ciebie zaczyna źle kojarzyć XD). Postawiłeś z całą pewnością na gimmick, troszkę marginalizując walkę w poście. Rozumiem, że Twój Velveteen to zadufany w sobie gość, który chce dobrze wyglądać przed publicznością i olewa ogólnie panujące zasady, ale sam rozumiesz . Swoją drogą dodam, że myślałem, że akcja nazywa się "Lou Thesz Press" od imienia i nazwiska dawnego wrestlera Lou Thesza, a Ty napisałeś "Low Thesz Press". Jest to błąd czy to celowa zmiana w nazwie w celu nadania tej akcji charakteru bardziej Twojej postaci?

Sam nie wiem co mam z wami zrobić. Jest Kevin, który bardzo dobrze się wczuwa w intelektualnego zbawcę mas Damiena Sandowa i w swoim poście ocenia rywala, chwaląc jednocześnie siebie, choć jego post zawiera zdecydowanie więcej walki. Jest też Nekro, który odgrywa bardzo dobrze tak specyficzną i unikatową postać jaką jest Velveteen Dream, rozpisując się o swojej postaci rozwlekle, opisując w mniejszym stopniu walkę, choć też na wysokim poziomie. Nie można powiedzieć, że obiektywnie któryś z was napisał po prostu lepiej, a inny gorzej. Myślę, że gdyby zebrać 8 różnych sędziów w tej walce, to nie zdziwiłbym się, gdyby było nawet 4-4 w głosach. Tak więc przypadł mi ten przykry zaszczyt wybrania zwycięzcy tej walki. Muszę zaznaczyć, że jest to moja subiektywna opinia, a innym razem mój głos albo cały wynik walki mógłby się potoczyć zupełnie inaczej. Nie przedłużając tym razem muszę oddać głos na Nekro. Kevin napisał naprawdę bardzo, bardzo solidnie. Był gimmick, była walka opisana w bardzo szczegółowy sposób, była też opisana publiczność oraz własne przemyślenia i emocje. Nekro z kolei dołożył coś niestandardowego, czym była taka otoczka, element show. Poza tym tekst był naprawdę fajnie napisany i przebrnęło mi się przez niego odrobinkę przyjemniej niż u Kevina. Niemniej jednak obu wam muszę pogratulować naprawdę dobrego starcia .


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#10 2018-10-19 21:35:06

 TheBydlak

https://i.imgur.com/MWQZNUq.png

Skąd: Wall Street
Zarejestrowany: 2013-09-28
Posty: 550
Punktów :   

Re: #6. Singles Match: Velveteen Dream vs Damien Sandow

Zalany potem oddychałem głęboko, próbując choć w najmniejszym stopniu zregenerować utracone siły. Zmęczenie dało się we znaki, jednak nie zamierzałem poddawać się atakom rywala. Przejechałem palcem po wysuszonych ustach, obserwując zbierającego się do kupy Damiena. Gniewny wyraz jego twarzy jasno dawał mi do zrozumienia, iż jego także irytowało przedłużające się spotkanie. Bez wahania podszedłem do niego i chwyciłem za przydługie włosy, chcąc tym samym kontrolować jego poczynania. Szeroki uśmiech na moich ustach był oznaką zadowolenia, które jednak szybko wyparowało, a to za sprawą mocnego ciosu w okolice mojego podbrzusza. Puściłem Sandowa i cofnąłem się o kilka kroków, próbując nabrać powietrza. Atak ten rozzłościł mnie na tyle, że bezmyślnie zerwałem się z miejsca i raz jeszcze stanąłem przed Zbawicielem. Tym razem również w mój brzuch wymierzył cios, lecz postanowiłem oddać z nawiązką. Mimo nasilającego się bólu wziąłem szeroki zamach i potężną maczugą potraktowałem jego plecy (Single Axe Chop). Niestety atak nie przyniósł zamierzonych efektów, a już po kilku sekundach wymierzałem sobie z Sandowem ciosy, żaden z nas nie chciał dać za wygraną. W końcu do mojego nosa dotarło uderzenie, po którym zwinąłem się i próbowałem za wszelką cenę załagodzić ból. Kątem oka spojrzałem gniewnie na oponenta, który z dumą rozglądał się po hali. Jego uwagę przykułem głośnym wrzaskiem, po którym wymierzyłem soczyste kopnięcie w jego podbródek (Superkick). Ciężko dysząc wyprostowałem się i obserwowałem Sandowa, który wyglądał na zamroczonego i chwiał się na nogach. Czekałem tylko aż upadnie, więc z szerokim uśmiechem nachyliłem się i obserwowałem jego taniec. Nim jednak doczekałem się oczekiwanego efektu, Damien zwinnie zakręcił się na pięcie i totalnie mnie zaskoczył, gdy do mojej twarzy dotarł jego łokieć (The Revelator). Odcięty od rzeczywistości padłem na matę, kompletnie tracąc kontakt z rzeczywistością. Sandow również padł, odczuwając skutki wcześniejszych ataków, lecz mimo wszystko zdołał nieco szybciej dojść do siebie i powoli położył na mnie ramię, oczekując zwycięstwa. Po drugim klepnięciu sędziego w matę uniosłem resztką sił bark, psując plan oponenta. Mimo to wciąż brakowało mi sił na kontynuowanie starcia. Szybko poczułem szarpnięcie moich włosów, więc posłusznie podniosłem się i obserwowałem zamglonym wzrokiem Damiena, który widocznie poruszał ustami, chcąc mi coś wytłumaczyć. Chwilę później nadeszło uderzenie w mój polik, po którym zdołałem nieco otrzeźwieć. Zbawiciel zaczął szykować się do jednej ze swoich koronnych akcji, lecz w przeciągu sekund zdołałem zerwać jego uchwyt, pochylić się, wynieść go na barki, by następnie wykonać zwinną gwiazdę i wbić jego ciało w matę (Dream Valley Driver). Ledwo dysząc doczłapałem się do lin i oparłem ciało o drugą z nich, wpatrując się w trybuny.
- Dream! Dream! Dream!- okrzyk ten dotarł do moich uszu i zmotywował mnie do działania, więc wróciłem do pionu, gdzie jednak delikatnie się zachwiałem. Mimo to zdołałem postąpić kilka kroków w przód, by następnie znaleźć się przy narożniku. Powolnymi, mozolnymi wręcz ruchami dotarłem na jego szczyt, gotowy zakończyć starcie. Ku mojemu zaskoczeniu, w międzyczasie Sandow zdołał wstać i dobiegł do mojej pozycji. Kilka uderzeń pohamowało moje zapędy, bezwładnie spoczywałem na górnej linie. Nie tracąc czasu, Damien wspiął się wyżej i szykował do akcji wysokiego ryzyka. Nim jednak do tego doszło, kilkukrotnie uderzyłem w jego żebra, następnie w twarz, a po kolejnym ciosie Zbawiciel padł na matę, zostawiając mnie na górze. Wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę z tego, co się właśnie szykowało. Stanąłem obunóż na szycie kornera, a następnie wyskoczyłem wysoko w powietrze i wylądowałem obok rywala, wbijając w niego łokieć (
Purple Rainmaker). Zmęczony ułożyłem się na nim i, głęboko dysząc, czekałem na klepnięcia sędziego.
https://68.media.tumblr.com/0c46b4c3e894facf52db5ede28a6edff/tumblr_oqi380SmoQ1s05wxzo1_400.gif


https://media.tenor.com/D1zUPMnPxjIAAAAC/the-dynasty-hammerstone.gif
11/0/1

$ Lots of diamond rings
The happiness it brings
You'll live like a king
With lots of money and things $


https://vignette.wikia.nocookie.net/wwenetwork/images/7/7b/WWE_World_Heavyweight_Championship.png/revision/latest/window-crop/width/200/x-offset/0/y-offset/54/window-width/960/window-height/480?cb=20160322180356

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Awesome Home In Wustrow With Sauna https://www.berlin-hotel.pl