Ogłoszenie




#1 2018-10-12 13:38:42

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

#3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

#3. Non-Title Singles Match:
Jeff Hardy vs Christopher Daniels
Sędziowie: Eroncis & Szelton
Sędzia główny: Nole


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#2 2018-10-12 15:06:28

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Wbijam




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#3 2018-10-13 14:43:00

 Curix

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Skąd: Cemetery Gates
Zarejestrowany: 2016-02-18
Posty: 396
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Ostatnio edytowany przez Curix (2018-10-16 14:03:50)

Offline

 

#4 2018-10-13 19:55:48

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Panowie w ringu zatem czas zaczynać. Napiszcie kł na max 335słów


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#5 2018-10-16 14:35:55

 Curix

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Skąd: Cemetery Gates
Zarejestrowany: 2016-02-18
Posty: 396
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Nastał czas na kolejną potyczkę w mojej barwnej karierze wrestlera. Ostatnimi czasy musiałem jakoś przeboleć porażkę, której kompletnie się nie spodziewałem. Przede mną jednak otworzyły się nowe drzwi - walka z mistrzem. Miało być to odkupienie win za to, co wydarzyło się ostatnio. Wyzwanie zostało przeze mnie bardzo szybko zaakceptowane.


Od momentu pojawienia się na arenie, czułem, że dziś znowu muszę coś udowodnić. Wiedziałem, że to czas, w którym muszę pokazać, że nie jestem w rosterze przez przypadek. Gromkie buczenie przywitał mnie serdecznie w ringu, a ja jak zwykle uśmiechnąłem się do wszystkich zadziornie, wiedząc, że nie będą dziś zadowoleni finałem walki.

Rozbrzmiał gong i zaczęło się. Fani zagrzali Jeff'a do walki bardzo energicznie, ale czy to wystarczy, żeby dobrze wejść w pojedynek? Nie wydaje mi się... Oboje w tym samym momencie ruszyliśmy na siebie i nastąpiło zwarcie. Próba sił, w której trzeba wykazać się również niesamowitym sprytem. Chwila wyrównanego siłowania się minęła i wtedy bardzo sprawnie umieściłem mojego przeciwnika w narożniku. Jego wzrok wskazywał na to, że kompletnie się tego nie spodziewał. Spojrzałem na niego bardzo zastanawiającym wzrokiem, następnie wyciągnąłem palec i... Niespodziewanie umieściłem swoje kolano z wielkim impetem prosto na jego twarzy High knee (to a cornered opponent). Zabłysnąłem swoją błyskotliwą akcją niczym najlepiej ubrana modelka na pokazie mody. Buczenie teraz było jeszcze mocniejsze, niż przedtem, a ja zrobiłem się bardziej pewny siebie. Chwyciłem lekko zamroczonego oponenta za rękę, odprowadzając go dużo dalej od narożnika, tylko po to, aby wymierzyć mu kolejną karę. Bez dłuższego zastanowienia wykonałem Brainbuster, który wbił mojego rywala w matę. Wtedy stanąłem z uśmiechem od ucha do ucha mniej więcej na środku ringu, pochylając się nad swoim wymalowanym przeciwnikiem. Chwyciłem go lekko za włosy i wyszeptałem mu do ucha:

- O tak, dziwko! Tańczysz, jak Ci zagram! Ja jestem tutaj królem i rozdaję karty. Tak się składa, że mam w swojej talii same asy, a Ty... Przegrywasz i to sromotnie! Szykuj się na szybkie i bardzo bolesne zakończenie. - po tych słowach, puściłem Jeff'a, a sędzia zaczął ostrzegać mnie przed brudnymi zagraniami.

Offline

 

#6 2018-10-16 19:05:02

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Najwyższy czas ponownie stanąć w ringu WWE, teraz jednak nie stoję tutaj, jako zawodnik, a jako mistrz Stanów Zjednoczonych. Wspaniałego kraju, któremu zawdzięczamy tak dużo, a także ojczyźnie moich wspaniałych fanów. Naprzeciw mnie staje dzisiaj Christopher Daniels, doświadczony zawodnik, który rywalizował już z niejednym zawodników z czołówki. Na pewno chciał zmazać plamę po zeszłotygodniowej porażce, ja natomiast wiedziałem, ze, jako mistrz nie mogę przegrać pierwszej walki.

Rozpoczęcie pojedynku należało do spokojnych oboje badaliśmy swoje możliwości, niesiony przez doping fanów postanowiłem zaatakować, szybki łokieć wyprowadzony przez rywala pozbawił mnie złudzeń. Uświadomiłem sobie, że rywal nic nie robi sobie z tego, że jestem mistrzem i ma zamiar postawić mi twarde warunki. Musiałem wziąć się w garść, niestety nie było mi to dane, ponieważ Daniels ruszył na mnie z potężnym Big Bootem Rozmiar jego buta mógłby z powodzeniem odbić się na mojej klatce piersiowej, a upadek na matę zabrał mi sporo sił. Na początku starcia to Christopher wyglądał na bardziej zdeterminowanego. Zacisnąłem wargi i stanąłem na równe nogi, tam rywal próbował mnie sprowokować wykrzykując coś w moją stronę. Wiedziałem, że to jego głupie gierki podszedłem bliżej rywala i poczułem jak jego Dropkick przeszywa powietrza tuż obok mojej głowy.

Było blisko abym kolejny raz solidnie oberwał, przecież nie mogę pokazać swoich słabości, nie teraz, gdy dzierżę tytuł i reprezentuję federację na arenie międzynarodowej. Zawyłem w stronę publiczności i poprosiłem o ich doping, bez problemu dostałem to, o co prosiłem. Bez chwili zawahania ruszyłem w stronę rywala, ten jednak chciał zaskoczyć mnie Clotheslinem Pomyślałem sobie nie tym razem kolego i niespodziewanie stanąłem przed przeciwnikiem. Daniels wyglądał na zmieszanego, dlatego szybkim kopnięciem na brzuch zgiąłem go w pół, a następnie wykonałem DDT Wrzawa na trybunach była, co najmniej taka jak wtedy, gdy podnosiłem pas do góry. Rywal już wiedział, że nie jestem sam, a ja uświadomiłem sobie, że teraz nadszedł mój czas. Odbicie od lin i mocny Low Dropkick ponownie sprawił, że mój rywal powitał się z matą. Wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku. Mimo wszystko nadal musiałem być czujny, bo każdy rywal potrafi zaskoczyć.




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#7 2018-10-17 04:14:14

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Curix: Jest to niezły post w Twoim wykonaniu. Fajnie, że odnosisz się do ostatnich wydarzeń. Czuć chęć rewanżu za ostatnią porażkę. Sporym plusem Twojego tekstu jest również uwzględnienie widowni, gdzie fani wyraźnie wspierają Jeffa, a Ciebie darzą antypatią. Jest mała literówka w "Gromkie buczenie przywitał mnie", gdzie powinno być "Gromkie buczenie przywitało mnie"  Dalej booking walki w miarę w porządku, chociaż w ogólnym rozrachunku nie zwaliło mnie to z nóg. Na pewno ciekawym elementem było wskazanie palcem na rywala, bo to było coś poza schemat robię "A", a następnie "B". Zdanie "Zabłysnąłem swoją błyskotliwą akcją niczym najlepiej ubrana modelka na pokazie mody" wywołało w sumie mały uśmiech na mojej twarzy. Już pomijając czy można "błyskotliwie zabłysnąć" ale to nieuzasadnione porównanie do modelki znikąd . Nie jestem pewien czy "odprowadzając go dużo dalej od narożnika" brzmi zbyt dobrze. Można "trochę dalej" lub "nieco dalej", ale "dużo dalej" brzmi jakoś nienaturalnie. Na koniec użyłeś elementu dialogu. Kłuje w oczy przekleństwo w "O tak, dziwko!". W zasadzie to rozumiem, że chcesz, aby Twój Daniels miał gimmick badassa, ale nie musimy sprowadzać postów do takiego poziomu, aby odegrać taki gimmick. Może następnym razem użyj czegoś subtelniejszego? Zabrakło mi też w poście jakiejś akcji ze strony rywala. Poza tym całkiem w porządku.

Ryse: U Ciebie również czuć dobrą, mistrzowską formę w poście. Bardzo przyjemny wstęp, gdzie wspominasz o tym, że jesteś posiadaczem pasa United States oraz o rywalu, który szuka rewanżu. Tak właściwie to muszę przyczepić się do zwrotu "nie stoję tutaj, jako zawodnik, a jako mistrz Stanów Zjednoczonych" - muszę Cię zaskoczyć, gdyż mistrz to jest również nadal zawodnik . Bardziej by pasowało "nie stoję tutaj jako zwykły zawodnik, a mistrz Stanów Zjednoczonych". Pamiętaj o tym, że masz zapasowe 30 słów do wykorzystania. Więc jeśli sędzia dał tutaj 335 słów, to możesz łącznie napisać 365 słów. Jest to bardzo przydatne, a takie dodatkowe słówka sprawiają, że Twój post zyskuje wiele na jakości. Podoba mi się, jak w opis walki wplatasz swoje przemyślenia, emocje i ocenę sytuacji. Dobrze i płynnie się wtedy czyta tekst, który jest przez to ciekawszy dla odbiorcy. Rzuca mi się w oczy, że gdy używasz BB-Code celem zaznaczenia akcji z movesetu, czy to swojego, czy to rywala, na końcu zdania, to wtedy nie używasz kropki. Jest to niewątpliwie błąd, gdyż normalnie można tego używać i kod się z tym nie gryzie. Dalej fajnie, że Daniels jako heel najpierw przeważa, a Twój Jeff przy wsparciu publiczności robi comeback i odzyskuje inicjatywę, fajnie się takie rzeczy czyta, bo jest to wysoce realistyczne i jestem sobie w stanie to wyobrazić. Fajne ostatnie dwa zdania w zakończeniu. Takie podsumowanie jak dla mnie dodaje jeszcze więcej jakości do tekstu. Przyczepić się jednak muszę, że momentami próbowałeś pisać za dużo słów w jednym zdaniu, używając przecinków, zamiast zakończyć zdanie kropką i zacząć następne lub zamiast uzupełnić zdanie odpowiednimi słowami. Np. uważam, że lepiej wyglądałoby jakbyś pisał w ten sposób: "(...) niesiony przez doping fanów postanowiłem zaatakować, lecz niestety szybki łokieć wyprowadzony przez rywala pozbawił mnie tych złudzeń."; "Wiedziałem, że to jego głupie gierki, dlatego też podszedłem bliżej rywala (...)". Poza tym błędów nie wychwyciłem. Myślę, że gdybyś popracował nad swoimi tekstami, to masz realne szansę na wskoczenie do main eventu, gdyż jestem zdania, że był to i tak jeden z Twoich najlepszych postów na naszym forum .

Z początku miałem dylemat na kogo z was zagłosować. Po dłuższych przemyśleniach i analizie wiem, że tym kimś będzie Ryse. Choć miałem u niego momentami wrażenie, że niektóre zdania miejscami wyglądają na spłycone, to jednak przekonał mnie bogatszą treścią niż Curix, a do tego post Ryse'a czytało się nieco sprawniej. Rzecz jasna chciałbym z tego miejsca podkreślić, że obaj napisaliście naprawdę niezłe posty, dlatego obu wam gratuluję i mam nadzieję, że jeszcze długo będziecie chcieli grać na naszym forum.


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#8 2018-10-18 17:25:21

eronics

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

59717414
Zarejestrowany: 2013-10-11
Posty: 1061
Punktów :   23 

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Curix - podoba mi się to kto ładniej. Piszesz przejrzyście i używasz odpowiedniego słownictwa, ale jeszcze nie takiego, że można byłoby stwierdzić, że jest to ten najwyższy poziom. W porównaniu z Twoim poprzednim postem, który miałem przyjemność przeczytać w tym jest zbyt mało gimmicku. Osobiście chciałbym widzieć Danielsa w całej okazałości - z jego charakterystycznymi gestami, mimiką twarzy, zachowaniem często niekonwencjonalnym. W tym aspekcie mogłeś się nieco bardziej postarać, ale wygląda na to, że tym razem wybrałeś więcej walki i to też jest dobre rozwiązanie. Jak to mówią - nie da się każdego zadowolić. Marceli na przykład jako sędzia woli więcej walki niż gimmicku, ja mam odwrotnie, szczególnie jeśli chodzi o Twoją postać. Poza tym pojawiło się kilka literówek, które psują odbiór tego kto ładniej, ale w znikomym stopniu. Jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej i wierzę, że w niedalekiej przyszłości powalczysz o któryś z tytułów.

Ryse - według mnie to nie jest jeden z Twoich najlepszych postów. Kurcze Szelton stwierdził na przykład, że napisałeś lepiej językowo niż Curix, a ja myślę na odwrót niestety. Pojawiło się u Ciebie dużo zbędnych powtórzeń, na które jestem wyczulony. Dodatkowo stosujesz dość płytkie słownictwo (nie chodzi tutaj o wulgaryzmy itp. oczywiście), chodzi o to, że stać Cię po prostu na lepszy stylistycznie post. Grałeś długo na e-fedach plus jesteś jednym z mistrzów naszego forum, więc myślę, że tym razem się nie przyłożyłeś. Nikt nie czepia się o Twój gimmick, ale ja wciąż tego Jeffa nie czuję tutaj - dla mnie to zwykły gość, którego lubią fani. W każdym razie jeśli inni się do tego gimmicku nie czepiają to moich uwag nie musisz sobie brać do serca. Co do opisu walki to był bardzo dobry, szczegółowy, realistyczny - świetnie Ci to wyszło.

Podsumowując - obaj postawiliście na bogaty opis walki, trochę odpuściliście gimmicki. Bardziej podobał mi się jednak post Curixa pod względem językowym, dodał do tego choć trochę gimmicku wskutek czego mój głos ląduje na jego koncie. Zatem jest 1-1, niech sędzia główny rozstrzyga.


https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/0f51d1a7-01ee-467c-af2c-4cbe6cba2c07/d5nbp94-d8720ec2-0eae-488f-bddf-863ea7f1fb34.png/v1/fill/w_480,h_180,q_80,strp/kevin_steen___signature_banner_by_jeri_spy_d5nbp94-fullview.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOiIsImlzcyI6InVybjphcHA6Iiwib2JqIjpbW3siaGVpZ2h0IjoiPD0xODAiLCJwYXRoIjoiXC9mXC8wZjUxZDFhNy0wMWVlLTQ2N2MtYWYyYy00Y2JlNmNiYTJjMDdcL2Q1bmJwOTQtZDg3MjBlYzItMGVhZS00ODhmLWJkZGYtODYzZWE3ZjFmYjM0LnBuZyIsIndpZHRoIjoiPD00ODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.ijOY6jk9RL2i0ES5G9nNVpYE9p11P_Fae3w70gqI3rc

Achievements
1x WWE Champion (as Bray Wyatt)
1x World Heavyweight Champion (as Bray Wyatt)
1x United Kingdom Champion (27.05.2018 - 19.08.2018 [84 dni]) (as Randy Orton)

Offline

 

#9 2018-10-18 21:17:08

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Przepraszam panowie za tak krótki opis ale choroba mnie dopadła i nie mam po prostu siły na napisanie dłuższego:

Oba posty na naprawdę fajnym, dobrym poziomie. Opis walki u jednego i u drugiego bardzo mi się podobał, oboje nieco odpuściliście wplecenie gimmicku w wasze posty. Ostatecznie jednak postanawiam przyznać mój punkt na konto Curixa. Bardziej spodobał mi się użyty przez niego język + nieco więcej gimmicku w poście choć i tak mało.

Napisz booking - wygrana po wyrównanej walce z jakimś kantem z twojej strony w ostatecznej fazie walki.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#10 2018-10-21 13:34:35

 Curix

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Skąd: Cemetery Gates
Zarejestrowany: 2016-02-18
Posty: 396
Punktów :   

Re: #3. Non-Title Singles Match: Jeff Hardy vs Christopher Daniels

Sędzia jeszcze przez chwilę zwracał mi uwagę, jakby to miało coś zmienić. Teraz inne rzeczy odeszły kompletnie na bok. Liczyło się tylko to, że już za chwilę Jeff zostanie przeze mnie odliczony w banalny sposób, a ja zaliczę kolejne zwycięstwo w swojej karierze. Nie namyślając się za długo, spokojnie wyczekałem aż mój nieokiełznany oraz nieprzewidywalny rywal wstanie na nogi. Nie musiałem zbyt długo czekać, bo ten jakby czytał mi w myślach. Wtedy pchnąłem go błyskawicznie na liny. Ten niczym rażony prądem, odbił się od nich a wtedy nadszedł moment bliższego spotkania. Chwyciłem go jeszcze raz za drugą rękę i pchnąłem przed siebie jak kukłę. Poleciał bezradny, a kiedy na mnie natrafił - nie miał zbyt dużego szczęścia. Zaaplikowałem mu Angel's Wings, a następnie błyskawicznie przystąpiłem do liczenia. Sędzia padł na matę i zaczął liczenie, a wtedy było już po wszystkim. Kolejne zwycięstwo w mojej karierze!

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
izabela musiał bydgoszcz firma ochrony zielona góra