Ogłoszenie




#1 2018-09-13 21:00:05

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

#4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

#4. Singles Match:
Sin Cara vs. Drew McIntyre
Sędziowie pomocniczy: Szelton & Grand
Sędzia główny: Maverixx



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#2 2018-09-14 13:45:20

Hitto

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2018-08-25
Posty: 29
Punktów :   

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Drew w ringu

Offline

 

#3 2018-09-14 21:34:51

Domino

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-09-13
Posty: 14
Punktów :   

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Sin Cara melduje się w ringu!

Offline

 

#4 2018-09-16 16:50:01

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Walkę czas zacząć!
Proszę o opisanie początku pojedynku na 400 słów!
Powodzenia i do dzieła!


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#5 2018-09-17 16:57:39

Domino

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-09-13
Posty: 14
Punktów :   

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Lucha! Lucha! Lucha! Sin Cara czekał na rozpoczęcie swojej pierwszej walki w WWE. Jego twarz była schowana pod maską. nikt nie wiedział kim on naprawde jest. Nie było to jednak wazne kim on jest wazne bylo kim on bedzie. A będzie nowym mistrzem WWE już wkrótce. Luchador patrzył zpod maski na swojego przeciwnika, który był bardzo wielki ale nie był taki szybki. To właśnie szybkość była najwiekszą bronią zamaskowanego wojownika i on miał zamiar ją wykorzystać.

Sędzia rozpoczął walke i zawodnicy ruszyli do boju. byłem bardzo szybki i sie nachylielm przez co Drew McIntyre przeleciał nad moja głowom i nie trafił swoim ciosem. Obróciłem się i szybko kopnąłem go low kickiem. Szkot odczuł mój cios i oddał mi punchem w twarz, ale ja sie znowu schyliłem i wykonałem Running Hurricanrane przerzucająć go jak mój mistrz Rey Mysterio. Publiczność szalała widząc co sie dzieje, Sin Cara był ich ulubieńcem bo był szybki i zwinny.  Ale wtedy nagle to Drew McIntyre odzyskal inicjatywe i zaczal bic Sin Care bardzo mocno, ale publiczności to się nie podbało, bo oni dopingowali swojego ulubieńca krzcząc - Lucha, Lucha, Lucha. Drew przewrócił meksykanina i bil go n macie, ale na szczescie Bez Twarzy się wyrwał i wtedy on zaczął bić Szkota. Zawodnicy bardzo zacięcie ze sobą walczyli. Sin Cara rozpędził się i wykonał  dropkick to knee a potem szkot znowu walnął w deski ringu obolały. Walka była bardzo zacięta i zawodnicy zawali z siebie wszystkie siły. Drew rzucił się znowu do atkau, ale ja byłem szybszy i ominąłem jego dziki atak uskakując w bok jak to luchadorzy czynią. Drew odbil się od lin i znowu biegł na mnie ja znowu chcialem skoczyc ale sie nie uda i dostałem clotheslinem w twarz. To bardzo bolalo. Sin Cara leżał na macie i się zwijał z bólu nie móg się ruszyć. W mojej głowie było dużo myśli o tym, że to już moze być koniec, ale przecież tak nie moze być bo przeiceż muszę zostać zamaskwoanym mistrzem na chwałę wszystkich luchadorów. Muszę wygrać bo Drew McIntyre to mój pierszy przystanek i zaraz udowodnie mu ze jestem od niego lepszy, tak myślałem. Zdenerwowany podniosłem sięz maty i pokazałem palca na mojego rywala, żeby mu udowodnić, ze jestem wielkim wojownikiem ,który  ma wielkie serce do walki. Rozpędziłem się skoczył i wkynałem step up enzigiri. Teraz już dzięki mojemu wielkiemu meksykańskiemu sercu bedę zmierzał prosto do zwycięstwa.

Offline

 

#6 2018-09-19 15:20:39

Hitto

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2018-08-25
Posty: 29
Punktów :   

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Marzenia runęły niczym domek z kart. Nie tak miał wyglądać mój powrót. Przegrana na czternastym RAW całkowicie zmieniła moje idee. Miałem być niszczycielem pchanym do przodu przez szkockich braci, ale mimo ich pomocy było całkowicie odwrotnie. Poległem w walce z Sandowem, człowiekiem, który nie stawał w kwadratowym pierścieniu od groma czasu. Zbierane we mnie emocje kumulowały się. Zarówno rozpacz nabrana przed powrotem, jak i złość po potyczce z Damienem. Bariera wytrzymałości psychicznej pękała, aż w końcu nastał jej kres. Pamiętam, to wszystko jak dzisiaj. Era nowego, wściekłego mnie rozpoczęła się podczas walki z Luchadorem.

Stałem w jednym z czterech kątów ringu. Odgarnąłem włosy, a w międzyczasie rozbrzmiał donośny dźwięk trafiający do bębenków wszystkich zgromadzonych. Wtem na hali wybuchła salwa gwizdów zmieszanych z eufonicznymi dopingami. Nie trzeba było się skupić by usłyszeć moje imię. Czułem, że rodacy dopingowali mi z całego serca, a więc musiałem ruszyć. Powolnie stawiałem kroki naprzód ku przeciwnikowi w masce. On również nie stał bezczynnie, bowiem natychmiastowo ruszył w moją stronę. Schylając się pod jego łapą miałem już obmyślony wariant w głowie. W mgnieniu oka Sin Cara zainkasował kilka uderzeń z pięści w twarz poprzedzając je kopnięciem w brzuch. Oszołomiony ex-Mistico nie zorientował się nawet kiedy upadł na matę aplikując Reverse STO.
Poziom adrenaliny w moim ciele osiągał apogeum, potrzebowałem dalszej ofensywy, kompletnej anihilacji adwersarza.
"To jest dopiero początek!"- ryknąłem do czerwoności gardła, po czym schyliłem się nad upolowaną zwierzyną. Raz jeszcze odgarnąłem włosy, a następnie schwyciłem Meksykanina za maskę. Wymierzyłem jedno uderzenie z głowy, drugie, trzecie, poleciała seria, lecz nie przestawałem. Nadal trzymając przeciwnika powstałem na nogi. Niestety, on długo się tym nie nacieszył, bowiem ponownie z impetem uderzył w matę obrywając Body Slam'em.
Krople potu zlatywały mi z czoła jedna po drugiej rozbijając się o czubek nosa, serce kołatało, ale to wszystko nie było spowodowane zmęczeniem, lecz nieopisywalną ilością wytworzonej adrenaliny, ponownie, w sumie wcale ze mnie nie schodziła.

Offline

 

#7 2018-09-19 17:15:18

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Domino - masz przed sobą drogę, którą przejdziesz, albo wyłożysz się od razu i nie będziesz chciał się rozwinąć. Przede wszystkim Twój post jest bardzo chaotyczny, nie trzyma się kupy i to na pewno jest do poprawy. Musisz opisywać wszystko (nie chcę nazwać tego schematem, ale tak to nazwę) w jakiejś kolejności. Przede wszystkim musisz określić się jak chcesz pisać: z pierwszej osoby, czy może jednak z trzeciej. Ty robiłeś to z pierwszej, jak i zarówno trzeciej. Musisz wybrać którąś z tych form, aby nie było niepotrzebnego zamieszania w poście. Kolejnym aspektem jest to, ze musisz unikać błędów i pisać w taki sposób, aby post był przejrzysty i można było z niego czytać, jak z dłoni. Sędzia musi po prostu przebrnąć przez post w szybkim tempie i z niesamowitą przyjemnością, a takowej nie miałem czytając Twój post. Ale to chociaż sprawiło, że skupiłem się na nim szczególnie. Jest naprawdę sporo do poprawy, ale liczę na to, że się nie poddasz i będziesz chciał z każdym postem pokazywać swój progres - i chcę żeby tak było.

Hitto - post naprawdę solidny, jak na to, że jesteś "świeżym" graczem. Widać, że się starasz i chcesz pisać dobrze. I powoli to wychodzi. Trzymałeś się jakiegoś schematu, i poszło jak po sznurku. Na pewno treść postów jest jeszcze do poprawy, żeby były przyjemniejsze w odbiorze, i czytało się je jeszcze lepiej. Treść jest najważniejsza, później gimmick i tak dalej. Błędy się zdarzają, ale nie jakieś takie, które raniłyby oczy. Staraj się dalej, podpatruj najlepszych, a powinno być tylko lepiej.

Hitto, ponieważ chaos i błędy Domina sprawiły, że post Hitto był po prostu lepszy.



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#8 2018-09-20 03:53:52

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Domino: Ojej, nie wiem co mam powiedzieć lub od czego zacząć. Dawno nie czytałem tak chaotycznego kto ładniej. Na pewno jak już wspomniał Grand przed Tobą dużo pracy. Ogólnie jedyne co było dobre w Twoim poście to zamysł - jakiś plan na walkę masz. Potrafisz opisać emocje i zamiary swojej postaci. Również potrafisz zawrzeć w poście dużo walki i ogólnie jakieś pojęcie o starciach w WWE masz. Może pooglądaj troszkę więcej walk, przeanalizuj jak one wyglądają, wyciągnij wnioski. Tak poza tym muszę stwierdzić, że popełniasz masę, ale to masę błędów. No jakiś kosmos po prostu. Ale oczywiście się nie załamuj, jesteśmy tu od tego, żeby pomóc Ci wejść na szczyt, gdyż chyba każdy z nas zaczynał od czegoś podobnego co Ty. Ogólnie to musisz przeczytać kilka razy swój post przed wysłaniem, bo mam wrażenie, że nie chciało Ci się. Ogrom literówek oraz braku polskich znaków. Brakowało często przecinków, a zdarzały się nawet błędy ortograficzne. Jeśli nie jesteś pewien jak dane słowo się pisze czy odmienia lub kiedy stawia się przecinek poszukaj w internecie, zapewniam, że nawet najlepsi czasami są w stanie popełnić proste błędy i sprawdzają takie rzeczy. Popracuj nad słownictwem. Ogólnie to musisz pamiętać, że to nie może być tak, że inicjatywa przechodzi z jednego na drugiego bez powodu. Jeśli jakiś zapaśnik posiada inicjatywę to drugi musi się czymś wykazać, żeby ją odzyskać albo ten pierwszy musi popełnić jakiś błąd. Gdybyś tylko chciał popracować nad swoimi tekstami, to zapewniam, że będą z Ciebie ludzie. Musisz tylko słuchać wskazówek sędziów i starać się maksymalnie dopieścić swój post zanim go wyślesz, a będzie tylko lepiej! Głowa do góry

Hitto: No, u Ciebie było o niebo lepiej niż u Twojego rywala. Prawdę mówiąc, to nie odczułem, jakby to była Twoja druga walka, a raczej miałem wrażenie, że czytam tekst w miarę doświadczonego gracza. Dobry wstęp dotyczący Twojej ostatniej walki oraz dotyczący Szkocji. Czyli gimmick jakiś już mamy . Na pewno rzuca mi się w oczy, że w przeciwieństwie do Domino stosujesz dość dobrze dobrane słownictwo, dobrze budujesz zdania i zamykasz myśli w jego obrębie. Czuć było wolę walki i chęć zwycięstwa Twojego Drew'a. Niemniej jednak przy wykonaniu pierwszej akcji z movesetu, czyli "Reverse STO" troszkę się pogubiłem czytając Twój tekst. Napisałeś: "Oszołomiony ex-Mistico nie zorientował się nawet kiedy upadł na matę aplikując Reverse STO." Czyli to Sin Cara wykonał na Tobie Reverse STO czy Ty na nim? Musisz wiedzieć, że inkasować ≠ aplikować. Inkasować, które to słowo użyłeś wcześniej, to znaczy dostawać, otrzymywać (w kontekście ciosów). Natomiast aplikując to znaczy również w kontekście ciosów to zadawać, wykonywać. W sumie użyłeś kilku nietuzinkowych zwrotów. Mam na myśli "eufoniczny", czego znaczenie musiałem aż sprawdzić, gdyż się z tym do tej pory nie spotkałem. To akurat na plus, bo mnie zaskoczyłeś . Jednakże dalej pisałeś o "anihilacji adwersarza". Używania słowa "adwersarz" stanowczo w przyszłości odradzam, gdyż to oznacza przeciwnika w dyskusji, nie w walce. Ja polecam używać określen "rywal", "przeciwnik", "oponent", "konkurent", czy nawet "współzawodnik" lub "antagonista". Anihilacja trochę brzmi dla mnie cringe'owo, bez urazy. Jakbym oglądał Avengersów i tam pojawiłaby się fraza "anihilacja" w kontekście destrukcji połowy populacji danej planety przez Thanosa to jeszcze zrozumiałbym. Niemniej jednak w takim standardowym kto ładniej na tygodniówce to brzmi średnio. Jakby to było PPV i finał jakiegoś ostrego feudu to jeszcze przymknąłbym na to oko. Dalej było już w miarę w porządku. Na pewno pochwalę Cię również, że nie wychwyciłem żadnych większych błędów językowych, interpunkcyjnych czy ortograficznych, a treść w miarę trzymała się kupy. Post był bardzo poprawny, ale musisz na pewno jeszcze troszkę się podszkolić. Musisz wiedzieć o czym pisać, a o czym nie itd. Polecam Ci poczytać może posty innych, np. takich czołowych graczy jak Eronics, Grand, Remik, Spajk lub Nekro. Krótka analiza pomoże Ci zrozumieć czemu ich posty są przeważnie na najwyższym poziomie. Ogólnie nie było źle i mam nadzieję, że będziesz się starał iść na przód, gdyż masz spory potencjał.

Oczywiście nie będzie zaskoczeniem, że oddam głos na Hitto, którego tekst był zwyczajnie o klasę lepszy!


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#9 2018-09-20 14:31:01

 Maverixx

https://i.imgur.com/1WlQtvK.png

Skąd: Mazowsze
Zarejestrowany: 2011-08-10
Posty: 1486
Punktów :   28 

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Moi poprzednicy wystarczająco się rozpisali. Hitto poradził sobie znacznie lepiej z napisaniem posta. Domino - nie przejmuj się, widać że dopiero zaczynasz. Najwięksi i najlepsi gracze naszego forum (jak Axron) kiedyś od czegoś musieli zacząć. Staraj się i pisz dużo, a będzie tylko lepiej.

Hitto - pościk dobry, wszystko się ładnie zgrało - tak trzymaj!

Punkt ode mnie dla Hitto.
3-0! Proszę o booking bez limitu, w którym Drew czysto (i w dominujący sposób) radzi sobie z luchadorem.
Gratuluję!


https://66.media.tumblr.com/179a70460819456f1ce647cf57e7d1aa/tumblr_inline_p8cbwf8f471vgj8rv_400.gif


http://freegifmaker.me/img/res/1/5/2/7/5/0/15275073551181686.gif

Offline

 

#10 2018-09-21 10:28:50

Hitto

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

Zarejestrowany: 2018-08-25
Posty: 29
Punktów :   

Re: #4. Singles Match: Sin Cara vs. Drew McIntyre

Walka niedawno się rozpoczęła. Początek bezapelacyjnie należał do Szkota i wciąż nie zapowiadało się na zmiany. McIntyre pragnął zniszczenia przeciwnika, po to by udowodnić swą wartość. Dlatego też, gdy Sin Cara leżał na macie po zainkasowanym Body Slamie, Drew wyskoczył, a następnie wbił się w rywala przy pomocy Senton Bomb. McIntyre odgarnął włosy, a następnie żwawym ruchem uniósł przeciwnika do góry, trzymając go za rękę. Nie zwalniał tępa, bowiem Meksykanin znów upadł na matę, obrywając jednym Short-Arm Clothesline'm. Galloway nie puszczał ręki wroga, miał obmyślany plan i najwyraźniej zamierzał go dobrze wyrorzystać, gdyż wciąż trzymając przeciwnika za rękę, uniósł ponownie, po czym raz kolejny wykonał Short-Arm Clothesline. Następnie czynność powtórzył raz, drugi, trzeci. Podbiegł do najbliższego narożnika, po to by wykrzyczeć: "Zostanę najlepszym!". Wtem na hali wybuchła wrzawa, europejczycy wręcz przeważali z amerykańską częścią widowni, w sumie z największą częścią widowni... Luchador był już zmęczony, ucierpiał mało, ale z ogromną siłą, więc nawet nie próbował wstawać. Stracił wole walki, a Drew chciał utrzymać go w myśli, że jest tylko zwierzyną w jego rękach. Chwycił go za głowę dłońmi*, po czym uniósł w górę, wymierzył potężne kolano w brzuch zwierza a po chwili runął z nim na matę! Future Shock zakończył męki Sin Cary. Szkot rzucił się do przypięcia! Koniec walki!

Spoiler:

Następnym razem wyskrobie cos lepszego, bo teraz następna gala i nie chcialem zbytnio siły tracić

Ostatnio edytowany przez Hitto (2018-09-21 10:29:32)

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.ehotelsreviews.com/ Casa De Pedro- Entire Villa