Wchodzę

Rozchorowałem się i nie dam radu napisać postu, więc myślę że najlepiej będzie jak Rafi da od razu booking.

niestety, ale lepiej niech Rafi piszę booking, bo niczego co dałoby się przeczytać nie napiszę dziś ;d

Gdy sędzia nakazał zabić w gong Ciampa oraz Styles skierowali swe spojrzenia w swoje strony. Po kilku chwilach obaj znaleźli się w centrum ringu gdzie miało dojść do charakterystycznego pojedynku siłowego. Fenomenalny wyciągnął jedną z dłoni przed siebie chcąc nakłonić Tommaso do uczynienia tego samego. Ten jednak nie miał zamiaru wdawać się w potyczki siłowe, postanowił rozpocząć starcie według własnego planu. Delikatnie wysunął jedną z dłoni w celu uśpienia czujności przeciwnika, a następnie szybkim kopnięciem w tułów Stylesa zmusił go do przyklęknięcia. Publiczności nie spodobało się całe to zajście jednakże Ciampa kompletnie się tym nie przejął i przystąpił do ofensywy. Złapał 40-latka za jedną z dłoni, by następnie wbić go w jeden z narożników. Idąc za ciosem, pobiegł za swym konkurentem i poczęstował go solidnym Corner Clothesline'm. Styles nieco oszołomiony delikatnie się zachwiał lecz nie upadł. Korzystając z nadarzającej się okazji Tomasso całą serią kopnięć w odsłonięty tułów przeciwnika postanowił jeszcze bardziej udokumentować swoją wyższość. Po kilku sekundach sędzia tejże walki zmuszony był do odciągnięcia zawodnika. Blackheart nie stawiając oporu odszedł od swego konkurenta, lecz po chwili znów do niego dopadł z całą lawiną ciosów. Tym razem przerwał w odpowiednim momencie, by sędzia ponownie nie wmieszał się w jego działania. Chwytając za kudły AJ'a wcisnął jego głowę pod swą pachę po czym zaaplikował mu Snap Suplex. Blackheart nie chciał na tym poprzestawać więc bez choćby chwili zwłoki podniósł swojego rywala po czym dołożył kolejny Snap Suplex. Publiczność była nieco zaniepokojona, gdyż ich faworyt nie był w stanie poradzić sobie z bezwzględnym Ciampą. Tommaso chcąc jak najszybciej zakończyć starcie, uniósł rywala do pionu i po raz kolejny posłał go w objęcia naroża kwadratowego pierścienia. Wziął rozbieg po czym ruszył w stronę Stylesa. Tym razem jednak szarża zakończyła się niepowodzeniem. AJ w ostatniej chwili zdołał uciec wzdłuż lin przez co Blackheart zaliczył nie miłe spotkanie z narożnikiem. Zmęczony Styles przyklęknął zmęczony na jednym z kolanem i chwilkę odpoczął, by po chwili przystąpić do ataku. Wyczekując aż Ciampa odwróci się nabrał jeszcze troszkę powietrza, a gdy rywal skierował się twarzą w jego stronę wyprowadził potężny Dropkick, który momentalnie położył rywala na deski ringowe. Tommaso jednak szybko wrócił na nogi, co jak okazało się było ogromnym błędem gdyż momentalnie nadział się na kolejny Dropkick. AJ usiadł na szczycie narożnika w głowie mając ułożony plan na kolejną akcję. Gdy Blackheart stanął na równych nogach, Styles wyskoczył w locie obejmując głowę konkurenta i wbijając ją w matę przy pomocy Tornado DDT. Fenomenalny zauważył nadarzającą się okazję więc wdrapał się znów na szczyt z narożnika i przygotował się do akcji. Wyskoczył z niego w celu wykonania Spiral Tap, jednakże Ciampa w ostatniej chwili zdołał przetoczyć się przez co Styles zaliczył bolesne spotkanie z matą. Tommaso ledwo stojąc na nogach podszedł do naroża i powtórzył czyn Stylesa wchodząc na szczyt narożnika. Wyskoczył i w idealnym stylu zaaplikował rywalowi Diving Elbow Drop. Ciampa spróbował przypięcia przeciwnika, lecz zakończyło się to na dwóch uderzeniach sędziego o matę. Zdenerwowany Blackheart zaczął okładać pięściami leżącego przeciwnika, by następnie podnieść go i w efektowny sposób wykonać na nim Project Ciampa! Momentalnie położył się na Styles'ie i zaciągnął jedną z jego nóg do góry. Sędzia odklepał trzykrotnie o matę, a Ciampa zaczął celebrować zwycięstwo!