Wbijam do ringu przy mojej muzyce



Stanąwszy wewnątrz kwadratowego pierścienia, w pełni przygotowany na dzisiejsze wyzwanie, wyczekiwałem, aż ów starcie się rozpocznie. Stacjonując w przeciwległym do konkurenta narożniku, mierzyłem go wzrokiem, przeskakując przy tym z nogi na nogę. W tamtej chwili, gdy kamera ukazała mą facjatę, był widoczny ironiczny uśmiech w kierunku dysydenta, który już za chwilę zderzy się z brutalną rzeczywistością. Arbiter dzisiejszego spotkania spojrzał na nas obojga, sprawdzając naszą gotowość do batalii, następnie nakazał uderzyć w metal — walka się rozpoczęła! Bez żadnych zawahań, zerwałem się w stronę antagonisty. Gdy tylko znacznie zbliżyłem się do ów persony, pochyliłem się do dołu, aby sięgnąć po nogi adwersarza. Wynosząc go w górę, kierowałem się na narożnik, w który został z impetem wbity. Kontynuując natarcie, będąc dalej w pozycji pochylonej, wyprowadzałem uderzenia z barku w podbrzusze dysydenta — Multiple turnbuckle thrusts. Po pomyślnie przeprowadzonej akcji, przemieściłem się na środek kwadratowego pierścienia. Mając wyprostowaną sylwetkę, zasygnalizowałem zwarcie siłowe, aby w ostatnim momencie pochylić się do dołu i udać się za plecy John'a. Obejmując zapaśnika w pasie, poderwałem go do góry, aby następnie przerzucić go za swe plecy — German Suplex!



Po zaaplikowanej akcji uniosłem się do pionu, jednakże pozostałem w miejscu, bacznie przyglądając się poczynaniom rywala. Zdezorientowany, spoglądał na moją osobę z siadu prostego, chwilę później zaczynając się podnosić. Po raz drugi dzisiejszego wieczoru dałem jasny znak, aby doszło do klinczu — tak też się stało. Przepychając się w przód i tył, nastąpił moment przełamania. Zapierając się na nogach, momentalnie szarpnąłem swymi rękoma w dół, aby puścić uchwyt. Wówczas wtedy, obniżając swą posturę, pochwyciłem nogi kontrpartnera. Wynosząc go w powietrze, zrobiłem dwa kroki w przód, aby następnie go obalić. Siadając na klatce piersiowej Felix'a, począłem wyprowadzać ciosy na jego facjatę — Double Leg Takedown into punches. 







Zupełny brak weny, następny post będzie lepszy.

Ostatnio edytowany przez Zbooker™ (2018-05-20 19:27:11)

Wraz z zakończeniem morderczej serii, uniosłem się do pionu. Widząc, jak rywal przewrócił się na brzuch w celu próby podniesienia się ku górze, momentalnie doskoczyłem do jego osoby. Stanąwszy tuż za nim, pewnie objąłem go w pasie, aby następnie niczym zwykłe truchło przerzucić za swe plecy — German Suplex! Po zaaplikowaniu ów akcji, po raz wtórny osiągnąłem równowagę na nogach. Nieprzerwanie kontynuowałem swe natarcie, powtarzając czynność sprzed chwili raz jeszcze — German Suplex connecting.



Dwie, szybko wyprowadzone akcje sprawiły, że szala dominacji wyraźnie przechylała się na moją stronę. Podchodząc do antagonisty, pochwyciłem go za kark, aby następnie dźwignąć go do góry. Kolejno to, łapiąc za nadgarstek Johna za sprawą mocnego szarpnięcia posłałem go w narożnik znajdujący się za moimi plecami. Podążając za ofiarą, w pełni skupiony wyczekiwałem momentu, w którym to mogę godzić Felix'a po raz kolejny. Odległość dzieląca nas w szybkim tempie zmniejszała się do minimum, wyskakując w górę jakiś metr przed Anthonym wysunąłem swe kolano przed siebie, zatrzymując je na facjacie oponenta — Running Corner High Knee. Po zaaplikowanej akcji konkurent spłynął po narożniku do parteru, wtem rzuciłem się za nim, próbując przypiąć jego osobę. Arbiter dzisiejszego spotkania padł na matę. Uderzając dłonią po raz pierwszy, sprawił, że czułem, iż John lekko drgnął. Gdy jego dłoń została posłana do dołu po raz drugi, byłem już pewny swego triumfu. W momencie, gdy ręka sędziego znalazła się w zasięgu wzroku Ceny, a miała ona upadać, ten wybił swój bark ku górze, przerywając liczenie. Na mej twarzy zarysowało się zaskoczenie, a także zdenerwowanie zaistniałą sytuacją. Podnosząc się przy pomocy lin, pierwsze co uczyniłem to za wszelką cenę, próbowałem wynieść kontrpartnera do pionu, aby następnie móc zakończyć ów starcie. Wtem nastąpił moment przełamania, którego nikt się nie spodziewał. Wyprowadzone siarczyste uderzenie z otwartej ręki prosto w mój policzek, sprawiło, że wykonałem dwa kroki w tył. Nie będąc przygotowany na takie posunięcie, momentalnie zerwałem się w kierunku Felix'a. Obejmując go w klatce piersiowej, zamierzałem przerzucić go za swe plecy, jednakże ten uderzając kilkakroć głową w mój płat czołowy, spowolnił me ruchy - HEADBUTT. Będąc lekko zamroczony, cały czas napierałem na oponenta, próbując ponownie przejąć dominację nad starciem. Dobrze odpierając moje ataki, wyprowadził kopnięcie na me podbrzusze, przez co pochylając się do maty, byłem łatwym celem. Obejmując moją szyję, pochwycił mnie przy tym za spodenki, aby następnie przerzucić cały mój ciężar za siebie — SUPLEX. Idąc za ciosem, wspiął się na szczyt narożnika, przygotowując się do akcji. W tym czasie, gdy wyprostowałem swą sylwetkę, wzbił się w powietrze rozkładając szeroko swe ciało. Próba Diving Crossbody zakończyła się niepowdzeniem, gdyż przechwytując w locie rywala, momentalnie wykonałem Fallaway Slam!



Po zakończonym rzucie uzyskałem ponownie równowagę. Podchodząc do Johna, chwyciłem go za szyję oraz rękę, po czym wyniosłem na swe barki. W następstwie tego wszystkiego wyrzuciłem go ponad swoją głowę, ciskając nim w matę - F5! Finalnie postanowiłem przypiąć rywala, PIN!

1..
2...
3....