**** KOŃCÓWKA WALKI ****
Czas uciekał wyjątkowo szybko, a moja sytuacja nie prezentowała się zbyt przyjemnie. Okazało się, iż przez cały pojedynek stałem się po prostu zwykłą zabawką dla przeciwników, którzy się ze mną mierzyli. Ich plan był dosyć prosty-wyeliminować mistrza, ażeby w efekcie finalny zmierzyć się o triumf między sobą. Opierając się o bandę oddzielającą trybuny od miejsca akcji spoglądałem na wymianę ciosów, która odbywała się zaledwie centymetry ode mnie. Ciężko dysząc spoglądałem na to przedstawienie zaciskając pięść. Nie mogłem ot, tak pozwolić, aby jakieś łachudry mnie obijały. Wydawało się, iż Roman zwycięstwo miał na wyciągnięcie ręki, również przez niego znajdowałem się w obecnym stanie. Nagle zauważyłem, że Reings wbiegł w swojego oponenta powalając go na glebę. Akcja firmowa pozwoliła przystąpić mu do pinu, musiałem reagować wyjątkowo szybko, aby ustrzec się przed niechlubną porażką, z tego powodu czym prędzej wkroczyłem do kwadratowego pierścienia. Sędzia klepnął już w mate ringową dwa razy, a wtedy wskoczyłem na plecy antagonisty. Prędko powstał on do pionu, a nienawiść do mnie wylewała się z jego wzroku-miał ogromną ochotę mnie rozszarpać. Ruszył w moją stronę niczym rozpędzona lokomotywa, lecz szybko osłoniłem się przed jego ewentualnym ciosem przeskakując za jego plecy. Po owocnym uniku zacząłem okładać pięścią jego głowę, aż do momentu wpadnięcia w narożnik. Jego pozycja była na tyle dogodna, że postanowiłem z niej skorzystać. Już po chwili wbiłem się w jego czaszkę kolanem, żeby na koniec zaciągnąć ją w kierunku maty ringowej (Corner High Knee followed by Bulldog). Po znakomitej ofensywie zdecydowałem się tym razem zająć się drugim rywalem, a raczej pozbyć się go z ringu. Chwyciłem pół przytomnego zawodnika tudzież przerzuciłem jego ciało nad trzecią liną. Moje dłonie momentalnie wylądowały na policzku, to oznaczało, iż walka już niedługo dobiegnie ku końcu. Roman powoli począł powstawać do pionu, kiedy już to zrobił błyskawicznie wyniosłem go na moje barki, w rezultacie znokautowałem go kolanem, które idealnie trafiło w jego łepetynę (GTS). Na sam koniec przystąpiłem do pinu, a sędzia doliczył do trzech.
N W U A C H I E V E M E N T S
1x United States Champion (CM Punk)
1x WWE World Heavyweight Champion (CM Punk)
nWU Hall of Famer
Graphic of the Year 2016
Offline