Ogłoszenie




#16 2017-10-26 08:27:44

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Kolejnym krokim w festiwalu zniszczenia, który prowadził Nick było zadanie kojejnego ciosu rywalowi. Podnosząc zamroczonego przeciwnika do pionu, Gage objął jego głowę i wyniósł w górę, żeby wbić jego kark w matę Brainbuster. Po chwili staną obok gotowy do kolejnego ataku.

Ostatnio edytowany przez Haris (2017-10-26 11:04:14)


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#17 2017-10-27 12:40:17

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Walka trwała w najlepsze, a Nick całkowicie dominował Johnny'ego. Postanowił więc zmienić obiekt swojej agresji i przerzucić się na drugiego z rywali. Wyszedł więc z ringu i obierając sobie za cal opartego o barykady Chrisa rzucił się w jego stroną. Biorąc dość długi rozbiego zaatakował jego głowę podeszwą swojego buta - Running Big Boot. Po tej akcji rywal wpadł na trybuny.


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#18 2017-10-27 16:17:49

 Norbert

https://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-04-03
Posty: 642
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Kontra przed Running Big Boot. Dowolny moment. Pisze Hipisek.


https://data.whicdn.com/images/92501338/original.gif

N W U A C H I E V E M E N T S
1x United States Champion (CM Punk)
1x WWE World Heavyweight Champion (CM Punk)
nWU Hall of Famer
Graphic of the Year 2016

Offline

 

#19 2017-10-28 00:38:27

 Hipisek

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2017-04-13
Posty: 84
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Niech to szlag!... Dominacja Nicka zdawała się nie mieć końca, a przecież to nie tak miało wszystko wyglądać, to miała być moja rola, to ja jestem stworzony do znajdowania się w świetle jupiterów. Widząc, w jakiej znajdujemy się sytuacji, w swojej wściekłości nie kalkulowałem za wiele, nie byłem w stanie myśleć nad niczym innym, niż nad przerwaniem inicjatywy, prowadzonej od dłuższego czasu przez Cage'a. Mocno poturbowany, podniosłem się z podłoża okalającego ring, wspomagając się barierkami, kątem oka widziałem jednak, co nadciąga. Dostrzegłem opuszczającego ring rywala i wyczułem w tym swoją szanse na odkupienie. Nie miałem pojęcia, co planuje zrobić Nick, wówczas wziął on mocny rozbieg i ruszył w moim kierunku. Idealny moment na cios zwrotny. Nie pozostając dłużny, również błyskawicznie wyskoczyłem z miejsca i sciąłem biegnącego dysydenta brutalnym Lariat'em, omal nie urywając mu głowy. Wczesniejsze obicia, dawały jednak o sobie znać, toteż od razu oddaliłem się, aby złapać odrobine tlenu...



edit*- literówka

Ostatnio edytowany przez Hipisek (2017-10-28 00:39:07)


~ .: Character Card :.
Andrade Cien Almas


~ .: Achievements :.
-

http://i68.tinypic.com/15mecjt.gifhttp://i64.tinypic.com/6pyl9d.gif
http://i66.tinypic.com/2lw3rt4.gif

Offline

 

#20 2017-10-28 09:28:32

 Stif

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

54321434
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 1222
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Udane. Chris oddała się, aby nabrać tlenu, Johnny wstaje i Nick po ciosie też. OS na max. 150 słów.


https://i.imgur.com/dwoBuiL.png

Lio Rush

1# United States Champion (Lio Rush)
1# United Kingdom Champion (AJ Styles)

Offline

 

#21 2017-10-29 01:24:19

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Jak niewiele potrzeba, aby świat obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni. Nick właśnie się o tym przekonał - leżał zamroczony na macie, a cały świat nagle zamarzł. Nie czuł w tym momencie agresji, która zazwyczaj go napędzała, ani płomienia wściekłości, który ją podsycał. Nic. Zupełnie jak gdyby cały świat nagle zwolnił - a może to świat Nicka zwolnił? 
Leżąc na macie bestia obserwowała jak rozmazane twarze widzów, wszystko pędziło tak szybko, jednak on pozostawał w bezruchu. Nagle jednak coś dostrzegł, były to uśmiechy - ONI ŚMIALI SIĘ Z NIEGO. Wszyscy śmiali się z Nicka. Nie, tego było zbyt wiele - przygaszony płomień nagle buchnął we wnętrzu sadysty, a on sam poderwał się z maty. Nie mógł pozwolić, a żeby ktokolwiek śmiał się z niego! Mieli się go bać, czuć lęk i panikę, a nie śmiać! Nie, dość.
Fuck you! - wykrzyknął w stronę stojącego najbliżej barierek fana. Spojrzał on głęboko w oczy chłopakowi, po czym uśmiechnął się cynicznie. Może nie panował nad sobą, może nie potrafił ukierunkować agresji? Gdyby tylko ten szum w głowie ustąpił...

150/150
25/30


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#22 2017-10-30 01:29:12

 Hipisek

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2017-04-13
Posty: 84
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

+12

___________________________________________________________________________________

Co za szuja! Drań!... Trzymając się za podbrzusze, obserwowałem tylko, jak mój przeciwnik wije się na podłożu. Gardzący wzrok obejmował tylko jego, nawet nie zawracałem sobie głowy, znajdującym się w ringu chudzielcem. Niech Spłonie.. W tym momencie, interesowała mnie wyłącznie persona Cage'a. Kara jaką zamierzałem mu wymierzyć, rozchodziła się w mojej głowie na tysiące różnych sposobów, wtedy dostrzegłem jednak coś, co nawet we mnie zaprowadziło lekki niepokój. Usta Nick'a, poruszały się w sposób, jak gdyby z kimś rozmawiał, dodatkowo uśmiech, który zaczał ozdabiać jego twarz, zaczął utwierdzać mnie w przekonaniu, z jakim świrem mam do czynienia. Nie mogłem pozwolić, aby ktoś z bardziej skrzywioną psychiką od mojej opuścił arene jako zwycięzca. Spoczywając bez ruchu już odpowiednio długo, przerwałem milczenie i swobodnie ruszyłem w kierunku podnoszącego się adwersarza. Będąc dostatecznie blisko, złapałem Cage'a za szczękę i skierowałem jego jego wzrok na moja twarz, krzyżując spojrzenia....



145/150

Spoiler:

psst* jakby ktoś się nie skapnął, o co chodzilo z tym mowieniem do siebie Nicka, to wykorzystałem jakby lekko jego post, chyba można ? ^ ^

Ostatnio edytowany przez Hipisek (2017-10-30 17:07:52)


~ .: Character Card :.
Andrade Cien Almas


~ .: Achievements :.
-

http://i68.tinypic.com/15mecjt.gifhttp://i64.tinypic.com/6pyl9d.gif
http://i66.tinypic.com/2lw3rt4.gif

Offline

 

#23 2017-10-31 21:32:40

 Stif

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

54321434
Zarejestrowany: 2014-12-28
Posty: 1222
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Oba posty w końcu na dobrym poziomie, takim jaki się po was spodziewałem od początku. Mały limit słów, więc mało zepsuliście i co za tym idzie mało błędów. Po przemyśleniu postawię jednak na post Harisa. Minimalnie lepiej ukazał gimmick i to nad czym przeważył to, to że mimo tak małego limitu nie zapomniał o publice.

Dodam, że oboje zrobiliście po jednym błędzie mało ważnym:

Hipisek - skierowałem jego jego wzrok (pewnie przez zagapienie 2 razy jego)
Haris - bestia obserwowała jak rozmazane twarze widzów, wszystko pędziło tak szybko, (to "jak" przed rozmazane po co?)


https://i.imgur.com/dwoBuiL.png

Lio Rush

1# United States Champion (Lio Rush)
1# United Kingdom Champion (AJ Styles)

Offline

 

#24 2017-10-31 23:55:36

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Gdy już potwór zdołał się ogarnąć, jego jak dotąd lekko przyćmiony umysł stał się czysty - już nic nie przysłaniało jego chęci mordu i destrukcji. Obracając się w tył dostrzegł stojącego odwróconego plecami rywala. Zabić - tak brzmiała jedyna myśl, gdy na niego spoglądał. Starając się opanować gniew obrał sobie za cel przeciwnika, po czym wziął rozbieg i w ostatniej chwili wykonał Running Cutter nadal będąc poza ringiem. Spojrzał przez moment na truchło rywala, po czym bez najmniejszych emocji odwrócił się i powrócił do ringu.

Tu czekała go nieco trudniejsza przeprawa - musiał poradzić sobie z rządnym zemsty, choć mocno ogłuszonym kundlem. Wiedział z doświadczenia, jak bardzo nierozważny jest człowiek szukający zemsty, więc ze spokojem na twarzy obserwował pędzącego w jego stronę rywala. Gdy wystawiona w jego stronę ręka adwersarza była dość blisko jego głowy, Nick sprytnym unikiem uchylił się od ciosu i oczekiwał na wracającego rywala. Gdy ten odbił się od lin, bestia z wręcz obsesyjnym spokojem podrzuciła go w górę, po czym złapała i wyrzuciła za siebie - Pop-Up Fallaway Slam. Teraz mógł już bez przeszkód dokończyć dzieła zniszczenia swojego celu, jednak ciągle to odwlekał chcąc zadać mu jak najwięcej obrażeń.
Chwytając nieprzytomne ciało za ręce zawlókł go do narożnika, gdzie go posadził. Następnie niespiesznym krokiem cofnął się do jednego z bocznych słupków, gdzie wypowiedział swoją firmową kwestie - Who's the man? - na które odpowiedziały mu głosy dezaprobaty publiki. Jebać was, jebać was wszystkich osły. To moje królestwo i moje zasady - pomyślał, po czym automatycznym, wyćwiczonym ruchem "pocałował" podeszwą buta twarz rywala. Tak oto obowiązkowy Facewash stał się faktem, na który nikt nie mógł zaprzeczyć.
Łapiąc przeciwnika za głowę Nick doprowadził go do pionu, po czym złapał za gardło. Z ust bestialskiego antagonisty wydobył się krótki ironiczny śmiech, po którym wyniósł ofiarę w górę i roztrzaskał jej plecy o swoje kolano - Chokebleaker. Kończącym elementem walki był jednak pin - dokonując go Nick postawił stopę na torsie rywala prężąc przy tym mięśnie. To musiał być koniec.


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#25 2017-11-01 11:19:43

 Norbert

https://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-04-03
Posty: 642
Punktów :   

Re: #3 Fatal 4 Way Match

Udane. Sędzia dolicza do trzech, koniec walki.


https://data.whicdn.com/images/92501338/original.gif

N W U A C H I E V E M E N T S
1x United States Champion (CM Punk)
1x WWE World Heavyweight Champion (CM Punk)
nWU Hall of Famer
Graphic of the Year 2016

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Lodging Drasnice