Yuri Boyka vs. The Rock
Oboje tydzień temu wyszli zwycięsko z swoich walk. Yuri - po swojej 1 walce zapowiada się, że może podbić wrestling tak samo jak inne sztuki walki. Ciągle jest jednak jedną wielką niewiadomą. Czy po niecałym miesiącu uda mu się dojść tak daleko, aby zawalczyć na samym TLC o pas? To byłoby coś, jednak nie łatwo z pewnością nie będzie mieć, bo Rock mimo nie najlepszego początku, ostatnio pokazał, że niektórzy za szybko przylepili mu etykietę tego średniego.
Ostatnio edytowany przez Haris (2017-02-20 20:54:31)
03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic
Offline
W ringu po segmencie.
Yuri Boyka
W/D/L
1/0/0
Offline
Ja także już jestem w ringu po segmencie
Offline
Kto ładniej na maksymalnie 400 słów, stawka fajna. Lecicie!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
"Ulica dała mi wszystko" - te słowa przeszywały mą mózgownicę, która była pełna wszelakich rozmyślań na mój temat, ale i pajaca stojącego na przeciwko mnie - The Rocka. Po ostatnim pojedynku płonąłem żądzą odniesienia kolejnego triumfu, zdewastowania mojego następnego adwersarza. Czułem nieustający przypływ adrenaliny, która pokonywała kolejne centymetry w mych żyłach, zaś ta napędzała mnie do rozpoczęcia tej walki.
Potrójne uderzenie w stalowy gong było tylko sygnałem do tego, że mogę zainicjować rzeź niewiniątek na audytorium w Washington. Od zawsze dążyłem do wyznaczonych sobie celów, stale obierałem trudniejszą drogą do sukcesu. Brzydziło mnie i wkur**ało wręcz to, jak niektórzy mieli łatwą trasę do zdobycia chwały, tak jak udało się to Rockowi. Mnie satysfakcjonowała tylko trudna przeprawa, bowiem tego nauczyła mnie Ona, moja matka - ulica.
Miałem jednak teraz dość użalania się nad swą personą, chciałem rozpocząć tą batalię, odpędzić od siebie te wszystkie złe myśli oraz przejść do meritum. Pragnąłem wyprowadzić nieco z równowagi pajaca z Hollywood, a udało mi się już to poprzez segment, gdyż jego duma nie pozwoliła mu na obrazy i momentalnie pojawił się na arenie. Teraz jednak zaczyna się wszystko od początku. Lekceważąco zbliżyłem się do ofiary, a następnie wymierzyłem mu liścia, momentalnie odskakując w bok. Uczyniłem tak jeszcze dwukrotnie, aby ciśnienie People Championa, było na tyle duże by to On wykonał pierwszy cios. Plan mój się nie powiódł, a ja miałem dość czekania na tego telewizyjnego idiotę. Szybkim kopniakiem w brzuch rozpoczynam swój taniec w kwadratowym pierścieniu. Nie tracąc ani chwili dłużej, Dropkickiem posyłam adwersarza na matę. To było jednak za mało, gdyż niespodziewanie szybko ofiara podnosi się, jednak i na to matka Ulica wypisała mi plan. Szybkim krokiem odbijam się od lin, by zaaplikować kolejny cios przeciwnikowi jakim jest Clothesline! W momencie upadku oponenta, wykrzykuję do publiczności wniebogłosy - TO JEST WASZ PEOPLE CHAMPION? TO JEST GÓ**NO, A NIE CHAMPION - Po swoich słowach przechodzę do stompów, które kieruje prosto na korpus Rocka. Mając dość rozleniwionego ciała ofiary leżącego na deskach, pomagam antagoniście wstać na dolne kończyny. Zaraz po tym szybko wpycham Johnsona w sznur obiegający cały ring wokół, a gdy tylko jego ciało zbliża się ku mojej personie wymierzam mu potężny Big Boot, po którym rywal toczy się do jednego z narożników za pomocą, którego powoli wstaje. Obserwując zachowanie gó***anego People Championa podbiegam do niego i potężnym Monkey Flipem, wyrzucam go na środek kwadratowego pierścienia!
392/400
Yuri Boyka
W/D/L
1/0/0
Offline
Sędzia uderzył trzy razy w gong, mikrofon nie zdążył upaść na ziemię, poza ringiem, a Boyka zaczął już pojedynek, wymierzając potężny prawy w głowę The Rock'a. Jednak skała nawet nie drgnął, więc Yuri dołożył jeszcze dwa silne ciosy i to był moment przełomowy, ponieważ wtedy obudził się Rocky. Odpowiedział on kilkoma szybkimi punch'ami, ale tak samo, jak na nim chwilę wcześniej, nie zrobiło to wrażenia na jego przeciwniku. Wtedy obaj zaczęli się wymieniać ciosami w głowę, cios za cios, publiczność była z tego powodu zadowolona, ale żaden z walczących nie potrafił sobie zdobyć przewagi. The Rock miał jednak bardzo dobry plan, gdy Boyka uruchomił swoje nogi, People's Champion przyjął jeden kopniak na korpus, ale machinalnie przytrzymał ręką prawą nogę Yuri'ego. Miał teraz kontrolę nad oponentem i od razu to wykorzystał, wykonując szybkie Dragon Leg Whip. Hala w Waszyngtonie wbyuchła od wrzasków publiki, ponieważ ich mistrz siedział na brzuchu swojego dzisiejszego przeciwnika i wyprowadzał punch'e, jeden za drugim. Niestety sędzia musiał przerwać mu tę kanonadę ciosów, Skała bez żadnego oporu wstał i czekał już na swoją ofiarę, uliczny wojownik nie zdążył nawet stanąć na równych nogach, a znowu leżał na deskach, po efektownym Swinging Neckbreaker'ze. Fani zebrani na stadionie szaleli ze szczęścia, bo The Rock gotował przepyszną potrawkę z Boyki, który jak się okazało, potrafił przechwalać się przez mikrofon, ale w ringu nic nie potrafił udowodnić, tylko swoją słabość i niższość... Rocky korzystając z chwili przewagi, podszedł do lin i uniósł jedną brew do góry, publiczność od razu zareagowała, piszcząc i klaszcząc na zmianę, zagrzewając przy tym swojego ulubieńca, do coraz to większego wysiłku. Dla Dwayne'a była to tylko woda na młyn, on potrzebował swoich fanów, bo to dla nich wchodził co tydzień do ringu i dawał z siebie wszystko, dosłownie wszystko, a teraz oni mu się za to odwdzięczali. Rocky z uśmiechem na twarzy, odwrócił się do swojego dzisiejszego rywala, który zdążył już wrócić na klęczki, ale nie na długo, ponieważ Skała miał już kolejną akcję w głowie. Dynamicznym krokiem zbliżył się do Yuri'ego i pomógł mu powstać już na wyprostowane nogi, tylko po to, aby po chwili cisnąć nim na matę (Powerbomb). Huk rozległ się na stadionie w Waszyngtonie, ale został od razu zagłuszony przez ryk fanów, którzy krzyczeli: "We smell it!" People's Champion wszedł na narożnik, wystawił jedną rękę ku górze, wykonując jeden ze swoich taunt'ów, a jego fanki jeszcze głośniej zaczęły piszczeć. Odwrócił się na szczycie rogu kwadratowego pierścienia i czekał, aż Boyka wstanie, już wiedział, że to początek końca jego oponenta, uliczny wojownik strasznie się dzisiaj przeliczył, a The Rock chciał mu to bardzo dosadnie uświadomić...
Offline
Dalej Dark.
Don Grande pomieszał czasy, więc z automatu dalej Dark.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
W końcu Yuri wrócił na nogi, a The Rock nie zamierzał dłużej czekać, wyskoczył wysoko w powietrze, by najpierw wylądować na swoim przeciwniku, a później na macie (Diving Crossbody). Dwayne wstał bez problemu, czego nie można powiedzieć o jego oponencie, a to cieszyło publiczność z Waszyngtonu. Rocky znowu poczuł wsparcie widowni i nie zamierzał się teraz zatrzymywać... Momentalnie pomógł wstać Boyce i wysłał go Irish Whip'em na liny, gdy ten wracał został przerzucony przy pomocy Scoop Powerslam. Publika nie mogła się uciszyć, gwar z każdej strony docierał do zawodników, jednak Skała potrafił sobie z nim poradzić i przerodzić go w swoją siłę, nieważne, jakie byłoby do niego nastawienie. Johnson stał nad swoim oponentem i pozwalał mu powoli wracać na nogi, jednak tylko do momentu, gdy Yuri znalazł się na kolanach. W tym momencie, bez zastanowienia The Rock, sprzedał mu superszybkie DDT. I znów publika dała o sobie znać, krzycząc z całych sił: "Rocky, Rocky, Rocky!"
Offline
The Rock nabiera coraz większego rozpędu, a jego przeciwnik nie zamierza mu przeszkadzać... Yuri powoli przy pomocy lin, wraca na nogi, a Rocky nie chcąc tracić jego cennego czasu bierze rozbieg i powala go potężnym Jumping Clothesline'm, po czym dołożył kilka stompów. Publika w Waszyngtonie nie cichła nawet na chwilę, w końcu ten zarozumiały dupek z ulicy, dostał to, na co zasłużył. Zdenerwowany People's Champion podniósł z ziemi truchło Yuriego i siłą zaprowadził do narożnika, usadził go na trzeciej linie, i wykonał Superplex. Rocky wstał typową już dla siebie "sprężynką", a fani ponownie krzyknęli: "We smell it!" Aktor filmów akcji odwrócił się w ich stronę i wyszczerzył zęby w podziękowaniu za ich wsparcie.
Offline
Dark - spojązałem na pierwsze i ostatnie zdanie Twojego tekstu i wiesz co zobaczyłem? Dwa różne czasy - teraźniejszy i przeszły. Tak nie będzie.
W takim razie mamy kontrę przed Jumping Clothesline - moment dowolny.
03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic
Offline
Walka wymknęła mi się nieco spod kontroli, a moja pewność siebie mogła mnie zgubić. Nie mogę pozwolić na to, by ten pajac miano pretendenta sprzątnął mi sprzed nosa. Muszę wrócić do tej batalii jak najprędzej! Stojąc na swych lekko zmęczonych nogach, kątem oka spoglądam jak mój adwersarz unosi się dumą do publiki. Daje mu wykonać jeszcze parę kroków. Gdy ten tylko bierze rozbieg i kieruje się ku linom, ja zmniejszam odległość między nami. W momencie jego odbicia się od nich natychmiastowo zaskakuje antagonistę potężnym Clotheslinem, przechylając przewagę na swoją stronę!
Yuri Boyka
W/D/L
1/0/0
Offline
Ludzie, tak na przyszłość ogólnie - to kontra na cios następuje raczej podczas wykonania ciosu. A rozbieg w tym przypadku to jednak nawet nie cios. To tylko krok do wykonania ciosu. To, że masz moment dowolny, nie oznacza że możesz nagle wybierać moment NIEZWIĄZANY z tym atakiem. Ale, że Dark wyjebał mega giga super hiper błąd w swojej walce - to udane i możesz atakować.
John Cena
0/0/1
Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall
Season One Achievements:
1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)
1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)
Offline
Moje wcześniejsze działania przyniosły efekt w postaci przejęcia dominacji w tym pojedynku. Teraz to ja będę mógł rozdawać karty. Całą krzywdę jaką wyrządził mi Rock, odwdzięczę mu się za to. Z nawiązką. Póki co staram się złapać oddech, zaś mej ofierze wymierzam stompy by wgnieść go w matę i odebrać chęci do batalii. Po kilku sekundach rozglądam się po audytorium. Rozlega się jeden wielki krzyk "Rocky, Rocky", a w tym czasie na mej twarzy rozszerza się uśmiech, którym przeszywam ludzi zgromadzonych na arenie. Wracając jednak myślami do walki, spoglądam jak antagonista pomału zbiera się i podnosi. Staram się ten fakt wykorzystać jak najlepiej potrafię, stąd biorę rozbieg i odbijam się od lin. W momencie gdy mój krok zbliża się ku personie rywala, wymierzam mu Big Boot, który z powrotem posyła go na deski. Nie tracąc czasu, wraz z przypływem adrenaliny wspinam się na narożnik, a następnie wyskakuję w górę i aplikuję oponentowi Diving Elbow Drop, po którym ciało Rocka wygląda jak sparaliżowane. Po wykonanej akcji, ja także spoczywam jeszcze przez parę sekund obok mej ofiary regulując swój oddech i łapiąc powietrze. Chcąc jednak kontynuować pojedynek - momentalnie się podnoszę i to samo staram się zrobić z adwersarzem. Chwytam go za jego głowę i wydzieram ku górze. Szybko uderzam prawym, a zaraz po tym lewym ciosem bokserskim, tak by korpus People Championa się ugiął. Mój plan się powiódł, więc łapię rywala i wymierzam mu Fisherman Suplex!
Yuri Boyka
W/D/L
1/0/0
Offline