Na arenie rozbrmiewa dźwięk syreny, gasną światła a na scenie pojawia się obraz lufy pistoletu znanej z filmów o Jamesie Bondzie. Szwajcarski superman kroczy w sowim drogim garniturze po czym gdy jest już na środku światła na arenie się zapalają a on niczym prawdziwy Clark Kent rozrywa swój garnitur




Kroczę pewny do siebie do ringu przy aplauzie publiczności a następnie zdejmuję okulary na narożniku rzucając je w stronę moich fanów.

Rozbrzmiewa dźwięk gongu. Stoję na przeciwko tytana jakim jest Strowman który śmieje się szyderczo na widok naszej różnicy gabarytów. Ja jednak nie czuję żadnych kompleksów stojąc na kogokolwiek i ruszam w klincz z olbrzymem. Niestety Strowman szybko odpycha mnie od siebie sprawiając że ląduje na ziemi. Jak widać z rozmiarem Brauna w parze idzie również nieziemska siła. Wstaję błyskawicznie gotów do kontynuowania starcia Dawida z Goliatem. Ponownie wchodzę w klincz z gigantem tym razem jednak zapierając się z całej siły. Przeciwnik sam wydaje się nie wierzyć w to że mu się opieram, jednak zdaję sobie sprawę że na dłuższą metę nie dam rady opierać się Braunowi więc wymierzam szybkiego uppercuta. Zaskoczony przeciwnik cofa się do tyłu po czym otrzymuje kolejnego uppercuta. Czuję że mam momentum gdy nagle otrzymuje kubeł zimnej wody w postaci clothesline'a. 1..kickout! O nie, nie ma tak łatwo, nie ze mną. Walka trwa w najlepsze a ja mimo o wiele mniejszych gabarytów nie ustępuje Strowmanowi. Gdy ten próbuje wysłać mnie w narożnik, odwracam irish whipa a nstępnie wbiegam w Brauna z silnym uppercutem. Publiczność która mnie zna doskonale wie co się święci. Wykonuje kolejnego irish whipa a przeciwny narożnik i częstuję oponenta kolejnym uppercutem! Rozpoczynam sekwencje którą komentatorzy nazywają uppercut train. Po 6 mocnych uppercutach Strowman wciąż niezachwianie trzyma się na nogach, niewiarygodne! Wbiegam więc w niego z clotheslinem, ale ten dalej stoi! Kolejny clothesline, wciąż nieskuteczny. Wymierzam więc w niego serie uppercutów po której wielkolud jedynie zachwiał się na nogach. Widzę że kolos jest coraz bliżej obalenia się, wskakuję więc na środkową linę i wykonuję springboard uppercut obalając Strowmana! Publika szaleje! 1..2... kickout! Chwytam się za głowę! Walka trwa w najlepsze, aż w końcu Strowman przejmuje inicjatywe i szykuje się do wykonania swojej akcji kończącej. Wynosi mnie w górę, i gdy wszyscy już myślą że to mój koniec udaje mi się skontrować i uwolnić się z uchwytu Strowmana, odbijam się od lin i częstuje big bootem Brauna. Przeciwnik zachwiał się oszołomiony a ja kopnięciem w brzuch zginam go do poziomu mojego pasa. Publika widzi co zamierzam zrobić ale nie wierzy że dam radę, ja sam nie wierzę ale to moja jedyna szansa. Wynoszę Brauna w górę wykorzystując 200% mojej siły! Ludzie nie wierzą w to co wierzą gdy ja podniesionym Braunem ciskam w ziemie wykonując Neutralizer! 1...2...3!

Ostatnio edytowany przez Marce LEE (2016-11-13 19:01:53)