Nekro nie wbija do walki! W takim razie, więc Nole pisze booking tak na minimum 450 słów, żeby nie było, że pas całkiem za darmo xd

Walka o tytuł Stanów Zjednoczonych lada moment miała się rozpocząć. Lecz w pewnym momencie za wielkiego ekranu wyłonił się Big Ryck, który stanął tuż obok narożnika Tysona Kidda i postanowił go wspierać. Zaniepokojony tym faktem nieco był Finn Balor, który dobrze wie, że zagrożenie będzie czyhało z dwóch stron. Jednakże gdy sędzia nakazał zabić w gong przestał o tym myśleć i przystąpił do ataku. Irlandczyk rzucił się na znajdującego się w narożniku rywala i próbował go wykończyć już na starcie. Jednakże Tyson nie należał do grona amatorów i w sprytny sposób przełożył głowę pod trzecią liną na zewnątrz ringu. Sędzia w tym wypadku był zmuszony do odciągnięcia Balora. Gdy właśnie tym się zajmował Kanadyjczyk wykorzystał to i wsadził palec w oko swego konkurenta zyskując tym samym inicjatywę. Tyson nie chciał tracić ani sekundy dlatego też momentalnie ruszył z szarżą na swego przeciwnika wykonując na nim Basement Dropkick. Publiczność wiedziała, że starcie to nie zaczyna się zbyt dobrze dla ich ulubieńca - Finna Balora lecz nadal wierzyli, że przechyli on szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jednakże nic na to nie wskazywało bowiem Tyson miał wszystko pod kontrolą. TJ podniósł swego przeciwnika i wrzucił go w jeden z narożników. Wziął delikatny rozbieg i ruszył w stronę narożnika, w którym znajdował się Irlandczyk. Gdy tylko wyskoczył do góry Finn tak jakby doszedł do siebie bowiem od razu uciekł i powędrował w kierunku przeciwnego narożnika. Tyson odwracając się nie spodziewał się ataku ze strony Balora a taki właśnie nadchodził. Finn wbił się dwoma nogami w swego rywala wykonując na nim Shotgun Dropkick. Nie czekając ani chwili dłużej Demon wdrapał się na szczyt jednego z narożników i zaczął przyszykowywać się do wykonania swej akcji kończącej. Lecz nagle stało się coś co uniemożliwiło mu jej wykonanie. Znienacka na krawędzi ringu pojawił się Big Ryck z krzesłem w dłoniach. Momentalnie pomocnik Tysona wykonał potężnego Chair Shota wprost w głowę byłego mistrza U.S. Sędzia był zmuszony do przerwania na chwilę walki i ogłoszenia, że pierwszy punkt zdobywa Finn Balor. Ogłuszony Finn po pewnym czasie zaczął wstawać na nogi. Gdy tylko stanął wyprostowany w narożniku sędzia nakazał dalsze toczenie pojedynku. Kidd widząc problemy swego konkurenta ruszył w jego kierunku po czym wykonał na nim Superkick by następnie podnieść oszołomionego przeciwnika i wykonać na nim Rolling Fisherman Neckbreaker. Położył się na rywalu i odliczył go do trzech. Tyson bardzo szybko odrobił stratę jednego przypięcia i będzie mógł się w spokoju skupić na decydującej fazie walki. Gdy oboje z zawodników stali już na nogach rozpoczęła się ostatnia faza tejże batalii. Trzymający się za głowę Finn musiał radzić sobie z dwoma rywalami co wyraźnie utrudniało mu sprawne walczenie. Tyson tak jakby pewny swego zaczął powoli przybliżać się do rywala. Finn zaniepokojony tym widokiem zaczął uciekać wzdłuż lin co mu się udało. W pewnym momencie na krawędzi ringu tuż obok Balora stanął ponownie Big Ryck. Finn nie chcąc tracić czasu zaatakował rywala lecz zapomniał całkowicie o swoim głównym rywalu czyli Tysonie Kidd'zie. Kanadyjczyk wykorzystując chwilę nieuwagi rywala dobiegł do niego i wykonał Roll Up po którym uzyskał pinfall i tym samym został zwycięzcą tej krótkiej walki. Finn zdenerwowany chciał zaatakować już po walce Kidda lecz ten szybko uciekł z ringu i wraz z swym ochroniarzem udał się na zaplecze świętując obronę mistrzostwa.