Przy swoim themie i przy odpowiednich, tradycyjnych gestach wchodzę na ring/

- Przyszedłem tutaj tylko po jedno. Po to by, porozmawiać sobie z Wami. Będzie to krótkie ponieważ nie mam czasu na pierdoły. HiAC zbliża się wielkimi krokami, gdzie będę bronić pierwszy raz pasu WWE. Walczę z przeciwnikiem, z którym wygrałem ten pas. Pamiętajmy o jednym, jeżeli przegram mam prawo do rewanżu! John jesteś ostatnio nie w formie, chociaż w tym przypadku nie warto o tym wspominać, bo tak czy siak nie miałbyś ze mną szans. Poddałem Cie jako pierwszy w historii, także "Never Give Up" możesz wyrzucić na śmietnik. Austin, z Tobą rozliczę się po HiAC, bo nie mam zamiaru tracić siły i czasu na jakieś pierdoły. Wygram pas WWE i tym samym będziemy oficjalną parą na następne PPV. Tam zniszczę Ciebie i Twoją żałosną gadkę, nie będziesz w stanie mi zagrozić. Mam swoje lata w wrestlingu ale i tak czuje się młodszy od każdego o kilkanaście lat. Hmm... zapewne ani Austin ani Cena nie pojawią się tutaj, dzisiaj, ponieważ ujrzeli, że jestem w sportowym stroju i łatwo będzie mi się bronić. Żałosne. Drodzy mili... zapraszam na HiAC, gdzie obronie pas WWE, wyślę Johna znowu na krótką przerwę od ringu, a jeżeli Austin ma w planach zaszkodzić mi na HiAC, niech wie, że wyślę go na przedwczesną emeryturkę. Baju!





-----------

sory, że tak krótko, nie było mnie długo, teraz przyjechałem i zapierdziel w domu... ;/