Strony: 1
Wątek Zamknięty
Gdzieś na korytarzu kamera ukazała świeczkę, widać, że trzyma ją pewna postać, jednak jest zupełnie ciemno i nie do końca ją widać. Po krótkim czasie okazało się, że to ja! Wielki Potwór, zwany Abyss'em! Gdy przybliżyłem sobie świeczkę do twarzy większość zauważyła moją facjatę i zęby, które w owym momencie zaciskałem. Nie do końca wyraźnie, jednak widać było, że koło mnie stoją dwie osoby. W domyśle wszyscy mogli myśleć, że to Decay, jednak nie było to do końca pewne i powodowało to u innych sporą ciekawość. Kamera lekko się zachwiała, jeden z moich kompanów lekko ją poruszył, a wtedy ludzie usłyszeli mój szalony śmiech, co wywołał u niektórych przerażenie.
- Przybyłem do federacji w jednym celu... Oczywiście, żeby siać spustoszenie w ringu i to właśnie robię. Dziś po raz kolejny zmierzę się z zawodnikiem, którego zwą Christian. Już raz go pokonałem i dziś muszę to powtórzyć. Wierzę, że to moje przeznaczenie. Mrok pochłonie Cię szybciej niż myślisz? Każdy człowiek żyjący na tej planecie powinien obawiać się takiego potwora jak ja... Kiedy już ten śmiertelnik stanie ze mną oko w oko w ringu powinien uciekać... Daleko, daleko stąd! Ucieczka może okazać się dla niego jedynym rozwiązaniem. A co do walki... Podobno gdy wygram dostanę szansę na walkę o pas. Ladder Match o mistrzostwo Interkontynentalne. Ta stypulacja oznacza tylko jedno – moją przewagę. Nikt nie może się ze mną równać, jeśli w walce można posługiwać się drabinami. Hmmm... Co będzie kiedy zdobędę już pas? Stanę się niepokonanym mistrzem i ludzie będą mówić o potworze, który był mistrzem. Jak bardzo mi zależy? Może troszeczkę, ponieważ wszyscy wiedzą jaki jestem brutalny i już w owym momencie nie mogą przestać o mnie gadać. Potwór, który niszczy... Tak, to ja! To mi się podoba! Hahahah!
Chwilę później przestałem się śmiać i szybko zgasiłem świeczkę. Wtedy znowu jedna osoba chwyciła za kamerę, a ja znów zacząłem się śmiać. Dziwne zachowanie zakończyło transmisję i tygodniówka może być dalej kontynuowana.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1