I Come From Money...

Rosa Mendes: Damas & caballeros, por favor, que todo el mundo en la arena se puso de pie y levantó su culo para arriba! Za chwilę w tym ringu pojawi się ktoś, kto jest wprost niesamowity. Najlepszy zawodnik tej federacji, chyba domyślacie się, kto nim jest! Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam, ujrzałam w nim to coś. Od tamtej pory jesteśmy razem i nic nie może nas rozdzielić! Zaledwie kilka czułych słów spowodowało, że mnie oczarował, a ja mam przyjemność towarzyszyć mu w tej samotnej drodze wprost na szczyt WWE. Stopień po stopniu, aż na sam szczyt. Koniec gadania.. Przed wami... "Million Dollar Man" ... TED DIBIASE! Por favor, un aplauso!

Na arenie zaczął grać utwór " I Come From Money" - a to zwiastowało wyłącznie jedno. Ted DiBiase Jr rządzny dominacji w tejże federacji przygotowywał się do przybycia na ring. Publiczność od razu wybuchła ogronym buczeniem, młody zawodnik nie był bowiem ich ulubieńcem, wręcz przeciwnie. Po chwili Ted wraz ze swoją piękną partnerką Rosą oraz ochroniarzem wyszedł z backstage'u. Theodor trzymając Milenę za rękę dumnie kroczył przed siebie. Rosa ubrana byłą w czarny seksowny strój, ukazujący jej niesamowite wdzięki. Ted zaś miał na sobie krótkie pomarańczowe szorty z widocznym rysunkiem dolarów, którymi oczywiście się charakteryzował. Fani ciągle krzyczeli obraźliwe słowa w stronę jego persony, on jednak nic sobię z tego nie robił, tak jakby nic nie słyszał. W końcu cała trójka podeszła bliżej kwadratowego pierścienia, lecz wszedł do niego sam Ted. Milena wraz z Jacksonem zostali obok wyczekując na gong rozpoczynający starcie.

Milioner stał już na macie, gdzie chwalil sie wszystkim swoją muskulaturą, wyglądającą naprawdę dobrze. Po samym jego wyglądzie można było dostrzec, że dba o swoją sprawność fizyczną. Przekłada się ona poźniej na jego wytrzymałość, którą udowadnia praktycznie w każdej walce. Nie minęła chwila, gdy krezuz wszedł na narożnik, gdzie unióśł swoje ręce ku górzę. Oznajmił tym, iż jego zwycięstwo to tylko kwestia czasu. Po chwili zgrabnie zeskoczył i uklęknął na jedyn kolanie, wychylając głowę poza liny. Rosa podeszła do niego i dała mu soczystego buziaka w usta. Młodzian wyszeptał jej coś do ucha, po czym dynamicznie wstał. Podszedł do narożnika i zaczął rozgrzewać się, wyczekując na swojego rywala.

KŁ na 400 słów

+24

Sytuacja ułożyła sie po mojej myśli. Zarówno ja, jak i mój ojciec byliśmy podekscytowani i obaj niszczyliśmy rywali. Chciałem powoli kończyć starcie, gdyż nie walczyłem z żadnym wymagającym przeciwnikiem. Mój tata zajął się Bretem, a ja przeciągnąłem Cm Punka na środek ringu i zapiąłem mu Boston Crab. Klep smieciu, klep - powiedziałem.

#Sory za jakoś postu, ale nie mam czasu.

Ostatnio edytowany przez Barni (2016-04-27 20:37:06)

Po zaaplikowanym Big Boot'cie CM Punk zetknął się z podłożem, w owym czasie to jego konkurent miał kontrolę nad prowadzonym pojedynkiem. Unosząc się do pionu momentalnie posłał na policzek rywala siarczysty liść. Zdenerwowany przeciwnik począł go zatem gonić, jednakże to Brooks wykazując się dużym sprytem zaczął uciekać w kierunku pobliskich mu lin, które naciągnął do dołu sprawiając iż Ted opuścił kwadratowy pierścień nad najwyższym ze sznurów. Kolejno to unosząc się do góry chwycił swymi rękoma szczytowej liny mocno jej trzymając. Bacznie przyglądając się poczynaniom swego delikwenta wybił się pierw ze swych nóg kładąc je na wysoko ustawionej linie, wtem poszybował w górę! Powalając dopiero co powstającego DiBiase na twarde podłoże uniósł się, aby móc przygotować się do kolejnej akcji - Springboard Clothesline!



Jest to dopiero początek walki, karuzela zaczyna się rozkręcać, a wraz z nią sam "The Best in the World" Łapiąc nieszczęśnika za krótkie włosy uniósł tym samym go do pionu, następnie łapiąc za nadgarstek poprzez silne szarpnięcie posłał go prosto w metalowe schody. Zetknąwszy się z nimi spowodował ich rozszczepienie, siła z jaką wleciał w nie była wystarczająco, aby choć na chwilę wyłączyć go z pojedynku. Arbiter tego spotkania rozpoczął swą pracę wyliczając obojga. Phillip wiedząc jak postępować postanowił podejść do starcia w strategiczny sposób, bezpieczny dla jego persony. Skupiając się na kończynach adwersarza zaczął okopywać jego wszystkie kończyny. Usłyszawszy liczbę bliską wyliczeniu poza ringowego wtoczył się do jego wnętrza po chwili robiąc ruch zwrotny do jego pierwszej czynności. Takowym posunięciem sprawił, że wyliczanie zostało rozpoczęte od nowa. Prostując na nogach swego konkurenta wsunął go do kwadratowego pierścienia, wówczas wtedy łapiąc za kostkę przysunął go blisko metalowego słupa, który za zadanie miał podtrzymywać całą konstrukcję ringu. Dolną kończynę zapaśnika Stanów Zjednoczonych przysunął blisko tego filaru, kolejno to wykonując kilka kroków wstecz wziął rozbieg, przy którym w finalnym momencie wyniósł swą nogę, którą nadział na kostkę dysydenta, pod wpływem takowego przebiegu zdarzeń kostka "The Million Dollar Son" została dość mocno uderzona o wcześniej wspomniany słup. Przebywając poza ringiem "The Voice of the Voiceless" narażał się na porażkę, zatem wracając do czterech ścian tam zaczął kontynuację swego niecnego planu. Drwiąc z publiczności, która była po stronie jego rywala rozłożył szeroko swe ręce wypowiadając coś w stylu - "Co teraz droga publiczności, gdzie wasz idol?!".. Ted w owym czasie spoczywał w parterze ubolewając się z kostką, która została dość brutalnie potraktowana. Wykorzystując obecną pozycję przeciwnika, Jack wziął po raz kolejny rozbieg wpadając swą podeszwą buta w facjatę oponenta, nie próżnując zaczął bestialsko okładać swymi butami korpus konkurenta - Multiple Kicks in the corner. Idąc z biegiem akcji usadowił konkurenta na samym szczycie narożnika w którym się znajdowali, sam się na niego wspinając. Sprawiając, że nogi Ted'a znalazły się na najwyższym stopniu, sam je tam posłał. Następnie obejmując szyję antagonisty wyrzucił ciało zapaśnika za siebie Superplex!

Po zaaplikowanej akcji obaj spoczywali w parterze głęboko oddychając. Po jakimś krótszym czasie CM Punk unosząc się do góry momentalnie złapał za głowę adwersarza. Podtrzymując ją pewnie swymi rękoma wymierzył na nią kilka mocniejszych kolan. Kolejno to łapiąc za nadgarstek Ted'a rzucił nim w kierunku pobliskich mu lin, Jego obecność na równych nogach nie trwała zbyt długo, wszystko za sprawą jednego mocnego uderzenia! - Busaiku Knee Kick!



Po znalezieniu się w parterze DiBiase momentalnie złapał się oburącz za twarz wijąc się na boki, Phillip nie próżnując uniósł się po raz kolejny w górę okopując raz po raz kończyny antagonisty, skupiając się przede wszystkim na wcześniej atakowanej kostce. Gdy tylko twarde podeszwy zapaśnika z Chicago, Illinois zatrzymywały się na obolałej kończynie przeciwnik "The Best in the World" wił się z katuszy jakie mu tym sprawia. W owym czasie pochwycił katowaną nogę oponenta wyprowadzając kilka mocnych uderzeń z czubka buta w podudzie częstując kolejną porcją gehenny Theodora. Wtenczas cały czas utrzymując dolną kończynę Marvin'a w górze mocno szarpnął ją upadając przy tym na matę - Single Leg DDT. Grymas bólu na twarzy rywala był aż nadto widoczny, Brooks w tym czasie spojrzał mu w twarz, aby prosto w nią sarkastycznie się zaśmiać. Przetaczając się bliżej lin przeciągnął w tym kierunku swego konkurenta. Tam zaś usadowiwszy go kroczem między metalowy słup postanowił się wytoczyć. Stając na twardym poza ringowym podłożu wziął zamach cały czas atakowaną nogą nieprzyjaciela nabijając ją na zimny, metal. Powtarzając tę czynność jeszcze kilkakrotnie powrócił do kwadratowego pierścienia. Dźwigając nieszczęśnika w górę postanowił go w pionie opierając go o liny, następnie biorąc rozbieg wybił się unosząc swe kolano w górę, którym trafił w podbródek oponenta - Shinning Wizard Po zaaplikowanej akcji nie dał chociażby chwili czasu na złapanie oddechu przez delikwenta co można było ujrzeć poprzez wyprowadzone silne łokcie na korpus, następnie godził DiBiase w podbrzusze. Ten pochyliwszy się ku macie był łatwym celem do przechwycenia, wykręcając mu ręce w tył wyniósł go w górę ostatecznie opuszczając na wystawione wcześniej kolano - Welcome to Chicago...

Nie dalej. Napisz ten, końcowy booking Barni, skoro Jason w trakcie walki edytował KP. Ogólnie ja bym to przepuścił ale jak tam Ci wygodniej.