Eddie Edwards vs. Randy Orton
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Bezpośrednio po wygaśnięciu obrazu z backstage rozlega się znany chyba wszystkim na arenie theme song.
Evolution is a mystery
Full of change that no one sees
Clock makes a fool of history
Yesterday's too long ago
Dont agree with what I know
Tomorrow becomes the place to be...
Na rampie staje nikt inny jak sam The Viper! The Legend Killer! Spogląda z pogardą na wszystkich przybyłych i uśmiecha się pod nosem wyobrażając sobie jak leżą wszyscy na ziemi pobici przez niego samego. Buczenie zagłusza niemalże grającą muzykę, która na myśl przynosi wiele wspomnień starszym fanom i wywołuje pewnego rodzaju łezkę w oku. Randy ruszył powoli w dół, w stronę ringu ignorując negatywne nastawienie kibiców tego widowiska. W ogóle co miało go obchodzić ich zdanie. To on stawał w kwadratowym pierścieniu i to on odwalał robotę najlepiej jak umiał. A odwalał ją najlepiej na świecie.
(bell rings three times)
"Ladies and gentlemen the following contest is scheduled for one fall . Introducing first, from St. Louis Missouri , weighing 250 ponds, The Viper, Randyyyy Orton!"
Stanął tuż przed miejscem, w którym odbędzie się jego pierwsza walka po powrocie do WWE, rozejrzał uważnie i uniósł dłonie w swoim zwyczajowym geście, który zaraz został skwitowany kolejną falą buczenia i niezbyt miłych słów.
Typowe. - pomyślał i wskoczył na apron rozglądając uważnie czy przypadkiem ktoś nie planuje go zaatakować przed rozpoczęciem pojedynku, a kogo musiałby spacyfikować zanim właściwy rywal by się pojawił. Przeszedł przez liny i skierował się do jednego z narożników. Wziął głęboki wdech i z typowym dla siebie kpiącym uśmieszkiem uniósł ponownie ręce w górę. Tak, patrzcie na mnie głąby.
Ostatnio edytowany przez Darkenor (2016-01-30 19:20:29)
Offline
Przepraszam Aaron Zrehabilituje się dając wam KŁ na max 250 słów.
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Nareszcie, walka na którą czekał tak długo stała się rzeczywistością. Pojedynek z jednym z trudniejszych zawodników WWE jak otwarcie "sezonu" Randy Ortona? Dlaczego by nie! Wszyscy liczyli na to, że walka da im wiele satysfakcji włącznie z samymi walczącymi. Uderzył gong, więc nie ma sensu się dalej zastanawiać nad takimi pierdołami jak oczekiwania. Panowie zatoczyli kółko na ringu wygrażając sobie. No w sumie to Orton wygrażał przeciwnikowi, ale przecież tego można było się spodziewać. Pierwszy klincz, szamotania rodem z walk na boisku szkolnym zmieniła się w przewagę Ortona, który założył silnego headlocka rywalowi i w takiej pozycji pchnął go do narożnika, a następnie przerzucając przez bark walnął Edwardsem o matę. Długo czekać na rozwój wydarzeń nie trzeba było, ponieważ Randy dopadł do leżącego plecami na macie rywala, usiadł na nim okrakiem i zaczął go okładać pięściami po głowie. Sędzia szybko odepchnął od Ortona od leżącego Eddyego ale ten nie miał w planach zwalniać tempa, Viper wykonał krótki ślizg na kolanach i złapał oponenta za głowę po czym wykonał efektowne DDT! Poderwał się szybko i spojrzał na trzymającego się za obolałe miejsce faceta. Zignorował go, chwilę jeszcze przecież poleży. Wskoczył na narożnik i spojrzał w stronę publiczności, wskazał najpierw na siebie a następnie na leżącego i wykrzyczał coś w ich stronę, ale zagłuszające buczenie uniemożliwiło zrozumienia jego słów. Uśmiechnął się kpiąco i zeskoczył odwracając do środka ringu. Oparł się plecami o narożnik i czekał aż Edwards raczy się podnieść.
Offline
Posty tak jak przypuszczałem, bez porównania. Aaron > Darkenor. Pomimo tego, że twój post Aaron jak zwykle był pisany Mickiewiczem, to czytało mi się go bardzo płynnie i przyjemnie. Gimmickowo wypadłeś równie świetnie, jak i bogatym słownictwem. Mam nadzieje, że utrzymasz tak wysoką formę do BR, Raw musi wygrać! Darkenor, twój natomiast nie był najgorszy, jednak przed tobą jeszcze sporo pracy. Musisz przede wszystkim popracować nad gimmickiem, gdyż nie dostrzegłem tej typowej "żmiji". Podsumowując dalej Eddie!
» 1x Tag-Team Championship (as Kingston, with Nole)
» 1x United States Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» 1x WWE Universe Championship (as Ted DiBiase Jr.)
» First champion of the WWE Universe
________________________________
Tyler Breeze
Offline
Orton wypadł, Eddie na niego wyskoczył i powalił, a gdy chciał go dobić, to Randy miał szansę coś zrobić. Kontra przed Jumping Elbow Dropem.
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Randy Orton został trochę obity, ale nie pozwolił się dalej atakować, gdy zadowolony z siebie przeciwnik rzucił się na niego wyskoku ten przeturlał się nieco w bok przez co Eddie z hukiem walnął o ziemię wywołując tym samym niesamowity okrzyk przerażenia na arenie. Przecież mógł sobie połamać rękę takim uderzeniem! Randy poderwał się z ziemi i nie czekając aż rywal zrobi to samo wziął rozpęd i z całych sił wykonał Soccer Kick wprost na plecy rywala! Wilk wreszcie zawył tak jak powinien a Żmija roześmiał się w głos widząc jak cierpiący Edwards pada twarzą na podłogę tuż przy apronie, teraz on był tutaj panem a Wilczek stał się niegroźnym pieskiem przy jego nogach.
-Tak! Tak! Wstawaj! Co? Już Ci się znudziła zabawa ze mną?
Orton podniósł leżącego przeciwnika i chwycił go za rękę. Z całych sił wykonał Irish whip prosto na metalowy słupek podtrzymujący narożnik ringu. Gdzieś z tyłu, za swoimi plecami słyszał jak sędzia odlicza, musiał spieszyć więc gdy oponent huknął o metal nie pozwolił mu się przewrócić. Złapał go niemal w locie i wykonał silne DDT wprost na podłogę! Oooj, to będzie bolało przez jakiś czas! Czas poza ringiem mu się kończył, więc po tej bolesnej serii chwycił chłopaka i wrzucił do ringu a sam się wturlał pod najniższą z lin. Walka teraz była po jego stronie, a buczenie kibiców dodawało mu tylko sił. Spojrzał się na trybuny. To był jego czas, jego szansa na wywalczenie sobie jakiejkolwiek przewagi w tym meczu.
Musiał coś zrobić. Padł więc na kolana i w typowy dla siebie sposób zaczynał "dopingować" swojego przeciwnika by ten zaczął się podnosić z ziemi. Z reguły ten gest był kojarzony z tylko jedną akcją, ale czy tym razem też?
Offline
Oj, nie o to chodzi. Kontrując cios, opisujesz jedynie to co robisz przed akcją. Także odsunąłeś się i łokieć Eddiego wbił się w podłogę. Jesteście poza ringiem, opis sytuacji na 150 słów!
Odliczanie:
1..
2..
3..
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Offline
Jak do tej pory walka nie szła po jego myśli, każdy jego zaczęty atak został kontrowany w dosyć brutalny dla niego sposób, musiał to zmienić. Wiedział to on, jego manager i sporadyczni fani którzy woleli Żmiję od Wilczka. Miał teraz swoją szansę, ponieważ udało mu się uniknąć ataku w idealnym miejscu, miejscu które dla każdego "złego" zawodnika jest niczym własny dom. Za plecami słyszał odliczanie, więc czas nie stał po jego stronie... A może stał? Może to był sposób by zaznaczyć swoją obecność w WWE? Chwycił przeciwnika, podniósł i z całej siły posłał w metalowy słupek podtrzymujący ring. Obserwował jak Eddie uderza w słup i pada na ziemię. Coś go chyba lubi ten beton dzisiaj. Orton wturlał się do ringu i uważnie obserwował poczynania przeciwnika.
Offline
Niestety, ale Randy napisał po czasie, dlatego jego post nie może zostać uznany. Dalej Aaron i jego Eddie!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline
Dalej!
Seth Rollins
8 | 0 | 4
WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)
"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"
Offline