Ogłoszenie




#1 2015-11-22 21:59:18

 Haris

Villain number one

54662278
Skąd: Las Vegas
Zarejestrowany: 2015-05-03
Posty: 1964
Punktów :   10 

In Ring Segment

"Back to WWE" - CM Punk


03.05.2015 - 09.07.2020
Nie osiągnąłem nic

Offline

 

#2 2015-11-25 21:58:30

 Poradek

http://i.imgur.com/RGjoYac.png

9011588
Zarejestrowany: 2011-11-27
Posty: 744
Punktów :   27 

Re: In Ring Segment

Emocje spowodowane, bądź wywołane fantastycznymi pojedynkami oraz ciekawymi wypowiedziami wydawały się nieść fanów zasiadających tłumnie na trybunach, bowiem Ci non stop klaskali oraz śpiewanymi przyśpiewkami bezprecedensową atmosferę. Takiego klimatu po zazdrościł by niejeden mecz piłkarski. Nagle, za sprawą wygaszenia świateł skierowanych na publiczność wywołano przeraźliwą ciszę, zaś ciemność udaremniła operatorom kamer ukazanie zasiadającym przed telewizorami telewidzom skołowanych twarzy, czy też obliczy sympatyków pro wrestlingu. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż ring wraz z metalową sceneria nadal pozostawały doskonale widoczne dla ludzkiego oka. Niespodziewanie z głośników wydobył się ostry, nieprzyjemny dla ludzkiego ucha dźwięk gitary elektrycznej. Na całej arenie doskonale było słychać utwór This Fire Burns , na który to niewidoczna widownia zareagowała nieprzychylnym buczeniem, zaś gwizdy poniosły się echem podczas pojawienia się powracającego do WWE CM Punka. Ten, dumny niczym król rozejrzał się po spowitej w mroku części areny. Na jego twarzy wymalował się ironiczny uśmieszek, z którym to pewnym krokiem udał się w stronę ringu. Przez całą drogę nucił sobie swój utwór pod nosem. Gdy dotarł do schodków , szybko po nich wbiegł, by móc przeto usadowić się na narożniku. Tam przyjął charakterystyczną pozę. Następnie zaskoczył on do środka kwadratowego pierścienia i pochwycił za podawany mu mikrofon. Mężczyzna lewą dłonią poprawił swój zarost na twarzy, zaś prawa kończyna z trzymanym przedmiotem powędrowała na wysokość ust. W ten oto sposób rozpoczął przemowę.

http://i36.photobucket.com/albums/e45/Moni_4_Ever/WORLD%20WRESTLING%204%20EVER/CM%20PUNK/tumblr_m8tzuvHp9X1rd4wffo1_500.gif



CM Punk - Mam nadzieję, że spodobał wam się prezent z okazji mego oficjalnego powrotu do WWE. Zapewne zastanawiacie się o jakim to podarku mówię. Otóż wystarczy abyście rozejrzeli się na boki, oczywiście jeżeli nie jest to dla takich leni zbyt skomplikowane.

W tym momencie na widowni można było usłyszeć delikatne szelesty, które po kilku sekundach przeistoczyły się w nieprzychylne dla wrestlera buczenia. Ten, ku zaskoczeniu wszystkich poklepał się dłońmi po swych udach, śmiejąc się przy tym w niebo głosy. Kiedy ten się wyprostował, wszyscy mogli dostrzec cyniczny uśmiech.



CM Punk - Ależ jesteście spostrzegawczy. Barwo, brawo. Tak, to ja stoję za wygaszeniem świateł. Nie musicie mi dziękować, bowiem z przyjemnością zasłoniłem wasze wiecznie niezadowolone twarze oraz spasione od fast foodów ciała. Nawet nie próbujcie buczeć, ponieważ to co powiedziałem to była prawda. Prawda jest taka, że jesteście tak leniwi iż wolicie w siebie wepchnąć chemikalia, toksyny czy tłuszcze niż ugotować porządny obiad. Mrok, który was przysłonił to również kara za wasze dotychczasowe postępowanie.

Nagle w tle rozbrzmiała przyśpiewka, głosząca slogan skierowany do zapaśnika. Okrzyk CM Sucks niewątpliwie miała na celu obrażenie Punka. Chcieli w ten sposób godzić jego godność. Poniekąd uzyskali zamierzony efekt, gdyż na jego twarzy zawitał grymas niezadowolenia.



CM Punk - Nie udawajcie takich oburzonych i zdziwionych. Przecież to przez was zrezygnowałem z obiecującej kariery. Kiedy dwukrotnie zdobyealem najcenniejszy tytuł wszyscy mieli moją personę na ustach. Każdy, bez wyjątku gratulował mi tego sukcesu. Klepaliscie mnie po plecach, chcieliscie cykać mi fotki oraz rozpisywaliscie się w internecie jaki to CM Punk jest wspaniały i utalentowany. Wystarczyły dwie utraty pasa WWE , by wszystko się zmieniło. Właśnie wtedy odwrociliście się ode mnie. Nagle przestałem dla was istnieć. To przez was z samego szczytu opadlem na samo dno. Z topowej gwiazdy do bezimiennego wrestlera. Wiecie co? Już nigdy wam nie zaufam. Nie obchodzi mnie to, co sobie teraz o mnie myślicie. Olewam was, ponieważ jesteście tylko i wyłącznie bezwartościowym tłem dla Najlepszego Na Świecie Zapaśnika!

CM Punk rozejrzał się dookoła, by urzeczywistnić słowa odnoszące się do hierarchicznego kolei rzeczy. Fani pozostający w mroku ponownie zaczęli buczeć i gromko skandować CM Sucks , lecz tym razem mężczyzna zupełnie pozostał na ten slogan obojętny.



CM Punk - Atak wymierzony w ubiegłym tygodniu w waszego idola był konsekwencją waszej gadaniny. Uznaliście go za geniusza oraz najlepszego wrestlera. To wy wmówiliście tej ofermie te kłamstwa, przez które zaczął odnosić się moimi cechami. Natychmiastowo postanowiłem stłumić tą głupotę w zarodku. Wasz idol w konfrontacji okazał się zwykłą miernotą. Nie dziwie się SCSA,  że ten bez wahania odebrał mu tytuł mistrzowski. W końcu taki czempiona to katastrofa. To jednak był początek, ponieważ to samo spotyka każdego waszego pupila. Nie spocznę do momentu, w którym zostanę należycie potraktowany. Okażcie mi szacunek.

Nagle Punk uklęknął na sprężystym podłożu i uniósł swe ręce w górę. Jego przeraźliwe spojrzenie wbite było w ciemność. Niespodziewanie coś zaczęło się dziać... Nagle, [ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych na głównej rampie pojawił się Paul Heyman. Jeszcze nie tak dawno widzieliśmy go u boku Brocka Lesnara. Legendarny adwokat w prawej dłoni dumnie trzymał mikrofon, przy pomocy którego potrafił głosić niezapomniane przemowy. Heyman w akompaniamencie braw, wymieszanych równocześnie z elementami buczenia skierował się w stronę kwadratowego pierścienia. Gdy wkoncu usadowił się w samym środku ringu skinął głową w kierunku zapaśnika, by w przeciągu kilku sekund rozpocząć przemowę.



Paul Heyman - Panie i Panowie, nazywam się Paul Heyman i do niedawna pełniłem funkcję adwokata Brocka Lesnara. Pewnie wszyscy głowia się, dlaczego przerwałem niesamowitą wypowiedź niekwestionowanej duszy pro wrestlingu. Odpowiedź jest prosta. Zjawiłem sie tutaj przez was, albowiem za sprawą waszych osądów moja kariera oraz przyjaźń z panem Lesnarem to przeszłość, gdyż Pan Vince namówił SCSA do pozbycia się z Monday Night Raw niczym zepstuej zabawki. Jestem tutaj, ponieważ Najlepszy Na Swiecie Wrestler otworzył me oczy przy pomocy brutalnej ale jak żadko spotykanej prawdy. Moja praca została w taki sam sposób zniszczona, jak tego dżentelmena. CM Punk mógł zostać twarzą WWE, lecz wy rozwialiście tą szansę. Naprawdę uważacie się za ostoję i prawdę w tej chorej federacji? Jeżeli tak się postrzegacie to jesteście w błędzie, ponieważ te cechy posiada tylko i wyłącznie Punk, dlatego Panie Brooks chciałbym zaproponować współpracę. Niech Pan pomysli. Najlepszy Na Swiecie Wrestler i stojący u jego boku Najlepszy Na świecie Adwokat, Promotor oraz Menager w jednym. Razem uzdrowimy ten chory biznes. Zgadza się Pan na to?

Zadał na sam koniec proste pytanie, po czym odrzucił trzymany dotąd mikrofon. Następnie wysunął on swoją prawą rękę w stronę stojącego nieopodal CM Punka. Ten spojrzał uważnie on na swojego rozmówcę.  Na jego twarzy w oka mgnieniu zawitał szeroki uśmieszek. Jak się zapewne domyślacie Panowie uścisnęli swe dłoni oraz poklepali się po plecach. W tle rozbrzmiał utwór dźwiękowy AJ Lee. Była generalna menagerka Total Divas spojrzała na wyciemnioną część sportowej areny i przeskakując z nogi na nogę ruszyła do kwadratowego pierścienia. Podczas krótkiej przechadzki na jej twarzy widniał tajemniczy usśmieszek, Gdy dotarła do metalowych schodków, szybko po nich wbiegła i przedostała się pomiędzy drugą, a trzecią liną do środka pola walki. Na samym środku przybrała swoją rozpoznawalną pozę, by później pochwycić za mikrofon i rozpocząć przemowę.



AJ Lee - Nie jesteście jedynymi pokrzywdzonymi osobami przez fanów WWE, jak i przez niesprawiedliwy zarzą WWE. Byłam Najlepszą Na swiecie Divą. Nosiłam dwukrotnie pas kobiecej dywizji.  Vince chcąc odsunąć mnie od akcji utworzył również na prośbę swej głupiutkej córki projekt o nazwie Total Divas. Zamiast walczyć i dominowac zostałam posadzona za biurkiem, jako generalna menagerka. Jak sie to skończyło? Projekt padł przez niepoważnepomysły Vincea oraz Stephani. Oczywiście, że wszelakie konsekwencje oraz zło spadły na moje barki. Tego już było dosyć. Mam już po dziurki w nosie traktowania mnie jako zabawki. Kiedy usłyszałam, jak wyrzucacie z siebie ten  ól, wywołany niesprawiedliwością zrozumiałam gdzie jest moje miejsce. Moje miejsce jest wśród Najlepszych Na świecie. Tak, chcę do was dołączyć. Nasza trójka jest czymś wyjątkowym. Zróbmy razem z tym wszystkim należyty porządek.

Aj Lee spojrzała na stojących obok siebie mężczyzn. Ci wymienili między sobą kilka zdań. Po ich obliczu można było wywnioskować, że doszli do porozumienia w temacie związanym z urodziwą kobietą. Na ich twarzach pojawiły się szerokie usmiechy. Nastepnie Punk podszedł do Aj, a ta ku zaskoczeniu wszystkich przytuliła go. Po upływie kilku sekund Najlepsi Na świecie w swych poszczególnych funkcjach ustawil się obok siebie, złapali za ręce i unieśli je w geście tryumfu. Właśnie w tamtej chwili zawiązała się nowa anty- systemowa koalicja, której celem było odmienienie tejże federacji.

Ostatnio edytowany przez Poradek (2015-12-03 21:09:27)



https://i.gifer.com/Db3B.gif

3/0/1

Osiągnięcia:

- WH Champion (1x, John Cena)
- US Champion (1x, Finn Balor)
- IC Champion (1x, Daniel Bryan)
- Divas Champion (1x, Alexa Bliss)

Offline

 

#3 2015-12-08 18:04:50

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: In Ring Segment

Michael Cole: John chyba jesteśmy świadkami narodzin kolejnej mocnej drużyny.
JBL: Masz rację, jednak słowa wypowiedziane przez całą grupę oznaczają bardziej walkę z federacją, jeśli chcą wprowadzić zmiany, muszą uderzyć od strony biurokratycznej gdzie wszystko dopinane jest na ostatni guzik.
Jim Ross: Dokładnie, a póki co nic nie zapowiada takiej inicjatywy - choć skład jest odpowiednio przygotowany do startowania w wyborach krajowych.
Michael Cole: Zostało nam chyba poczekać na rozwój sytuacji...

Gdy komentatorzy rozmawiali o nowo powstałej grupie, sami zainteresowani jeszcze przez chwilę dumnie prezentowali się w środku ringu. Gdy zapowiadało się iż ów ring opuszczą, arenę na strzępy rozszarpała muzyka wejściowa oczerniającego przez grupę Punka, prezesa największej organizacji wrestlingu na świecie - Vincenta McMahona.
http://i.imgur.com/B2177.gif
Cała trójka stała jak wryta gdy do ringu przy swej muzyce wejściowej kierował się szef, chyba nie o to im chodziło nawołując iż pragną zmian. Mocne słowa wypowiadane przez grupę, już dawno straciły swoją moc, z każdym krokiem prezesa, przez ciało AJ Lee przechodził dreszcz, cała drużyna stała sparaliżowana. Grymas na twarzy Punka, zdenerwowanie Heymana i strach AJ malowały się z nadejściem prezesa. Ale chyba im o to chodziło, gdyż każde wypowiedziane przez nich słowo celowało doszczętnie w postać prezesa i sposobu prowadzenia przez niego firmy. W jednej chwili cała trójka mogła stracić pracę, tym samym wylądować na ulicy, lub wrócić do niżowych federacji. Strach przed utratą wszystkiego stał się priorytetem, choć tak wyraźne zaniepokojenie rysowało się na zawodnicy starali się ukryć ten fakt przed innymi. Gdy do ringu powolnym krokiem wszedł do pierścienia i stając przed całą grupą szczerze się uśmiechnął.

Vince McMahon: Na każdym statku gdy dochodzi do buntu, kapitan likwiduje zarodek buntowniczego podziemia, tym samym nikt inny nie ma odwagi mu się przeciwstawić. Od samego początku istnienia federacji, zawsze to prezes miał i będzie miał najwięcej do powiedzenia. Powiedzmy sobie szczerze, całe wasze zgrupowanie po jednym moim podpisie może zostać wymazane z historii federacji, a wasze nazwiska trafiłby do lamusa, jako "postacie fikcyjne" stalibyście się zwykłymi ludźmi, wylądowalibyście na ulicy skąd was przygarnąłem i dałem szansę wykreowania się jako najlepsi na świecie. Zacznę od Ciebie Punku, bo ty rozpocząłeś całą hegemonie, w której musiałem pofatygować się i wyjść tu do was. Popatrz na swoją historię, którą zacząłeś postać będąc nikim, stałeś się dwukrotnym posiadaczem najważniejszego trofeum organizacji, obsypałeś się złotem drużynowym oraz stałeś się główną postacią rozpoznawalną z czerwoną tygodniówką. Śmiesz wmówić mi ze twoje niepowodzenie to moja wina? Sam źle wybierałeś, a teraz zbierasz tego krwawe żniwo. Ty Paul stałeś się najlepszym na świecie promotorem, zostałeś adwokatem bestii, która wygrała Royal Rumble Match, a potem pas wagi ciężkiej na Wrestlemanii. Największą ze scen zdominowała bestia, którą tylko ty miałeś na smyczy. Na sam koniec moja mała AJ, która podobnie jak ty Punku zdobyła najważniejsze trofeum damskiej dywizji jakie tylko może zdobyć kobieta. Zdominowała kompletnie tą dywizję, zarówno przy mikrofonie jak i w ringu żadna diva nie była w stanie pokonać Cię i nadal uważasz ze wszystko to co potem się stało to moja wina? Ja daje wam szansę stać się kimś. Jestem biznesmenem nie potrzebuję jakoś specjalnie interweniować w wasze wypowiedzi bo jak już wspomniałem jednym podpisem coś co stworzyłem potrafię zniszczyć. Gdybym tylko chciał moi mili stworzyłbym sobie nowego Cm Punka, nowego Paula Heymana oraz nową AJ Lee. Dlatego nie wiem czemu oczerniacie moją rodzinę o złe prowadzenie federacji, jeśli to przez wasze wybory stajecie się tym kim jesteście. Źródło buntu trzeba likwidować w samym zarodku, zanim ktoś pójdzie w wasze ślady i będzie chciał zaistnieć to będzie musiał pamiętać co się stało później. Punk, Paul, AJ jesteście zwol....

Gdy prezes chciał zwolnić całą buntującą się załogę statku spod szyldu WWE, Punk przerwał jego wypowiedź solidnym Roundhouse Kickiem. Zamroczony staruszek padł na kolana, z czego znów skorzystała AJ i wymierzyła Shining Wizard. Wszystkiemu przyglądał się Heyman i wyraźnie mu się to spodobało. Mikrofon ponownie przejął Punk, kontynuując tym samym swoją wypowiedź.

CM Punk: Kim ty jesteś dziadku by teraz mnie straszyć? Przez twoje nieprzemyślane decyzję, które musiałem wykonywać stałem się cieniem samego siebie. Wiesz co? Nikt teraz mi nie przerwie w ponownej drodze na szczyt. Nasza cała trójka wstrząśnie federacją. Techniczni zabierzcie te zwłoki z ringu, Paul przyjacielu już od samego początku byłem skreślony, gdy tylko wybrałeś mnie na nową gwiazdę organizacji. Teraz pora pokazać im wszystkim ze ten wybór był świetnym rozwiązaniem, koniec z niesprawiedliwością sami sobie weźmiemy to co do nas należy, wyrwiemy wszystko siłą!

Wypowiedź Punka przerwało nadejście osobnika, który przybył długą drogę by być tu w tym miejscu. Przez całą karierę starał się dawać z siebie wszystko, by wbić się na sam szczyt. Ostatecznie skończył na samym dnie, ostatnimi czasy powrócił zmieniając się nie do poznania. Stał się boskim awatarem zbawiciela - Seth Rollins.
http://49.media.tumblr.com/6f9e8bc27bf880b5a2a5f8feb0768578/tumblr_nal19hMVGk1qz5xigo1_250.gif
Został sprzedany przez generalnego menadżera Smackdown, niczym Jezus został sprzedany przez Judasza za garść srebrników. Zaskoczeniem sporym dla całej trójki było nadejście ów zawodnika, stanął on na rampie dumnie krocząc w stronę ringu. Wiedział co się stało przed chwilą i co właśnie może spotkać i jego, jednak kierowany boską mocą, bez strachu jednak z mikrofonem w ręku. Stanął przy ringu i wtedy ucichła jego muzyka wejściowa. Przykładając jeden palec do ust uciszył publiczność...

Seth Rollins: Nie lękajcie się, nie przyszedłem tu was atakować czy broń boże mówić wam o waszej niekompetencji. Każdy dostał od stwórcy rozum i wolną wolę by stać i kreować się na takiego jakim siebie widzimy. Jednak nigdy nie staniesz się kimś, atakując każdego na swojej drodze, by być kimś potrzebujesz umiejętności, dostając od boga talent stale go udoskonalamy, stając się wtedy perfekcyjni oraz najlepsi w swojej profesji. Każdy otrzymał swój, jednak talent niepielęgnowany zanika. To właśnie stało się z tobą Punku oraz twoją piękną niewiastą AJ. Zboczyliście z drogi, dlatego spotkało was upokorzenie. Powiadam wam nawróćcie się, wiem o czym mówię, gdyż nie był mi obcy upadek. Zostałem zdetronizowany, spadłem na sam dół stając się nikim, wiesz co się wtedy stało Punku? Straciłem nadzieje ze jeszcze kiedykolwiek stanę w ringu, a co więcej zdobędę jakiekolwiek trofeum. Wtedy właśnie bóg pchnął mnie do działania, stałem się jego awatarem. Dostałem od niego wskazówki, wytyczne oraz wszystko co muszę zrobić by ponownie stać się najlepszym i wiesz co? Zrobiłem wszystko oddając całkowicie się w objęcia boga. Dziś pierwszy fałszywy prorok uklęknie przed mocą boga, wyzwolę i w końcu pozwolę odejść siostrze Abigail w zaświaty!

Seth na chwilę przerwał swoją wypowiedz i skierował się w stronę ringu, wchodząc schodek po schodku kierował się w stronę "świętej trójki". Stając twarzą w twarz z zdenerwowanym Punkiem, Rollins tylko się uśmiechnął i dalej kontynuował swoją wypowiedz.

Seth Rollins: Fundamentem wiary są ludzie, którzy chcą zmienić swoje postępowanie i oddać się służbie bogu. Kieruje te słowa do Ciebie, bo wyglądasz mi tu na lidera. Zmień swoje oblicze, wtedy tylko dostaniesz to na co zasługujesz, a zasługujesz na wiele. Doborowym towarzystwem się otaczasz, myślisz ze mając za przyjaciela adwokata bestii staniesz się tak samo straszny i skuteczny jak Lesnar? Pamiętaj tylko ze strach paraliżuje najsłabsze ogniwo, nie zaskoczyłeś mnie atakiem na Mcmahona, nie zaskoczy mnie tez to jeśli, któreś moje słowo uraziło twoją dumę i będziesz chciał mnie zaatakować. Wiesz czemu? Bo to wszystko zostało już zapisane, wkroczyłeś na ścieżkę przeznaczenia i tylko od Ciebie zależy czy ukończysz ją obsiany złotem czy trafisz w odmęty zapomnienia stając się nikim! Nawróć się Punku, wtedy zobaczysz uroki tego świata. Rozluźnij się, złością tylko stajesz się przewidywalny.

W tym momencie Punk nie wytrzymał i chciał uderzyć Rollinsa z całej siły w twarz z pięści, jednak ten nie patrząc się na ów zawodnika zblokował cios i spojrzał agresywnie w stronę rywala. Jednak po chwili jego twarz olśniła pięknym uśmiechem, zmotywował Cm Punka do dalszego ataku.

Seth Rollins: Mówiłem? Stajesz się przewidywalny, przez swoją złość która Cię zaślepia, kierowany wytycznymi Heymana stajesz się ślepcem brnącym w coraz większe bagno. Ale twój wybór został już zapisany, nie ma odwrotu. Wyszedłem tu by skłonić Cię do nawrócenia się, chciałem Cię również uprzedzić ze przed wyjściem prezesa, to pierwotnie ja miałem wyjść i przemówić Ci do rozsądku, jednak podnosząc rękę na mnie zapisałeś się w kartach przeznaczenia. Tylko wytłumacz mi co robi tutaj ta mała, nieskalana osobowość? AJ czemu przyłączyłaś się do kogoś, kto nie szanuje nikogo? Nawróć się kochana, a na pewno dostaniesz wszystko o co próbujesz walczyć...

CM Punk: Zaraz... zaraz kim ty jesteś aby mówić nam co mamy robić? Nie słuchaj go AJ, razem zdobędziemy wszystko na co zasługujemy, nawet jeśli będziemy musieli wydrzeć to siłą.

Seth Rollins: Wszystko? Na co zasługujesz? Atak na starca był jedyną szansą na wyjście z opresji. Vince postawił was pod murem i co zrobiłeś? Zaatakowałeś? No tak przecież inaczej zostałbyś zwolniony. Spokojnie nie dojdzie do tego, nadal będziesz zawodnikiem tej federacji, taka mała kropla w morzu. Wszystko zostało zapisane! Przemyśl wszystko i zejdź ze ścieżki zła. Jeśli nie zmienisz swego postępowania skończysz pogrzebany we własnej pysze... to samo czeka dziś fałszywego proroka Bray'a Wyatta! Pamiętaj nie znasz dnia ani godziny...

Całe wydarzenie przerwała muzyka wejściowa mistrza WWE Bray'a Wyatta z całą rodzinką, a wiec pora na kolejny pojedynek, od którego zależało bardzo dużo. Czy słowa powiedziane przez Rollinsa, nabiorą mocy po dzisiejszej walce czy były to tylko puste słowa puszczone na wiatr?


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
amonzi.pl