Pojedynki mijały dość szybko, a gala powoli dobiegała końca. Po kolejnym starciu, kamera przeniosła się na backstage - do szatni Ted'a. W ów pomieszczeniu była także Rosa, która siedziała na krześle obok młodzieńca. DiBiase trzymał w ręku telefon, najwyraźniej z kimś rozmawiał. Po chwili Theodor zaczął mówić do komórki...

Ted DiBiase Jr.: Słuchaj uważnie, drugi raz nie będę powtarzał. Mamy dla ciebie pewną propozycję. Wiem, jak ostatnim czasy potraktował cię pewien człowiek, jego już nie ma i nie będzie. Wiem też o tym, że nie masz nawet na głupie piwo. Ja zaś, posiadam miliardy bezwartościowych papierków, które nie są mi do niczego potrzebne. Słuchaj, nie będę przedłużał, powiem wprost. Potrzebuję ochroniarza. Po gali SummerSlame, Raw stało się dla mnie niebezpieczne. Kręcą się tu różni ludzie. Jesteś wielki i silny, wiemy, że byłbyś gwarantem bezpieczeństwa i nie dałbyś sobie pluć w twarz. Wraz z Rosą, chcemy czuć się bezpiecznie, oczywiście odpowiednio ci zapłacimy. Jeżeli odpowiada ci taki układ, nie dzwoń do mnie, tylko daj mi znać na następnej gali. Do usłyszenia...

Ted odłożył telefon, a po jego słowach kamera znów przeniosła się na ring.

Ostatnio edytowany przez Barni (2015-11-20 22:16:35)